Z wentylem, a nie wisienką!

Mniej pieniędzy od miasta

kurwa dajcie to zdjecie bo u mnie nie widac

Radni nie otrzymają dziś wyników audytu przeprowadzonego w klubie sportowym Pogoń Szczecin - powiedział w "Talii politycznej" prezes zarządu Pogoni Szczecin.

- Wszystko z powodu opieszałości prezydenta Szczecina Krzysztofa Soski - mówi Jarosław Mroczek. - 2 dni temu dopiero otrzymałem pismo od prezydenta Soski z wnioskiem o to, żeby mógł upublicznić ten raport. Skierowałem pismo do Ernst&Young z prośbą o to, żeby wyraził zgodę na przekazanie radnym.

W opinii prezesa zarządu Pogoni Szczecin wyniki audytu są zadowalające. - Audyt Ernst&Young wykazuje, że nie jesteśmy złodziejami. Spółka była prowadzona prawidłowo, były drobne uchybienia i błędy niemające nic wspólnego z łamaniem prawa. Są to normalne zdarzenia w procesach gospodarczych, które zostały albo w sposób niewłaściwy zapisane albo powinny być przesunięte w inne rubryki. Nie wpływa to na nasze zobowiązania w stosunku do Skarbu Państwa albo innych organów - stwierdził Mroczek.

- Nie ma takiej potrzeby, by wyniki audytu opiniowali radni miasta - dodaje Mroczek. - Pan prezydent powinien mieć teraz odwagę wyjść przed publiczność i powiedzieć "Sprawdziłem. Właściciele spółki Pogoń nie są złodziejami, a to chciałem sprawdzić".

Samorządowcy z Komisji Sportu mieli dziś otrzymać wyniki audytu przeprowadzonego przez firmę Ernst&Young w sportowej spółce.

Kontrola finansów klubu została przeprowadzona na wniosek Urzędu Miasta. Radni chcieli poznać wyniki już w ubiegłym tygodniu, ale raport zawiera klauzulę tajności i nie mógł zostać upubliczniony.

Klub zabiega o co najmniej 3 mln 300 tysięcy złotych, czyli tyle ile w ramach umowy promocyjnej dostawał od miasta w ubiegłym roku. Tegoroczne finansowanie ma być uzależnione od wyników audytu oraz od wyników sportowych klubu