Jak dla mnie Wenta jest już wypalony,to kolejna impreza,którą nawalił,kolejny raz nie potrafimy grać pozycyjnie,brak nowych zawodników,kadra od dawna opiera się na tym samym schemacie i teraz gdyby nie kontuzje,pewnie byłoby podobnie.Jeśli nie awansują na IO to trzeba wziąć porządnego trenera z zagranicy.Na tym turnieju kolejny raz wyszło,że na bramkarza klasy Szmala to dłuuugo poczekamy.
Nie jest winą selekcjonera, że piłka ręczna w naszym kraju jest traktowana jak sport niszowy (a przynajmniej była przez ostatnie lata). Dopiero ostatnie sukcesy nakręciły młodzież i małych chłopców do szczypiorniaka. Za 3-4 lata kiedy odejdzie pokolenie pierwszych wybrańców Wenty prawdopodobnie będziemy w czarnej dupie, ale za dekadę może znowu pojawi się iskierka nadziei.
A tak przy okazji - Dania do przerwy pokazuje, że chcieć to znaczy móc. Szwedzi niby zapowiadali walkę o prymat w Skadynawii, ale po porażce z Serbią zdecydowanie uszło z nich powietrze.
Edit.
No i koniec nerwów. Teraz już można oglądać na spokojnie
Ostatnio edytowany przez: Sampaio, 25 stycznia 2012, 19:40 [1 raz(y)]
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
pyrrusowe zwycięstwo jednak smakuje jak nigdy, bo odniesione nad Szkopami
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Radwańska została totalnie zdemolowana przez Azarenke. Po raz kolejny wychodzą u Isi ułomności natury mentalnej, do tego sfera wytrzymałości i niuansów taktycznych. Pierwszy set dał jej tak w tyłek, że w dwóch kolejnych Białorusinka oddała tylko dwa gemy. Niestety, ale Agnieszka pewnego pułapu raczej nie przeskoczy, awans do pierwszej 10 to max co wydoła.
Zgadzam się z Tobą odnośnie aspektów mentalnych i tego, że awans do pierwszej 10 to raczej jej maximum ale należy zauważyć, że w pierwszym secie Azarenka bardzo pomogła Agnieszce wygrać go.
Raczej nie bardzo 10. miejsce jest szczytem jej możliwości skoro już teraz jest na 6. miejscu w rankingu. Fakt faktem, że Aga ma taki styl mało imponujący, mało ofensywny i praktycznie żeby wygrać z dobrą zawodniczką to tamta musi jej pomagać i dużo psuć. Od kiedy "pozbyła się" ze swojego obozu taty Radwańskiego wyraźnie odżyła psychicznie i udowodniła, że wcale psychika nie musi być jej słabą stroną. Moim zdaniem przy sprzyjających okolicznościach stać ją na więcej.
No z Polski to ja nikogo nie widzę,zgadzam się z twierdzeniem,że za kilka lat będziemy mieli totalne problemy ze zbudowaniem drużyny,która będzie biła się o zwycięstwa w najważniejszych imprezach.Jestem za doświadczonym trenerem z zagranicy,który innym okiem spojrzy na polską ręczną,no ale do IO wstrzymuję się z daleko idącym wyciąganiem wniosków.Co do turnieju kwalifikacyjnego to awansują 2 drużyny,wydaje mi się,że powinniśmy wejść bo Serbia aż tak dobrego turnieju i to do tego poza Belgradem raczej nie powtórzy.
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 04/02/2012 15:07
Justyna dziś dopiero 7. miejsce. Wydaje się, że nie potrzebnie tak wcześnie wyrwała przed zwycięskim lotnym finiszem, pózniej zabrakło sił. Wyszło pewnie też zmęczenie z czwartkowych zawodów. Wypoczęta Bjergen odzyskała żółtą koszulkę liderki w PŚ. Tym ciekawiej powinno być w jutrzejszym biegu.
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 17/02/2012 16:21
Ale Justyna dziś wtopiła na finiszu w ćwierćfinale sprintu w Szklarskiej Porębie. Miałyby drugie miejsce i awans do półfinału gdyby nie zgięła nogi i w efekcie cofnęła stopę względem rywalki tuż przed linią mety. Na pewno mogła tego nie zrobić nawet kosztem wywrotki za linią mety.
Drugi gamoń dnia Moriłow. Już się cieszył wymachując kijkiem że wygrał zdecydowanie finał a z drugiej strony objechał go Kanadyjczyk. Na serio niezła komedia
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.