Odp: Troszke historii - Pogoń Szczecin kibicowsko - 16/07/2005 10:36
Rok bodajże 1996 lub 1997. STAL STALOWA WOLA- POGOŃ. Jedziemy w czterech. JA; WOJCIECH; śp. BETKA; i jakiś gośc który przyłączył się na dworcu. Pociąg odjeżdza z peronu pierwszego gdzie czeka psiarnia. Wcale nie mamy ochoty z nimi jechac wiec wsiadamy do pociągu nie zauważeni od strony peronu drugiego. W ten sposób psów mamy z głowy(pomyśleli że nikt nie jedzie i zostali). Podróż spokojna. Wjeżdzamy do Stalowej Woli gdzie na nasypie przy dworcu widzimy ok.50 typa w zielono-czarnych barwach. Wojciech puszcza hasło- Co będzie to będzie! Chowamy barwy i do najbliższego sklepu po alkohol. Gdy jesteśmy w supersamie wchodzi za nami czterech Stalowiaków i z tekstem do nas:- wiemy skąd jesteście; oddawac barwy bo jak nie to wpierdol. Wojciech znany z nieobliczalnego zachowania zaczął łapac za soczki dla dzieci9 BoboFrut i rzucac w nich. Ponieważ nie mieliśmy tak dobrego dojścia jak on ; zaczeliśmy rzucac mąką. W sklepie ogólna panika i oczywiście pojawia się palantownia. Kują nas w kajdany i chcą wyprowadzac gdy wychodzi kierowniczka i z tekstem do palantów: -Panowie. Ci chłopcy przyjechali kibicowac aż ze Szczecina za swoim klubem. To te nasze miejscowe bańdziory zaczęły. I tu konsternacja ;nas rozkuwają i zapraszają grzecznie do radiowozu i eskortują na stadion. Powrót do domu jak i sam mecz odbył się już bez większych wrażeń. Tylko żal że się nie napiliśmy.
Odp: Troszke historii - Pogoń Szczecin kibicowsko - 18/07/2005 11:54
A może ktoś dysponuje także relacjami lub jakimiś wspomnieniami z wyjazdów Pogoniarzy na koncerty metalowe takie jak chociażby metalmanie, bo jak wiadomo i tam szczecińscy kibice często witali wzbogacając te imprezy o dodatkowe atrakcje
Stocznie Szczecina, Gdyni i Gdańska chciały wolności krzyczały basta !
Bedac w 87 na metalmanii jakis wiekszych ekscesow nie pamietam ale jedno co mi zostalo na dobre w pamieci to gdy byla jakas przerwa co poniektorzy wykrzykiwali nazwy roznych miejscowosci,gdy jednak wiekszosc na dole(my bylismy na balkonie)krzyczala "Szczecin rzadzi Polska" to wiekszosc Spodka zamieralo, no poza paroma slabo slyszalnymi gwizdami.
Ostatnio edytowany przez: 1973, 18 lipca 2005, 13:18 [1 raz(y)]
ja nie pamietam ile mailem wtedy lat ale wiem ze bylo to w Stroniu Slaskim w drugiej lidze... Mecz Krysztal-Pogon. Pojechalem na mecz z Tata... Moze mialem 8, 9 lat...
Ja słyszałem, że na Metalmani 88 było ostro, oprócz tego na trasach Ironów w latach 84 i 86, koleś też opowiadał, że na początku lat 90 na koncercie Napalm Death cały Koszalin został opanowany przez szczecińskich "szatanów" i mogli oni tam robić dosłownie co chcieli.
Stocznie Szczecina, Gdyni i Gdańska chciały wolności krzyczały basta !
Jeszcze jakieś opisy, które były kiedyś zamieszczane na necie:
ODRA SZCZECIN-LECHIA GDAŃSK (02.05.2000)
Na spotkaniu Odry Szczecin i Lechii Gdańsk szykowała się całkiem spora ekipa chuliganów ze Szczecina. W przeddzień meczu Lechiści doszli jednak do wniosku, że na tym spotkaniu się nie pokażą. Nie oznacza to jednak, że nikt z Gdańska nie dotarł. Około dwudziestej min. meczu przed stadionem pojawiła się 4 osobowa grupa kiboli z Gdańska, którzy nie kryli się ze swoją przynależnością klubową. Natychmiast płot sforsowała większość szczecińskich hools. Jeden z gdańszczan najwidoczniej nie miał ochoty walczyć, więc schronił się w... policyjnej budzie. Drugi z kolei chwycił za siekierę i z okrzykiem "Który kurwa?!" ruszył w kierunku szczecinian. Wywołało to panikę wśród niektórych atakujących. Gdańszczanie musieli jednak ratować się ucieczką - bicia jednak nie dostali. W ich stronę poleciały kamienie i kawałki ławek. Ucierpiał jeden radiowóz, w którym schronił się fanatyk Lechii. Wobec braku "prawdziwych" przeciwników szczeciński hools zaatakowali policjantów. Przewaga liczebna była po stronie fanatyków Dumy Pomorza, ale psy były lepiej uzbrojone. Policjanci zebrali lekki oklep. Szczecińscy hools liczyli, że kibice Lechii jednak dojadą na stadion, jednak nic.
a propo wyjazdow mam pytanko ile mieliscie lat jak pojechaliscie na 1 wyjazd i gdzie to bylo
ja nie pamietam ile mailem wtedy lat ale wiem ze bylo to w Stroniu Slaskim w drugiej lidze... Mecz Krysztal-Pogon. Pojechalem na mecz z Tata... Moze mialem 8, 9 lat...
RKS Radomsko - Pogoń (22.07.2001) miałem wtedy 11 lat
a propo wyjazdow mam pytanko ile mieliscie lat jak pojechaliscie na 1 wyjazd i gdzie to bylo
ja nie pamietam ile mailem wtedy lat ale wiem ze bylo to w Stroniu Slaskim w drugiej lidze... Mecz Krysztal-Pogon. Pojechalem na mecz z Tata... Moze mialem 8, 9 lat...
RKS Radomsko - Pogoń (22.07.2001) miałem wtedy 11 lat
Jeszcze jakieś opisy, które były kiedyś zamieszczane na necie:
ODRA SZCZECIN-LECHIA GDAŃSK (02.05.2000)
Na spotkaniu Odry Szczecin i Lechii Gdańsk szykowała się całkiem spora ekipa chuliganów ze Szczecina. W przeddzień meczu Lechiści doszli jednak do wniosku, że na tym spotkaniu się nie pokażą. Nie oznacza to jednak, że nikt z Gdańska nie dotarł. Około dwudziestej min. meczu przed stadionem pojawiła się 4 osobowa grupa kiboli z Gdańska, którzy nie kryli się ze swoją przynależnością klubową. Natychmiast płot sforsowała większość szczecińskich hools. Jeden z gdańszczan najwidoczniej nie miał ochoty walczyć, więc schronił się w... policyjnej budzie. Drugi z kolei chwycił za siekierę i z okrzykiem "Który kurwa?!" ruszył w kierunku szczecinian. Wywołało to panikę wśród niektórych atakujących. Gdańszczanie musieli jednak ratować się ucieczką - bicia jednak nie dostali. W ich stronę poleciały kamienie i kawałki ławek. Ucierpiał jeden radiowóz, w którym schronił się fanatyk Lechii. Wobec braku "prawdziwych" przeciwników szczeciński hools zaatakowali policjantów. Przewaga liczebna była po stronie fanatyków Dumy Pomorza, ale psy były lepiej uzbrojone. Policjanci zebrali lekki oklep. Szczecińscy hools liczyli, że kibice Lechii jednak dojadą na stadion, jednak nic.
hehe, pamiętam to jak dzis
heh ja również... jeszce gówniarz byłem heheh ( ahh to były czasy: Odra (Stal ) w II lidze )
Naszą siłą nie jest to że nigdy nie upadliśmy, ale to że po każdym upadku potrafimy się podnieść jeszcze silniejszym Juventus Turyn-historia wielkiej miłości
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.