Nie rób już z Artura takiego "świętoszka" Boruc dużo więcej tych bubli napuszczał. W pamięci utkwił mi chociażby mecz towarzyski z USA nie pamiętam dokładnie kiedy, ale na pewno przegrany po błędzie Boruca, co można by mu wybaczyć. Ale wypowiedzi po meczu, że było okej pograli sobie troche z kolegami, ogólnie jest zadowolony itp. niezbyt dobrze o nim świadczą. Tak to mógłby mówić po meczu na podwórku z kolegami, a nie po kiksie w meczu reprezentacji. Jak dla mnie to jest kompromitacja.
Na MŚ 2006r. chwalisz go za mecz z Niemcami. A w meczu z Kostaryką na tych samych MŚ puszczony przez niego gol, to bramkarz z przeciętnym refleksem raczej by obronił, bo on nie zdążył się ruszyć, jak słoń.

A co mnie interesuje jego życie prywatne? Wybacz ale nie slędzę tak pilnie pudelka jak ty więc nie orientuje się jak tam wyglądają jego sprawy sercowe. Jeśli jednak tak bardzo razi cię jego styl życia to może zacznij sledzić wyniki ligii salezjańskiej , tam pewnie wszyscy są czysci , wolni od pokus i grzechów a w każdą niedziele dają na tace.Ja mu pod koldrę nie zaglądam , w menu również nie , ważne że zapierdala na boisku , daje z siebie wszystko i ma charakter czego nie mozna powiedzieć o obecnych gwiazdorkach Smudy.