Wyjaśniając dokładniej: Za to nie dostaje kary. 10 sekund postoju dla Kubicy jest wynikiem zjazdu do boksu na tankowanie podczas zamkniętej alei serwisowej.
Zjazd do boksu podczas udziału "samochodu bezpieczeństwa" jest dopuszczalny tylko przy otwartej "serwisówce".
To tyle ode mnie
Masz rację, mój skrót myślowy, ale każdy kto oglądał wiedział o co chodzi. Plus dla Kubicy za odrobienie tych kilku oczek... Szkoda tylko że, Hamilton umocnił się na pozycji lidera...
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Formuła 1 - dyskusja - 28/09/2008 16:19
Pojebany ten wyścig tak jak ten regulamin. Co biedak Kubica mógł zrobic jak paliwa pewnie nie miał. Musiał zostac kozłem ofiarnym przepisów.
Odp: Formuła 1 - dyskusja - 28/09/2008 16:24
Czy ktoś może mi to logicznie wytłumaczyć? Nie oglądałem tego wyścigu w telewizji tylko śledziłem online. Nie bardzo jednak rozumiem jak jeden kierowca z 10 sekundową karą może być drugi, a kolejny który musiał odbyć identyczną karę, czyli nasz Robert jest 11.
Czy ktoś może mi to logicznie wytłumaczyć? Nie oglądałem tego wyścigu w telewizji tylko śledziłem online. Nie bardzo jednak rozumiem jak jeden kierowca z 10 sekundową karą może być drugi, a kolejny który musiał odbyć identyczną karę, czyli nasz Robert jest 11.
Rosberg prowadzil przed odbyciem kary i zdolal wypracowac odpowiednio duza przewage, a Kubica wlokl sie na 4 miejscu za Fisichella, ktory spowalnial go na kazdym kolku
Odp: Formuła 1 - dyskusja - 28/09/2008 16:36
Co nie zmienia faktu, że regulamin wymyślili jacyś idioci - co może zrobić jak nie ma paliwa? mógł stanąć na znak protestu na środku bokiem aby nikt nie przejechał
Czy ktoś może mi to logicznie wytłumaczyć? Nie oglądałem tego wyścigu w telewizji tylko śledziłem online. Nie bardzo jednak rozumiem jak jeden kierowca z 10 sekundową karą może być drugi, a kolejny który musiał odbyć identyczną karę, czyli nasz Robert jest 11.
Rosberg prowadzil przed odbyciem kary i zdolal wypracowac odpowiednio duza przewage, a Kubica wlokl sie na 4 miejscu za Fisichella, ktory spowalnial go na kazdym kolku
Jakim cudem on prowadził. Jakoś wcześniej niż Kubica zjechał po paliwo zabronione i prześlizgnął się przed Kubicę.
Później, w nieodpowiednim dla mnie momencie na torze pojawił się safety car. Wiedziałem, że mam bardzo mało paliwa, więc zapytałem przez radio, czy mam zjechać na pit stop. Zespół nakazał mi jednak pozostanie na torze. Miałem świadomość, że tak czy inaczej będę musiał ponieść karę, ale mogłem zjechać wcześniej - tak jak Nico Rosberg. Niepotrzebnie przejechałem jeszcze jedno okrążenie - później aleja serwisowa była zamknięta i musiałem czekać, aż przejadą wszystkie samochody. W tym momencie wyścig był już dla mnie skończony - dodał z żalem Robert Kubica.
Co nie zmienia faktu, że regulamin wymyślili jacyś idioci - co może zrobić jak nie ma paliwa? mógł stanąć na znak protestu na środku bokiem aby nikt nie przejechał
Dokładnie ! Regulamin to dno i metr mułu ... Piquet załatwił głupim błędem cały wyścig Jeszcze Massa wyjechał razem z wężem od tankowania paliwa zajeżdżając innemu kierowcy drogę ( drugi raz ) . Ekipa Ferrari usuwała owy wąż poza boksem co powinno być surowo ukarane, ale widać sędziowie dla Ferrari są bardzo pobłażliwi ...
Są równi i równiejsi
Myślę, że sobie w życiu poradzę bo potrafię kombinować i swoich ideałów nie zdradzę !
Co nie zmienia faktu, że regulamin wymyślili jacyś idioci - co może zrobić jak nie ma paliwa? mógł stanąć na znak protestu na środku bokiem aby nikt nie przejechał
Dokładnie ! Regulamin to dno i metr mułu ... Piquet załatwił głupim błędem cały wyścig Jeszcze Massa wyjechał razem z wężem od tankowania paliwa zajeżdżając innemu kierowcy drogę ( drugi raz ) . Ekipa Ferrari usuwała owy wąż poza boksem co powinno być surowo ukarane, ale widać sędziowie dla Ferrari są bardzo pobłażliwi ...
Są równi i równiejsi
A co mieli zrobić? Puścić Massę, żeby z tym wężem na tor wyjechał?
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Co nie zmienia faktu, że regulamin wymyślili jacyś idioci - co może zrobić jak nie ma paliwa? mógł stanąć na znak protestu na środku bokiem aby nikt nie przejechał
Dokładnie ! Regulamin to dno i metr mułu ... Piquet załatwił głupim błędem cały wyścig Jeszcze Massa wyjechał razem z wężem od tankowania paliwa zajeżdżając innemu kierowcy drogę ( drugi raz ) . Ekipa Ferrari usuwała owy wąż poza boksem co powinno być surowo ukarane, ale widać sędziowie dla Ferrari są bardzo pobłażliwi ...
Są równi i równiejsi
A co mieli zrobić? Puścić Massę, żeby z tym wężem na tor wyjechał?
Kolo co komentował wyraźnie powiedział, że każda naprawa/korekta samochodu poza swoim boxem = wykluczenie z wyścigu. Widać regulamin Ferrari nie obowiązuje - Massa dostał kare!? przejechania przez PitStop, a Kubica który musiał zjechać bo nie miał paliwa dostał oprócz przejechania przez PitStop także 10 sekund postoju? czy to nie jest wał?
Odp: Formuła 1 - dyskusja - 28/09/2008 17:49
w tamtym sezonie przymykali oko na hamiltona w tym sezonie przymykają na masse.kubica znowu sie wkurwił na swoj team bo jak wjechał samochód bezpieczeństwa to spytał odrazu czy ma zjechac do boksu ci mu kazali zostac na torze a na nastepnym kolku dopiero kazali mu zjechac.gdyby zjechał tak jak chciał razem z rosbergiem napewno by był na pudle.
Co nie zmienia faktu, że regulamin wymyślili jacyś idioci - co może zrobić jak nie ma paliwa? mógł stanąć na znak protestu na środku bokiem aby nikt nie przejechał
Dokładnie ! Regulamin to dno i metr mułu ... Piquet załatwił głupim błędem cały wyścig Jeszcze Massa wyjechał razem z wężem od tankowania paliwa zajeżdżając innemu kierowcy drogę ( drugi raz ) . Ekipa Ferrari usuwała owy wąż poza boksem co powinno być surowo ukarane, ale widać sędziowie dla Ferrari są bardzo pobłażliwi ...
Są równi i równiejsi
A co mieli zrobić? Puścić Massę, żeby z tym wężem na tor wyjechał?
Kolo co komentował wyraźnie powiedział, że każda naprawa/korekta samochodu poza swoim boxem = wykluczenie z wyścigu. Widać regulamin Ferrari nie obowiązuje - Massa dostał kare!? przejechania przez PitStop, a Kubica który musiał zjechać bo nie miał paliwa dostał oprócz przejechania przez PitStop także 10 sekund postoju? czy to nie jest wał?
Regulamin nie przewidział takiej sytacji. Massie musieli wyjąć waż poza boksem, przecież nie wrzuci wstecznego i nie wróci do boksu, innej opcji niż stanie tam do końca wyściugu nie było. Przecież dostał za to karę...
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Co nie zmienia faktu, że regulamin wymyślili jacyś idioci - co może zrobić jak nie ma paliwa? mógł stanąć na znak protestu na środku bokiem aby nikt nie przejechał
Dokładnie ! Regulamin to dno i metr mułu ... Piquet załatwił głupim błędem cały wyścig Jeszcze Massa wyjechał razem z wężem od tankowania paliwa zajeżdżając innemu kierowcy drogę ( drugi raz ) . Ekipa Ferrari usuwała owy wąż poza boksem co powinno być surowo ukarane, ale widać sędziowie dla Ferrari są bardzo pobłażliwi ...
Są równi i równiejsi
To nie byl blad Massy tylko dystrybutora! Wczesniej to samo mial Kubica ze waz sie zagniezdzil a i dzisiaj oprocz Felipe byly chyba ze 2 takie przypadki wiec tu jest cos nie tak ze sprzetem ktory nie jest wlasnoscia Ferrari czy innej stajni a jest dostarczany tak jak opony przez odpowiedniego producenta na zawody. Jedyny blad teamu to to ze Massa dostal zielone swiatlo kiedy waz nie opuscil jeszcze wlewu no i zajechal droge Sutilowi. Ale bledu Massy nie bylo tam zadnego bo od tego jest czlowiek z "lizakiem" zeby puszczac kierowce a kamera pokazala wyraznie ze w momencie ruszania Massa mial zielone swiatlo. Popostu Massa mial dzis pecha tak jak Kubica albo i wiekszego bo gdyby nie ten incydent pewnie by dojechal jako 1 a wtedy Hamilton skonczyl by na 4 pozycji i to Brazylijczyk bylby liderem... Ale pozostala jeszcze Japonia Chiny i Brazylia wiec... niech wygra najlepszy
Odp: Formuła 1 - dyskusja - 29/09/2008 00:41
Pomimo tego, iż wyścig Formuły 1 w Singapurze odbywa się na torze ulicznym, a ulice te są dwukierunkowe, trasa jest jednokierunkowa. Przekonał się o tym Jarno Trulli.
Włoski zawodnik teamu Toyota F1 na prostej startowej wpadł w poślizg. Jego bolid obrócił się o 180 stopni. Następnie pojechał pod prąd w kierunku alei serwisowej, przy okazji przekraczając linię oddzielającą tor od zjazdu do alei. Sędziowie uznali to za poważne wykroczenie zagrażające bezpieczeństwu na torze.
Wywiązała się dyskusja, czy na torach F1 powinny być ustawione znaki informujące o ruchu jednokierunkowym. Zdaniem kibiców i kierowców, należałoby dokonać tej inwestycji ze względu na najmniej inteligentnych zawodników. Według władz F1 i właścicieli torów byłoby to zbyt kosztowne.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.