Jak czegoś z nią nie zrobią, nie uatrakcyjnią terenu to padnie. Gryfino też popełnia błąd, jest całkowicie jak dla mnie odwrócone od Odry, powinni to wykorzystać, mają zresztą jeden z najstarszych mostów w Europie i marina z prawdziwego zdarzenia wraz z bulwarem powinna tam powstać obowiązkowo!
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 18/11/2007 05:14
Wszystko fajnie tylko że te 482 miliony złotych trzeba najpierw zdobyć. Boje się że niektóre gazety, radia, tv się zachłystują takimi nowinkami. Tak czy siak 7mln zł na wykup gruntów oraz rozbiórkę mieszkań znajdujących się na trasie SST już przeznaczono. Zobaczymy co z tego będzie dalej! oby jakoś to wyszło...
... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ...
tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia ||
Andrzej Kraśnicki jr2007-11-18, ostatnia aktualizacja 2007-11-18 19:10
Po sześciu latach przerwy pociągi pasażerskie mają wrócić na jedną z najpiękniejszych tras w Polsce. Z Dworca Głównego w Szczecinie będzie można dojechać do Trzebieży
Rozkład jazdy jest już gotowy. Czy zostanie wprowadzony w życie w takiej formie, zależy od rezultatów rozmów między PKP a Urzędem Marszałkowskim, który dofinansowuje regionalne połączenia kolejowe. Propozycja PKP zakłada, że pociągi na trasie Szczecin Główny - Trzebież, i w drugą stronę, kursować będą trzy razy dziennie, w każdy weekend między 21 czerwca a 31 sierpnia. Ma to być więc typowo wakacyjna, turystyczna linia.
- Jesteśmy po pierwszym etapie negocjacji, czekamy teraz na uszczegółowienie oferty PKP - mówi Wojciech Drożdż, zastępca dyrektora wydziału infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
- Najpóźniej w ostatnim tygodniu listopada zapadną ostateczne decyzje - zapewnia Tadeusz Janowicz, rzecznik Zachodniopomorskiego PKP Przewozy Regionalne.
Powrót pociągów na linię do Trzebieży to szansa na bardzo ciekawą atrakcję turystyczną. Trasa od Dworca Głównego prowadzi obrzeżami centrum przez Turzyn, Pogodno, Niebuszewo i północne dzielnice miasta. Linia jest kręta, górzysta, prowadzi po zboczach stromych wzgórz nad brzegiem Odry. Należy do najbardziej malowniczych szlaków kolejowych w Polsce. Ostatnie pociągi pasażerskie przejechały tą linią sześć lat temu. Potem PKP uznała połączenie za nieopłacalne. Dziś z torów korzystają tylko pociągi towarowe. Czy pasażerowie będą zainteresowani? Jest na to duża szansa. Połączenia kolejowe w regionie przeżywają renesans. Liczba pasażerów rośnie co roku o kilkadziesiąt procent. I co najważniejsze - jest już po co jechać w weekend do Trzebieży. W tej malowniczej miejscowości nad Zalewem Szczecińskim w ubiegłym roku powstała piękna plaża z całą infrastrukturą. Jest nawet boisko ze sztuczną nawierzchnią. Połączenie kolejowe byłoby atrakcyjne dla mieszkańców kilku dzielnic, którzy z Dworca Niebuszewo czy też Pogodna mogliby dojechać do Trzebieży w niecałą godzinę (ceny biletów uzależnione są od wyniku rozmów z Urzędem Marszałkowskim). Patrząc na rozkład jazdy, widać też, że przynajmniej w soboty i niedziele mieszkańcy północnych dzielnic (szczególnie Skolwina) mieliby dzięki kolei dużo szybsze połączenie z centrum miasta niż za pośrednictwem komunikacji autobusowej.
Nad wykorzystaniem linii kolejowej wokół śródmieścia zastanawia się też Urząd Miejski w Szczecinie. Do końca miesiąca magistrat otrzyma opracowanie mające odpowiedzieć na pytanie, jakie są szanse, możliwości i korzyści z wykorzystania torów kolejowych do kolejowo-tramwajowej komunikacji. Chodzi nie tylko o szybkie połączenie między lewo- i prawobrzeżem, ale także bezpośrednie skomunikowanie największych dzielnic Szczecina z lotniskiem w Goleniowie, do którego ma prowadzić zbudowany za unijne fundusze tor.
Andrzej Kraśnicki jr2007-11-18, ostatnia aktualizacja 2007-11-18 19:10
Po sześciu latach przerwy pociągi pasażerskie mają wrócić na jedną z najpiękniejszych tras w Polsce. Z Dworca Głównego w Szczecinie będzie można dojechać do Trzebieży
Rozkład jazdy jest już gotowy. Czy zostanie wprowadzony w życie w takiej formie, zależy od rezultatów rozmów między PKP a Urzędem Marszałkowsk
[ciach]
Wiadomo o tym było, gdy niemiecka kolej na swoich stronach zamieściła planowany rozkład jazdy... pkp chyba do tej pory tego nie uczyniła...
Sama trasa... czy taka piękna? na pewno intresująca [: No i Trzebież to bardzo ładna miejscowść, choć na najazd szczecinan trzeba by powiększyć plażę [:
No własnie plaża.. to bedzie taka plażowa linia, bo kursowanie w wakacyjne weeknedy nie zaspokoji potrzeb dojazdu z Polic czy północy Szczecina do centrum...
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Sklep powstaje w sąsiedztwie już działających Kauflandu i Castoramy. Opodal - po przeciwnej stronie ul. Struga - znajdują się Centrum Słoneczne i Real oraz sporo mniejszych sklepów. Razem będą więc tworzyć spory kompleks handlowy. Sam hipermarket będzie miał powierzchnię ponad 10 tys. mkw., z tego hal sprzedaży 7,2 tys. mkw. (podobną powierzchnię ma Carrefour na Turzynie). Drugie tyle przeznaczono na galerię handlową.
Na terenie pasażu przygotowano miejsca dla 41 butików i punktów usługowych.
- Znajdą się tam takie marki jak: CCC, Deichmann, Euro, Adidas, 5-10-15, Partydeco.pl, Krasnal, Świat Spinek, Triumph, Atlantic, Molton, Pabia, Monnari, PlayGermanos, Asprod, Vobis Mobile, Inmedio, Vision Express, salon multimedialny Kolporter, Plus GSM, Era GSM, Orange - wylicza Maria Cieślikowska, rzecznik Carrefour Polska.
Według wyliczeń inwestorów, w hipermarkecie i galerii łącznie pracę znajdzie 350 osób.
Carrefour w Galerii Gryf będzie trzecim hipermarketem tej francuskiej sieci w Szczecinie.
Pierwszy otwarto na Turzynie sześć lat temu, drugi powstał w Centrum Handlowym Piast w efekcie przejęcia przez Francuzów holenderskiej sieci Hypernova.
W Polsce sieć Carrefour lokuje swoje sklepy od 10 lat (pierwszy był w Łodzi). Łącznie ma 71 hipermarketów i 270 supermarketów (pod markami Globi i Champion).
Troche Galaxy się odciąży, choć nadal jestem przekonany, że potrzeba kina typu multi-plex na prawobrzeżu
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek zapowiedział dziś, że do 2013 roku z ulic Szczecina znikną stare tramwaje.
Mieszkańcy będą poruszać się wyłącznie niedawno kupionymi od Niemców Tatrami, nowymi zestawami typu 105 i tramwajami niskopodłogowymi. Zakup tych ostatnich sfinansuje Unia Europejska. - Tramwaje będą kupowane w ramach projektu "Szczeciński szybki tramwaj" oraz "Modernizacja torowisk w Szczecinie".
Serwis KOMIS WAP
Pierwszy tramwaj niskopodłogowy kursować ma od pętli Turkusowa na Gumieńce. - Pieniądze będą pochodziły m.in. z podwyżek cen biletów - mówi prezydent.
Co roku do spółek autobusowych ma trafiać co najmniej 8 nowych autobusów. Pojazdy mają być leasingowane. 15 nowych autobusów w ciągu trzech lat trafi też do Szczecińsko-Polickiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 20/11/2007 20:57
rzymierzamy się do ogromnego skoku gospodarczego, Szczecin wróci do pierwszej ligi polskich miast - zapowiada prezydent Szczecina
W tak entuzjastycznym nastroju prezydent Szczecina przedstawił we wtorek projekt budżetu miasta na 2008 rok. - Gonimy Irlandię - zapowiedział.
Będą nowe autobusy i filharmonia...
Takim optymizmem napawa Piotra Krzystka projekt przyszłorocznych wydatków i dochodów miasta.
Wynika z niego, że w 2008 r. Szczecin będzie miał dochody większe o 130 mln zł od tegorocznych, wyda zaś więcej o 235 mln zł. Prawie dwukrotnie skoczą wydatki na inwestycje, a to właśnie one świadczą o dobrej kondycji miasta. W tym roku m.in. na nowe drogi czy remonty szkół przeznaczono 275 mln zł, w przyszłym planowane jest aż 456 mln zł. Prezydent nie martwi się tym, że w 2008 r. Szczecin będzie miał też większy deficyt - ok. 140 mln zł (w tym roku to 29 mln zł). I chwali się utrzymującą się na tym samym poziomie nadwyżką operacyjną. To kolejny wskaźnik dobrej kondycji miasta. Świadczy o tym, że dochody Szczecina starczają na niezbędne wydatki i pozostają pieniądze ekstra, które można wydać właśnie na inwestycje.
- Od 2008 r. będziemy kupować nowe autobusy - mówi prezydent Szczecina. - Miejskie spółki dostaną z budżetu miasta pieniądze na leasing.
W przyszłym roku na ulicach Szczecina ma pojawić się 13 nowych wozów, a w ciągu trzech lat - 39.
W 2008 r. Szczecin ma mieć zagwarantowane pieniądze na obwodnicę śródmiejską i filharmonię, a także na halę widowiskową. - Hala ma stanąć w 2010 r., a w 2011 r. w Dąbiu gotowy będzie nowy stadion sportowy - zapowiedział Krzystek.
... aquapark i stadion
Za prezydentury Krzystka ma też powstać obiecywany aquapark - na Gontynce. W przyszłym roku zaplanowano na przygotowanie tego przedsięwzięcia 8 mln zł. Budowa zjeżdżalni i basenów nie powinna zbyt obciążać budżetu Szczecina. Miasto najprawdopodobniej powoła spółkę, która zajmie się realizacją zadania. Pieniądze pochodzić mają ze sprzedaży na cele komercyjne terenów na Gontynce, spółka będzie też posiłkować się kredytami. W grudniu tego roku ma być znany model finansowania przedsięwzięcia.
- Jest duża szansa, że aquapark powstanie do końca 2010 r. - twierdzi Krzystek.
Właśnie na 2010 r. (to rok kolejnych wyborów samorządowych) zaplanowano największy wzrost wydatków majątkowych. Mają przekroczyć 700 mln zł. - Tak układa się proces inwestycyjny - tłumaczy prezydent. - Przecież nie mogę wstrzymać oddania aquaparku tylko dlatego, że będą wybory samorządowe.
Prezydent będzie też intensywniej promował nasze miasto za granicą. 900 tys. zł - to kwota zaplanowana na zagraniczne wojaże. - To po to, abyśmy mogli być aktywnym graczem europejskiego rynku - mówi Krzystek. - Przez niektórych ludzi z Warszawy Szczecin traktowany jest jako prowincjonalne miasto. To wykorzystajmy obecność Berlina.
Prezydent zapowiada, że zaplanowane inwestycje mogą wywołać kolejny wzrost gospodarczy w Szczecinie.
Do irlandzkiego wzorca ma zbliżyć Szczecin budowa centrów usług i kształcenie na wysokim poziomie młodych szczecinian.
Projekt budżetu przedstawiony przez prezydenta Szczecina będą teraz studiować radni. Mają prawo nanieść poprawki. Skarbnik miasta Stanisław Lipiński przestrzega przed rozdawaniem i trwonieniem pieniędzy. - Parcie na wzrost wydatków bieżących godziłoby w plany inwestycyjne - podkreśla.
Podczas prezentacji budżetu Krzystek zaznaczył także, że spada bezrobocie.
- Na początku mojej prezydentury wynosiło 12 proc., teraz 8 proc. - poinformował. - Wiem, że pesymiści zaraz powiedzą - a jaka w tym zasługa prezydenta miasta? A ja zapytam przekornie, a gdyby wzrosło, to czy ja nie byłbym obarczany winą?
rzymierzamy się do ogromnego skoku gospodarczego, Szczecin wróci do pierwszej ligi polskich miast - zapowiada prezydent Szczecina
W tak entuzjastycznym nastroju prezydent Szczecina przedstawił we wtorek projekt budżetu miasta na 2008 rok. - Gonimy Irlandię - zapowiedział.
Będą nowe autobusy i filharmonia...
Takim optymizmem napawa Piotra Krzystka projekt przyszłorocznych wydatków i dochodów miasta.
Wynika z niego, że w 2008 r. Szczecin będzie miał dochody większe o 130 mln zł od tegorocznych, wyda zaś więcej o 235 mln zł. Prawie dwukrotnie skoczą wydatki na inwestycje, a to właśnie one świadczą o dobrej kondycji miasta. W tym roku m.in. na nowe drogi czy remonty szkół przeznaczono 275 mln zł, w przyszłym planowane jest aż 456 mln zł. Prezydent nie martwi się tym, że w 2008 r. Szczecin będzie miał też większy deficyt - ok. 140 mln zł (w tym roku to 29 mln zł). I chwali się utrzymującą się na tym samym poziomie nadwyżką operacyjną. To kolejny wskaźnik dobrej kondycji miasta. Świadczy o tym, że dochody Szczecina starczają na niezbędne wydatki i pozostają pieniądze ekstra, które można wydać właśnie na inwestycje.
- Od 2008 r. będziemy kupować nowe autobusy - mówi prezydent Szczecina. - Miejskie spółki dostaną z budżetu miasta pieniądze na leasing.
W przyszłym roku na ulicach Szczecina ma pojawić się 13 nowych wozów, a w ciągu trzech lat - 39.
W 2008 r. Szczecin ma mieć zagwarantowane pieniądze na obwodnicę śródmiejską i filharmonię, a także na halę widowiskową. - Hala ma stanąć w 2010 r., a w 2011 r. w Dąbiu gotowy będzie nowy stadion sportowy - zapowiedział Krzystek.
... aquapark i stadion
Za prezydentury Krzystka ma też powstać obiecywany aquapark - na Gontynce. W przyszłym roku zaplanowano na przygotowanie tego przedsięwzięcia 8 mln zł. Budowa zjeżdżalni i basenów nie powinna zbyt obciążać budżetu Szczecina. Miasto najprawdopodobniej powoła spółkę, która zajmie się realizacją zadania. Pieniądze pochodzić mają ze sprzedaży na cele komercyjne terenów na Gontynce, spółka będzie też posiłkować się kredytami. W grudniu tego roku ma być znany model finansowania przedsięwzięcia.
- Jest duża szansa, że aquapark powstanie do końca 2010 r. - twierdzi Krzystek.
Właśnie na 2010 r. (to rok kolejnych wyborów samorządowych) zaplanowano największy wzrost wydatków majątkowych. Mają przekroczyć 700 mln zł. - Tak układa się proces inwestycyjny - tłumaczy prezydent. - Przecież nie mogę wstrzymać oddania aquaparku tylko dlatego, że będą wybory samorządowe.
Prezydent będzie też intensywniej promował nasze miasto za granicą. 900 tys. zł - to kwota zaplanowana na zagraniczne wojaże. - To po to, abyśmy mogli być aktywnym graczem europejskiego rynku - mówi Krzystek. - Przez niektórych ludzi z Warszawy Szczecin traktowany jest jako prowincjonalne miasto. To wykorzystajmy obecność Berlina.
Prezydent zapowiada, że zaplanowane inwestycje mogą wywołać kolejny wzrost gospodarczy w Szczecinie.
Do irlandzkiego wzorca ma zbliżyć Szczecin budowa centrów usług i kształcenie na wysokim poziomie młodych szczecinian.
Projekt budżetu przedstawiony przez prezydenta Szczecina będą teraz studiować radni. Mają prawo nanieść poprawki. Skarbnik miasta Stanisław Lipiński przestrzega przed rozdawaniem i trwonieniem pieniędzy. - Parcie na wzrost wydatków bieżących godziłoby w plany inwestycyjne - podkreśla.
Podczas prezentacji budżetu Krzystek zaznaczył także, że spada bezrobocie.
- Na początku mojej prezydentury wynosiło 12 proc., teraz 8 proc. - poinformował. - Wiem, że pesymiści zaraz powiedzą - a jaka w tym zasługa prezydenta miasta? A ja zapytam przekornie, a gdyby wzrosło, to czy ja nie byłbym obarczany winą?
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 20/11/2007 22:48
Wiadomo co z "narożnikami" na Bramie Portowej,tzn kiedy ruszy budowa owych trzech biurowców na miejscu byłego "grzybka", "kogucików i koło Domu Centrum? No i co z tą nieszczęsną "Kaskadą"-ile to jeszcze te "Dachy Paryża" będą straszyły. Pamietam jak likwidowany był "Oszołom" juz wtedy miały ruszyć inwestycje-minęło z 5 lat i kiszka...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.