Nie wiem od kiedy oglądasz F1, ale miękkie opony (a raczej mieszanka) wystarczą na kilka kółek, dalej niestety bardziej przeszkadzają niż pomagają. Nie bez powodu wypuścili dzisiaj Masse na 15 okrążeń na miękkich. Miał gonić Hamiltona i nie udało się. Patrząc na wynik Roberta uważam, że taktyka się sprawdziła, biorąc po uwagę fakt, że balans samochodu był przez cały weekend do dupy 6 miejsce można uznać za małe podium. Nie narzekajmy - to nie ten sezon, nie ten bolid, aby walczyć o tytuł.

Skoro twierdzisz że wystarczą na kilka kółek to jak Glock przejechał na nich prawie pół wyścigu, chyba Kubica też by dał radę. Na pewno by zyskał w sumie czasowo na jezdzie na jeden postój. Miałby spore szanse na wyższe miejsce.
Formułę 1 oglądałem jeszcze w latach 80 jak Prost się ścigał z Senną, ale wtedy przepisy i zasady ścigania były inne.

Nie bardzo rozumiem czemu na 2 postoje Kubica pojechał, na jednym postoju raczej musiałby lepiej wyjść. Może się deszczu bało BMW. Popis obłudy mieliśmy gdy Raikonen przepuścił Masę czego przepisy zabraniają. Oby dał radę w ostatnim wyścigu Kubica utrzymać 3 miejsce w klasyfikacji generalnej.

I tak był mocno zalany. Prawie na pół wyścigu. Chyba te paliwo na kilka kółek więcej do połowy (dokładnie 4 kółka) wielkiej różnicy by nie zrobiło. Przed Glockiem byłby na pewno a może i wyżej bo auto ma lepsze i kierowcą lepszym jest. No nie widzę innej możliwości. Chyba że znowu chodziło głównie o to że miał przyjechać za Nickiem.

Głupoty piszesz a wydaje Ci się że najmądrzejszy jesteś. Zjebali sprawę i tyle, chcesz to myśl inaczej. Heidfeld jako Niemiec zawsze będzie faworyzowany w BMW i naiwny jesteś jak myślisz inaczej.

Uwielbiam te twoje dogmatyczne podejście do tematu - "tak jest bo ja tak mówie!". Weź się ogarnij i ściagnij z neta 4 ostatnie GP i przeanalizuj jak wygląda obecnie stawka - Jest MC i Ferrari, potem długo, długo nic, Alonso w Renault i nastepnie miszmasz w postaci Toyoty, Toro Rosso oraz BMW. Jadąc na jeden postój istniała groźba zużycia opon. Jasne, Glock pojechał z tą tatyką i wywalczył tyle samo pozycji co Robert i uplasowałsię za nim. Ale nie można na bazie jednego przykładu od razu karcić zespołu. Robert wyżej być nie mógł - po raz kolejny powtórze - bo schrzaniony balans wozu nie umożliwiwał mu szybkiej jazdy.

I od razu prośba - sypnij proszę linkami do wypowiedzi Kubicy o rzekomej niesprawiedliwości w teamie. Oczywiście pomiń Bilda, Fakt i SE bo to są źródła wiarygodne inaczej...