Hamilton jest ponad prawem F1. W GP Europy kiedy przechodziła nad torem potężna ulewa i wyścigówki co chwilę wypadały na bandy i szuter, bolid Lewis'ka skorzystał z uprzejmości ciągnika i... jechał dalej. Raz, że pomoc służb drogowych jest w regulaminie równoznaczna z wyjebaniem, dwa że reszta zawodników została wtedy wykluczona z zabawy, a czarny pajac nie. I gdzie tu sprawiedliwość?
Niech ten Alonso zostanie mistrzem świata, zresztą obojętnie kto byle nie w/w.
Odp: F1 - sezon 2007 - 14/09/2007 20:13
Akurat ta sytuacja na Nurburgring byla zgodna z regulaminem - Hamilton wypadl w trakcie czerwonej flagi. W tym przypadku mozna skorzystac z pomocy w postaci wyciagarki (tak jak w treningu).
Hamilton stracil w moich oczach z innego powodu. Wygral pare wyscigow i zaczal sie stawiac obok Schumachera i Senny, mowiac, ze ciekawie by bylo jakby sie z nim scigali. Legendom, szczegolnie zmarlym nalezy sie szacunek, a nie pogarda.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Coraz bardziej mnie to BMW zaczyna wkurwiać szczerze powiem. Ale jest jeden pozytyw...Kubica będzie sporo wyprzedzał podczas wyścigu więc będzie się ciekawiej oglądało
Coraz bardziej mnie to BMW zaczyna wkurwiać szczerze powiem. Ale jest jeden pozytyw...Kubica będzie sporo wyprzedzał podczas wyścigu więc będzie się ciekawiej oglądało
Pzdr.
Kurwa mam nadzieje, że Robert spierdoli z tamtąd jak najszybciej. Wkurwiająca jest ta cała niezdrowa otoczka w Team'ie BMW i w całej F1. Może jak przejdzie do innego zespołu bedzie normalniej. Np do takiego Renault. może słabsze są auta, ale jeśli ogarną się konstruktorzy na przyszły sezon aby wzmocnić auto to może o coś powalczą. Zobaczymy jak to się potoczy nie wiadomo czy Kubica pojeździ dla BMW w przyszłym sezonie mimo,że ma kontrakt. To życie pokazuje, że gówno warte są takie kontrakty...
Akurat ta sytuacja na Nurburgring byla zgodna z regulaminem - Hamilton wypadl w trakcie czerwonej flagi. W tym przypadku mozna skorzystac z pomocy w postaci wyciagarki (tak jak w treningu).
Przecież Hamilton wypadł jako czwarty na bodaj siedem wozów. To co reszta nie skorzystała z ciągnika, bo wolała zjechać sobie z toru? Cwaniak z niego i tyle.
Odp: F1 - sezon 2007 - 25/09/2007 22:27
W weekend w Realu na os. Słonecznym można było obejrzeć bolid zespołu Williams, prezentację zorganizowała firma Bridgestone.
Dzisiaj natomiast i jutro w Galaxy na parterze (w miejscu sceny) prezentowany jest bolid BMW Sauber Roberta Kubicy. Polecam wszystkim, efekt niesamowity.
Bolid Williams F1:
Bolid BMW SAUBER w Galaxy:
Ostatnio edytowany przez: Paweł85, 25 września 2007, 22:41 [2 raz(y)]
Odp: F1 - sezon 2007 - 30/09/2007 11:18
powiem tak: i jak tu po dzisiejszym wyscigu lubic Hamiltona. :/ Faworyzuja go strasznie, szkoda mi Alonso. Chcialbym by w 2 ostatnich wyscigach jakis Yamamoto czy inny z tych slabiakow wjechalem w Hamiltona tak by nie dojechal do mety. Co do Roberta to pokazal klase, i wszystko przez ta smieszna kare przejazdu przez Pit-lane
Władze Formuły 1 nie znalazły powodu do ukarania lidera klasyfikacji generalnej Brytyjczyka Lewisa Hamitona z McLarena za niebezpieczną i niezgodną z przepisami jazdę w wyścigu o Grand Prix Japonii.
Powodem wszczęcia śledztwa były udokumentowane zapisem wideo oskarżenia o niebezpieczną jazdę Hamiltona za samochodem bezpieczeństwa. Anglik w pewnym momencie gwałtownie zahamował, co doprowadziło do kolizji Marka Webbera i Sebastiana Vettela. W efekcie młody Niemiec został ukarany przesunięciem o dziesięć pozycji na starcie wyścigu o GP Chin.
Opisany incydent nie był jedynym kontrowersyjnym wydarzeniem z udziałem Hamiltona podczas GP Japonii. Za rzekome przekroczenie przepisów podczas wyprzedzania Anglika ukarano Roberta Kubicę. Przejazd przez aleję serwisową kosztował krakowianina stratę kilku pozycji.
Wygrana w Japonii dała Hamiltonowi 12-punktową przewagę nad aktualnym mistrzem świata Hiszpanem Fernando Alonso (McLaren).
W niedzielę wyścig o Grand Prix Chin, podczas którego Hamilton może zapewnić sobie mistrzostwo świata.
Zanim ogłoszono decyzję FIA 22-letni Hamilton zaprzeczył, jakoby jechał niebezpiecznie podczas GP Japonii i oświadczył, że ewentualna kara zmusiłaby go do zastanowienia się nad jego przyszłością w Formule 1.
- To był dla mnie dobry weekend. Nie zrobiłem żadnego fałszywego kroku. Nie zrobiłem niczego, co byłoby dla kogokolwiek niebezpieczne - mówił w piątek dziennikarzom Brytyjczyk.
- Sądzę, że próbuje się obwinić mnie o kraksę między Markiem i Sebastianem. Wykonałem dobrą robotę w ekstremalnie trudnej sytuacji. Nic nie widziałem w moim wizjerze, bowiem gromadziła się w nim woda, a lusterka boczne były zamglone - tłumaczył sytuację na torze Fuji Hamilton.
Nawet się nie zdziwiłem...
P.S. Zamieszczam krótki filmik z ostatniej GP - piękna walka Kubicy z Massą. Zobacz
Odp: F1 - sezon 2007 - 21/10/2007 21:04
fajnie ze sprawiedliwosc jeszcze istnieje w tym sporcie.
Bambo nie zasluzyl na mistrzostwo, sedziowie na marne mu pomagali.
Brawo za taktyke dla calego wloskiego teamu
Co do Roberta to kapitalny wyscig, szkoda czwartego miejsca, na rzecz Rosberga i tej beznadziejniej taktyki na 3 stopy, przez to bylby nawet 3.
Klasyfikacja generalna:
1. Kimi Raikkonen (Finlandia - Ferrari) 110
2. Lewis Hamilton (W. Brytania - McLaren) 109
3. Fernando Alonso (Hiszpania - McLaren) 109
4. Felipe Massa (Brazylia - Ferrari) 94
5. Nick Heidfeld (Niemcy - BMW Sauber) 61
6. Robert Kubica (Polska - BMW Sauber) 39
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.