no właśnie - Gmitruk, sam teraz sie wygłupiłem suma summarum komentowanie dla nich po wczorajszej smutnej wiadomości pewnikiem do łatwych nie należało...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Tak czy inaczej - dajmy na to że przeciwnicy byli podobni ale i tak dalej nie ma takiego zachwytu nad Fonfarą jak nad Szpilą. To tez wina promotorów?
Dokładnie tak. To wina promotorów. Nie wiem kto promuje Fonfarę ale im pewnie zależy głównie na zainteresowaniu amerykańskiej polonii i nasz rynek mają w dupie. Dlatego nawet transmisji w polskiej tv nie było (no chyba, że była ale ja o tym nic nie słyszałem).
Tak jak sam piszesz - Szpilce dorobiono zgrabną legendę o kibicowskiej przeszłośc, do tego pobyt w zakładzie karnym i w tym kierunku kreują jego wizerunek. Na ringpolska.pl (które jest przecież własnością A. Wasilewskiego) pisze się miliard artykułów o Arturze, które są następnie publikowane na Onecie (bo taki mają układ). Dodatkowo KP ma kontrakt z Polsatem więc walki i materiały je poprzedzające są w ogólnodostępnej telewizji. Oprócz tego Szpile wyśle się jeszcze do idiotycznego programu w tv (Majewski), porobi się trochę szumu na fejsbukach i innich syfach i gotowe.
To jest wkurwiające ale niestety konieczne. Jaki odsetek ludzi wypowiadających się po walkach ma jakiekolwiek pojęcie o boksie? 5%? Pewnie jeszcze mniej. Myślisz, że cała reszta jest w stanie ocenić klasę danego zawodnika? Patrzą na rekordy albo na to co przeczytają albo usłyszą od komentatora (który najczęściej jest debilem jak Kostyra albo Skrzecz). I takie są realia - przeciętny widz czy też "kibic" to kretyn do którego trzeba trafić nie poprzez boks a poprzez te śmieszne otoczki, legendy i wywiady. Dlatego tego gówna jest tak dużo bo to taki przeciętny widz generuje $ i jego trzeba zwabić. To przez to po walkach więcej jest o Szpilce niż o Proksie mimo, że ten drugi jest na dzień dzisiejszy dużo lepszy i jest w dużo ciekawszym punkcie kariery, niestety ma mniej sprawnego promotora. I dlatego myślę, że nie można mieć pretensji do Wasilewskiego i Szpilki, o to że się lepiej odnajdują w tej kretyńskiej rzeczywistości. To jest biznes, ja sam mam w dupie te wszystkie pozasportowe rzeczy ale uważam, że są one potrzebne, żeby przyciągać ludzi do boksu, by nie był on sportem niszowym.
Dlatego polecam przymknąć oko na te śmieci i patrzeć tylko na ring. A tam Szpilka jest ciekawym, młodym prospektem.
Proksa to zupełnie inna liga. Zarówno jako pięściarz jak i człowiek.Kultura osobista , klasa , szacunek do przeciwnika . Arturek mógłby się od niego uczyć, dlatego też myślę ze własnie przez to ludzie darza go taką sympatią , bez względu na to kto jest jego promotorem.
O tutaj nie byłbym taki pewny. Popatrz na takiego Kołodzieja - też miły, kulturalny potrafi się wypowiedzieć itd. a wielu internetowych szczekaczy nie lubi go właśnie dlatego, że jest bokserem KP.
Ja się na promotorach nie znam, ale uważam, że więcej szumu wokół Szpilki, którego żadnej walki nie widziałem, jest ze względu na to, że walczy we wzbudzającej największe zainteresowanie wśród "przeciętnych kibiców" wadze ciężkiej. Kogoś z niższych kategorii wagowych na pewno trudniej jest wypromować.
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 15/07/2012 07:54
http://sport.wp.pl/kat,1909,title,Takiego-meczu-na-Narodowym-jeszcze-nie-bylo,wid,14760603,wiadomosc.html
To pewnie dlatego nie grają w piłkę nożną, na nowo wybudowanych stadionach na euro. Wszystkie przerobią na futbol amerykański i wtedy będą na nich grali
Podczas sobotniego studia Polsat Sport przed walką Chisora - Haye Paweł Wójcik poruszył temat ewentualnej walki Artura Szpilki (12-0, 9 KO) z Tomaszem Adamkiem (46-2, 28 KO). Promujący "Szpilę" Andrzej Wasilewski z rezerwą odniósł się do koncepcji szybkiej organizacji takiego pojedynku.
- Myślę, że jeszcze za to za wcześnie, bo ci pięściarze są w zupełnie innym miejscu swoich karier - stwierdził szef grupy KnockOut Promotions.
W podobnym tonie sprawę skomentował Szpilka, który podkreślił, że na razie chce się skoncentrować na budowaniu swojej pozycji rankingowej, dodając jednak, że w przyszłości chętnie spotkałby się z "Góralem", np. na gali organizowanej na stadionie krakowskiej Wisły. - W tej chwili takie nakręcanie to jeszcze taka dziecinada - zaznaczył "Szpila".
ringpolska.pl
Teraz dziecinada a sam zaczął tą żenującą napinke ...
Oj , chyba dziadek McCline wybił mu z głowy MŚ w najbliższych latach
W telewizyjnym studiu Polsatu w trakcie trwającej właśnie transmisji gali z Londynu, doszło do dość kontrowersyjnej sytuacji, gdy promotor Andrzej Wasilewski skomentował niedawną wypowiedź Tomasz Adamka (46-2, 28 KO) na temat możliwości jego walki z Arturem Szpilką (12-0, 9 KO). Przedstawił to w taki sposób, jakby ze strony "Górala" padła pierwsza krytyczna wypowiedź pod adresem "Szpili", pomijając oczywisty fakt znany czytelnikom bokserskich witryn internetowych, że to właśnie młody pięściarz z Wieliczki zaczął prowokować byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych, w licznych wywiadach video buńczucznie wypowiadając się na temat swojej ewentualnej walki z nim.
Następnie zaprezentowano wypowiedź Szpilki, w której wypowiada się z szacunkiem na temat Adamka i twierdzi, że nie jest jeszcze na poziomie, który umożliwiałby mu walkę z Adamkiem. Wszystko zostało przedstawione w taki sposób, jakby to Adamek prowokował Szpilkę, choć w rzeczywistości jak wiemy było dokładnie odwrotnie. Na szczęście przytomnie i honorowo zachował się obecny w studiu Janusz Pindera, który zwrócił uwagę, że to Adamek cierpliwie znosił liczne zaczepki Szpilki i w końcu odpowiedział na nie, nagabywany przez dziennikarzy.
bokser.org
Ostatnio edytowany przez: eM, 15 lipca 2012, 12:02 [1 raz(y)]
(Urodził się w 1907 r. Zginął rozstrzelany przez hitlerowców w 1940 r. Całe swoje życie związał z walką o niepodległość i sportem. )
Będzie kilka gwiazd LA , bardzo mocno obstawiona tyczka mężczyzn, a cena biletu śmieszna-5zł. Mozna nabyć dzisiaj do 17.00 w Centrum Informacji Turystycznej.
W sobotę w Szczecinie memoriał Janusza Kusocińskiego
(Urodził się w 1907 r. Zginął rozstrzelany przez hitlerowców w 1940 r. Całe swoje życie związał z walką o niepodległość i sportem. )
Będzie kilka gwiazd LA , bardzo mocno obstawiona tyczka mężczyzn, a cena biletu śmieszna-5zł. Mozna nabyć dzisiaj do 17.00 w Centrum Informacji Turystycznej.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
- On musi jeszcze długo biegać, trenować, stoczyć wiele świetnych walk, by na walkę ze mną zasłużyć. Co by było, gdybym wszedł z nim do ringu? Ile on ma - 10 czy 11 walk? Pobiłbym go jak dziecko. Co powiedzą Polacy? "Adamek bije się ze słabym". A wszyscy oczekują, że Adamek będzie się bił z najlepszymi - powiedział "Góral", dodając: - Moja droga jest inna, ja patrzę na górną drabinkę.
- On musi jeszcze długo biegać, trenować, stoczyć wiele świetnych walk, by na walkę ze mną zasłużyć. Co by było, gdybym wszedł z nim do ringu? Ile on ma - 10 czy 11 walk? Pobiłbym go jak dziecko. Co powiedzą Polacy? "Adamek bije się ze słabym". A wszyscy oczekują, że Adamek będzie się bił z najlepszymi - powiedział "Góral", dodając: - Moja droga jest inna, ja patrzę na górną drabinkę.
Skąd oni kurwagomać biorą "skośnookich polaków" (celowo z małej) do pingla to nie mam pojęcia..zresztą Holenderki też ostatnio jakieś skośnookie się porobiły.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.