Na dzisiaj to do spadku,do pucharów,etc to są prawie wszyscy.Ta liga nie ma reguł.Lech był ostatni a na zimę okaże się że będzie w pierwszej szóstce a potem obroni MP.Obyśmy my nie zrobili odwrotu w dół bo wystarczy trzy porażki i możemy być np. na 12 miejscu.
Odp: Ekstraklasa-komentarze, newsy,wyniki... - 05/12/2015 12:43
Najlepsze jest to, że jednak mimo kryzysu, nadal potrafiliśmy utrzymać się w czołówce. Bardzo łatwo mogliśmy spaść poza 8, ale uparcie się góry trzymamy. Chociaż teraz jest już etap, że przegrana będzie nas spychała w dół o 1-2 miejsca. Można powiedzieć, że wygrana w Derbach, przyszła w odpowiednim momencie. Trochę żałuję, że nie oglądałem meczów Łęcznej i nie wiem na jakim są teraz etapie.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
No cóż... od przyjścia Urbana trzeba przyznać, że punktują hurtowo. W lidze rozegrali 8 meczów, z czego bilans mają 6-2-0. Szczególnie widać poprawę w obronie, bo stracili w tych 8-miu kolejkach zaledwie 4 bramki i tu upatruję sporą różnicę. Oni zdobyli 20 punktów na 24, my obecnie 6 na 21(bo jeden mecz więcej do rozegrania mamy).
Do przyjścia Urbana my mieliśmy miano jedynej niepokonanej drużyny, wicelidera i 21 punktów oni czerwona latarnia i 5 punktów na koncie.
Odp: Ekstraklasa-komentarze, newsy,wyniki... - 06/12/2015 13:18
Był taki moment że za Mistrzostwo Polski w tym sezonie Amici bet at home płacił 130 zł za postawioną złotówkę.
Było to po meczu z Cracovią.Na Pogoń wskaźnik wynosił bodaj 60 zł.
Myśle ze na dzisiaj maja realne szanse to MP jednak obronić bo skład maja najmocniejszy w lidze.
Ostatnio edytowany przez: EPSON, 6 grudnia 2015, 15:04 [1 raz(y)]
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Odp: Ekstraklasa-komentarze, newsy,wyniki... - 11/12/2015 22:27
Jaga grając w Chorzowie z przewagą 1 zawodnika właśnie dobija Ruch 4:0, i dalej ciśnie. My w niemal bliźniaczej sytuacji broniliśmy się 11 na 10. Dla mnie to był już alarm, że zaczyna się "zjazd" portowców - mimo, że wtedy wygraliśmy i były te wszelkie pierdoły typu "styl się nie liczy".
To widzieliśmy chyba dwa różne spotkania. Bo o ile pamiętam Pogoń na Cichej od pierwszej do ostatniej minuty miała wszystko pod kontrolą. Jedyny mecz w tym sezonie (poza ostatnim wyjazdowym), w którym nie bałem się o wynik i byłem pewien zwycięstwa.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.