PS Mam nadzieję że wiecie ze w latach 60 XX wieku była szansa odzyskania Lwowa,ale musieliśmy oddać Szczecin NRD-ostatecznie do tego nie doszło bo Gomółka się nie zgodził,moim zdaniem szkoda,ponieważ teraz to miasto byłoby jeszcze piękniejsze,w końcu nasze to jeszcze przegoniłoby obecny Poznań i Wrocław w rozwoju!!!(gdyby było zarządzane tak samo jak ww ale ten urok przebija wszystkie uroki innych miast kraju...)

PS Mam nadzieję że wiecie ze w latach 60 XX wieku była szansa odzyskania Lwowa,ale musieliśmy oddać Szczecin NRD-ostatecznie do tego nie doszło bo Gomółka się nie zgodził,moim zdaniem szkoda,ponieważ teraz to miasto byłoby jeszcze piękniejsze,w końcu nasze to jeszcze przegoniłoby obecny Poznań i Wrocław w rozwoju!!!(gdyby było zarządzane tak samo jak ww ale ten urok przebija wszystkie uroki innych miast kraju...)

To był projekt powstały po smierci Stalina wg niego NRD miało wziąc Szczecin,Polska Od USRR Lwów a ZSRR od USRR Krym więc jakiś zarys to miało-wtedy związki Lwowa z Polską nadal były ponadprzeciętne,natomiast wyszło jak wyszło i nie ma co dywagować.Ja jedynie piszę bo może faktycznie niedokładnie to ująłem ja gdybym bym Gomółką zrobiłbym inaczej,natomiast co do sytuacji na 22.I.2008 to trzeba dbać o Szczecin i region i nigdy tego nie negowałem,natomiast stawianie mnie na pozycji innowiercy i niemalże zdrajcy jest nieudane.Nie ma pięknego Lwowa trudno-mamy Szczecin,którego historia tez była ongiś polska i tu jest mój dom.Ale nie możecie odebrać statusu miastu skąd tyle genialnych się urodziło osób,wszakże przed wojną były w kraju następujące ośrodki:Warszawa,Kraków,Poznań,Wilno i Lwów-2 ostatnie nam odebrano przypominam!

Frontalna odp na ten temat z twojej strony na ten przyklad kolego....czyż nie mogłem wyrazić swego zdaniaArgumenty i fakty historyczne są napisane wyżej.Nie wolno deptać pamięci Lwowa w obronie Szczecina(teraz),ale te 50 lat temu możnaby się naprawdę pokusiś o rewidykację tamtej ziemii z wszelkimi jej dobrami-takie są moje najszczersze i jak najlepsze odczucia

te 50 lat temu możnaby się naprawdę pokusiś o rewidykację tamtej ziemii z wszelkimi jej dobrami-takie są moje najszczersze i jak najlepsze odczucia

Obiło mi się też o uszy o wykupowaniu ziem w Szczecinie przez JW Construction

Sen Łasztowni

Kto po zapowiedziach szczecińskich decydentów spodziewał się szybkich zmian na Łasztowni, srogo się rozczaruje. Rozpadające się budynki i obietnice kolejnych ekip rządzących to już standard. Szklane domy nad brzegiem Odry pozostaną na razie tylko na monitorach komputerów architektów.

O szansie, jaką jest dla Szczecina rewitalizacja Łasztowni, mówi się od dawna. O konkrety jednak trudno. Wiadomo, że są firmy zainteresowane inwestowaniem w tym rejonie miasta.
- Różne podmioty zgłaszają swoje propozycje i są one uwzględniane w pracach nad opracowaniem planu zagospodarowania - zapewnia Sebastian Wypych z Biura Prasowego UM. - Niemniej dopóki te prace się nie zakończą, i miasto nie będzie w pełni dysponowało potrzebnym terenem, nie chcemy o tych projektach mówić. To co jest już wiadome, to pomysł budowy Muzeum Morskiego na Łasztowni.

Gmina Szczecin planuje teren pozyskać m.in. przez zamianę ze spółkami portowymi. Jednak po pierwszej udanej transakcji z Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście cała operacja utknęła na ministerialnych biurkach w Warszawie.

- Nadal mamy wolę zamienić się gruntami z miastem - mówi Anna Galor, prezes spółki Port Rybacki „Gryf". - Problem polega jednak na tym, że wciąż czekamy na opinię ministra w tej sprawie.

Bez zgody z ministerstwa „Gryf" nie może wykonać ruchu. Podobnie jest zablokowany w sprawie budowy nowej wielkiej chłodni. W tym wypadku firma chce się zamienić na tereny z ZMPSS i też nie może. Spółka chce w przetargu pozbyć się także zabytkowych zabudowań starej rzeźni.

Przyszłość Łasztowni jest też zagrożona z powodu braku pieniędzy na wybudowanie skrzyżowania na ulicy Energetyków. Bez tej inwestycji wjazd na ten teren z lewobrzeżnego Szczecina jest niezwykle utrudniony. I choć miasto staraniem wicedyrektor Krystyny Bartnik z WIM przygotowało projekt budowlany, a eksminister Rafał Wiechecki wpisał przedsięwzięcie na listę inwestycji współfinansowanych, to jego następca z PiS skrzyżowanie wykreślił jedną decyzją. Kolejny minister - już z PO - decyzji wciąż nie podjął, choć o odpowiednie zapisy zabiega jego partyjna koleżanka Renata Zaremba.

- Rozmawiałam już z Anną Wypych-Namiotko, wiceministrem Skarbu Państwa w tej sprawie oraz z przedstawicielami ministra infrastruktury - mówi poseł Zaremba. - Jeśli miasto odpowiednio szybko złoży ponowne wnioski, to jest szansa, że inwestycja na Energetyków wróci na listę indykatywną.

Artur Ratuszyński

Stare Czarnowo i Szczecin razem!?
Piotr Krzystek Prezydent Miasta przedstawił wójtowi i radnym Gminy Stare Czarnowo ofertę dotyczącą połączenia gmin.
55 milionów Szczecin chce przeznaczyć w rozwój wszystkich sfer Starego Czarnowa.
Prezydent Piotr Krzystek przekonuje, że przyłączenie gminy Stare Czarnowo do Szczecina byłoby korzystne dla jej mieszkańców pod względem finansowym, inwestycyjnym i komunikacyjnym. To ogromna szansa dla nas, przepisy finansów publicznych dają wymierne korzyści – powiedział Piotr Krzystek. Dodatkowo bylibyśmy pierwszymi samorządami w Polsce, którym taka fuzja, na tak dużą skalę udałaby się – zakończył prezydent.
Przewodniczący rady gminy Stare Czarnowo Kazimierz Mendak podkreśli, że pomysł jest bardzo atrakcyjny i wart rozważenia.
Oferta prezydenta Szczecina objęła następujące zadania: poprawę infrastruktury, uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego, włączenie Starego Czarnowa do systemy komunikacyjnego Szczecina, rozbudowanie sieci wodociągowej, poprawienie 112 km dróg, włączenie się w odbudowę kompleksu pocysterskiego w Kołbaczu, zaangażowanie się w budowę lapidarium w Glinnej, poprawienie komunikacji z polem golfowym w Binowie, włączenie się w rozwój bazy rekreacyjno – wypoczynkowej ( np. przystań kajakowa nad jeziorem Miedwiem).

Dzięki połączeniu i zbliżeniu się do gryfińskiej strefy ekonomicznej gminy nasze zyskałyby szansę na dodatkowe 5 tys. miejsc pracy- wskazał Piotr Krzystek. Korzyści mogłyby również pojawić się w sferze oświaty – dzieci z gminy Starego Czarnowa miałby szansę na naukę dwóch języków obcych, do nich skierowana byłaby również rozbudowana oferta zajęć pozalekcyjnych.

Ze strony Szczecina pojawiła się również propozycja utworzenia na 6 lat zespołu doradczego prezydenta, który będzie decydował o przeznaczeniu środków z budżetu gminy Szczecin na integrację obu gmin.
W skład zespołu wejdą wszyscy radni gminy Stare Czarnowo i 5 radnych Gminy Miasta Szczecin.
Po raz pierwszy propozycja przyłączenia Starego Czarnowa padła na spotkaniu 28 listopada w Szczecinie, gdy omawiano regulację granic między obiema gminami.

Spotkanie z radnymi gminy Stare Czarnowo odbyło się w czwartek (24.01) w sali sesyjne UM i poprzedzone zostało minutą ciszy na znak solidarności z rodzinami ofiar wypadku lotniczego w Mirosławcu