Nie było nigdy takiej inicjatywy stworzonej i popartej przez kibiców.
Najwieszy problem jest w tym, że w naszym regionie takich "wiekszych graczy" poprostu nie ma. A jeslijacys by sie znalezli to nie sa zainteresowani ładowaniem pieniedzy w ten biznes. Tu potrzeba pasjonatów ktorzy nie beda pali sie wladowac kilku milionów w druzyne zeby potem miec z tego czysta satysfakcje.
Jeżeli Pogoń będzie miała nowy stadion, to i odpowiedni gracze się znajdą. Przykład Alianza w Górniku, albo EPA w Pogoni.
W IV i II lidze też wszyscy mówili, że w Szczecinie nie ma firm mających kasę i chcących zainwestować w piłkę nożną. Sukces jak widać przyciąga kasę. No i rodzi oczywiście samych ojców tegoż sukcesu
Czysta satysfakcja - nie ma czegos takiego. Biznes to biznes.
Takich pasjonatow jak np Pan J.W. z Polonii?
To ja dziekuje
Dziekuje, ze uświadomiłeś mnie w zasadach z filmów gangsterskich. Co to satysfakcji chodziło mi o sam poczatek inwestowania bo jesli myslisz, ze ktoś wrzuca swoje pieniadze w piłke, a potem odrazu co miesiac odrywa sobie kupony to sie mylisz.
Mamy w Polsce kilka klubów ktorych włascicielami sa tacy pasjonaci (np. Filipiak) i nie w kazdym z tych klubów sytuacja wyglada jak w Polonii. Ale ty rzuciłeś skrajnym przyjkładem, byłeś z siebie zadowolony i wiele wniosłes do dyskusji tym bezproduktywnym postem.
nie płacić może max 3 miechy - zgodnie z przepisami ligowymi, więc po 3 miechach musi podkulić ogon i wybecalować to co mają zapisane w kontraktach - takie gadki pod publiczkę piłkarzyny mają w 4 literach.
a po drugie:
za pół roku kupuje następnych gwiazdorów, płacąc za nich kosmiczne pieniądze klubom i oferując jeszcze bardziej kosmiczne pieniądze nierobom.
To także przez takich nieudanych prezeso-właścicieli znających się i na trenerce i na taktyce i na przygotowaniu fizycznym itd itp nasza piłka wygląda tak jak wygląda. A gwizdki rozwydrzone takimi kontraktami jak Smolarek życzą sobie coraz więcej - vide Nowak w GKS B. czy Arboleda w Lechu.
Akurat Wojciechowski nie jest tu najlepszym przykładem. Co z tego, że tupnie nogą i poskarży się w mediach jaki to on twardy jest wobec najemników wstrzymując im wypłaty, skoro po pierwsze:
nie płacić może max 3 miechy - zgodnie z przepisami ligowymi, więc po 3 miechach musi podkulić ogon i wybecalować to co mają zapisane w kontraktach - takie gadki pod publiczkę piłkarzyny mają w 4 literach.
a po drugie:
za pół roku kupuje następnych gwiazdorów, płacąc za nich kosmiczne pieniądze klubom i oferując jeszcze bardziej kosmiczne pieniądze nierobom.
To także przez takich nieudanych prezeso-właścicieli znających się i na trenerce i na taktyce i na przygotowaniu fizycznym itd itp nasza piłka wygląda tak jak wygląda. A gwizdki rozwydrzone takimi kontraktami jak Smolarek życzą sobie coraz więcej - vide Nowak w GKS B. czy Arboleda w Lechu.
"Duma z Pomorza" promuje markę miasta czyli Pogoń Szczecin
W czwartek 25 listopada o godzinie 19.00 w Klubie Nauczyciela w Policach odbędzie się premiera filmu Adama Wosika "Duma z Pomorza".
Dla pierwszych 100 kibiców organizatorzy przygotowali plakaty z autografami piłkarzy Dumy Pomorza - ufundowane przez Pogoń Szczecin SA.
Film dokumentalny "Duma z Pomorza" jest produkcją w pełni niezależną –obrazującą Pogoń Szczecin bardziej jako zjawisko socjologiczne niż jako klub piłkarski. Owszem elementy futbolowe stanowią w nim znaczącą rolę, jednak "głos" w sprawie Marki Szczecina zabierają bardziej kibice niż piłkarze. To właśnie fani futbolu stanowią o ważnym (pozytywnym) obrazie Pogoni Szczecin i temu zjawisku w większości film ten jest poświęcony.
Reżyserem całości jest były rzecznik prasowy Pogoni Szczecin SA Adam Wosik (były dziennikarz sportowy Polskiego Radia oraz licencjonowany spiker na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie), który był obecny wraz z kamerą także podczas kilku spotkań wyjazdowych pierwszoligowej Pogoni Szczecin. Dzięki temu obraz szczecińskich kibiców, a przez to Marki Miasta jest pełniejszy i bardziej obiektywny.
Ważną część filmu stanowią obrazki stadionowe czyli barwne transparenty oraz przyśpiewki kibiców. To oni głównie są autorami opraw meczowych – rzetelnie utrwalonych przez autorów filmu. Oprawy to jedno, ale towarzyszące im śpiewy – niekiedy kilku tysięcy kibiców - to drugie.
Dla uchwycenia tego właśnie "elementu" życia stadionowego warto było nakręcić "Dumę z Pomorza".
Muzykę do filmu udostepnili: szczeciński zespół "Quo Vadis" oraz szczecińsko-policki duet muzyczny Amsel & DJ Gregg. Uroku filmowi dodaje fakt, iż tzw. przyśpiewki stadionowe zagrane są przez zespół "Quo Vadis" na rockowo (podobnie jak utrwalony na tym filmie hymn Pogoni Szczecin), a Kuba Strutyński (lider duetu Amsel & DJ Gregg) swój utwór pod tytułem "Pogoń Szczecin 1948" napisał niejako w momencie tworzenia się tego filmu.
"Duma z Pomorza" promuje markę miasta czyli Pogoń Szczecin
W czwartek 25 listopada o godzinie 19.00 w Klubie Nauczyciela w Policach odbędzie się premiera filmu Adama Wosika "Duma z Pomorza".
Dla pierwszych 100 kibiców organizatorzy przygotowali plakaty z autografami piłkarzy Dumy Pomorza - ufundowane przez Pogoń Szczecin SA.
Film dokumentalny "Duma z Pomorza" jest produkcją w pełni niezależną –obrazującą Pogoń Szczecin bardziej jako zjawisko socjologiczne niż jako klub piłkarski. Owszem elementy futbolowe stanowią w nim znaczącą rolę, jednak "głos" w sprawie Marki Szczecina zabierają bardziej kibice niż piłkarze. To właśnie fani futbolu stanowią o ważnym (pozytywnym) obrazie Pogoni Szczecin i temu zjawisku w większości film ten jest poświęcony.
Reżyserem całości jest były rzecznik prasowy Pogoni Szczecin SA Adam Wosik (były dziennikarz sportowy Polskiego Radia oraz licencjonowany spiker na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie), który był obecny wraz z kamerą także podczas kilku spotkań wyjazdowych pierwszoligowej Pogoni Szczecin. Dzięki temu obraz szczecińskich kibiców, a przez to Marki Miasta jest pełniejszy i bardziej obiektywny.
Ważną część filmu stanowią obrazki stadionowe czyli barwne transparenty oraz przyśpiewki kibiców. To oni głównie są autorami opraw meczowych – rzetelnie utrwalonych przez autorów filmu. Oprawy to jedno, ale towarzyszące im śpiewy – niekiedy kilku tysięcy kibiców - to drugie.
Dla uchwycenia tego właśnie "elementu" życia stadionowego warto było nakręcić "Dumę z Pomorza".
Muzykę do filmu udostepnili: szczeciński zespół "Quo Vadis" oraz szczecińsko-policki duet muzyczny Amsel & DJ Gregg. Uroku filmowi dodaje fakt, iż tzw. przyśpiewki stadionowe zagrane są przez zespół "Quo Vadis" na rockowo (podobnie jak utrwalony na tym filmie hymn Pogoni Szczecin), a Kuba Strutyński (lider duetu Amsel & DJ Gregg) swój utwór pod tytułem "Pogoń Szczecin 1948" napisał niejako w momencie tworzenia się tego filmu.
Wstęp dla kibiców - 10 PLN.
Będzie to można potem jakoś obejrzeć? Bo akurat na premierę nie będę mógł przyjść...
hehe ten drugi ciekawy znaczy bardziej ta Pani z tego filmiku ))
Czasami bywają dni, gdy nie wpada żaden kwit,
Wtedy możesz liczyć tylko na swój wyuczony spryt,
Rozkminie to zakręce, co wykręce to moje,
Od ryzyka nie stronie, za to fartem się raczę,
Wystarczy ruszyć głową, i podążać dalej,
Pamiętaj o tym bracie na mecie i na starcie,
Po drodze na pewno będzie nie jedno wyzwanie,
Wiedz tylko jedno, że przejdziemy to razem,
W ekipie zawsze raźniej, radzić sobie lepiej,
Szacunek dla tych, co podali pomocną ręke,
Te filmiki przypomniały mi o tym, że 2 tygodnie temu byłem w Galaxy i poza mną widziałem dosłownie jednego chłopaka który miał coś Pogoni (on akurat czapkę). Barwy powinno być widać, chyba nikt się nie wstydzi Pogoni? (nie mówię o pajacykach).
Moim zdaniem aż tak zle to nie wygląda. Ja jadąc co dziennie na uczelnie spotykam paru typów z szalikiem Pogoni albo czapką.Będzie zimniej to pewnie jeszcze więcej takich osób się pojawi. Na uniwerku są jednostki co mają smysze,koszulki albo plecaki z naszywkami z herbem klubu.
" Pogoń jest potęgą ludzi z charakterem bo nie siła lecz charakter daje nam przewagę "
Te filmiki przypomniały mi o tym, że 2 tygodnie temu byłem w Galaxy i poza mną widziałem dosłownie jednego chłopaka który miał coś Pogoni (on akurat czapkę). Barwy powinno być widać, chyba nikt się nie wstydzi Pogoni? (nie mówię o pajacykach).
Moim zdaniem aż tak zle to nie wygląda. Ja jadąc co dziennie na uczelnie spotykam paru typów z szalikiem Pogoni albo czapką.Będzie zimniej to pewnie jeszcze więcej takich osób się pojawi. Na uniwerku są jednostki co mają smysze,koszulki albo plecaki z naszywkami z herbem klubu.
Równie dobrze widać to na ulicach podczas jazdy samochodem. Wiele aut ma naklejki, oprawki na tablice lub gadżety wewnątrz pojazdu typu szaliki, zapachy czy nawet maskotka Gryfusa
W najbliższą sobotę o 15.30 w budynku VIP na stadionie przy Twardowskiego odbędzie się otwarte spotkanie Arkadiusza Litwińskiego, kandydata na Prezydenta Szczecina, z kibicami i mieszkańcami Szczecina. Tematem spotkania z fanami Dumy Pomorza będzie budowa nowego Stadionu Miejskiego oraz funkcjonowanie Pogoni Szczecin.
Kibiców zainteresowanych planami związanymi z powstaniem w Szczecinie nowoczesnego stadionu oraz przyszłością naszego klubu zachęcamy do zadawania pytań Arkadiuszowi Litwińskiemu. Początek spotkania w sobotę o 15.30 na stadion przy Twardowskiego.
W sumie dobra inicjatywa. Sam jestem ciekaw co będzie gadane, tym bardziej, że przed I turą wyborów, obecny "prezydent" jasno zadeklarował brak chęci na budowe stadionu w przyszłej kadencji.
Wojciechowskiemu wiele złego można zarzucić (i słusznie), ale umie złapać za mordy te kurwy zwane piłkarzykami, traktuje ich jak najemników, czyli tak jak powinien. Przydałoby się w naszej piłce więcej ludzi z takim podejściem do lokalnych gwiazdorów.
Jeszcze jeden wyimek świadczący o jego zrytej psychice:
Skończył się okres ochronny dla Euzebiusza Smolarka. Dwa tygodnie przed przerwą zimową właściciel Polonii Józef Wojciechowski mówi: - Jestem nim rozczarowany.
Na krytyce jednak się nie kończy. Szef klubu z Konwiktorskiej nie zamierza bezczynnie czekać na przebudzenie swojego napastnika, który w 13 spotkaniach zdobył tylko trzy gole.
Już kilka tygodni temu zapowiedział, że jeśli w ostatnich meczach Ebi Smolarek go nie przekona, to zimą usiądzie z nim do rozmów na temat obniżenia kontraktu lub nawet zerwania 2-letniej umowy.
- Niech sam się wyceni, ile jest wart - mówił Wojciechowski, który od sierpnia miesięcznie przelewa na konto tego zawodnika około 130 tysięcy złotych. Po przegranym meczu z PGE GKS Bełchatów (2:3) właściciel ma jednak inny plan.
- Może w ogóle go odrzucę. Nawet nie do Młodej Ekstraklasy, tylko do bardzo głębokich rezerw, gdzie doczeka godnej emerytury - zapowiada Wojciechowski.
Wojciechowskiemu wiele złego można zarzucić (i słusznie), ale umie złapać za mordy te kurwy zwane piłkarzykami, traktuje ich jak najemników, czyli tak jak powinien. Przydałoby się w naszej piłce więcej ludzi z takim podejściem do lokalnych gwiazdorów.
Jeszcze jeden wyimek świadczący o jego zrytej psychice:
Skończył się okres ochronny dla Euzebiusza Smolarka. Dwa tygodnie przed przerwą zimową właściciel Polonii Józef Wojciechowski mówi: - Jestem nim rozczarowany.
Na krytyce jednak się nie kończy. Szef klubu z Konwiktorskiej nie zamierza bezczynnie czekać na przebudzenie swojego napastnika, który w 13 spotkaniach zdobył tylko trzy gole.
Już kilka tygodni temu zapowiedział, że jeśli w ostatnich meczach Ebi Smolarek go nie przekona, to zimą usiądzie z nim do rozmów na temat obniżenia kontraktu lub nawet zerwania 2-letniej umowy.
- Niech sam się wyceni, ile jest wart - mówił Wojciechowski, który od sierpnia miesięcznie przelewa na konto tego zawodnika około 130 tysięcy złotych. Po przegranym meczu z PGE GKS Bełchatów (2:3) właściciel ma jednak inny plan.
- Może w ogóle go odrzucę. Nawet nie do Młodej Ekstraklasy, tylko do bardzo głębokich rezerw, gdzie doczeka godnej emerytury - zapowiada Wojciechowski.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.