Galeria Kosmos w kinie Kosmos?

Samodzielną galerię sztuki współczesnej chce utworzyć w Szczecinie marszałek. - Ulokujmy ją w Kosmosie - rzuca Sławomir Szafrański, dyrektor wydziału kultury Urzędu Miasta

Według dyrektora wydziału kultury Urzędu Miasta Kosmos to doskonałe miejsce na galerię
Szczecin jest jedynym dużym miastem w Polsce, które nie ma samodzielnej galerii sztuki współczesnej (jedynie w Muzeum Narodowym przy ul. Staromłyńskiej 1 działa oddział - Muzeum Sztuki Współczesnej, prezentujący wystawy czasowe). W innych miastach takie placówki wykształciły się na początku lat 90. z sieci BWA (Biura Wystaw Artystycznych). Szczecińskie BWA wchłonął Zamek Książąt Pomorskich.

Od wielu lat mówi się o potrzebie powołania takiej galerii w mieście. Miało się nią stać Miejsce Sztuki OFFicyna przy Lenartowicza, potem przymierzano się do ulokowania jej w Transformatorowni przy św. Ducha, którą miasto próbuje odzyskać od zaniedbującego nieruchomość właściciela.

Teraz inicjatywę powołania galerii sztuki współczesnej podjął zarząd województwa.

- My corocznie przeznaczamy 200 tys. zł na zakup sztuki współczesnej w ramach kontynuacji programu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych [red.: gromadzenia w regionach kolekcji sztuki współczesnej] - mówi Witold Jabłoński, członek zarządu. - Inwestujemy i nie chcielibyśmy, żeby dzieła te tylko trafiały do magazynów [red.: kolekcję Zachęty przechowują magazyny Muzeum Narodowego]. Uważamy też, że warto zainwestować w samodzielny budynek, który mógłby je wyeksponować.

- Taka placówka jest nam potrzebna - potwierdza Agata Zbylut, szefowa Zachodniopomorskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. - Dla prezentacji kolekcji, którą gromadzimy. Brakuje nam też takiej instytucji, która promowałaby środowisko lokalne. Taka placówka byłaby też dobrym zapleczem wystawienniczym dla planowanej akademii sztuki.

O galerii już dyskutuje powołany zespół roboczy. Podczas jednego ze spotkań dyrektor wydziału kultury Urzędu Miasta Sławomir Szafrański rzucił pomysł utworzenia jej w budynku po kinie Kosmos. - Dobra lokalizacja. Dyspozycja wnętrza znakomicie się nadaje na ekspozycje sztuki. Bez kłopotu zachowałoby się architekturę, mozaikę, a nawet nazwę, bo Kosmos to fajna nazwa dla galerii - wylicza.

- Pomysł bardzo fajny - uważa też Małgorzata Jankowska, miejski konserwator zabytków. - Najprościej byłoby to istniejące, już historyczne wnętrze zaadaptować do potrzeb galeryjnych, bo galeria wymaga właśnie takich powierzchniowych płaszczyzn do przedstawiania obiektów. Jest to lepszy pomysł niż kompleks multilokalowy, co powoduje tworzenie podziałów i naruszenie układu przestrzennego miejsca. Wreszcie też znikłyby te koszmarne budy sprzed Kosmosu.

Budynek Kosmosu należy do spółki Astoria SC, której współudziałowcami są Dariusz Urbaniak i Paweł Golema (znany szczeciński właściciel wielu lokali gastronomicznych w mieście).

- Mieliśmy swój pomysł na aranżację budynku Kosmosu, ale w zderzeniu z konserwatorem zabytków okazało się to nie do końca możliwe [wojewódzki konserwator zabytków wpisał budynek Kosmosu do rejestru zabytków, co spowodowało, że firma musiała zrezygnować z rozbiórki i dowolnego rozbudowywania obiektu - red.] - mówi Dariusz Urbaniak.

Spółka Astoria występowała już do zarządu województwa z propozycją odkupienia od niej Kosmosu pod kątem ulokowania w nim Opery na Zamku. Bez odpowiedzi. Sprawa Kosmosu jest więc zawieszona. Dariusz Urbaniak twierdzi, że jest otwarty na negocjacje.

- Nastąpił pewien impas i każdy pomysł jest dobry - mówi Urbaniak. - Nas też przecież kosztuje utrzymanie budynku, który stoi i straszy jak prawdziwy pomnik PRL-u. Ale czy będzie wola negocjacji? Władze jak ognia unikają styku samorząd - znany biznes. A my też nie oddamy obiektu tylko dlatego, że lubimy Szczecin czy szczecińską kulturę.

Paweł Golema i jego firma w ubiegłym roku dostali tytuł mecenasa kultury. - Na pewno nie zapomnielibyśmy o tym przy negocjacjach - zapewnia Urbaniak. - Na pewno nie byłaby to cena jak pod centrum komercyjne. Ale cena musi być.

Ostatni seans w kinie Kosmos odbył się w 2001 r.

Nowe autobusy nam się szykują w Szczecinie KLIK

Czasem o pomste do nieba to się woła jak kierowca jedzie jak wariat zdezelowanym jelczem, się tylko słyszy " Panie pan wieziesz ludzi czy kartofle "

Czasem o pomste do nieba to się woła jak kierowca jedzie jak wariat zdezelowanym jelczem, się tylko słyszy " Panie pan wieziesz ludzi czy kartofle "

No, jest kilku takich Krzysiów Hołowczyców

A na wiosnę przyjeżdżają do Szczecina kolejne Tatry.

Kilka tygodni temu w bodaj Faktach był materiał właśnei o Szczecińskim motorniczym, który z takiego nagrania wydrukował twarz wandala i porozwieszał w swoim tramwaju z odpowiednim dopiskiem.