Popatrz matole na swój licznik istnienia na tym forum, a potem spojrzyj na licznik tych, którzy ci odpowiedzieli. I wtedy bedziesz mógł sobie pisać o historii piekiełka czy młynu...
to znaczy że się ocenia staż kibicowania zależy od liczby dni na forum? Spoko rozumiem że osoby które mi odpowiedziały mają większa wiedzą i doświadczenie w sprawach kibicowskich no ale to że wyraziłem swoją opinie to nie znaczy że musisz mnie od razu obrażać,bo można odpowiedzieć w normalny sposób jak Safe.
Ciekawy jestem z jakiej racji nazywasz mnie internetową bracią,mniejsza o to.Chodziło mi o to że teraz każdy ekipa ma młyn,a kiedyś sektor 12 nazywany był "piekiełkiem" i nikt inny tej nazwy nie używał.Taka samo jak Legia ma "Żyletę" tak my kiedyś mieliśmy "piekiełko",ale widać czasy się zmieniają i prawie wszyscy używają jednej nazwy,akurat kwestia nazwy nie jest jakoś bardzo ważna,ale zawsze każdy ma jakieś przyzwyczajenie.Z resztą każdy będzie mówił jak mu się będzie podobać.
Popatrz matole na swój licznik istnienia na tym forum, a potem spojrzyj na licznik tych, którzy ci odpowiedzieli. I wtedy bedziesz mógł sobie pisać o historii piekiełka czy młynu...
to znaczy że się ocenia staż kibicowania zależy od liczby dni na forum? Spoko rozumiem że osoby które mi odpowiedziały mają większa wiedzą i doświadczenie w sprawach kibicowskich no ale to że wyraziłem swoją opinie to nie znaczy że musisz mnie od razu obrażać,bo można odpowiedzieć w normalny sposób jak Safe.
Od liczby dni może nie, ale w profilu masz wpisaną też datę urodzenia. A po niej już można mieć jako takie pojęcie.
to znaczy że się ocenia staż kibicowania zależy od liczby dni na forum? Spoko rozumiem że osoby które mi odpowiedziały mają większa wiedzą i doświadczenie w sprawach kibicowskich no ale to że wyraziłem swoją opinie to nie znaczy że musisz mnie od razu obrażać,bo można odpowiedzieć w normalny sposób jak Safe.
To znaczy wyłącznie matole, że te osoby wywołane do tablicy przez ciebie w temacie młynu czy piekiełka, pamietają to z autopsji, a nie z Twoich przemyśleń, jak się nazywało sektor ulokowany aktualnie pod zegarem.
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 23/07/2011 11:18
A tak żeby nie rzucać sie na siebie w sprawie (piekła/młynu) lata 70-80.. sektory 4,5,6 tzw piekło następne lata 80-90... sektory 7,8,9 już tutaj nazwy zaczynają sie mylić aż w końcu od lat 99 ? ...
sektor 12 MŁYN .To tylko tyle w temacie bo w moim wieku coś z pamięcią może szwankować (chociaż codziennie Bilobil) Date urodzenia macie w nicku
Ostatnio edytowany przez: mefisto1969, 23 lipca 2011, 15:50 [2 raz(y)]
Tam wezwali mnie bym do nich dołączył, dołączył do tańca umarłych.
W krąg ognia podążyłem za nimi, do samego środka......Kiedy czujesz, że nadchodzi twój czas, bądź gotów.
Pożegnaj się ze wszystkimi, łyknij gorzałki i zmów modlitwę.
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 24/07/2011 02:43
Ja pewnie dlatego, że również z podobnych roczników używam nazwy piekiełko.
To się wzieło chyba z tego, że nazwa jest orginalna. Wszyscy inni mieli kotły, a póżniej młyny. Nazwę młyn piewszy raz usłyszałem od kibiców Śląska, ale czy oni pierwsi zaczeli ją używać to nie wiem. Jak mówiłeś o żylecie to wiadomo było, że mówisz o Legii, a jak o piekiełku to wiadomo, że Pogoń.
Póżniej ze względu własnie na to inne kluby też chciały się wyróżniać to wymyślały jakieś swoje nazwy jednak jak widać one się nie przyjeły.
Wczoraj przy kasach tradycyjnie patologia biletowa przez to chore wpisywanie peselu. Do której minuty ludzie stali po bilety? do 60 do 70?
Przestań narzekać. Powinieneś być bardziej elastyczny To co się działo pod kasą to była starannie zaplanowana akcja marketingowa mająca na celu zachęcenie kibiców do zakupu karnetów. Po prostu trzeba znać psychologię tłumu, a Martuchna ogarnia te tematy jak nikt inny.
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Po prostu trzeba znać psychologię tłumu, a Martuchna ogarnia te tematy jak nikt inny.
Przecież Martuchny już nie ma. Jest jakaś nowa ekipa od Marketingu, pewnie same socjologi Stąd im znana przychologia tłumu, jak to stwierdziłeś. Ochrona miała być przyjazna. Połowa tych chłopaków wyglądała, jakby na kolonie przyjechali, albo na praktyki z gimnazjum. Czy jest jakiś punkt regulaminu, że jeżeli wyjdę z meczu z ważnym biletem imiennym, to nie mogę już wejść na estadio? Wczoraj taką sytuację miała kumpela. I zastanawia jedno, czy fort na identyfikatorach nie powinien mieć danych osobowych, a tylko nr... Jeden zapadł mi w pamięć 027, ten co nie chciał z powrotem wpuścić na stadion.... Sprzedaż napojów w butelkach bez nakrętki, nakrętką rzucić na dół czy co?
Najlepsza jest kasa od Karłowicza przed którą trzeba klękać. Na dodatek posadzili tam panią co z obsługą komputera nie miała w życiu wiele wspólnego. O nr PESEL pytała po dwa razy a wydrukowanie biletu zajmowało jej średnio 7 minut
Ja slyszalem ze od Witkiewicza drukowanie biletów zajmowało 10-15 minut wiec ta pani to mistrz
" Pogoń jest potęgą ludzi z charakterem bo nie siła lecz charakter daje nam przewagę "
Odp: ,,...Aby Pogoń rosła w siłę....(kibicowsko)"-Klubowy marketing,działania własne - 24/07/2011 12:27
Pan Mroczek mówił w wywiadach jak to będzie fajnie na stadionie, jak go udekoruje (nie osobiście). Może nawet zrobić z niego choinkę na Boże Narodzenie, jednak trzeba najpierw na stadion wejść. To co działo się przy kasach to masakra. Zero wyobrażni ze strony organizatorów. Ciekawe czy w Calbudzie i u gastro prezentują takie same niskie horyzonty umysłowe przy prowadzeniu biznesu. Mroczek w gazetach zachęca, a pod kasami zniechęca do przyjścia na stadion, tym rozdwojeniem jażni powinien się jakiś specjalista zająć. Kupno biletu dla Niemca, czy Anglika spowodowało rozwalenie nieszczęsnego systemu komputerowego. Trzy osoby musiały się nad tym pochylić bo system nie ogarniał braku pesela. Kupno tych dwóch biletów trwało z 30min ale kto by się ludżmi pod kasą przejmował, jak się siedzi wygodnie w lożach VIPowskich. Ostatni finał pucharu Serbii można było opóźnić o godzinę by wszyscy fani Vojvodiny mogli wejść, ale u nas otworzy się trzy kasy na krzyż, a reszta niech się dzieje sama, bez żadnego bieżącego panowania nad sytuacją. Ciekawe kiedy ludzie, którzy odeszli spod kas wrócą na stadion, tu nawet najlepszy marketing miałby ciężką przeprawę, a co dopiero nasz klubowy. Widać, że Pogoń to bogaty klub, na kibicach i ich pieniądzach im nie zależy. Typowy strzał w stopę. Jak, że to był mój ostatni mecz na Twardowskiego, gdyż nie zamierzam wyrabiać karty kibica (nie jestem krową by dać się znakować), chciałbym podziękować wszystkim za wszystkie chwile na Pogonii w ciągu ostatnich 32 lat. Warto było.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Pan Mroczek mówił w wywiadach jak to będzie fajnie na stadionie, jak go udekoruje (nie osobiście). Może nawet zrobić z niego choinkę na Boże Narodzenie, jednak trzeba najpierw na stadion wejść. To co działo się przy kasach to masakra. Zero wyobrażni ze strony organizatorów. Ciekawe czy w Calbudzie i u gastro prezentują takie same niskie horyzonty umysłowe przy prowadzeniu biznesu. Mroczek w gazetach zachęca, a pod kasami zniechęca do przyjścia na stadion, tym rozdwojeniem jażni powinien się jakiś specjalista zająć. Kupno biletu dla Niemca, czy Anglika spowodowało rozwalenie nieszczęsnego systemu komputerowego. Trzy osoby musiały się nad tym pochylić bo system nie ogarniał braku pesela. Kupno tych dwóch biletów trwało z 30min ale kto by się ludżmi pod kasą przejmował, jak się siedzi wygodnie w lożach VIPowskich. Ostatni finał pucharu Serbii można było opóźnić o godzinę by wszyscy fani Vojvodiny mogli wejść, ale u nas otworzy się trzy kasy na krzyż, a reszta niech się dzieje sama, bez żadnego bieżącego panowania nad sytuacją. Ciekawe kiedy ludzie, którzy odeszli spod kas wrócą na stadion, tu nawet najlepszy marketing miałby ciężką przeprawę, a co dopiero nasz klubowy. Widać, że Pogoń to bogaty klub, na kibicach i ich pieniądzach im nie zależy. Typowy strzał w stopę. Jak, że to był mój ostatni mecz na Twardowskiego, gdyż nie zamierzam wyrabiać karty kibica (nie jestem krową by dać się znakować), chciałbym podziękować wszystkim za wszystkie chwile na Pogonii w ciągu ostatnich 32 lat. Warto było.
Kolejny głos warty odnotowania, kolejna osoba która warto słuchać i czytać. W innym temacie wpisał się kolega PSK, a kurwa stado owiec dalej swoje. Ludzie kurwa przejrzyjcie na oczy !! To jest kurwa kpina, żeby robić taki meksyk. Nie dajcie sobą manipulować i poddawać się ogólnopolskiemu znakowaniu.
Walczmy z tym, a nie wzruszajmy ramionami. Strach pomysleć co by było gdyby wszyscy śp. Powstańcy z różnych stron kraju mieli takie podejscie do bolszewików czy szkopów - pewnie dziś byli byśmy ''wolnymi'' obywatelami szkopów, albo zsrr.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.