Odp: Znowu smierc - 13/05/2007 14:50
Na płocie wisiało za to płótno poświęcone kibicowi Pogoni Szczecin, Helmutowi, jednemu z założycieli grupy "Młode Wilki", który niestety już nigdy nie zasiądzie na trybunach szczecińskiego stadionu i nigdy nie dane mu już będzie odwiedzić przyjaciół podczas meczu zgody. Tragicznie zmarłego kolegę kibice Legii chcieli pożegnać minutą ciszy, jednak... nie pozwolił na to prezes Legii, Leszek Miklas. Uznał on, że spiker Wojciech Hadaj ma już przygotowany do wygłoszenia odpowiedni przedmeczowy tekst, i nikt niczego nie będzie zmieniał. Ostatecznie Hadaj wspomniał jednak osobę "Helmuta".
fotka ze strony konkurencji... ale szczerze powiem ze wywolala we mnie lzy... podpis z sygnatury Daniela na tym forum... Niech Ci ziemia lekką będzie<'>
Bernard Adolf Blaut urodził się 3 stycznia 1940 roku w Otmęcie. Wychowanek Budowlanych Gogolin, były gracz Odry Opole, swe najlepsze lata kariery spędził w Legii Warszawa, z którą dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski (1969, 1970) oraz dwukrotnie Puchar Polski (1964, 1966). W barwach klubu ze stolicy Bernard Blaut rozegrał w I lidze w ciągu dwunastu sezonów 236 spotkań, zdobył w nich 30 goli. Po odejściu z Legii krótko występował we francuskim FC Metz.
W reprezentacji Polski Bernard Blaut rozegrał 36 spotkań, zdobył 3 gole - przez pewien czas był jej kapitanem.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej pracował jako trener, był współpracownikiem czterech kolejnych selekcjonerów reprezentacji Polski - Kazimierza Górskiego, Jacka Gmocha, Ryszarda Kuleszy i Antoniego Piechniczka.
4 września 1985 prowadził jako pierwszy trener reprezentację Polski w Brnie w meczu towarzyskim z Czechosłowacją (1-3). Pracował także m.in. w Tunezji oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Odp: Znowu smierc - 21/05/2007 13:41
Tragiczne wieści docierają do nas z Grudziądza. Dziś rano (ok. godziny 10) w wypadku samochodowym w Borównie (niedaleko Bydgoszczy) zginęło dwóch młodych fanów żużla. Niestety kolejny z pasażerów, który w wyniku wypadku został poważnie ranny, walczy o życie w szpitalu. Najstarszy z nich miał 24 lata, najmłodszy ledwie 18...Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar...
Samochód kibiców z Grudziądza podążał do Bydgoszczy na mecz piłki nożnej. Po południu fani mieli zobaczyć spotkanie żużlowe w rodzinnym mieście...Częstochowskie środowisko informacja ta smuci szczególnie, ponieważ Włókniarz od lat ma bardzo dobre stosunki z Grudziądzem. Sympatycy Włókniarza, jak i GKM-u (kibice nie uznają nowej nazwy klubu - GTŻ) wielokrotnie wspierali się w meczach wyjazdowych swoich drużyn.
Odp: Znowu smierc - 01/06/2007 23:01
55-letni spadochroniarz zginął w piątek wieczorem w trakcie rozgrywanych w Łodzi mistrzostw Polski w wieloboju spadochronowym. Podczas skoku ze śmigłowca prawdopodobnie nie otworzył mu się spadochron - poinformowała Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Do tragicznego wypadku doszło około godz. 19 w pierwszym dniu zawodów organizowanych nad stadionem Startu. Według policji, trzech zawodników skakało ze śmigłowca Mi-8. Jednemu z nich - 55-letniemu Polakowi na stałe mieszkającemu w Niemczech - z niewyjaśnionych dotąd przyczyn nie otworzył się ani spadochron główny, ani zapasowy.
Spadochroniarz spadł na ziemię w pobliżu ulic Zgierskiej i alei Włókniarzy. Zginął na miejscu. "Policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku, trwają przesłuchania świadków i organizatorów zawodów" - dodała Zdanowska.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.