Za twitterem Mroczka: https://mobile.twitter.com/j_mroczek
Dziękuję wszystkim prawdziwym kibicom, którzy wspierali wczoraj naszą drużynę. Oni rozumieją, że tak trzeba kiedy nie idzie.
O jakiej konstruktywnej krytyce Pan mówi? Prześcieradłach?
- odnośnie wpisu jakiegoś kolesia o konstruktywnej krytyce
To nie "jakiś koleś" ale Jerzy Chwałek, dziennikarz SE
Czy to jest istotne w tym wszystkim, że to do dziennikarza jakiegoś szmatławca? Grunt, to to, że Mroczek udaje, że wszystko jest dobrze.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Za twitterem Mroczka: https://mobile.twitter.com/j_mroczek
Dziękuję wszystkim prawdziwym kibicom, którzy wspierali wczoraj naszą drużynę. Oni rozumieją, że tak trzeba kiedy nie idzie.
O jakiej konstruktywnej krytyce Pan mówi? Prześcieradłach?
- odnośnie wpisu jakiegoś kolesia o konstruktywnej krytyce
To nie "jakiś koleś" ale Jerzy Chwałek, dziennikarz SE
Czy to jest istotne w tym wszystkim, że to do dziennikarza jakiegoś szmatławca? Grunt, to to, że Mroczek udaje, że wszystko jest dobrze.
Wg. mnie istotne bo pokazuje stosunek Prezesa do tego wszystkiego. Mi to przypomina czesiowe "nie ma przymusu oglądania" co tak zirytiwało Mroczka. Teraz nie ma przymusu kibicowania. Zresztą przypomnijcie sobie co powiedział spiker w przerwie meczu z Płockiem.
Ostatnio edytowany przez: Zygmunt Wasilewski, 10 marca 2017, 07:17 [1 raz(y)]
Odp: Pogoń w mediach, newsy, komentarze - 10/03/2017 07:37
Nie dorabiajmy wypowiedzi których nie było. Te dwa tweety to nie jest jakaś masakra i nie ma co się za nie obrażać. I również bez przesady z tym kryzysem. Pierwszy mecz z Lechem był bardzo dobry, drugi bardzo słaby, do tego dodać można z dwa przeciętne. Nigdy nie byliśmy Barceloną czy innym dominatorem, więc w sumie to normalne dla nas wyniki (choć wiadomo że chciałoby się zwycięstw). Ambicji też nie potrafię odmówić zawodnikom. Może nie było idealnie na śmierć i życie, ale jednak większość z nich zaprdalała. Boję się żeby to obrażanie się na zespół nie doprowadziło do prawdziwego kryzysu: kibicowskiego i co za tym często idzie sportowego.
Nie dorabiajmy wypowiedzi których nie było. Te dwa tweety to nie jest jakaś masakra i nie ma co się za nie obrażać. I również bez przesady z tym kryzysem. Pierwszy mecz z Lechem był bardzo dobry, drugi bardzo słaby, do tego dodać można z dwa przeciętne. Nigdy nie byliśmy Barceloną czy innym dominatorem, więc w sumie to normalne dla nas wyniki (choć wiadomo że chciałoby się zwycięstw). Ambicji też nie potrafię odmówić zawodnikom. Może nie było idealnie na śmierć i życie, ale jednak większość z nich zaprdalała. Boję się żeby to obrażanie się na zespół nie doprowadziło do prawdziwego kryzysu: kibicowskiego i co za tym często idzie sportowego.
Dokładnie tak chociaż ten mecz w Poznaniu ze względów kibicowskich jak i rangi spotkania wielu kibiców odsunął i zwiększył dystans i Prezes musi mieć tego świadomość.Nie chodzi już o sam wynik (wiadomo jak obecnie Lech gra) ale o zaangażowanie.
Natomiast naiwność że my jesteśmy zespołem o dwie klasy lepszym od Wisly Płock czy Piasta i bliżej nam do topowych ekip jest porażająca.
Za twitterem Mroczka: https://mobile.twitter.com/j_mroczek
Dziękuję wszystkim prawdziwym kibicom, którzy wspierali wczoraj naszą drużynę. Oni rozumieją, że tak trzeba kiedy nie idzie.
O jakiej konstruktywnej krytyce Pan mówi? Prześcieradłach?
- odnośnie wpisu jakiegoś kolesia o konstruktywnej krytyce
To nie "jakiś koleś" ale Jerzy Chwałek, dziennikarz SE
Czy to jest istotne w tym wszystkim, że to do dziennikarza jakiegoś szmatławca? Grunt, to to, że Mroczek udaje, że wszystko jest dobrze.
Wg. mnie istotne bo pokazuje stosunek Prezesa do tego wszystkiego. Mi to przypomina czesiowe "nie ma przymusu oglądania" co tak zirytiwało Mroczka. Teraz nie ma przymusu kibicowania. Zresztą przypomnijcie sobie co powiedział spiker w przerwie meczu z Płockiem.
Najważniejsze to awansować do górnej ósemki, a potem luz, w zasadzie początek wakacji. Pogoń przerabia ten scenariusz już czwarty rok.
„Brak ambicji = brak dopingu. No ambition = no support” – napisali na transparencie milczący fani Pogoni podczas ostatniego spotkania z Wisłą Płock (1:1), wykazując się przy tym wyobraźnią, bo skoro mecz był transmitowany w Eurosporcie także do innych krajów, warto było dać angielskie tłumaczenie. Kibice w Szczecinie mają już dość marazmu, a zaskakujące wahania formy drużyny rozumieją na swój sposób.
*****
Piłkarze niby walczą, niby się starają, niby chcą wygrywać w każdym meczu, ale właśnie z naciskiem na „niby”, które dobrze charakteryzuje Portowców. Na nic próby trwałego wskoczenia na wyższy poziom – w boiskowej walce prędzej głowę rozbije Jarosław Fojut niż jego zespół rozwali wyimaginowany szklany sufit.
Odkąd funkcjonuje system ESA 37, Pogoń zawsze gra w grupie mistrzowskiej. To na plus. Znamienny minus – w 21 finałowych meczach Portowcy w sumie zdobyli marne 11 punktów. Zajmowane miejsca na koniec sezonu w ostatnich trzech latach – szóste, ósme i siódme. Ten minimalizm wszedł im w krew, nauczyli się go, przywykli. Pogoń nie zaplącze się na poważnie w walkę o utrzymanie, jednak na ligowe podium też nie wskoczy.
Prezes klubu Jarosław Mroczek zapewnia, że jest cierpliwy, ale zaraz dodaje, że jest też rozczarowany. – Chcę, żeby piłkarze byli fighterami przez cały mecz, a nie przez jedną połowę. Do trenera Moskala nie mam pretensji, bo on sposobem pracy w dużym stopniu spełnia nasze oczekiwania. Jego pozycja jest mocna, w ogóle nie ma dyskusji o innych scenariuszach – zapewnia Mroczek.
Właśnie ta teoria „połówkowa” daje myślenia. Pogoń najpierw musi dostać „gonga” – jak w tym roku na własnym boisku od Piasta Gliwice i Wisły Płock – żeby się ocknąć z błogiej drzemki i rzetelnie zabrać do roboty. Są jednak też takie mecze jak z Lechem Poznań, kiedy żadna stymulacja nie pomagają, drużyna dotkliwie przegrywa i tyle. To jest właśnie ten górny, nieosiągalny dla Pogoni pułap. Szczeciński zespół uparcie porusza się w dosyć pojemnej martwej strefie, co normalnego kibica skłania raczej do ziewania niż do ulegania naciąganym emocjom.
*****
Prezes Mroczek przyznaje, że gdyby nie udało się awansować do ósemki, zrobiłby się problem. – Byłoby fatalnie, ponieślibyśmy także straty wizerunkowe – wyjaśnia, zaznaczając jednak, że zespół jest na tyle mocny, że powinien się znaleźć w górnej połówce. Pytanie tylko, co potem. A w zasadzie nie ma pytania, bo odpowiedź jest oczywista – w takiej sytuacji dla Pogoni sezon praktycznie skończy się po 30 kolejkach. Zero emocji.
– Trzeba się też uderzyć w swoje piersi. Walka, żeby złapać stabilność finansową, mogła spowodować, że podejmujemy zbyt małe ryzyko transferowe – zastanawia się szef klubu.
Do Pogoni oczywiście przychodzą nowi piłkarze, ale nie przekłada się to na wyniki, skoro od lat Portowcy są w środku tabeli. Z tego kamiennego kręgu nie potrafi wyrwać drużyny żaden trener, niezależnie od tego, kim on jest.
Pogoni wciąż brakuje też ważnego sportowego i marketingowego impulsu w postaci nowego stadionu. Podobno w optymistycznym scenariuszu mógłby on być oddany do użytku w jesienią 2019 roku. Fani w Szczecinie powinni uczyć się od prezesa – niech uzbroją się w cierpliwość i walczą z rozczarowaniem.
Tekst Bugajskiego w PS: wychodzi, że Moskal to wg. Mroczka trener niemal idealny. Tymczasem błędy Moskala aż biją po oczach. Brak ambicji naszych grajków to Iny temat. Poza tym to właśnie zadaniem trenera jest zmotywowanie zespołu a tu Mroczek go z tego rozgrzesza. Prezes najwidoczniej słabo widzi: prześcieradła zamiast transparentów, dobrego trenera w słabym. Moskal nie dość, że nie umie zmotywować zespołu do walki przez pełne 90 min., słabo zarządza nim jako grupą ludzi, nie wprowadza młodych to nie umie zrobić prostej selekcji dla kogo jaka pozycja jest optymalna. I okazuje się, że ktoś taki "w zasadzie spełnia oczekiwania".
Tekst Bugajskiego w PS: wychodzi, że Moskal to wg. Mroczka trener niemal idealny.
Trochę jednak wyolbrzymiłeś, ja takiej oceny z wypowiedzi nie odczytuję. Według mnie Mroczek nadal ma wyrzuty sumienia, że dał się namówić Smolnemu na zwolnienie Wdowczyka, z którym jak pamiętamy chciał pracować dłużej. Zapewne nie chce podejmować pochopnych decyzji i powtórzyć tego samego błędu z Moskalem przy pierwszej gorszej passie. Czy to dobre podejście czy złe - czas pokaże.
Tekst Bugajskiego w PS: wychodzi, że Moskal to wg. Mroczka trener niemal idealny.
Trochę jednak wyolbrzymiłeś, ja takiej oceny z wypowiedzi nie odczytuję. Według mnie Mroczek nadal ma wyrzuty sumienia, że dał się namówić Smolnemu na zwolnienie Wdowczyka, z którym jak pamiętamy chciał pracować dłużej. Zapewne nie chce podejmować pochopnych decyzji i powtórzyć tego samego błędu z Moskalem przy pierwszej gorszej passie. Czy to dobre podejście czy złe - czas pokaże.
Może i tak jest, chociaż w mojej opinii Wdowiec to trener o klasę lepszy. Najgorsze jest to, że nie widać za bardzo tych efektów pracy Moskala. Wiadomo , trzeba dać czas ale nie pracuje od wczoraj.
I tak nasi forumowi eksperci nazwą Adama piłkarzem na pierwszą ligę i w ogóle zwolniliby go z klubu.
Trzeba by popatrzeć jakie asy grające w ostatnich trzech meczach z Arką byly wystawiane do jedenastek kolejki. Wyróżnienie w spotkaniu z takiej klasy rywalem może niewiele znaczyć. Poza tym z tą pierwszą ligą dla Frączczaka możesz mieć rację, Kądzior z Wigier Suwałki zagrał z Arką chyba lepiej od Adama i to na wyjeździe, a nie u siebie. A to pierwsza liga właśnie.
Obserwuj
Więcej
M.Stolarczyk nie będzie łączył funkcji Dyr.sport.Pogoni Sz.i trenera rep.U 20.Do końca kwietnia decyzja przy której zostaje.Więcej wnowej PN
Obserwuj
Więcej
M.Stolarczyk nie będzie łączył funkcji Dyr.sport.Pogoni Sz.i trenera rep.U 20.Do końca kwietnia decyzja przy której zostaje.Więcej wnowej PN
No to zobaczymy co wybierze
Oby trener U20!!! To będzie nasze duże wzmocnienie!
Jedno serce, jeden klub...
POGOŃ SZCZECIN!!!
"Mam tatuaż z herbem Pogoni na sercu. W ten sposób pokazuję swoje przywiązanie do tej drużyny, tych kibiców i granatowo-bordowych barw." - R. Majdan
"Jak wyliczył Wojciech Bajak z oficjalnego portalu Ekstraklasy SA, Frączczak został 13. piłkarzem w historii Pogoni, który w jednym sezonie zdobył przynajmniej 10 bramek dla Dumy Pomorza w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dołączył tym samym do największych legend klubu."
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.