widać, że klubowi z Nowego Sącza się powodzi a nawet przelewa... tragedia niesamowita tam na południu jest. mamy szczescie ze Szczecin takie kleski zywiolowe omijaja.
widać, że klubowi z Nowego Sącza się powodzi a nawet przelewa... tragedia niesamowita tam na południu jest. mamy szczescie ze Szczecin takie kleski zywiolowe omijaja.
Nas (w sensie mieszkańców Szczecina) niestety dotknęła klęska o wiele boleśniejsza klęska niż te żywiołowe wspominane powyżej... Chodzi o kolejne władze, które sprawiły że miasto dziś w oczach wielu postrzegane jako wiocha.
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Odp: Ciekawostki, opinie, komentarze z kibicowskiej Polski i Świata - 25/05/2010 13:29
2 czerwca w Berlinie o godzinie 19stej na Jahnsportpark odbedzie sie final Pucharu Berlina ( Berliner Pilsner Pokal ) z udzialem BFC Dynamo vs. Berlin Ankaraspor ( turecka druzyna). Zapowiada sie waleczny mecz, poniewaz zwyciezca tego Pucharu, ma zagwarantowany wystep w I glównej rundzie Pucharu Niemiec (DFB Pokal). Zwyciesca moze trafic na 1 i 2 Bundeslige itd. Start w I rundzie DFB Pokal jest nagradzany 100k euro + kasa z transmisji TV + bilety.
Dynamowcy, przy szczesciu losu, gdyby trafili np na Bayern to beda grali na stadionie olimpijskim. To jeszcze dodatkowa wielka kasa za bilety, przy pelnym stadionie, ok. 150k euro. Dlatego chca bardzo wygrac ten mecz i pokazac sie w niemczech ze oni zyja.
Mamo, zamknij drzwi, kreślę krzyż to długa droga,
biorę kilku kumpli, dobre buty, suchy prowiant.
To nasza wojna brat więc kiedy odniosę ranę,
podnieś mnie, otrzep mundur i weź pod ramię,
w spieczone usta kropla wody, pójdźmy tam razem,
pola bitew są brunatne bo wsiąka w nie krew przegranych.
Nie zebym jakos lubil Kluczbork, wies to wies, ale to sie w glowie nie miesci. Pzpn robi wszystko by ocalic wisle plock, tak jak zreszta w finale Pucharu Polski Pogoń została ewidentnie skrzywdzona.
2 czerwca w Berlinie o godzinie 19stej na Jahnsportpark odbedzie sie final Pucharu Berlina ( Berliner Pilsner Pokal ) z udzialem BFC Dynamo vs. Berlin Ankaraspor ( turecka druzyna). Zapowiada sie waleczny mecz, poniewaz zwyciezca tego Pucharu, ma zagwarantowany wystep w I glównej rundzie Pucharu Niemiec (DFB Pokal). Zwyciesca moze trafic na 1 i 2 Bundeslige itd. Start w I rundzie DFB Pokal jest nagradzany 100k euro + kasa z transmisji TV + bilety.
Dynamowcy, przy szczesciu losu, gdyby trafili np na Bayern to beda grali na stadionie olimpijskim. To jeszcze dodatkowa wielka kasa za bilety, przy pelnym stadionie, ok. 150k euro. Dlatego chca bardzo wygrac ten mecz i pokazac sie w niemczech ze oni zyja.
Wybiera sie ktos jeszcze?
Dynamo przegralo final 0:1, po meczu pare mocniejszych petard, wjazd na murawe, i klub stoi przed bankrutcwem
Właściciel Lecha zapowiada, że celem na najbliższe miesiące jest stworzenie setnego fanklubu „Kolejorza”. Teraz jest ich 60, ale mają powstawać w całym kraju. Bo kampania reklamowa to nie wszystko... – mówi dla Interia.pl.
Jak zapełnić nowe stadiony? Nie będzie łatwo. Te we Wrocławiu czy Gdańsku muszą co mecz zapełniać się prawie w połowie, by nie przynosić strat. To oznacza dla Śląska czy Lechii konieczność przyciągnięcia ok. 16-18 tys. widzów. Podobne liczby w swoim budżecie na nowy sezon zakłada Lech Poznań. Właściciel klubu, Jacek Rutkowski, twierdzi przy tym, że Legia nie idzie w dobrym kierunku. – W naszym budżecie kalkulujemy średnią frekwencję na poziomie 17 tysięcy, ale liczę na 20-25 tysięcy fanów, którzy regularnie będą zapełniali trybuny. Hasło "stadion o takim marzyłeś" to za mało... – mówi Rutkowski dla Interia.pl.
Właściciel Lecha zapowiada, że jego klub będzie dalej poszerzał pracę z kibicami. – Stawiamy na współpracę z kibicami, choć nie jest to łatwe. To ciężka praca, dzień w dzień. Jednak już dziś możemy się pochwalić 60 fan klubami. Celem jest 100 fan klubów w najbliższych miesiącach. Chcemy przyciągnąć kibiców z północy Polski – z Koszalina, czy Kołobrzegu.
Według niego to najlepsza droga do osiągnięcia komercyjnego sukcesu – Lech ma być marką dla całego kraju, a wtedy przychody ze sprzedaży gadżetów będą bardzo duże. – Chciałbym, aby ludzie przyjeżdżali na Lecha z całej Polski. Budujemy markę klubu. Jednak w naszej koncepcji chodzi nie tylko o wizyty na stadionie. Chciałbym, aby ludzie żyli Lechem, co pozwoli nam zarabiać na gadżetach". Już dziś z tego tytułu Lech zapisuje w budżecie rocznym 6 milionów złotych, ale właściciel mówi, że wkrótce oczekuje 20 milionów złotych z merchandisingu.
...niestety podejrzewam że w jakimś stopniu może im się to udać
To specjalnie do poczytania dla Martuchny i naszych włodarzy
W Zabrzu władze Górnika zamierzają zacieśnić współpracę z kibicami. - Chcemy ich słuchać, bo ten klub jest dla nich - mówi Łukasz Mazur, prezes Górnika. Na początek został ogłoszony konkurs, w planach są prestiżowe karty kibica – podaje GornikZabrze.com.
Na tym na pewno nie koniec. Działacze cały czas pracują nad planami zawiązania bliższej współpracy z fanami. Wiadomo jednak, że nie zostanie zastosowany model hiszpański, zakładający oddanie kibicom władzy w klubie. - Bierzemy pod uwagę kilka tego typu wariantów. Ale nie zdradzę wszystkich pomysłów, żeby ich nie spalić. Na pewno musi być tak, że klubem rządzi zarząd wybrany przez akcjonariuszy, na którym czuwa Rada Nadzorcza - mówi Mazur. Kibiców traktujemy przede wszystkim jako partnerów. Już teraz podejmujemy wspólne akcje, a będzie tego więcej. Chcemy także, by byli naszym głosem doradczym, by w ten sposób identyfikowali się z Górnikiem - przyznaje prezes zabrzan. Na potwierdzenie tych słów niedawno został ogłoszony konkursu na projekt nowej szaty graficznej oficjalnej witryny klubu, którego pomysłodawcą jest… prezes Mazur.
W już ujawnionych planach jest wprowadzenie prestiżowej karty kibica - Taka karta zapewniałaby przynależność do oficjalnego fanklubu Górnika. Można byłoby się nią nie tylko chwalić, ale też dostać jakieś przywileje, np. fajne zniżki na gadżety klubowe czy bilety - mówi prezes i bez ogródek wyjaśnia, do czego mogłaby służyć. - Gdybym miał możliwość kupić, np. za 100 złotych, taką kartę z moim zdjęciem, stwierdzającą, że jestem kibicem Górnika, to zrobiłbym to jak najszybciej. Chociażby po to, żeby szpanować. Wyciągałbym taką kartę w każdym sklepie w Krakowie, w którym kiedyś musiałem mieszkać. Pokazywałbym ją każdemu, bo jestem dumny, że kibicuję Górnikowi!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.