NIee klub na pewno by chciał żeby SKPS zrobiło tę prezentacje ale na swój koszt i odpowiedzialność, żeby nikt Martuchnie nie wytknął jaką beznadziejną robote wykonuje..Na prezentacji byłem i żałuje tych kilkudziesięciu minut bo mogłem je inaczej zagospodarować..Mieliśmy manifestować o nowy stadion a ja bym zamanifestował niechęć do pani M i całego marketingu..Przecież Marketingowo to w B-klasie było o niebo lepiej..ŻENADA
P.S Zadaje sobie pytanie jak można działać na szkodę swojej firmy zatrudniając niekompetentnych ludzi
Mądremu wystarczy raz powiedzieć,głupiemu szkoda gadać.
pierwsze primo,nie co chce tylko to co widział/widzi.
drugie primo-przepraszam Ciebie bardzo,ale chyba już przeginasz lekko pałę! Wnioskując z twojej wypowiedzi,ze jeśli chcę zjeść dobra bułkę to mam iść do piekarni i stać nad piekarzem i patrzeć mu na ręce. Albo jeszcze lepiej zakasać rękawy i dźwigać worki z mąką?? Klub proponuje nam "bułki" to niech dba o jakość wypieku,rozumiem jeśli byłby biedny i nie miał eksperta od marketingu,wystąpił z propozycja współpracy,nie przeszkadzał... ale skoro jest tak jak jest wcale się nikomu nie dziwie.
kolejny wysłanniku klubu do siania fermentu na naszym forum:
-zajmij się lepiej czymś konstruktywnym dla spółki
-jeśli już tu każą ci siać ferment, weź wyciągnij z tego jakieś wnioski na przyszłość
-zacznij czerpać z pomysłów, jakie tu użytkownicy wysnuwają
-zasugeruj pani marcie (a może to ty we własnej osobie:>?) że już chyba pora opuścić ten tak mocno przyrośniety do dupska stołek, dość już mamy wstydzenia sie za naszych "speców"
-weź lepiej wytłumacz tym sprzątaczom z berlina, jakie są nasze barwy, w jakiej kolejności, a przede wszystkim sami to ogarnijcie do kurwy nędzy, bo sie rzygać chce, gdy ciągle to samo odpierdalacie!!!! rozumiem ze mozna się jebnąć raz, drugi raz tez niby może sie poierdolić, ale to co wy robicie mozna juz potraktować jako perfidne działania mające na celu wkurwianie NAS!
-zasugeruj specom odpowiadanie na maile kibiców
-zasugeruj specom, żeby wychodzili na przeciw kibica, a nie wciskali mu byle bubel po cenach z kosmosu.
-zasugeruj im do kurwy nędzy, żeby kontaktowali się ze stowarzyszeniem. wezcie se to wbijcie w koncu w te tępe zaściankowe i zakute pały, że to są ludzie, którzy kurwa mają te barwy w sercu,kochają je nad życie i nie bedą jak wy odpierdalać kichy "byle by tylko było" tylko jak już coś zaczną to tak, żeby było jak najlepiej!!! już to kiedyś mówiłem, ale widać ze trzeba raz jeszcze, my jesteśmy POGOŃ SZCZECIN i "tylko najlepsze jest wystarczająco dobre"!!!!
nie wiem, wy se rozkminiacie ze ludzie tutaj nie mają co robic, tylko patrzą co odjebie klub zeby mozna sie do nich dojebać. to pokazuje tylko to jak wielkimi kretynami jesteście, ale skoro nic z tego nie rozumiecie, pierdole dalsze pisanie!
Widze że jednak nasi "szpece" od "markietingu" robią postępy. Kiedyś był "nick" typu Tinky Vinky , teraz bardziej hardcorowy , wzbudzający szacunek - "kark_max"
Takie coś mogła wymyślić tylko jedna osoba...
I nawet bojowy okrzyk jest!To musiał jednak napisac prawdziwy "kark" , pewnie jeszcze "kibol"
Marto , opanuj emocje!
Ostatnio edytowany przez: eM, 28 lipca 2009, 15:10 [3 raz(y)]
a propo to Pani Marta nie mogła siedzieć na WDSie bo takiego czegoś już nie ma... Może była na SDSie? no ale przecież co to za różnica, czy to WDS czy SDS, czy barwy klubu dobrze dobrane czy nie(cieszmy się, że w ogóle stroje są, prawda, czy herb jest na miejscu czy może na każdej koszulce gdzie indziej i mógłbym tak wymieniać bardzo długo...
Nikt nie musi dowalać władzom klubu, bo one same się niestety ośmieszają
Ps. Gdyby każdy podszedł do Pani Marty to czuję, że była by kolejka dłuższa niż w weekend w hipermarkecie ... i byłaby najbardziej obleganą osobą na prezentacji...
I żeby nie było poza tematem, chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na heroiczną postawę młodego wodzireja, który niejednokrotnie musiał wspinać się na wyżyny swoich umiejętności szybkiego czytania, aby zdążyć z dopowiedzeniem swych anegdot, zanim dany piłkarz skromnie unikający błysków fleszy aparatów posadzi swoje cztery litery na wygodnym krzesełku.
To fakt, zapierdzielał nieźle z tym czytaniem. Widać było, że piłkarze nie do końca wiedzieli, czy mają czekać, aż skończy czytać, czy od razu zasiadać na krzesłach.
...można i tak, "drodzy specjaliści" od marketingu polecam poczytać i wyciągać wnioski, "sypać łepetynę popiołem" itp. itd.
ale czy to wogóle da cokolwiek do myślenia?!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
No i koszulki jak były do dupy, tak są dalej. Na miejscu Woźniaka obraziłbym się za brak polskich czcionek w jego nazwisku.
, czy herb jest na miejscu czy może na każdej koszulce gdzie indziej i mógłbym tak wymieniać bardzo długo...
