A bo to o pietruchę było,popykali,popykali bez większych emocji i 3:0 wygrali
Co do Super G też stawiam na KO,będzie miał trenera,mega zmobilizowany.Już zapowiedział,że nie pozwoli sobie na taki cyrk z narożnikiem jak ostatnio. http://www.proksa.pl/proksa-wyrwal-mi-cos-ze-srodka,1,344,akt.html - ciekawy artykuł przed walką
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 07/07/2012 18:07
Jednak Agnieszka przegrała finał 1:6 7:5 2:6. A już wydawało się, że może być dobrze. Gdy prowadziła w trzecim secie 2:1. Jednak wtedy chyba był przełomowy gem. Cztery asy z rzędu Sereny wyrównanie na 2:2 i dalej się już potoczyło nie po myśli. Dziadek Williams dość bliski był pomyłki. Twierdził, że już po półfinałach jest po turnieju: Serena już wygrała go. Szkoda, że trochę zabrakło Polce do wygranej :/
Jednak Agnieszka przegrała finał 1:6 7:5 2:6. A już wydawało się, że może być dobrze. Gdy prowadziła w trzecim secie 2:1. Jednak wtedy chyba był przełomowy gem. Cztery asy z rzędu Sereny wyrównanie na 2:2 i dalej się już potoczyło nie po myśli. Dziadek Williams dość bliski był pomyłki. Twierdził, że już po półfinałach jest po turnieju: Serena już wygrała go. Szkoda, że trochę zabrakło Polce do wygranej :/
No nie takie trochę, w pierwszym secie Radwańska nie istniała, totalne dno i 100 metrów mułu wgłąb ziemi. Co jak co, ale 3 rakieta świata nie może urwać aż 1 gema grubej murzyńskiej krowie. W 2 ok, odnalazła się ale do stanu 3:4 dla czarnej też ciężko się to oglądało, fajnie że się podniosła pokazała klasę ale powinna skończyć to 6:4 a nie 7;5 no i szkoda, że w 3 secie się nie udało, jeszcze ma dużo czasu. Generalnie to 1 i 2 serwis do poprawy, więcej zagrań kończących o które aż się prosiło kiedy czarna zostawiała pół kortu otwartego i będzie dobrze. Ten mecz tylko pokazał, że na wygranie wielkiego szlema jeszcze troszkę za wcześnie, może za rok.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Grzesiu w formie! 8 runda TKO i pas mistrzowski wraca do właściciela Gdyby w 2 rundzie udało się jeszcze choć raz trafić Hopa to myślę że moj scenariusz by się sprawdzil i rywal zostałby znokautowany wczesniej
No Grzesiu zrobił co do niego należało. Jego efektowny styl ogląda się super ale zobaczymy czy będzie tak samo wyglądał na tle zawodników z topu. Oby, choć może być ciężko
Osobny akapit należy się Skrzeczowi, który pobił rekord Kostyry - wyłączyłem go po 30 sekundach. Niech lepiej wróci do epizodów w komedyjkach.
Za to przyszły weekend również bardzo ciekawy boksersko. Jeśli chodzi o walki Polaków to Andrzej Fonfara zaboksuje z Glenem Johnsonem. Jamajczyk już jest stary ale ciągle coś sobą reprezentuje i ostatnio przegrywał tylko z absolutnymi kozakami. A Andrzej to swój chłop. Foto i Foto2
Z kolei na wyspach absolutnie hitowy pojedynek w ciężkiej Haye - Chisora. Chyba najciekawsze możliwe zestawienie w obecnej HW (no bo Klitschko-Klitschko niestety jest nierealne)
Niesamowite, Andrzej Fonfara pokonał Glena Johnsona, który jeszcze rok temu dał twardą walkę Frochowi w Super Six. Szkoda tylko, że zamiast takich pięściarzy jak Andrew promuje się u nas medialne baloniki, którzy z powyższym sukcesem nie mają prawa się równać.
Święta prawda. Tydzień temu Proksa zdobył ME , wczoraj wielki sukces Fonfary a w mediach jakoś bez wiekszego echa. Inaczej jak Szpila "miszcz świata spraringów" obije jakiegoś emertyta , wtedy najważńiejszy nius w dziale sportowym a na fejsie wszyscy pieją z zachwytu!
Niesamowite, Andrzej Fonfara pokonał Glena Johnsona, który jeszcze rok temu dał twardą walkę Frochowi w Super Six. Szkoda tylko, że zamiast takich pięściarzy jak Andrew promuje się u nas medialne baloniki, którzy z powyższym sukcesem nie mają prawa się równać.
Święta prawda. Tydzień temu Proksa zdobył ME , wczoraj wielki sukces Fonfary a w mediach jakoś bez wiekszego echa. Inaczej jak Szpila "miszcz świata spraringów" obije jakiegoś emertyta , wtedy najważńiejszy nius w dziale sportowym a na fejsie wszyscy pieją z zachwytu!
Nudny się robisz z tymi tekstami o szpilce Kto się interesuje ten nie potrzebuje tv żeby dowiedzieć się o wyniku konfrontacji...
Dzisiaj ciekawa walka
Misiek. gala zaczyna się o 18 a haye z chisorą walczą chyba o 19..
Niesamowite, Andrzej Fonfara pokonał Glena Johnsona, który jeszcze rok temu dał twardą walkę Frochowi w Super Six. Szkoda tylko, że zamiast takich pięściarzy jak Andrew promuje się u nas medialne baloniki, którzy z powyższym sukcesem nie mają prawa się równać.
Święta prawda. Tydzień temu Proksa zdobył ME , wczoraj wielki sukces Fonfary a w mediach jakoś bez wiekszego echa. Inaczej jak Szpila "miszcz świata spraringów" obije jakiegoś emertyta , wtedy najważńiejszy nius w dziale sportowym a na fejsie wszyscy pieją z zachwytu!
Nudny się robisz z tymi tekstami o szpilce Kto się interesuje ten nie potrzebuje tv żeby dowiedzieć się o wyniku konfrontacji...
Dzisiaj ciekawa walka
Misiek. gala zaczyna się o 18 a haye z chisorą walczą chyba o 19..
To walka wieczoru,ja gdzieś trafiłem komentarz,że ponoć w okolicach 22.50.E tam ciekawa,mnie jakoś nie elektryzuje mocno,oboje to showmani a przy tym podejściu nigdy nie nastawiam się na Wielki pojedynek.
Niesamowite, Andrzej Fonfara pokonał Glena Johnsona, który jeszcze rok temu dał twardą walkę Frochowi w Super Six. Szkoda tylko, że zamiast takich pięściarzy jak Andrew promuje się u nas medialne baloniki, którzy z powyższym sukcesem nie mają prawa się równać.
Święta prawda. Tydzień temu Proksa zdobył ME , wczoraj wielki sukces Fonfary a w mediach jakoś bez wiekszego echa. Inaczej jak Szpila "miszcz świata spraringów" obije jakiegoś emertyta , wtedy najważńiejszy nius w dziale sportowym a na fejsie wszyscy pieją z zachwytu!
eM boxingnews.pl to serwis śmieciowy, tam piszą dzieci i laicy i to nie tylko w komentarzach ale i w samych newsach. Nie warto tego czytać, to jest jak "Fakt".
Czepiłeś się tego Szpilki. Ja wiem, że go nie lubisz pewnie przez te huligańskie bajki, które opowiadał ale pokaż mi polskiego zawodnika, który w 12 zawodowej walce dostał lepszego rywala niż on. Obejrzałem ten ostatni pojedynek i uważam, że McCline był dobrze przygotowany. Czepianie się tego rywala to zwykły hating. Wyglądał lepiej niż dajmy na to McBride od Adamka (a kim jest Adamek a kim Artur i na jakich etapach kariery byli w momencie tych walk). McCline(42 lata) to wg Ciebie emeryt a Glen Johnson (43 lata) już nie? Trochę obiektywizmu.
PS. Mi też szkoda, że Proksa ma chujowego promotora. Zastanawiam się tylko, czy jakby boksował u Wasilewskiego to czy ludzie dalej by go tak lubili czy już może byłby zły i przereklamowany (bo wtedy by go pewnie było dużo w mediach).
Nudny się robisz z tymi tekstami o szpilce Kto się interesuje ten nie potrzebuje tv żeby dowiedzieć się o wyniku konfrontacji...
Dzisiaj ciekawa walka
Misiek. gala zaczyna się o 18 a haye z chisorą walczą chyba o 19..
O 18 to zaczyna się studio w polsacie sport. O 19 sama gala, myślę, że bliżej prawdy co do godziny jest szpadel*
Nudny się robisz z tymi tekstami o szpilce Kto się interesuje ten nie potrzebuje tv żeby dowiedzieć się o wyniku konfrontacji...
Dzisiaj ciekawa walka
Misiek. gala zaczyna się o 18 a haye z chisorą walczą chyba o 19..
Nudne jest dla mnie jaranie się Szpilą ktory jak na razie jest bardzo przeciętnym bokserem a robi wokół siebie tyle szumu jakby był pięściarzem pokroju Tysona...
Ci co się "nie interesują" myślą że Szpila to "miszcz" swiata bo dojebał jakiegoś kelnera a o prawdziwych sukcesach się nie mówi. Z niecierpliwością czekam aż ten balon pęknie , ciekaw jestem co wtedy powiesz specjalisto.
Cywil - nie wiem kto pisze na boxingnews.pl ale dla mnie komentarz który wkleiłem jest trafny w 100%. Nie lubię Szpilki bo opowiada niestworzone historie i brakuje mu pokory. Nie ma wlasnego zdania tylko robi to co mu Wasyl karze czytaj lansowanie się na hulygana i wielkiego kryminalisty bo przesiedział 1,5 roku w wiezieniu? PR ma znakomity.Teraz czekam na sportowe wyniki. Nie czepiam się jego rywali , tylko jego zachowania. Ileż mam się jeszcze z tego tłumaczyć? Skoro nie pokonał jeszcze nikogo znaczącego to powinien się zamknąc. A porównania McCline ktory nigdy wielkim zawodnikiem nie był do Glena Johnsona , byłego mistrza świata , będącego jeszcze niedawno w całkiem niezłej formie to też trochę nie bardzo pasuje Tak czy inaczej - dajmy na to że przeciwnicy byli podobni ale i tak dalej nie ma takiego zachwytu nad Fonfarą jak nad Szpilą. To tez wina promotorów?
Proksa to zupełnie inna liga. Zarówno jako pięściarz jak i człowiek.Kultura osobista , klasa , szacunek do przeciwnika . Arturek mógłby się od niego uczyć, dlatego też myślę ze własnie przez to ludzie darza go taką sympatią , bez względu na to kto jest jego promotorem.
Co do dzisiejszego rzekomego "mega" starcia to jak na razie nuda...
Ani nikt nikogo nie opluł , ani nie było partyzanckiego liścia , coś słabo małpki się starają. Z dwojga złego wolę juz Haye. Mam nadzieje że zakonczy karierę tego zimbabwejczyka która niedawno co z palmy zlazł...
PS. na poprzedniej walce Haye w ochronie mial Thomspona teraz chyba współpracuje z nim inny zawodnik MMA , tym razem nasz rodak "Doktor"?
Ostatnio edytowany przez: eM, 14 lipca 2012, 16:40 [4 raz(y)]
Tak czy inaczej - dajmy na to że przeciwnicy byli podobni ale i tak dalej nie ma takiego zachwytu nad Fonfarą jak nad Szpilą. To tez wina promotorów?
Dokładnie tak. To wina promotorów. Nie wiem kto promuje Fonfarę ale im pewnie zależy głównie na zainteresowaniu amerykańskiej polonii i nasz rynek mają w dupie. Dlatego nawet transmisji w polskiej tv nie było (no chyba, że była ale ja o tym nic nie słyszałem).
Tak jak sam piszesz - Szpilce dorobiono zgrabną legendę o kibicowskiej przeszłośc, do tego pobyt w zakładzie karnym i w tym kierunku kreują jego wizerunek. Na ringpolska.pl (które jest przecież własnością A. Wasilewskiego) pisze się miliard artykułów o Arturze, które są następnie publikowane na Onecie (bo taki mają układ). Dodatkowo KP ma kontrakt z Polsatem więc walki i materiały je poprzedzające są w ogólnodostępnej telewizji. Oprócz tego Szpile wyśle się jeszcze do idiotycznego programu w tv (Majewski), porobi się trochę szumu na fejsbukach i innich syfach i gotowe.
To jest wkurwiające ale niestety konieczne. Jaki odsetek ludzi wypowiadających się po walkach ma jakiekolwiek pojęcie o boksie? 5%? Pewnie jeszcze mniej. Myślisz, że cała reszta jest w stanie ocenić klasę danego zawodnika? Patrzą na rekordy albo na to co przeczytają albo usłyszą od komentatora (który najczęściej jest debilem jak Kostyra albo Skrzecz). I takie są realia - przeciętny widz czy też "kibic" to kretyn do którego trzeba trafić nie poprzez boks a poprzez te śmieszne otoczki, legendy i wywiady. Dlatego tego gówna jest tak dużo bo to taki przeciętny widz generuje $ i jego trzeba zwabić. To przez to po walkach więcej jest o Szpilce niż o Proksie mimo, że ten drugi jest na dzień dzisiejszy dużo lepszy i jest w dużo ciekawszym punkcie kariery, niestety ma mniej sprawnego promotora. I dlatego myślę, że nie można mieć pretensji do Wasilewskiego i Szpilki, o to że się lepiej odnajdują w tej kretyńskiej rzeczywistości. To jest biznes, ja sam mam w dupie te wszystkie pozasportowe rzeczy ale uważam, że są one potrzebne, żeby przyciągać ludzi do boksu, by nie był on sportem niszowym.
Dlatego polecam przymknąć oko na te śmieci i patrzeć tylko na ring. A tam Szpilka jest ciekawym, młodym prospektem.
Proksa to zupełnie inna liga. Zarówno jako pięściarz jak i człowiek.Kultura osobista , klasa , szacunek do przeciwnika . Arturek mógłby się od niego uczyć, dlatego też myślę ze własnie przez to ludzie darza go taką sympatią , bez względu na to kto jest jego promotorem.
O tutaj nie byłbym taki pewny. Popatrz na takiego Kołodzieja - też miły, kulturalny potrafi się wypowiedzieć itd. a wielu internetowych szczekaczy nie lubi go właśnie dlatego, że jest bokserem KP.
Coś jak Wawrzyk... z tą różnicą że ten nie pierdoli głupot i nie chce uczyć Adamka "myczków"
OK , nie ma o czym gadać , niedługo napompowany balonik o nazwie Szpilka pęknie i będzie spokój wolę kibicować normalnym chłopakom typu Fonfara czy Grześ Proksa a "kto się wywyższa , będzie poniżony" ...
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 14/07/2012 23:41
czy tylko ja słyszałem jak Dmitruk komentując walke na Chisore czasem mówił sisiora? Boks zawodowy, szczególnie w najwyższej wadze dawno umarł, ring to strefa śmierci, a bokserzy(?) to zombi. Liczy sie, jak to sami bokserze określili po walce - show. Normalnie drugi wrestling z tego sie zaczyna robić.
No i ta przyjazna i miła atmosfera po walce, usmiechy, poklepywania, miłe słowka. Urocze. A przed walka była kreowana taka wojna, jak oni to sie nienawidzą... Mdłe to wszystko.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.