Heh, a troche jest. W nie tak duzym stopniu, ale jest.
Powiedzmy ze 10 lat temu mielismy w ekstraklasie tylko Pogoni i ...Łącznościowiec :-)
dzis pilka reczna kobiet i mezczyzn europuchary. Chemik Police mistrz Polski i liga mistrzow. Wilki Morskie kosz, najlepsza frekwencja w kraju. Ludzie dokonują wyborow. Jak nawet mecze sie nie pokrywaja, to idac na hale tez wydają pieniądze. I ogladaja w nowoczesnej hali. nie bylo filharmonii, ktora pod wzgledem liczby gosci jest w czolowce w kraju (za krakowem i warszawa). nie bylo jezdzenia na stal (nawet jakby to mialo byc 20 osob w miesiacu) nie bylo nawet porządnego basenu. Nie bylo bulwarow zeby posiedziec, nie bylo nic co mogloby byc alternatywą dla Pogoni. dzisiaj jest tego od zajebania. nie bylo tez tak wielkich represji wladz, próby zeby kibicow nauczyc "porządku" itd. I to zadanie dla nas i dla marketingu, zeby ludzie wybierali nasze mecze.
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 27/11/2015 22:39
20 lat temu miałeś wszystkie te zespoły w ekstraklasie i nie było problemu. Wystarczy odpowiednio ustawić terminarze i problemu nie ma. Na tym nawet można zyskać bo sam znam osoby , które chętnie wybrałyby się do Szczecina gdyby miały okazję zobaczyć jednego dnia 2-3 różne dyscyplin na najwyższym poziomie ligowym. Ale żużel jest na tyle niszowym sportem, że to czy ktoś ze Szczecina pojedzie czy nie to nikt nawet tego nie zauważy. Tym bardziej, że mecze z reguły się nie pokrywają.
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 27/11/2015 22:47
Ktoś kto lubi żużel pojedzie sobie na Stal i co z tego? góral ma rację, rywalizacja jest tu praktycznie żadna. Nawet jak garstka regularnie będzie jeździć to jest to na tyle niszowy sport, że nie ma absolutnie żadnych perspektyw na jakieś fan cluby czy większe grupy kibiców. Niech nasz marketing patrzy i się uczy. Co prawda ostatnio sporo się ruszyło w tym dziale u nas w Pogoni, ale głównie pod względem wizerunkowym i aktywności w social media. Jednak w dalszym ciągu brakuje większych inicjatyw bezpośrednio zachęcających do przyjścia na konkretny mecz.
Fakt, że niezłym pomysłem byłoby kontakt z firmami w Szczecinie aby zaproponować jakiś zniżki grupowe dla pracowników, rozgłośnić termin meczu, jakiś plakat w firmie itd.
Inną sprawą jest, że jak czytam, że potrzeba jest zaangażowania marketingowego klubu aby przyciągnąć ludzi na stadion to przypominam, że strefy 1 i 3 nie mają problemu z frekwencją. A wypełnienie Młyna powinno być chyba realizowane przez inne niż marketing Pogoni działania. Więc do roboty Panowie!
To jest to na tyle niszowy sport, że nie ma absolutnie żadnych perspektyw na jakieś fan cluby czy większe grupy kibiców.
Niszowy sport?
2014:
Enea Ekstraliga podała statystyki dotyczące frekwencji na meczach w tym sezonie. 588 485 kibiców łącznie obejrzało spotkania na wszystkich stadionach Ekstraligi. Średnia kibiców na jednym meczu w tym roku wyniosła 9 195, ale w Gorzowie ta średnia wynosiła aż 13 190.
2015:
mecze rundy zasadniczej w Gorzowie oglądało średnio 11 743 widzów.
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 28/11/2015 13:52
Szczerze to żużel można nazywać sportem miast drugiej kategorii, co jest oczywiście prawdą, jednak frekwencje zwłaszcza w Gorzowie mają porządną. Dodatkowo nowy stadion. Brak utrudnień w zakupie biletów. Atmosfera wygląda zgoła inaczej od tej piłkarskiej. Mam tu na myśli małą ilość przekleństw na trybunach. Z tego powodu pojawiają się całe rodziny z dziećmi. Dodatkowo czego by nie powiedzieć ten sport jest bardzo widowiskowy na żywo. Przyjemnie się to ogląda. Zwłaszcza w porównaniu do Naszych asów ekstraklasy nieumiejących podać prosto na 5 metrów.
Czasy się zmieniły. Nie ma co spoglądać w przeszłość. Mamy social media. Ludzie cenią sobie komfort. Stajemy się coraz bardziej wygodni. Wydaje mi się, że większość Naszego stadionu w ogóle nie odczułaby, gdyby młyn na Naszych meczach nie istniał. Zwykli kibice przychodzący obejrzeć mecz mają gdzies te wszystkie oprawy i atmosferę. Znak czasów. Nie tworzymy jedności jako kibice, może poza wyjazdową ekipą.
PS zawsze mnie zastanawia to Nasze gadanie o jedności kibiców na trybunach, gdy zaczyna się wyjeżdżanie z parkingu na górnym tarasie, kiedy to jeden drugiemu nie popuści, nie wpuści choćby miał jechać na paznokieć, bo przyspieszy to jego wyjazd o jakieś 2 minuty. Taka to jest Nasza smutna jedność i brać kibicowska.
To jest to na tyle niszowy sport, że nie ma absolutnie żadnych perspektyw na jakieś fan cluby czy większe grupy kibiców.
Niszowy sport?
2014:
Enea Ekstraliga podała statystyki dotyczące frekwencji na meczach w tym sezonie. 588 485 kibiców łącznie obejrzało spotkania na wszystkich stadionach Ekstraligi. Średnia kibiców na jednym meczu w tym roku wyniosła 9 195, ale w Gorzowie ta średnia wynosiła aż 13 190.
2015:
mecze rundy zasadniczej w Gorzowie oglądało średnio 11 743 widzów.
A kiedy u nas ostatnio pękła dycha?
Głównie przez to, że sezon trwa przez miesiące letnie gdzie nic innego się nie dzieje (brak piłki, kosza, siatki, ręcznej itp).
Sport ten jest popularny głównie w Polsce. Dobre ligi są jeszcze w Skandynawii czy UK, ale frekwencja tam jest marna. Dlatego jest to sport niszowy i nigdy nie będzie tak popularny i medialny jak piłka chociażby.
Dodatkowo czego by nie powiedzieć ten sport jest bardzo widowiskowy na żywo. Przyjemnie się to ogląda.
15 wyścigów po 1min(?) daje 15min czystej rywalizacji. Pozostały czas (1,5h?) to ziewanie
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 01/12/2015 20:03
Tak dzisiaj pomyślałem czy Pogoń nie mogłaby wyjść do kibiców z zaproszeniami na mecz np. w formie SMS'ów?
Nie wiem czy numery telefonów były podawane przy wyrobieniu karty kibica, nie pamiętam, nawet jeśli nie to jakiś cwancyk na www mogliby dać z subskrypcją sms właśnie, że wpisujemy nr telefonu i za darmo info o meczu, promocje itd. Do tego pani w kasie mogłaby pytać przy zakupie biletu tak jak pytają o kod pocztowy w castoramie. Jak to widzicie? Myślę, że to pomogłoby trafić do mnóstwa osób bezpośrednio.
Tak dzisiaj pomyślałem czy Pogoń nie mogłaby wyjść do kibiców z zaproszeniami na mecz np. w formie SMS'ów?
Nie wiem czy numery telefonów były podawane przy wyrobieniu karty kibica, nie pamiętam, nawet jeśli nie to jakiś cwancyk na www mogliby dać z subskrypcją sms właśnie, że wpisujemy nr telefonu i za darmo info o meczu, promocje itd. Do tego pani w kasie mogłaby pytać przy zakupie biletu tak jak pytają o kod pocztowy w castoramie. Jak to widzicie? Myślę, że to pomogłoby trafić do mnóstwa osób bezpośrednio.
Ja w profilu na kupbilety mam wpisany numer telefonu, więc go podawałem, inni pewnie też.
Zbieranie tych danych ma sens, pod warunkiem, że ma się pomysł na ich wykorzystanie.
A kiedy ktoś z Was dostał zwykły newsletter z klubu?
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 02/12/2015 08:47
Wpadł mi do głowy taki pomysł. Problemem jest to, że jego realizacja nie zależy tylko od nas kibiców, ale w dużej mierze od samego klubu. Potrafimy jeździć na wyjazdy w naprawdę dobrych liczbach. Potem przychodzi mecz u siebie, a młyn świeci pustkami. Fajnie gdyby klub wyszedł z taką inicjatywą, że każdy kibic, który pojechał na wyjazd, na następny mecz u siebie może kupić bilet na młyn np. za symboliczną złotówkę. Wydaję mi się, że mogłoby to wpłynąć pozytywnie na frekwencje w wiadomych sektorach.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.