Murawski na pewno wyglądał lepiej niż w meczu z Łęczną gdzie był przez większość meczu niewidoczny. Dziś dużo bardziej mu się chciało i zawsze pokazywał się do gry. Podobnie Aka, który miewa częste przestoje, a dziś po 20min też cały czas chciał grać. To są podstawy, ale czasami nawet i tego brakuje. Grają na takich pozycjach, że ich trud łatwo mogą zniweczyć słabi skrzydłowi czy brak napastnika. Po prostu nie ma do kogo grać.
Miał kilka dobrych wyjść, w tym jedno w którym to przeciął dośrodkowanie, które prawdopodobnie zakończyło by się bramką. Dobrze współpracował z obrońcami. Nie walnął żadnego klopsa, zrobił to co do Niego należało. I tyle, na szersze opinie przyjdzie jeszcze czas.
Inną sprawą jest to, że rozśmieszył mnie jeden komentator który stwierdził, że Janukiewicz nie ma szans rywalizacji z obecnym duetem Kudła/Słowik.
Bo Pogoń szczecińska to jedna rodzina, starszy czy młodszy, piknik czy chuligan!
Czytam i nie wierzę. Lewandowski, serio? Chłop zaraz będzie drugim Frączczakiem. Przyszedł jako skrzydłowy, później cofnęli go do obrony, we Włoszech grał stopera, a teraz CM wymyślił, że może warto zrobić z niego napastnika. On nie ma żadnych atutów, żeby była z niego dziewiątka. To tylko pokazuje w jakiej sytuacji jesteśmy jeśli chodzi o ofensywę.
uśmiałem się do łez...Rozumiem że mówimy o graczu który sam nie chce na tej pozycji grać bo na tyle jest inteligentny że czuje że w obronie już nie jeden mecz zawalił. Teraz okazuje sie ze opcja atak to LEWANDOWSKI.Radosna twórczość polskiej mysli szkoleniowej. p.s. stadion to warunek ewentualnych zmian.....zgadzam sie z tym stwierdzeniem.
Odp: Puchar Polski - 12/08/2015 23:21
Jeśli Zwoliński odchodzi do tej zasranej Turcji to po jaką cholerę blokował miejsce w kadrze np. takiemu Murawskiemu - stoperowi? Jeśli trener wiedział , że Zwoliński nie nadaje się do gry choćby na te parę minut to okazał się zwykłym ignorantem. Co on sobie myślał , że Zwolak swoim nazwiskiem wystraszy pierwszą jedenastkę Jagiellonii Białystok ? Ja tylko jednej rzeczy nie rozumiem skoro Puchar Polski nie był traktowany poważnie tylko jako poligon doświadczalny to po cholerę ta szopka z kombinowaniem samolotu , aby piłkarze byli jak najmniej zmęczeni podróżą. Kasa poszła w błoto a wyników jak nie było do tej pory tak nie ma dalej jeśli chodzi o rozgrywki Pucharu Polski w ostatnich pięciu sezonach.
Odp: Puchar Polski - 12/08/2015 23:29
Przychodzi nowy trener, a jedno się nie zmienia, Adaś zostaje obrońcą. Mijają miesiące, Adaś gra na skrzydle i okazuje się, że tam się najlepiej odnajduje, niestety wtedy zwalniają trenera i przychodzi kolejny geniusz polskiej myśli szkoleniowej i mówi "Adam to najlepszy obrońca".
Michniewicz dla mnie przepier... ten mecz ustalając skład.
Odp: Puchar Polski - 12/08/2015 23:44
Przybecki (napastnik? ), Danielak od pierwszych minut na boisku. Matras na ławce, Zwoliński na ławce. Debiutant po kontuzji w bramce. Taa, Czesiu potraktował PP poważnie. Jaaasne.
Ostatnio Czesiu gada takie głupoty typu Lewandowski/Przybecki na napastnika, jak trenerzy chwilę przed zwolnieniem, gdzie już całkowicie odlatują ... Zamiast dać Adasia na napastnika, Rudola na prawego obrońce . To on pierdoli o najlepszym obrońcy w lidze... Kosmos. Ciekawe jak ten mecz odbije się na dyspozycji w ligowych spotkaniach. Oby to nie był zwiastun tego co nas przez najbliższe tygodnie czeka, zanim Czesia nie zwolnią. Mam nadzieję, że Zwoliński normalnie wyjdzie w pierwszej jedenastce a oni wrócą do formy. Strach się bać. jak on już sprzedany lub właśnie jest sprzedawany do Turcji... Jedno jest pewne, takie wypowiedzi jak powyższe "trenera" nie nastrajają optymistycznie.
Odp: Puchar Polski - 12/08/2015 23:46
Trzeba powiedzieć szczerze, że początek rundy Adama jako obrońcy był poprawny. Lepiej niż wcześniej, ale nadal mu dużo brakuje (słabe podania, kiepskie wrzuty, bardzo przeciętna technika uzytkowa). Wszystko stara się nadrabiać ambicją i konskim zdrowiem. Ale że najlepszy obronca... i do repry trafi - duch Smolnego nadal się unosi. Niestety potwierdza się ponownie, że ławkę to mamy kiepska.
Przemysław Both @przemek_both 5 godz.5 godzin temu @czesmich @PogonSzczecin Nie jest Wam wstyd przed kibicami ?
Czesław Michniewicz @czesmich 2 godz.2 godziny temu @przemek_both @PogonSzczecin , prawdziwych kibiców jest na bardzo żal, za to wstyd nam za takich jak Ty kibiców na "dobrą pogodę", żegnam
Odp: Puchar Polski - 13/08/2015 00:02
O ile jestem w stanie zrozumieć pretensje, o tyle sugerowanie przez dziennikarzyny który mecz powinno się odpuścić, a który nie, jest totalną kpiną. Mądrości większe niż u Parady, Zwolińskiego to przed Łęczną pożegnał. Jagiellonia to dobry zespół, pomimo sprzedaży dwóch zawodników mają wciąż silne ogniwa i fajnych perspektywicznych graczy - tyle się mówi o zdolnej młodzieży w Szczecinie, a Mystkowskiego (9 czy Świderskiego (97, przypominam, tyle samo lat co Walski...) to wzięlibyśmy z pocałowaniem ręki. I taka to różnica, niestety, a jeszcze rok temu to Pogoń grała w grupie mistrzowskiej i miała mieć fajną przyszłość, a Jaga, przed Probierzem, w spadkowej.
Nie rozumiem dlaczego niektórzy sugerują, że mecz pucharowy został oddany. 3 mecze w 8 dni, jakieś tam zmiany w "11" muszą być. W stosunku do meczu z Łęczną - nie można było skorzystać ze Zwolaka (tragedia niestety, widać co się dzieje z przodu bez niego), zrobiono jedną rotację na skrzydle, jedną na defensywnym pomocniku i inny bramkarz. Naprawdę aż tak dużo? Nie wyszedł tutaj żaden junior (no dobra, wszedł Okuszko, jeśli mamy być drobiazgowi), ani człowiek z przypadku, ale ludzie, którzy zasłużyli na szansę i którzy grali w przeszłości pełne mecze w Pogoni, tacy jak Rudol czy Danielak. Zawiodły dzisiaj głównie filary - przeciętnie zagrał Murawski, Fojut popisał się złym wejściem i wyleciał, Aka też gorzej niż w poprzednim meczu. To oni powinni ciągnąć zespół, a tego nie robili.
Odp: Puchar Polski - 13/08/2015 00:07
Najsłabszy mecz w tym sezonie. Grali dokładnie tak jak w grupie mistrzowskiej. Było słabo, ale to tylko jeden mecz. Szkoda wiadomo, bo odpadamy, ale wstrzymajmy się z paniką, czy zwalnianiem trenera. Prawda jest taka, że mamy dobry pierwszy skład i zerową rotację, brak jakichkolwiek rezerw. Potrzebne są ze 3 transfery i to wcale nie jakiś wirtuozów, tylko zawodników, którzy wzmocnią rywalizację, bo ta to na razie jest tylko na skrzydłach. Wogle na miejscu Michniewicza to zamieniłbym Frączczaka z Danielakiem pozycjami, bo Danielak na skrzydłowego się nie nadaje, a może odpali w obronie. Co do Słowika to dobrze, ze zagrał. Na całym świecie się tak robi, że w pucharach gra drugi bramkarz. Tym bardziej, że fajnie wprowadzał piłkę do gry i był pewny na przedpolu. Co do Przybeckiego to tak mu się przyglądałem na tej 9 i powiem szczerze, że wygrał kilka główek i odgrywał piłkę tylko, że do nikogo, bo żaden z naszych piłkarzy nawet nie raczył znajdować się w pobliżu pola karnego rywali. Czerwiński profesor, ale wiadomo, bo każdy już o tym wspomniał, a nad Fojutem nie ma co się pastwić, nie jego dzień i tyle. Trzeba jak najszybciej o tym meczu zapomnieć i zapierdalać na treningach, bo Jaga nam dzisiaj pokazała, że jesteśmy dopiero na początku drogi.
...że tak się nieśmiało zapytam: gdzie ma prowadzić ta droga?
Bilans Czesia po jego przygotowaniach to 1:3:1. Mało istotne z kim były te mecze. Czekamy co będzie dalej. Nie będę przywoływać poprzedniego sezonu bo ktoś pomyśli, że złośliwy jestem względem Czesia, a nie jestem. Widze też z czego on ma ulepić wesołą gromadke, więc nie spodziewam się żadnych emocji w najbliższym czasie. Strach jedynie pomyśleć jakie alternatywy szykują nam ludzie od transferów w razie odejścia Zwolaka.
Szkoda pucharu, zresztą nic nowego. Właśnie straciliśmy szanse na jakikolwiek triumf w kolejnym sezonie...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
), Danielak od pierwszych minut na boisku. Matras na ławce, Zwoliński na ławce. Debiutant po kontuzji w bramce. Taa, Czesiu potraktował PP poważnie. Jaaasne. 
czy Świderskiego (97, przypominam, tyle samo lat co Walski...) to wzięlibyśmy z pocałowaniem ręki. I taka to różnica, niestety, a jeszcze rok temu to Pogoń grała w grupie mistrzowskiej i miała mieć fajną przyszłość, a Jaga, przed Probierzem, w spadkowej.