Odp: Puchar Polski - 10/04/2015 10:53
Trzeba przyznac, ze bramka Blekitnych calkiem calkiem - chyba Pogon w aktualnej formie by nie byla w stanie takiej akcji przeprowadzic . Eleganckie przejscie obroncy, asysta chyba nawet bez patrzenia i strzal dokladnie taki jak trzeba. No chyba, ze ta asysta byla przypadkowa...
Mysle, ze jednak w komplecie Blekitni mieli duze szanse dociagnac dobry wynik do konca. Az takiej wielkiej roznicy klas nie bylo widac - w 10 to juz oczywiscie inna sprawa bo glowna roznica tkwila chyba w kondycji i wytrzymalosci. Blekitni musieli z siebie wycisnac wszystko, zeby jakos grac z Lechem a z jednym zawodnikiem mniej bylo to juz w zasadzie niewykonalne. Natomiast jak sie przygladnac technice 2-ligowcow to czesto wygladalo to bardzo dobrze - potrafili dobrze przyjac pilke, czasem nawet kiwnac przeciwnika. Na poczatku nie bylo tez wybijania na oslep (chociaz nie widzialem kilku pierwszych minut).
Byc moze racje maja ci, ktorza twierdza, ze to czy pilkarz zrobi kariere bardziej zalezy od tego jakiego ma menadzera niz od wlasnych umiejetnosci. Moze ci pilkarze ze Stargardu rozwineliby sie bardziej gdyby mieli takie warunki jak w Poznaniu? Z drugiej strony moze jednak nawet drobne roznice powoduja to, ze jeden gra w ekstraklasie a drugi w 2 lidze.
Odp: Puchar Polski - 10/04/2015 16:20
Nie raz czy dwa widziałem mecze gdzie w 10 lepiej to wyglądało niż w 11 .Nawet Pogoń potrafiła grać lepiej w osłabieniu .Dajcie juz spokój z tymi Błękitnymi ,bo mieli sezon życia ,jeżeli chodzi o PP i podejrzewam a nawet jestem pewny że więcej takich anomalii nie będzie .Nie podniecać się nie swoim klubem . Po prostu nie mieli żadnych szans w Poznaniu ,kto nie oglądał niech poczyta statystyki . Nie wyrzucił sędzia Messiego z boiska żeby zaczął sie dramat ........dramat był od początku do końca ,aczkolwiek akcja z której padł jedyny celny strzał na bramkę ( przez 120 minut ) była dobra. Amen .......
Ewidentnie patrzysz tylko na jedną stronę medalu.Trudno dyskutować nad przewagą techniczna Lecha i jakościa piłkarską.Natomiast na lepszego są rózne sposoby co pokazał nawet Mourinio stawiając kiedyś autobus w Barcelonie wiedząc że w otwartej walce skończy się mega laniem.W momencie kiedy Kosakiewicz wyleciał z boiska był wynik 0-1 w dwumeczu 1-4 i na boisku mecz się wyrównał (dostrzegli to komentatorzy że rozgorzała walka o środek pola).Abstrachując od oceny tych kartek był to klucz w tym meczu!! ..a kwestia czy ktoś lubi Błekitnych czy po prostu lubi jak słabszy ogrywa silniejszego...nie powinna mieć akurat wpływu na ocenę tego co działo sie na boisko.Ja spokojnie mogę wysunąć tezę żę w 11-tu Błekitni mieli co najmniej 60% szans na wyeliminowanie Lecha. ...i jeszcze jedna ciekawa rzecz na która zwróciłem uwagę.Przy wyniku 3-1 na 7-8 min. przed końcem Lech dość świadomie nie rzucił się na Błękitnych tylko zabezpieczyli tyły bo wiedzieli że jak przypadkiem straca bramkę to odpadną a doprowadzając do dogrywki będą mieli słaniającego się na nogach przeciwnika i 30 min. na zrobienie awansu bez zbędnego ryzyka.
Odp: Puchar Polski - 10/04/2015 17:29
" Że Tomasza Pustelnika (strzelec dwóch goli w pierwszym spotkaniu) kibice stojący w kolejce po bilety na rewanż w Poznaniu nie rozpoznali i nie chcieli przepuścić, gdy chciał udać się do szatni, a potem na trening. "
Nie wiem jak inni ale ja nie chciałem oglądać pajaców z Warszafki cieszących się z pucharem... I oczywiście sędziowanie dziwnie pod pajaców znowu. 2 gol z dwumetrowego spalonego.
Odp: Puchar Polski - 02/05/2015 18:06
Bramka prawidłowa, bo Żyro nie dotknął piłki. Przy zagraniu Brzyskiego, Saganowski nie był na spalonym. Wybierając między Legią, a Lechem, wiadomo, że Legia.
Ciekawe co sobie myśli Platini po tym meczu, patrząc na stan murawy Już niedługo finał LE
Normalny czyli jaki ? jakos nie pzypominam sobie zeby po 2010 trafil nam sie jakis chujowy sedzia typu małek
10/11 - Odpadliśmy jako 1 ligowiec z Legią 11/12 - Żałosna wpadka ze Stomilem Olsztyn i odpadamy już w 1 rundzie 12/13 - Znów żałosna wpadka, znów odpadamy w 1 rundzie, tym razem po meczu z Olimpią Grudziądz 13/14 - Jako klub z Ekstraklasy zagraliśmy od 1/16 i uwaga, tak, znów odpadliśmy a Zawisza wygrał z nami 3-1 14/15 - Męczymy się z Dolcanem Ząbki, a następnie odpadamy po meczu z Legią
Wychodzi na to, że może musi "trafić" nam się jakaś normalna forma a nie sędzia ?
Miałam na myśli konkretnie ten Finał z Jagiellonią,gdzie sędzia nas ewidentnie przekręcił i gdyby nie jego wypaczone decyzje wynik ,byłby pewnie w naszą stronę,ile razy oglądam powtórkę z tego meczu, utwierdzam się w tym ,że Pogoń nie miała prawa tego wygrać , nie dość ,że postarano sie, zeby dzień przed meczem? czy tam 2 zmienić sędziów,którzy mieli być z zagranicy, to ewidentnie ,ktoś Małkowi przykazał ,żeby Pogoń tego pucharu nie zdobyła zresztą w PZPNie Pogoń nigdy też lubiana nie była,aż oglądając dziś ,ten finał Lech - Legia ,żal mi było kiedy wróciłam myślami do naszego finału ,gdzie zostaliśmy tak oszukani...
Tylko Pogoń, Ukochana Pogoń! Cały Szczecin czeka na zwycięstwo Twe! 💙❤
Odp: Puchar Polski - 03/05/2015 15:28
Najbardziej zjebana w PP to jest ta drabinka, żeby czasem Legia z Lechem nie wpadli na siebie wcześniej. Co rundę powinno być losowanie !
Odp: Puchar Polski - 04/05/2015 22:34
Tu nie chodzi o drabinkę, ale o podejście wielu z nas i klubu. 90% z nas pisze, że liga ważniejsza... a ja mam w dupie ligę , bo mnie nie interesuje czy zajmiemy 5 czy 13 miejsce, ja chcę takich emocji jak w Bydgoszczy 2010r. Brakuje nam jakiegokolwiek trofeum w gablocie, a PP jest duzo łatwiej zdobyc o czym świadcza przykłady Amici, Zawiszy. A jak czytam Wasze komentarze, że chuj z PP bo ważniejsza liga, po poraz kolejny walczymy o 6 czy tez 8 miejsce to mnie chuj strzela. Jebac ligę, ważne by się utrzymac bo na medale nie mamy szans, a zdobyc PP to jest coś. Legia ma juz 17 i co roku chce nastepny, a dla gimbazy naszej dalej najwazniejsza liga....
Odp: Puchar Polski - 05/05/2015 08:56
Dokładnie, tu nie ma co się na drabinkę oglądać, czy drabinką tłumaczyć. lech poprzednio w finale grał cztery lata temu... Tu trzeba się spiąć maksymalnie, walczyć o każdy metr jak w meczu z Legią jesienią. To tylko kilka meczy w sezonie i najkrótsza droga do sukcesu.
Odp: Puchar Polski - 05/05/2015 15:09
Ja się nie tłumaczę drabinką i w pełni popieram Wasze zdanie (londoner&skladak76) o pucharze w " gablocie" Chodzi mi, że własnie drabinka zabija prawdziwe emocje związane z PP, ( losowanie to też część emocji ) i z góry "ustawia" podejście klubów i zawodników do tych rozgrywek.
Odp: Puchar Polski - 05/05/2015 23:03
ted, też uważam, że rozstawienie i tzw. "drabinka" zabija trochę te rozgrywki, bo celem twórców rozgrywek pucharowych było to, żeby np. nasza Pogoń mogła się spotkać z np. Dolina-Tanew Wólka Tanewska i choc wynik w 99% był do przewidzenia to dla tej wioski i całego powiatu byłoby to wydarzenie o którym wnukom by opowiadali, a dla nas byłby folklorystyczny wyjazd. W podobny sposób zabito LM. Wcześniej mistrz Wysp Owczych, Luksemburga czy chociażby Polski mógł trafić na Real czy inny Juventus i to było zajebiste. Młodzież może nie wiedzieć, ale przyjeżdżały do nas Reale, Barcelony ( pamiętne mecze Legii i Lecha) a teraz to niemożliwe przy poziomie naszych klubów. Wolałbym obejrzeć taki mecz niż po raz 15 w sezonie Real z Barceloną...
Odp: Puchar Polski - 07/05/2015 14:10
Dokładnie, takie mecze pamięta się latami, a teraz tylko liczy $$$. LM to jest tylko z nazwy , a takie emocji jak były np. z Błekitnymi to teraz nie uświadczysz. Dziwi mnie tylko "olewanie" PP przez ekstraklasowe drużyny. Przecież to jest najkrótsza droga do europejskich pucharów i również zastrzyku gotówkowego. Myślę, że wynika to m.in. z tego co napisałem w swoim poprzednim poście.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
. Eleganckie przejscie obroncy, asysta chyba nawet bez patrzenia i strzal dokladnie taki jak trzeba. No chyba, ze ta asysta byla przypadkowa... 
