Spokojnie z tym medalem,na igrzyska Małysz będzie musiał mieć nowy kombinezon bo na starym jest za dużo reklam czy jakoś tak i federacja nie dopuści go do igrzysk.No chyba,że już dziś skakał w nowym.
Moim zdaniem stać Adama na medal. Dzisiejszy konkurs na pewno go podbuduje dodatkowo. Grzegorz Miętus też niezle się zaprezentował. Pierwszy start w pucharze świata i 22. miejsce to niezły wynik, chociaż szkoda, że nie był w stanie utrzymać 14. miejsca z pierwszej serii i w drugiej skoczył gorzej.
Małysz 2 miejsce, forma na Igrzyska jest - oby też po medal!
Spokojnie z tym medalem,na igrzyska Małysz będzie musiał mieć nowy kombinezon bo na starym jest za dużo reklam czy jakoś tak i federacja nie dopuści go do igrzysk.No chyba,że już dziś skakał w nowym.
Moim zdaniem stać Adama na medal. Dzisiejszy konkurs na pewno go podbuduje dodatkowo. Grzegorz Miętus też niezle się zaprezentował. Pierwszy start w pucharze świata i 22. miejsce to niezły wynik, chociaż szkoda, że nie był w stanie utrzymać 14. miejsca z pierwszej serii i w drugiej skoczył gorzej.
Małysz 2 miejsce, forma na Igrzyska jest - oby też po medal!
Spokojnie z tym medalem,na igrzyska Małysz będzie musiał mieć nowy kombinezon bo na starym jest za dużo reklam czy jakoś tak i federacja nie dopuści go do igrzysk.No chyba,że już dziś skakał w nowym.
Moim zdaniem stać Adama na medal. Dzisiejszy konkurs na pewno go podbuduje dodatkowo. Grzegorz Miętus też niezle się zaprezentował. Pierwszy start w pucharze świata i 22. miejsce to niezły wynik, chociaż szkoda, że nie był w stanie utrzymać 14. miejsca z pierwszej serii i w drugiej skoczył gorzej.
Skakał już w Zakopanem.
Faktycznie, tam mu poszło gorzej i nie wszedł do punktowanej trzydziestki.
Już w najbliższą sobotę Tomasz Adamek zmierzy się w Newark z Jasonem Estradą. Będzie to drugi pojedynek "Górala" w wadze ciężkiej. - Adamek zrobił duży, ogromny błąd - twierdzi Amerykanin cytowany na dwa dni przed walką przez "Przegląd Sportowy".
- Nie mam pojęcia, dlaczego Adamek zgodził się na tę walkę. Myślałem, że najpierw dwa, trzy razy zmierzy się z kimś wolniejszym ode mnie - chwali się swoją szybkością Estrada.
29 - letni pięściarz w swojej zawodowej karierze stoczył do tej pory 19 walk, z których 16 wygrał. Liczby te świadczą o tym, że do wybitnych bokserów raczej się nie zalicza.
Rozumie to także Adamek, który nie boi się szybkości rywala. - Powiedział, że jest szybszy ode mnie? To jakieś szaleństwo, przecież ja jestem jednym z najszybszych bokserów w wadze ciężkiej - ripostuje "Góral".
Polak musi jednak mimo wszystko uważać, aby nie nadziać się na jakiś silny cios ze strony Estrady. Adamkowi ciężko będzie także znokautować Amerykanina, który jeszcze nigdy w karierze nie leżał na deskach.
Nikt mnie nie pośle na deski! - zapowiada Amerykanin. Pożyjemy, zobaczymy...
WP.PL/Przegląd Sportowy
Mocny w "gębie", na szczęście tylko werbalnie.
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
A co ma mówić "jestem leszczem i przegram"?? Chce lepiej sprzedać walkę...
Estrada to solidny zawodnik a podejście Adamka do sprawy jest niepokojące. W pewnym momencie więcej było mówienia o planowanej walce ze spaślakiem Arreolą w kwietniu niż o Estradzie. Już raz podobnie zlekceważył rywala planując sobie następne walki i skończyło się tak, że przegrał do jednej bramki. Wprawdzie Estrada to nie Dawson i Adamek powinien wygrać mimo wszystko ale podejście ma złe. W końcu to pierwsza walka w ciężkiej (obijanie starego, schorowanego, otłuszczonego Andrzeja się nie liczy)
A co ma mówić "jestem leszczem i przegram"?? Chce lepiej sprzedać walkę...
Motyw, iż chce lepiej sprzedać walkę ok. Ale on tego głównie, są menadżerowie, na buńczuczne komentarze dotyczące rychłej porażki rywala, mogą pozwolić sobie wybitni pięściarze. Szczekacz Estrada do nich w żadnym wypadku się nie zalicza. A bardziej wyważone opinie o przeciwniku przynajmniej nie narażą go na śmieszność po ewentualnej przegranej.
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Motyw, iż chce lepiej sprzedać walkę ok. Ale on tego głównie, są menadżerowie, na buńczuczne komentarze dotyczące rychłej porażki rywala, mogą pozwolić sobie wybitni pięściarze. Szczekacz Estrada do nich w żadnym wypadku się nie zalicza. A bardziej wyważone opinie o przeciwniku przynajmniej nie narażą go na śmieszność po ewentualnej przegranej.
Ale w USA to jest na porządku dziennym. Większość zawodników tak gada przed walką. Podgrzewają atmosferę. Estrada to i tak pikuś przy takim np. Toneyu. Faktycznie u nas to razi. Ja sam też wolę np. kulturalnego Kliczko niż krzykacza Haye, ale tam takie zachowanie to norma.
Motyw, iż chce lepiej sprzedać walkę ok. Ale on tego głównie, są menadżerowie, na buńczuczne komentarze dotyczące rychłej porażki rywala, mogą pozwolić sobie wybitni pięściarze. Szczekacz Estrada do nich w żadnym wypadku się nie zalicza. A bardziej wyważone opinie o przeciwniku przynajmniej nie narażą go na śmieszność po ewentualnej przegranej.
Ale w USA to jest na porządku dziennym. Większość zawodników tak gada przed walką. Podgrzewają atmosferę. Estrada to i tak pikuś przy takim np. Toneyu. Faktycznie u nas to razi. Ja sam też wolę np. kulturalnego Kliczko niż krzykacza Haye, ale tam takie zachowanie to norma.
U nas też coraz częściej zdarza się takie niedorzeczne przechwalanie w celu podgrzania emocji. Typu Gołota, który miał jedną ręką pokonać Adamka czy Nejman zapewniający, że na pewno zwycięży Pudziana
Ale w USA to jest na porządku dziennym. Większość zawodników tak gada przed walką. Podgrzewają atmosferę. Estrada to i tak pikuś przy takim np. Toneyu. Faktycznie u nas to razi. Ja sam też wolę np. kulturalnego Kliczko niż krzykacza Haye, ale tam takie zachowanie to norma.
Zgadzam się w całej rozciągłości. Smutne, gdy nasi próbują na siłę robić "szoł". Chciałoby się powiedzieć, iż ring zweryfikuje wszystko, jednakże z tym też bywa "różnie".
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
23 ichnego czasu , a ktora to u nas bedzie, chyba 5 nad ranem
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Tomek powinien wyjść na ring około godziny 4:00. Czekajcie i kibicujcie!
no Adamek całe szczeście to nie Gołota gdy czekało się na walke do 3 lub 4 albo wstawało o tej porze tylko po to żeby po minucie znów iść spac na wkurwie
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
23 ichnego czasu , a ktora to u nas bedzie, chyba 5 nad ranem
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Tomek powinien wyjść na ring około godziny 4:00. Czekajcie i kibicujcie!
no Adamek całe szczeście to nie Gołota gdy czekało się na walke do 3 lub 4 albo wstawało o tej porze tylko po to żeby po minucie znów iść spac na wkurwie
Ale na jakim ciśnieniu się czekało. Adamek w życiu nie wygeneruje takich emocji. W końcu Bobby Gunn to nie Riddick Bowe...
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 06/02/2010 23:09
Budzik nastawiony na 3-45 takze mam nadzieje ze niczego nie przegapie. Co do cisnienia- spokojnie Tomek Adamek dopiero zaczyna w tej wadze. Nie rozumiem skad od razu kazdy go skresla. Pokona Estrade ( w co bardzo wierze). Wiadomo, ze pozniej dostanie bardziej renomowanego rywala i lanczuszek sie ciagnie z walki na walke.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.