Pierwszy z nich pojawił się w mieście niedawno. Wielkie diodowe tablice wyświetlające reklamy są w naszym mieście dopiero od kilku miesięcy. Początkowo mieszkańcy do końca nie wiedzieli, co kryje się pod nazwą "TV City", lecz szybko przyzwyczaili się do ekranów. Dziś pasmo reklam można zobaczyć m.in. przy placu Lotników oraz przy rondzie im. Giedroycia. Wśród nich spoty Pogoni. Najpierw zapraszające na mecze, teraz podziękowania za owocną rundę jesienną.
Wspomniane ekrany w środkach komunikacji miejskiej to także innowacja. Podczas jazdy autobusem można trafić na spoty emitowane przez Pogoń. Wszystko dlatego, że "Duma Pomorza" podpisała barterową umowę z przedsiębiorstwem obsługującym ekrany, "RCJ".
- Dzięki wymianie barterowej nie ponosimy kosztów - mówi dyrektor ds. marketingu, Marta Barańska. - Wykorzystujemy takie środki reklamy.
Na tym nowości się kończą. Nie oznacza to jednak, że dział marketingu próżnuje. Szefowa zauważa jednak, że przydałoby się wzmocnić dział.
- W klubach ekstraklasy pracują całe sztaby marketingowców, a u nas tylko kilka osób - mówi. - To na pewno ma przełożenie.
Całkiem możliwe, że wraz z rundą wiosenną klub ruszy z kolejną kampanią marketingową. Wiele zależeć będzie także od finansów, czyli pieniędzy, a co za tym idzie, sponsorów.
- Wciąż rozmawiamy z kolejnymi firmami, które mogłby nas wesprzeć - mówi Barańska. - Cały czas budujemy markę Pogoni. Jest lepiej, niż jeszcze kilka lat temu.
Jest także kilka przedsiębiorstw, które gotowe są zainwestować w Pogoń, ale dopiero po awansie do ekstraklasie.
- Na razie sponsorzy nie walą do nas drzwiami i oknami, ale liczymy, że niebawem to się zmieni - z uśmiechem kończy dyrektor ds. marketingu.``
Niedawno ktos sie chcial zglosic do dzialu marketingu..sa juz wolne miejsca
Na tym nowości się kończą. Nie oznacza to jednak, że dział marketingu próżnuje. Szefowa zauważa jednak, że przydałoby się wzmocnić dział.
- W klubach ekstraklasy pracują całe sztaby marketingowców, a u nas tylko kilka osób - mówi. - To na pewno ma przełożenie.
Całkiem możliwe, że wraz z rundą wiosenną klub ruszy z kolejną kampanią marketingową. Wiele zależeć będzie także od finansów, czyli pieniędzy, a co za tym idzie, sponsorów.
- Wciąż rozmawiamy z kolejnymi firmami, które mogłyby nas wesprzeć - mówi Barańska. - Cały czas budujemy markę Pogoni. Jest lepiej, niż jeszcze kilka lat temu.
Jest także kilka przedsiębiorstw, które gotowe są zainwestować w Pogoń, ale dopiero po awansie do ekstraklasie.
- Na razie sponsorzy nie walą do nas drzwiami i oknami, ale liczymy, że niebawem to się zmieni - z uśmiechem kończy dyrektor ds. marketingu.
Marta kurna... do wypuszczania pamiątek w prawidłowych barwach nie trzeba sztabu 30 osób. Wystarczy kreatywność i zapał do pracy. Czasem jedna kumata osoba zastąpi 10 dorobkiewiczów. Trzeba mieć pomysł w głowie i znać się na rzeczy, a nie myśleć o żaglówkach. No i nie warto sobie zaprzeczać - są rozmowy ze sponsorami czy ich nie ma? A ten tekst, że jest lepiej niż kilka lat temu... gruuubo
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
W wigilię Wigilii przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców „ Pogoni Szczecin” – Portowcy odwiedzili wychowanków filii Domu Dziecka „Zielony Dwór” w Szczecinie.
Wszystkie dzieci zostały obdarowane świątecznymi prezentami wśród których znalazły się gadżety Pogoni takie jak repliki koszulek, kalendarze, opaski na rękę i plakaty przekazane przez SKPS "Portowcy" oraz artykuły szkolne podarowane przez Hurtownię "RAKPOL". Fanom towarzyszył Grzegorz Matlak, który rozdawał podpisane autografem zdjęcia, a także pozująca do zdjęć maskotka kibiców Gryfus. Na zakończenie wszyscy zostali zaproszeni na mecze Dumy Pomorza w przyszłej rundzie, życząc sobie wzajemnie Granatowo-Bordowych Świąt. Wszystkim uczestnikom akcji Stowarzyszenie „ Portowcy ” składa serdeczne podziękowania.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.