Jakie obrzucanie błotem? To obrona kolegi i tyle. A to, że w klubie pojawiły się drony na treningach, GPSy na strojach, a drużyna trenowała w ośrodku "ledwie" olimpijskim w Turcji to katastrofalna w skutkach decyzja Mroczka. Powinni biegać w syberyjskim lesie i trenować wydolność uciekając przed niedźwiedziem. Co za pitolenie...
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Trenerzy (opinie, zmiany, plotki) - 17/05/2016 18:55
już kiedyś Smolny podobno ustalał skład. Czy wy myślicie, że jak Azoty maja zwiększyć sonsoring i w 1/3 dawac kasę na Pogon to nie mają nic do gadania?? Michniewicz słaby - taka była opinia tego forum od początku roku !
Sprawa Michniewicza jest niezwykle interesująca. Zrobił z Pogonią najlepszy wynik od czasów Sabriego Bekdasa, czyli od lat piętnastu. Rok temu przyszedł, gdy zespół był na jedenastym miejscu, wygrał ledwie jeden z siedmiu meczów w rundzie wiosennej, a działacze bali się, że może spaść z ligi. Michniewicz wygrał trzy mecze z rzędu i awansował do górnej ósemki. Przez kolejny sezon przeprowadził drużynę suchą stopą – ledwie osiem porażek (sezon wcześniej – siedemnaście!), trzecie miejsce na koniec fazy zasadniczej, szóste na koniec sezonu, o spadku nie było mowy nawet przez jeden dzień. Wydawałoby się, że wykonano naturalny krok do przodu i teraz sukcesywnie należy poprawiać niektóre elementy.
Ale nie – to by było za proste.
Michniewicz w Pogoni zostać za bardzo nie chciał, bo widział, że współpraca nie układa się tak, jak powinna. Zbyt wiele dzieje się za jego plecami lub nawet wbrew niemu. – Lepiej odejść po dobrym sezonie niż czekać aż cię wyrzucą po pierwszej porażce w rundzie jesiennej. Jak teraz po takim wyniku mają do ciebie pięć procent wątpliwości, to po przegranym meczu będą mieli pięćdziesiąt – powiedział mu wczoraj podczas gali Boniek. Ale Pogoń też nie chciała dalej współpracować, więc CM nawet nie miał możliwości, by podjąć ostateczną decyzję.
Wiadomo, że niezręcznie mi się rozprawia o Michniewiczu, ponieważ przyjaźnimy się od lat, więc cokolwiek napiszę – powiedzą, że nie jestem obiektywny. No więc z mojego – całkiem subiektywnego – punktu widzenia Pogoń to dobrze zakamuflowany dom wariatów.
Od 2008 roku trenerami byli tam kolejno:
– Mariusz Kuras
– Piotr Mandrysz
– Maciej Stolarczyk
– Artur Płatek
– Marcin Sasal
– Ryszard Tarasiewicz
– Artur Skowronek
– Dariusz Wdowczyk
– Jan Kocian
– Czesław Michniewicz
Dziesięciu trenerów w osiem lat. Jedni zostali wyrzucani, inni szybko mieli dość, czasami wyrzucano tych, którzy i tak mieli dość. Nigdy nawet nie było zalążka czegoś trwałego. Wydawało mi się, że teraz może nastąpić zmiana – że po prostu szukano kogoś do długofalowego projektu, ale bardzo się rozczarowałem.
Moja dobra rada (naprawdę dobra, od serca!) dla prezesa Jarosława Mroczka jest następująca: kogokolwiek pan teraz wybierze na trenera, niech pan mu po prostu pozwoli być trenerem. Niech pan nie mówi, kto ma grać w pierwszym składzie i dlaczego, a kto ma nie grać i dlaczego, albo na jakiej pozycji, bo to zachowanie najgłupsze z możliwych. Niech pan się raczej skupi na tym, by piłkarze trenowali na najlepszym boisku, zamiast całować klamkę. By organizowano zgrupowania, gdy trener uważa je za konieczne, bo klub w Ekstraklasie powinien mieć na to środki. Jak chce pan pucharów – to niech pan załatwi przelot samolotem na kluczowy w walce o puchary mecz, zamiast wsadzać piłkarzy do ciasnego autokaru. Bo to – a nie ustalanie składu – jest pańskim obowiązkiem. To, a nie wchodzenie do szatni i rozmowy motywacyjne z piłkarzami. To, a nie dobieranie trenerowi współpracowników. Generalnie – niech się każdy zajmie swoją robotą, w każdej firmie ten prosty zabieg pozwala osiągać lepsze wyniki.
Zdaniem działaczy Pogoń grała nieatrakcyjnie. No jestem bardzo ciekaw, jak atrakcyjnie będzie grać w następnym sezonie i które miejsce zajmie. Jedno jest pewne – Atletico Madryt to w Szczecinie nigdy by powstać nie mogło, bo wygrywanie meczów defensywą nie mieści się w tamtejszej koncepcji. W porządku. Zamiast Atletico proponuję Rayo Vallecano (wprawdzie spadło z ligi, ale co tam – strzeliło więcej goli niż Villarreal czy Sevilla).
Michniewicz sobie poradzi, Pogoń też – wiadomo. Ale muszą wreszcie w Szczecinie zrozumieć, że dziesięciu trenerów w osiem lat to nie jest zdrowy model i że coś generalnie tam nie działa. Albo źle zatrudniają, albo źle zwalniają. Innej opcji nie ma.
weszło
Warto przeczytać całość, widać obie strony mają swoje argumenty i CM poprzez Stanowskiego swoje opublikował.
Sprawa Michniewicza jest niezwykle interesująca. Zrobił z Pogonią najlepszy wynik od czasów Sabriego Bekdasa, czyli od lat piętnastu. Rok temu przyszedł, gdy zespół był na jedenastym miejscu, wygrał ledwie jeden z siedmiu meczów w rundzie wiosennej, a działacze bali się, że może spaść z ligi. Michniewicz wygrał trzy mecze z rzędu i awansował do górnej ósemki. Przez kolejny sezon przeprowadził drużynę suchą stopą – ledwie osiem porażek (sezon wcześniej – siedemnaście!), trzecie miejsce na koniec fazy zasadniczej, szóste na koniec sezonu, o spadku nie było mowy nawet przez jeden dzień. Wydawałoby się, że wykonano naturalny krok do przodu i teraz sukcesywnie należy poprawiać niektóre elementy.
Ale nie – to by było za proste.
Michniewicz w Pogoni zostać za bardzo nie chciał, bo widział, że współpraca nie układa się tak, jak powinna. Zbyt wiele dzieje się za jego plecami lub nawet wbrew niemu. – Lepiej odejść po dobrym sezonie niż czekać aż cię wyrzucą po pierwszej porażce w rundzie jesiennej. Jak teraz po takim wyniku mają do ciebie pięć procent wątpliwości, to po przegranym meczu będą mieli pięćdziesiąt – powiedział mu wczoraj podczas gali Boniek. Ale Pogoń też nie chciała dalej współpracować, więc CM nawet nie miał możliwości, by podjąć ostateczną decyzję.
Wiadomo, że niezręcznie mi się rozprawia o Michniewiczu, ponieważ przyjaźnimy się od lat, więc cokolwiek napiszę – powiedzą, że nie jestem obiektywny. No więc z mojego – całkiem subiektywnego – punktu widzenia Pogoń to dobrze zakamuflowany dom wariatów.
Od 2008 roku trenerami byli tam kolejno:
– Mariusz Kuras
– Piotr Mandrysz
– Maciej Stolarczyk
– Artur Płatek
– Marcin Sasal
– Ryszard Tarasiewicz
– Artur Skowronek
– Dariusz Wdowczyk
– Jan Kocian
– Czesław Michniewicz
Dziesięciu trenerów w osiem lat. Jedni zostali wyrzucani, inni szybko mieli dość, czasami wyrzucano tych, którzy i tak mieli dość. Nigdy nawet nie było zalążka czegoś trwałego. Wydawało mi się, że teraz może nastąpić zmiana – że po prostu szukano kogoś do długofalowego projektu, ale bardzo się rozczarowałem.
Moja dobra rada (naprawdę dobra, od serca!) dla prezesa Jarosława Mroczka jest następująca: kogokolwiek pan teraz wybierze na trenera, niech pan mu po prostu pozwoli być trenerem. Niech pan nie mówi, kto ma grać w pierwszym składzie i dlaczego, a kto ma nie grać i dlaczego, albo na jakiej pozycji, bo to zachowanie najgłupsze z możliwych. Niech pan się raczej skupi na tym, by piłkarze trenowali na najlepszym boisku, zamiast całować klamkę. By organizowano zgrupowania, gdy trener uważa je za konieczne, bo klub w Ekstraklasie powinien mieć na to środki. Jak chce pan pucharów – to niech pan załatwi przelot samolotem na kluczowy w walce o puchary mecz, zamiast wsadzać piłkarzy do ciasnego autokaru. Bo to – a nie ustalanie składu – jest pańskim obowiązkiem. To, a nie wchodzenie do szatni i rozmowy motywacyjne z piłkarzami. To, a nie dobieranie trenerowi współpracowników. Generalnie – niech się każdy zajmie swoją robotą, w każdej firmie ten prosty zabieg pozwala osiągać lepsze wyniki.
Zdaniem działaczy Pogoń grała nieatrakcyjnie. No jestem bardzo ciekaw, jak atrakcyjnie będzie grać w następnym sezonie i które miejsce zajmie. Jedno jest pewne – Atletico Madryt to w Szczecinie nigdy by powstać nie mogło, bo wygrywanie meczów defensywą nie mieści się w tamtejszej koncepcji. W porządku. Zamiast Atletico proponuję Rayo Vallecano (wprawdzie spadło z ligi, ale co tam – strzeliło więcej goli niż Villarreal czy Sevilla).
Michniewicz sobie poradzi, Pogoń też – wiadomo. Ale muszą wreszcie w Szczecinie zrozumieć, że dziesięciu trenerów w osiem lat to nie jest zdrowy model i że coś generalnie tam nie działa. Albo źle zatrudniają, albo źle zwalniają. Innej opcji nie ma.
weszło
Warto przeczytać całość, widać obie strony mają swoje argumenty i CM poprzez Stanowskiego swoje opublikował.
chuja mają. Michniewicz jakby chciał to by zdobył 4 miejsce i wtedy możnaby było dyskutować. Nie osiągnął celu a piłkarze w kilku meczach jakby nie chcieli grać. Zawsze takie akcje można nagrywać jak prezio wchodzi do sztni i kieruje. To nie lata 80
"Michniewicz trzeci raz pada ofiarą wygórowanych ambicji włodarzy klubu." Poszkodowany polski Mourinho, nigdzie się na nim nie poznali. Żenada.
Pierwszy akapit, "biorąc pod uwagę wyłącznie względy sportowe" obronił się. Przyczyna zwolnienia raczej pozaboiskowa, pomijając toporny styl .
Osobiście uważam, że pewnie i weszlaki mają trochę racji, i Mroczek też. Oby zmiana była lepszego sortu .
chuja mają. Michniewicz jakby chciał to by zdobył 4 miejsce i wtedy możnaby było dyskutować. Nie osiągnął celu a piłkarze w kilku meczach jakby nie chcieli grać. Zawsze takie akcje można nagrywać jak prezio wchodzi do sztni i kieruje. To nie lata 80
To CM grał i poprzez zasłonięcie bramki brzuchem by wywalczył 4 miejsce? Zobacz wywiad z Murawskim na tvp, klasycznie coś się posypało na linii CM-Mroczek i szatnia też to odczuła na swój sposób.
chuja mają. Michniewicz jakby chciał to by zdobył 4 miejsce i wtedy możnaby było dyskutować. Nie osiągnął celu a piłkarze w kilku meczach jakby nie chcieli grać. Zawsze takie akcje można nagrywać jak prezio wchodzi do sztni i kieruje. To nie lata 80
To CM grał i poprzez zasłonięcie bramki brzuchem by wywalczył 4 miejsce? Zobacz wywiad z Murawskim na tvp, klasycznie coś się posypało na linii CM-Mroczek i szatnia też to odczuła na swój sposób.[/cytat]
czyli kurwa z Lechem i skrakowia mogli a z Ruchem i Zagłębiem nie mogli ?? Chyba tylko ciśnienie kibiców ich zmobilizowało na te dwa mecze bo nic innego.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.