"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Mnie to nie dziwi,przyłączam się do tych opinii,że kobiecy tenis w tym momencie jest na mega mizernym poziomie.Gdzie te tenistki pokroju Hingis,Henin,Williams,Kurnikowa,Davenport i można pewnie jeszcze kilka wymienić.No ale sztuką jest nawet na takim poziomie odnaleźć się.
Ale grała mizernie, tak nadziewała się na kontry swoich serwisów, że to jest masakra. Patrząc obiektywnie na formę jaką prezentowała dzisiaj Kerber przy swoim serwisie, Agnieszka będzie miała sporą przeprawę.
Mnie to nie dziwi,przyłączam się do tych opinii,że kobiecy tenis w tym momencie jest na mega mizernym poziomie.Gdzie te tenistki pokroju Hingis,Henin,Williams,Kurnikowa,Davenport i można pewnie jeszcze kilka wymienić.No ale sztuką jest nawet na takim poziomie odnaleźć się.
Wszystko spoko, ale Kurnikowa była dobrą tenisistką? chyba fajnie się prezentowała jedynie
Może w pojedynku singlowym nie miała rewelacyjnych wyników,ale w grze podwójnej na prawdę nieźle się prezentowała.
Ale grała mizernie, tak nadziewała się na kontry swoich serwisów, że to jest masakra. Patrząc obiektywnie na formę jaką prezentowała dzisiaj Kerber przy swoim serwisie, Agnieszka będzie miała sporą przeprawę.
Mnie to nie dziwi,przyłączam się do tych opinii,że kobiecy tenis w tym momencie jest na mega mizernym poziomie.Gdzie te tenistki pokroju Hingis,Henin,Williams,Kurnikowa,Davenport i można pewnie jeszcze kilka wymienić.No ale sztuką jest nawet na takim poziomie odnaleźć się.
Wszystko spoko, ale Kurnikowa była dobrą tenisistką? chyba fajnie się prezentowała jedynie
Może w pojedynku singlowym nie miała rewelacyjnych wyników,ale w grze podwójnej na prawdę nieźle się prezentowała.
Bracia Bryanowie też rządzą w męskim tenisie. W deblu.... Tenis kobiecy to dno i 5 metrów mułu dlatego taka Radwańska mimo ze na szlemach nawet do półfinału nie dochodziła (do wczoraj) znajduje sie na 3 miejscu w ogólnym rankingu. A rządzą czołgi (do tego niesamowite wyjce) pokroju Szarapowej czy innej Azarenki.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Bracia Bryanowie też rządzą w męskim tenisie. W deblu.... Tenis kobiecy to dno i 5 metrów mułu dlatego taka Radwańska mimo ze na szlemach nawet do półfinału nie dochodziła (do wczoraj) znajduje sie na 3 miejscu w ogólnym rankingu. A rządzą czołgi (do tego niesamowite wyjce) pokroju Szarapowej czy innej Azarenki.
Nic dodać nic ująć
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 05/07/2012 15:23
No i jest Agnieszka w finale...... z taką grą... Azarenka może przegrać dzisiaj z Sereną bo ta bardzo dobrze serwuje a i returnem potrafi zaatakować, ale nie sądzę żeby ewentualnie Radwańska dała jej radę w finale... No ale to w końcu kobiecy tenis
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
No i jest Agnieszka w finale...... z taką grą... Azarenka może przegrać dzisiaj z Sereną bo ta bardzo dobrze serwuje a i returnem potrafi zaatakować, ale nie sądzę żeby ewentualnie Radwańska dała jej radę w finale... No ale to w końcu kobiecy tenis
No i będzie finał z Sereną. Jeżeli w artykułach się nie mylą, to Agnieszka po awansie do finału ma drugie miejsce w rankingu, a jakby wygrała wskakuje na pierwsze Będzie pewnie ciężko wygrać. Do tej pory w dwóch grach z Amerykanką, Aga dwa razy przegrała. Może do trzech razy sztuka... Oby
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Tenis,piłka ręczna,pływanie,lekkaatletyka i inne sporty - 05/07/2012 20:28
Reprezentacja Polski w swoim pierwszym spotkaniu turnieju finałowego Ligi Światowej 2012 wygrała w Sofii po bardzo zaciętym i wyrównanym meczu z wielką Brazylią 3:2 (23:25, 25:23, 23:25, 25:17, 15:10). Taki wynik oznacza dla mistrzów świata przedwczesne pożegnanie z rozgrywkami, Polakom zaś daje awans do najlepszej czwórki. O pozycję lidera grupy F Polacy w piątek zagrają z Kubą.
Niesamowita sprawa,że w całym sezonie na 5 meczów 4 kończą się naszym zwycięstwem,gdzie wcześniej przez 10 lat nie potrafiliśmy w meczu o stawkę pokonać Brazylijczyków.Do tego w tym sezonie ligi światowej nie ma już w finałach Rosjan czy Włochów,patrząc na rywali w drugiej grupie (Bułgaria,Niemcy,USA) jest duża szansa zrobić coś Wielkiego a na pewno taka,która może się długo nie powtórzyć.
Reprezentacja Polski w swoim pierwszym spotkaniu turnieju finałowego Ligi Światowej 2012 wygrała w Sofii po bardzo zaciętym i wyrównanym meczu z wielką Brazylią 3:2 (23:25, 25:23, 23:25, 25:17, 15:10). Taki wynik oznacza dla mistrzów świata przedwczesne pożegnanie z rozgrywkami, Polakom zaś daje awans do najlepszej czwórki. O pozycję lidera grupy F Polacy w piątek zagrają z Kubą.
Niesamowita sprawa,że w całym sezonie na 5 meczów 4 kończą się naszym zwycięstwem,gdzie wcześniej przez 10 lat nie potrafiliśmy w meczu o stawkę pokonać Brazylijczyków.Do tego w tym sezonie ligi światowej nie ma już w finałach Rosjan czy Włochów,patrząc na rywali w drugiej grupie (Bułgaria,Niemcy,USA) jest duża szansa zrobić coś Wielkiego a na pewno taka,która może się długo nie powtórzyć.
a poza tym to pierwszy raz chyba od 14 lat kiedy Brazylia nie wchodzi do czwórki i to za naszą sprawą rzeczywiście forma jak i okoliczności sprzyjają osiągnięciu sukcesu, Kuba wydaje się być najgroźniejszym przeciwnikiem
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Reprezentacja Polski w swoim pierwszym spotkaniu turnieju finałowego Ligi Światowej 2012 wygrała w Sofii po bardzo zaciętym i wyrównanym meczu z wielką Brazylią 3:2 (23:25, 25:23, 23:25, 25:17, 15:10). Taki wynik oznacza dla mistrzów świata przedwczesne pożegnanie z rozgrywkami, Polakom zaś daje awans do najlepszej czwórki. O pozycję lidera grupy F Polacy w piątek zagrają z Kubą.
Niesamowita sprawa,że w całym sezonie na 5 meczów 4 kończą się naszym zwycięstwem,gdzie wcześniej przez 10 lat nie potrafiliśmy w meczu o stawkę pokonać Brazylijczyków.Do tego w tym sezonie ligi światowej nie ma już w finałach Rosjan czy Włochów,patrząc na rywali w drugiej grupie (Bułgaria,Niemcy,USA) jest duża szansa zrobić coś Wielkiego a na pewno taka,która może się długo nie powtórzyć.
a poza tym to pierwszy raz chyba od 14 lat kiedy Brazylia nie wchodzi do czwórki i to za naszą sprawą rzeczywiście forma jak i okoliczności sprzyjają osiągnięciu sukcesu, Kuba wydaje się być najgroźniejszym przeciwnikiem
Ja bym wolał, żeby nasi nie zagrali w półfinale z Bułgarami, bo to gospodarze, a wiadomo, że im "ściany pomagają"
W piłkarskiej Ekstraklasie rozegrał blisko 200 meczów. Teraz znany z twardej gry Jacek Wiśniewski (38 l.) zamierza spróbować sił w ringu. Były obrońca m.in. Górnika Zabrze jest pierwszym piłkarzem, który trenuje MMA i chce zawodowo uprawiać mieszane sporty walki.
- Dziś młodzi zawodnicy są jak panienki. Żel na włosach, damskie torebeczki na ramieniu, a w głowach siano - mówi "Wiśnia". - Zagrają dwa mecze w lidze i dostają po 30 tysięcy pensji. Kiedy ja grałem w Ekstraklasie, wszystko musiałem sobie wywalczyć sam. Bo w piłce i w życiu jest jak w ringu. Trzeba być twardym i mieć zasady - dodaje piłkarz.
Wiśniewski od pół roku po sześć razy w tygodniu trenuje sporty walki. We wrześniu stoczy kilka sparingów, a w październiku będzie się bił w mistrzostwach świata amatorów w open combat, w którym wszystkie style są dozwolone.
- A potem przejdę na zawodowstwo - snuje plany "Wiśnia". - Pokażę młodym zniewieściałym piłkarzom, że nie można być lalusiem, który myśli tylko o ciuszkach i szybkich furach. Może patrząc na mnie, chociaż kilku z nich zrozumie, że w życiu liczy się coś więcej niż łatwo zarobione duże pieniądze - dodaje.
Były plany, by rosły obrońca (190 cm, 103 kg) zmierzył się z Piotrem Świerczewskim, który też chciał spróbować swych sił w MMA. Do tego pojedynku jednak nie dojdzie. - Niech Piotruś zajmuje się trenerką. Po co mam się z nim bić? Szkoda chłopa - śmieje się Wiśniewski.
Pochodzi z Sośnicy, dzielnicy Gliwic, która nie cieszy się dobrą sławą. - W młodości nie było łatwo. Zdarzały się bójki. Nie można było pęknąć. Słabych nikt nie szanował - wspomina piłkarz, który zanim jeszcze zainteresował się futbolem, trenował boks w Walce Zabrze. - Miałem ze trzy lata durne, spędziłem je na zabawie w dyskotekach, ale nawet wtedy starałem się nie wykorzystywać swoich umiejętności - mówi. Podstawy pięściarstwa i lata futbolowego treningu dziś przydają się w MMA. - Moimi atutami są walka w stójce, siła, technika i wytrzymałość - reklamuje się pan Jacek.
Pracowity, charakterny, nie lubi fałszu i dwulicowości. - Grałem kiedyś w Cracovii z jednym chłopakiem, który zmieniał kluby jak rękawiczki, a w każ- dym zespole po zdobyciu gola całował herb na koszulce. Mówię mu: "Marcinku, jakby cię rolnik zatrudnił do wywozu gnoju i dobrze zapłacił, to te widły, którymi obornik rozrzucasz, też byś całował?". Nie szanuję ludzi, którzy są jak chorągiewka. Takich małych cwaniaczków. Nie można dla paru złotych robić z siebie pajaca - twierdzi Wiśniewski i zapowiada, że tak jak na boisku dawał z siebie wszystko, tak i w ringu nigdy się nie podda.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.