Cardiff City zmienia barwy

W walijskim Cardiff City zaszły wielkie zmiany. Zespół kojarzony do tej pory z niebieskim kolorem zdecydował się zmienić swoje barwy. Od sezonu 2012/13 piłkarze Cardiff City Stadium będą przywdziewać trykoty w kolorze czerwonym. Kontrowersyjna zmiana. Czy fani ją zaakceptują?

Od 1908 roku zawodnicy Cardiff występowali w błękicie. Stąd też wziął się przydomek Walijczyków - the Bluebirds. Malezyjscy właściciele klubu uznali jednak, że większy potencjał tkwić będzie w nowych barwach. W efekcie stroje zespołu przygotowane na przyszły sezon będą czerwone. Zmianie uległ też klubowy herb - niebieską jaskółkę, która została zmarginalizowana, zastąpił czerwony smok.

- Domowe barwy Cardiff City zostały zamienione na kolor czerwony, natomiast niebieski będzie od tej pory barwą wyjazdową - brzmi oficjalne oświadczenie zamieszczone na klubowej stronie internetowej. - Decyzja została podjęta przez azjatyckich inwestorów, którzy uważają, że nowy kolor będzie bardziej kojarzyć się z walijską marką. Sądzą oni także, że istnieje potrzeba radykalnych, ale ważnych zmian. Kluczem tej strategii jest zapewnienie, że klub, reprezentujący stolicę Walii, wpłynie na tożsamość narodową i będzie kojarzony przez potencjalnych odbiorców z zagranicy. Kolor czerwony jest powszechnie uznawany za synonim walijskiej kultury i dziedzictwa. W Azji posiada także silne znaczenie duchowe jako symbol dobrobytu, siły i szczęścia.

O pomyśle dyskutowano już w trakcie minionych rozgrywek i wówczas została ona zgodnie potępiona przez wszystkich zwolenników Cardiff, którzy manifestowali klubowe tradycje, protesty te zostały jednak zignorowane. Dyrektor generalny klubu Alan Whiteley uważa, że ta decyzja była słuszna.

- Zdajemy sobie sprawę z historii i zaangażowania we wspieranie Cardiff, ale jednocześnie musimy być także postępowi - stwierdził Whiteley.

- Przyjęcie nowego herbu z dumnym symbolem walijskiego smoka oraz kultowym niebieskim ptakiem oraz nowymi czerwonymi domowymi trykotami sprawia, że Cardiff może być wreszcie postrzegane w dumnej roli stolicy Walii - dodał prezes Cardiff Chan Tien Ghee.

Glasgow Rangers rozpoczęło walkę w szkockiej Division Three. W pierwszym meczu "The Gers" wygrali z East Stirling 5:1. Zwycięstwo na Ibrox Park oglądało aż 49 118 kibiców, co jest nowym rekordem świata pod względem frekwencji w czwartej lidze.