Jako kibic Barcy obejrzałem sobie na raz 2 wczorajsze spotkania na raz: Zurych - Real i Marsylia - AC Milan, to pierwsze więcej bo i było ciekawsze. W drugim miałem to szczęście, że i tak przełączałem na bramki.

Co do meczu Realu to widać, że powoli się zgrywają i jaką robotę robi w defensywie Xavi Alonso, gdy go zabrakło to królewscy się pogubili i stracili w ciągu 120 s dwa gole. Zurych zaatakował (szkoda, że zrobił to dopiero przy 0:3) to obrona Realu popełniała błędy (zresztą większość drużyn Hiszpańskich nie umie się bronić). Widać zrozumienie między Raulem a Higuainem, co raz lepszą komunikację między Ronaldo, Kaką a tą pierwszą dwójką, ale gdy Zurych wystawił w bramce słupek zamiast bramkarza, który co strzał wpuszczał gola to mieli by szanse na remis, bo strzały Ronaldo z wolnych były do obrony, piłka leciała prosto bramkarza i wystarczyło tylko stać i odbić tą piłkę, a nie pajacować i wpuszczać gola np. na 2:5. Pozostałe gole to ładne rozklepane akcje Realu.

Zobaczymy jaki będzie dzisiaj mecz Inter - Barca, ale podejrzewam, że będzie mało bramek (lub w ogóle) bo Inter będzie przede wszystkim pilnował obrony.

A co do meczu Milanu to stary lis Inzaghi wie gdzie ma być w polu karnym a Seedorf wie gdzie on będzie i to wystarczyło do zwycięstwa.

Jeszcze godzinka do rozpoczęcia "losowania?" LM zabawię się we wróżkę albo po prostu powiem, że takie pary chciałbym widzieć w 1/8.

ACF Fiorentina - Olympique Lyon
Real Madryt - Inter Mediolan
Arsenal Londyn - CSKA Moskwa
Girondins Boredaux - VfB Stuttgart
FC Barcelona - AC Milan
Manchester United - Fc Porto
Chelsea Londyn - Bayern Monachium
Sevilla FC - Olympiakos Pireus

Swoją drogą to tęsknie za czasem gdy na mecze LM czekało się tygodniami, rozmawiało o nich na długo przed i długo po. W rozgrywkach grały najlepsze drużyny z poszczególnych krajów, obecnie to tak z nudów lub gdy druga w hierarchi zaraz po Pogonce ekipa giercuje w tv.