Odp: Orange Ekstraklasa-komentarze, newsy,wyniki... - 29/04/2008 18:12
W dniu 28 kwietnia w czasie oficjalnej konferencji prasowej nastąpiło podpisanie umowy o współpracy pomiędzy Odrą Wodzisław Śląski i Czesko-Polską Izbą Handlową w Ostrawie. Jak widać,mozna działać kreatywnie tylko trzeba mieć dobre chęci...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione, Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
A tak na poważnie to należy współczuć widzewiakom takiego trenera....
wojcik przez chwile byl trenerem u nas w Pruszkowie to najebany przychodzil na terningi raz sie spoznil godzine i go wyjebali
Wojna pomiędzy wójcikiem a Młynarczykiem, wczoraj czytałem, po jego przyjściu odszedł Młynarczyk i reszta, najlepiej na Fabininaka zgonić, a zespół cały popsuł mecz ot. Wójcik u nas miał być trenerem za Bekdasa, ciekawe czy też by tak do Majdana startował
Odp: Orange Ekstraklasa-komentarze, newsy,wyniki... - 30/04/2008 14:58
"Śmierć żydzewskiej k....." - w koszulce z takim napisem dwa tygodnie temu biegał po boisku Arkadiusz Mysona, piłkarz ŁKS. "Nie będę zaprzeczał, że miałem na sobie taką koszulkę" - przyznał póżniej. Co w takiej sytuacji zrobi PZPN?
Kazimierz Olejnik, były zastępca prokuratora generalnego, twierdzi, że na podstawie tego artykułu i zdjęcia organa ścigania powinny rozpocząć postępowanie sprawdzające, a po ewentualnym wyjaśnieniu, co się kryje pod tym hasłem, wszcząć rutynowe dochodzenie.
Od dzisiaj Mysona nie może grać w meczach ligowych i pucharowych, poinformowała Komisja Ligi Ekstraklasy SA.
Po meczu 25. kolejki Orange Ekstraklasy ŁKS Łódź - Widzew Łódź, Arkadiusz Mysona miał na sobie koszulkę, na której znajdowały się antysemickie napisy nawołujące do waśni i nienawiści. Za dopuszczenie do wyeksponowania transparentów podobnej treści podczas tego spotkania, oraz szereg innych uchybień, stadion ŁKS Łódź został zamknięty dla publiczności na miesiąc. Na klub nałożono też karę finansową w wysokości 50 tysięcy złotych, napisano w komunikacie.
W związku z tym wydarzeniem, władze klubu wydały specjalne oświadczenie. W piśmie przesłanym PAP potępiły zachowanie zawodnika. "Jako klub ze stuletnią tradycją - doświadczony przez historię i doskonale rozumiejący ducha sportowej rywalizacji - zdecydowanie odcinamy się od treści hasła, które po zakończeniu zawodów przypadkowo znalazło się na koszulce piłkarza ŁKS Łódź" - napisali w oświadczeniu.
Podkreślają w nim, że do momentu publikacji w mediach, nikt z przedstawicieli klubu nie wiedział o całym zajściu. Podobnie, jak reszta środowiska piłkarskiego, są one zbulwersowane zachowaniem zawodnika. "Zachowaniem niegodnym miana profesjonalnego piłkarza, którego w żaden sposób nie tłumaczą emocje towarzyszące derbowym zmaganiom" - twierdzą władze klubu.
Poinformowały również, że niezależnie od działań Komisji Ligi Ekstraklasy SA, która w ramach środka zapobiegawczego zawiesiła Mysonę w prawach zawodnika, po zakończeniu wewnętrznego postępowania wyjaśniającego zdecydują o ukaraniu piłkarza zgodnie z regulaminem dyscyplinarnym PZPN.
Władze ŁKS przepraszają wszystkie osoby, które poczuły się urażone zachowaniem zawodnika. Nie chcą też, aby klub był w jakikolwiek sposób kojarzony z antysemityzmem. Mają także nadzieję, że nieodpowiedzialny wybryk jednej osoby nie będzie skutkował ukaraniem całego zespołu, który "heroicznie walczy o utrzymanie się w Orange Ekstraklasie".
- Sprzedam samochód, a pieniądze ofiaruję potrzebującym - wyjawia w rozmowie z "Super Expressem" pomocnik Legii. - Myślę o szpitalu, najlepiej takim, w którym leczone są dzieci. Możliwość pomocy biednym, chorym dzieciom to większa frajda niż jazda nawet najlepszym samochodem - wyjaśnia motywy swojej decyzji.
Gest naprawdę ładny, a i ostatnie zdanie pozytywne.
Zagłębie Lubin zostało zdegradowane do drugiej ligi - postanowił Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ponadto klub będzie musiał zapłacić 70 tys. złotych kary. Informację przekazała telewizja nSport. - Z początkowych dziewięciu zarzutów zostały utrzymane cztery oraz zarzut systemowego współdziałania ze skorumpowanym działaczem piłkarskim - poinformował szef Wydziału Dyscypliny Adam Gilarski.
- Chodzi o sezon 2003/2004. Skorumpowany działacz Marian D. "dbał", by klub z Lubina uzyskał wówczas awans z drugiej ligi do ekstraklasy. Klub ze swojej strony zaproponował karę 15 ujemnych punktów w następnym sezonie i grzywnę w wysokości 500 tys. złotych. Zdecydowaliśmy jednak o degradacji - dodał Gilarski. - Klubowi przysługuje teraz ponowne odwołanie do Związkowego Trybunału Piłkarskiego. Mam nadzieję, że Trybunał utrzyma naszą decyzję, bo wypełniliśmy jego wcześniejsze wytyczne. To orzeczenie będzie prawomocne. Klub może się jeszcze odwoływać do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl., ale to już nie wstrzymuje wykonania kary - powiedział Gilarski.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom przedstawicieli PZPN, pomimo degradacji "Miedziowych" zostanie rozegrany baraż pomiędzy Jagiellonią Białystok i trzecią (lub czwartą - jeśli w czołowej "trójce" znajdzie się Śląsk Wrocław) drużyną drugiej ligi. Jak poinformował rzecznik prasowy PZPN Zbigniew Koźmiński - jeśli wyrok Wydziału Dyscypliny w sprawie degradacji Zagłębia zostanie podtrzymany, wynik barażu zostanie anulowany.
Myślę, że sobie w życiu poradzę bo potrafię kombinować i swoich ideałów nie zdradzę !
Zagłębie Lubin zostało zdegradowane do drugiej ligi - postanowił Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ponadto klub będzie musiał zapłacić 70 tys. złotych kary. Informację przekazała telewizja nSport. - Z początkowych dziewięciu zarzutów zostały utrzymane cztery oraz zarzut systemowego współdziałania ze skorumpowanym działaczem piłkarskim - poinformował szef Wydziału Dyscypliny Adam Gilarski.
- Chodzi o sezon 2003/2004. Skorumpowany działacz Marian D. "dbał", by klub z Lubina uzyskał wówczas awans z drugiej ligi do ekstraklasy. Klub ze swojej strony zaproponował karę 15 ujemnych punktów w następnym sezonie i grzywnę w wysokości 500 tys. złotych. Zdecydowaliśmy jednak o degradacji - dodał Gilarski. - Klubowi przysługuje teraz ponowne odwołanie do Związkowego Trybunału Piłkarskiego. Mam nadzieję, że Trybunał utrzyma naszą decyzję, bo wypełniliśmy jego wcześniejsze wytyczne. To orzeczenie będzie prawomocne. Klub może się jeszcze odwoływać do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl., ale to już nie wstrzymuje wykonania kary - powiedział Gilarski.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom przedstawicieli PZPN, pomimo degradacji "Miedziowych" zostanie rozegrany baraż pomiędzy Jagiellonią Białystok i trzecią (lub czwartą - jeśli w czołowej "trójce" znajdzie się Śląsk Wrocław) drużyną drugiej ligi. Jak poinformował rzecznik prasowy PZPN Zbigniew Koźmiński - jeśli wyrok Wydziału Dyscypliny w sprawie degradacji Zagłębia zostanie podtrzymany, wynik barażu zostanie anulowany.
I prawidłowo ale myślę że powinni być karani poszczególni ludzie. W Zagłębiu nie ma juz chyba żadnego człowieka z okresu "kupczenia" jak zresztą w wielu klubach ukaranych.
Odp: Orange Ekstraklasa-komentarze, newsy,wyniki... - 16/05/2008 00:21
zgoda,ale w takim razie co zrobić z cracovią,bełchatowem,ruchem,koroną,jagiellonią,amicą (rykoszet na lecha) czy łksem? to tylko jeżeli idze o 1 lige...nie wiem jak tam górnik,odra czy groclin...legia czy wisła póki co nie są na tapecie. wszyscy doskonale pamiętamy co robiły wyżej wymienione zespoły w poszczególnych ligach. Pogoń ptaka równiez była umoczona i znając zycie tak czy siek dobrali by nam sie do tyłków. ciężko znaleźć jakieś sensowne i sprawiedliwe rozwiązania tej kwestii. bo ja na miejscu zagłebia l czy widzewa niewąsko bym sie wkurzył,bo wychodzi na to że tylko oni zostaną kozłami ofiarnymi.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione, Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Może i Roger ' nigdy nie będzie Polakiem ', ale ...
- Sprzedam samochód, a pieniądze ofiaruję potrzebującym - wyjawia w rozmowie z "Super Expressem" pomocnik Legii. - Myślę o szpitalu, najlepiej takim, w którym leczone są dzieci. Możliwość pomocy biednym, chorym dzieciom to większa frajda niż jazda nawet najlepszym samochodem - wyjaśnia motywy swojej decyzji.
Gest naprawdę ładny, a i ostatnie zdanie pozytywne.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.