Autor
Wiadomość
   Pogoń Szczecin -> Jedziemy do Wronek. << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
Helmut
Moderator*
IP: zapisany
Na forum od 7926 dni

****




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 10:23
jeżeli chodzi o mnie to standardowo raczej... Grodzisk na spontanie.
Drugi wyjazd juz konkretniej - Białystok


Stoi przed nami ogrom zadań. To nasze wspólne brzemię, ale i porywające wyzwanie...
Cz
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7447 dni

***




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 10:36
U mnie na poczatku tak jak u wiekszosci Wronki, pozniej byly mniej lub bardziej udane wyjazdy, a dla takich rarytasow jak Olomuniec,Leczna czy do pewnego zdarzenia Plock chce sie jezdzic:)


www.sectorshop.net
F48
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8180 dni

**




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 10:58
U mnie jak i u większości pierwszym wyjazdem były Wronki jak dobrze pamiętam w 2000 roku. Następnym wyjazdem był Wrocław przy którym musiałem się ostro nakombinować łącznie z wzięciem ciuchów roboczych w celu pomocy koledze przy remontowaniu poddasza ;)


W Jedności Siła...
HardcoreCitySzczecin
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7301 dni

**




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 12:04

  malolat_ps napisał:  
to ja mialem dalszy debiut - Radomsko ( przez Chestochowe ) .... hmmm duzo sie na nim nauczylem o zyciu kibicowskim....



Lubliniec...i ta DZIESIĄTKA WSPANIAŁYCH :D


https://www.facebook.com/HardcoreCitySzczecin
A K
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7637 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 13:22
1 Wyjazd - Lubin -ostatni mecz przed awansem do 1 Ligi..


PS!
hPS
*zablokowany
IP: zapisany
Na forum od 7304 dni

****




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 13:56
Ja z kolei pierwszy wyjazd zaliczyłem w Gdynii ( II Liga 1:0 Dymkowski w 80 minucie bodajże ) majac 16 lat. Pamietam to doskonale jak sie zerwałem w połowie fizyki i leciało sie na niebuszewo ;) Mamie zas wcisnałm pompę ze lece na zgrupowanie ( wtedy cwiczyłem koszykowke ) no i oczywiscie rodzice nie mieli nic do gadania. Do Gdynii chciałem jechać ze względu na moje urodizny ktore miałem pare dni wczesniej i pomyslałem sobie ze czas zaczać jeździc na wyjazdy, a być na stadionie arki to najlepszy prezent. Długoo do niego sie szykowałem i nie powiem ze z kolejnym dniem bałem sie coraz bardziej jak to bedzie czy zaatakują nas w pociagu czy moze na stadionie :D hehe jednak kiedy dojechałem na dworzec niebuszewo i ujrzałem całą brać w dobrych humorach krzyczących i popijajacych trunki powiedziałem sobie "nic mi nie grozii" i z bananem na mordzie przeszedłem kontrolę policyjna :) Nigdy nie zapomne tych monologow kibicow starszych z wiekszym doswiadczeniem duzoooo mozna sie nauczyc i poznać naprawdę ciekawe osoby. Czas płynał fajnie i elegancko a do Gdynii było coraz blizej. Kiedy nad naszymi głowami usłyszelismy helikopter nastała mobylizacja kazdy czekał tylko by wyjsc i pokazać swoje barwy skad jest i komu kibicuje. Kiedy nasz piękny zołtek zawitał w Gdynii Gł. przywitała nas ogromna ilosc funkcjonarjuszy z pewnego powodu sie cieszyłem bo powiedziałem sobie ze teraz to juz naprawde nic mi nie grozii hehe jednak z czasem ta mysl zmieniała sie. Jestesmy wszyscy na peronie i skandujemy głosne POGOŃ!!! SZCZECIN!!! ludzie stojący po drugiej stronie nie wiedzą co sie dzieje zapatrzenii jakby ducha zobaczyli. Jest nas naprawdę duzoo i robi to wspaniałe wrazenie. W pamieci utwkił mi wątek gdy stojac w autobusie(były podstawiane pod dworzec) widizałem bodajze trzech panow z szalami arki po drugiej stronie ulicy jak popijali sobie piwko i pokazywali nam fakole to zaraz po tym jeden z naszych kiboli podleciał do nich i pomachał pare razy im piesciami przed oczyma. Szybko jeden typ oddał barwy na dwoch pozostałych nie było czasu hehe( byście widzieli te ich minyy :) ) Dalej to juz mecz na ktorym tez nie zabrakło atrakcjii i smiechu :) Tu mowa o kurakach heheh i panii ktora je zbierała w fantastyczny sposob(pod pazuche i do wora):D Mimo iz Gdynia nie lezy zbytnio daleko to pamietam iz powrot trwał wieki wszyscy razem zgniecenii jak sardynki w przecietnych humorach jednak dalismy rade (czego sie nie robii dla Pogonii). Podroż trwała długo jednak ten wyjazd inaugurujący pozostanie mi długo w pamiecii. Pozdrawiam ;)


Podniesiona adrenalina to Śródmiejska siła
Cinek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7800 dni

****




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 14:35

  Łysy napisał:  
Ja z kolei pierwszy wyjazd zaliczyłem w Gdynii ( II Liga 1:0 Dymkowski w 80 minucie bodajże ) majac 16 lat. Pamietam to doskonale jak sie zerwałem w połowie fizyki i leciało sie na niebuszewo




albo cos sciemniasz panie Łysy, albo masz cienka pamiec, bo o ile sie nie myle to mecz z Arka, w Gdyni, w II lidze byl 3 maja, a to jak wiadomo w Polsce swieto i nie ma w ten dzien szkoly...


"Dobra banda z tradycjami, po co takie ekipy w ogóle pytaja o zdanie ludzi internetu?"
ARO
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7621 dni

*




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 14:48
Jak wszyscy to wszyscy :) mój ten pierwszy raz w pełni zaplanowany, dojrzały :), który dał początek trwale następnym to spotkanie z Legią Warszawa (5:0) nie pamietam, który to był rok ale chyba 96 albo 95. Chyba tak jakoś było o ile pamięć mnie nie myli. Zgadzam się, z tym że wyjazdy są czymś ważnym jeśli chodzi o kształtowanie się świadomości kibica. To zupełnie coś innego niż "rodzinny" stadion i to jest właśnie to. Zachęcam bardzo tych co stoja przed swoim pierwszym wyjazdem.


barcish
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7567 dni

**




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 15:02

  Cinek84 napisał:  
o ile sie nie myle to mecz z Arka, w Gdyni, w II lidze byl 3 maja



nie mylisz sie :] chciał ładnie opowiedziec ;)

Ostatnio edytowany przez: barcish, 27 lutego 2006, 15:18 [1 raz(y)]


POGOŃ SZCZECIN!
SISMIC
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7355 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 15:04
Przenieście te posty do tematu o pierwszych wyjazdach.


Szczecińska albo żadna!
hPS
*zablokowany
IP: zapisany
Na forum od 7304 dni

****




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 15:18

  Cinek84 napisał:  

  Łysy napisał:  
Ja z kolei pierwszy wyjazd zaliczyłem w Gdynii ( II Liga 1:0 Dymkowski w 80 minucie bodajże ) majac 16 lat. Pamietam to doskonale jak sie zerwałem w połowie fizyki i leciało sie na niebuszewo




albo cos sciemniasz panie Łysy, albo masz cienka pamiec, bo o ile sie nie myle to mecz z Arka, w Gdyni, w II lidze byl 3 maja, a to jak wiadomo w Polsce swieto i nie ma w ten dzien szkoly...



pojebało mi sie z lechem bo tez specjal był :/ ah ta pamiec a urodizny mam 26.04 tak zeby fakty sie zgadzały i ze nie sciemniam jakby co to jakies szczegoły moge podać ;) jeśli chcesz


Podniesiona adrenalina to Śródmiejska siła
Kuba L.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7174 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 15:35
Pierwszy wyjazd to Warszawa na Legie na mecz pucharowy w koncowce 2004 r. Klopotow z rodzicami zadnych, ale wiek tez zdecydowanie odpowiedni. Dobry wynik (3:1 dla nas), b. dobry doping (Do Boju Marsz przez 20-25 min). Po meczu "A Melanz Trwa" w Źrodle. Pozegnanie z Legia na dworcu i powrot nocnym pociagiem na kompletnym zgonie.
Najciekawszym wyjazdem jak na razie primaaprilisowy wyjazd do Poznania.
We Wronkach, ani Grodzisku jeszcze nie bylem :)


Trybik w machinie zwanej Pogonią.
monter
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7463 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 16:39
Mój pierwszy wyjazd to byl Lubin w 2 lidze. Nie licze meczow takich jak np Flota - Widzew w PP itp. A w Swinoujsciu bylo naprawde ciekawie, rownie emocjonujacy mecz pamietam jedynie jak Pogon walczyla o utrzymanie w 1999 roku i pokonala GKS Belchatow 1-0.


MKS Pogoń Szczecin Polska
Steryd
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8469 dni

**




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 17:49

  Łysy napisał:  

  Cinek84 napisał:  

  Łysy napisał:  
Ja z kolei pierwszy wyjazd zaliczyłem w Gdynii ( II Liga 1:0 Dymkowski w 80 minucie bodajże ) majac 16 lat. Pamietam to doskonale jak sie zerwałem w połowie fizyki i leciało sie na niebuszewo




albo cos sciemniasz panie Łysy, albo masz cienka pamiec, bo o ile sie nie myle to mecz z Arka, w Gdyni, w II lidze byl 3 maja, a to jak wiadomo w Polsce swieto i nie ma w ten dzien szkoly...



pojebało mi sie z lechem bo tez specjal był :/ ah ta pamiec a urodizny mam 26.04 tak zeby fakty sie zgadzały i ze nie sciemniam jakby co to jakies szczegoły moge podać ;) jeśli chcesz



To nie klasowka, to nie przesluchanie... Wrzuc na luz... :P
Cinek - plus za spostrzegawczosc :)

Ostatnio edytowany przez: Steryd, 27 lutego 2006, 18:22 [2 raz(y)]


1948
SISMIC
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7355 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 17:52

  Steryd napisał:  

  Łysy napisał:  

  Cinek84 napisał:  

  Łysy napisał:  
Ja z kolei pierwszy wyjazd zaliczyłem w Gdynii ( II Liga 1:0 Dymkowski w 80 minucie bodajże ) majac 16 lat. Pamietam to doskonale jak sie zerwałem w połowie fizyki i leciało sie na niebuszewo




albo cos sciemniasz panie Łysy, albo masz cienka pamiec, bo o ile sie nie myle to mecz z Arka, w Gdyni, w II lidze byl 3 maja, a to jak wiadomo w Polsce swieto i nie ma w ten dzien szkoly...



pojebało mi sie z lechem bo tez specjal był :/ ah ta pamiec a urodizny mam 26.04 tak zeby fakty sie zgadzały i ze nie sciemniam jakby co to jakies szczegoły moge podać ;) jeśli chcesz



To nie klasowka, to nie przesluchanie... Wrzuc na luz...



A przy klasówce i przesłuchaniu nie można być na luzie :D?


Szczecińska albo żadna!
mks1948
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7217 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 18:00

  Łysy napisał:  

  Cinek84 napisał:  

  Łysy napisał:  
Ja z kolei pierwszy wyjazd zaliczyłem w Gdynii ( II Liga 1:0 Dymkowski w 80 minucie bodajże ) majac 16 lat. Pamietam to doskonale jak sie zerwałem w połowie fizyki i leciało sie na niebuszewo




albo cos sciemniasz panie Łysy, albo masz cienka pamiec, bo o ile sie nie myle to mecz z Arka, w Gdyni, w II lidze byl 3 maja, a to jak wiadomo w Polsce swieto i nie ma w ten dzien szkoly...



pojebało mi sie z lechem bo tez specjal był :/ ah ta pamiec a urodizny mam 26.04 tak zeby fakty sie zgadzały i ze nie sciemniam jakby co to jakies szczegoły moge podać ;) jeśli chcesz




Hmm .. ten mecz z Poznaniem był ale raczej chodzi o 1 ligę i Dymkowskiego tam nie było :) a motyw z kurakiem był ale w Gdyni ;) kura kura trzymaj się :P

Natomiast pierwszy mój wyjazd to wrzesień 2000 i Lubin Pogoń grała w 10 pamiętam ze doping nie ustawał zwłaszcza ostatnie minuty kiedy to śpiewana była jedna ta sama melodia aż do usłyszenia końcowego gwizdka :) i jedna zwycięska brama dla Pogoni :) gardła pozdzierane ale warto było zresztą jak zawsze …… ;)


Rosa
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7333 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 18:40
pojebało mi sie z lechem bo tez specjal był :/ ah ta pamiec a urodizny mam 26.04 tak zeby fakty sie zgadzały i ze nie sciemniam jakby co to jakies szczegoły moge podać ;) jeśli chcesz[/cytat]

26.04 tego samego dnia co ja heh:]


Walczyć, Trenować Pogoń musi panować!
seeedzik
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7732 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 27/02/2006 23:50

  tarpan napisał:  

kurde Seeedzik to ty byłeś dziewicą w temacie wyjazdów :D:D:D przecież dla ciebie każdy przyjazd na mecz do Szczecina to już duży wyjazd:D, tak pozatym to jesteś dobrym przykładem jak się mozna bawić na wyjazdach a znajomosci pozostają do końca życia. Pozdro dla Polski Południowej;)

Dlamnie pierwszym meczem wyjadowym była Warszawa, oj było wesoło, z rodzicami nie było problemu bo już dawno zaczełem proces oswojania ich z ta dezyzja, teraz czasem choc wolnośc zdecydowanie większa,trudności czasem owiele większ:/



eee, a co nie chwalilem sie ?? :D:D:D a znajomosci to trzeba bedzie kiedys znalesc troche czasu na odswierzanie :] pozdro
PS swoja droga moj stary tak sie interesuje wlasnym synem ze sie dowiedzal chyba po 4 dniach gdzie bylem, a jak sie ciotka spytala gdzie jestem to powiedzial ze do czech po wodke pojechalem :] starsza to ina inszosc :] ale niewiele do gadania juz maja w pewnym wieku :]


"My wszyscy wolimy zginąć, walcząc, aniżeli żyć na klęczkach." - gen. Anders
K M
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8595 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 28/02/2006 18:51

  malolat_ps napisał:  
to ja mialem dalszy debiut - Radomsko ( przez Chestochowe ) .... hmmm duzo sie na nim nauczylem o zyciu kibicowskim....



Podobnie bylo w moim przypadku. Radomsko (99 lub 2000) to pierwszy powazny wyjazd, bo wczesniejszych wronek przeciez nie licze. Aha, wczesniej byly jeszcze pojedyncze wizyty na Polska - Anglia w CHorzowie (97 bodajze) i pamietny final PP Legia - gks katowice (1995 lub 96)... choc byly to mecze bardzo konkretne, to ze wzgledu na moj owczesny wiek trudno nazwac je wyjazdami...


"Czy było warto? Oczywiście kurwa, że było"
skarbnik
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8101 dni




Odp: Jedziemy do Wronek. - 28/02/2006 22:25
To moze ja tez sie wypowiem....

...Pierwszy prawdziwy wyjazdowy mecz ( kibicowsko ) odbylem w Koninie, calkiem w sumie nie dawno, ale za to obficie, dzieki chlopakom ktorzy tutaj sie wypowiadaja ( w sumie, dzieki ;] ) nauczylem sie dosc wiele, przezylem pewne ogarniecie w sumie, moge podpowiedziec osobom ktore chcialyby zaczac jezdzic ( I tylko w tym temacie, bo w temacie samych wyjazdow nie wiele jeszcze moge powiedziec, wedlug mnie zbyt malo ;> ) sluchajcie i to duzo, obserwujcie, pamietajcie jesli jedziecie sie najebac na wyjazd to w ogole nie jedzcie, bo potem z takimi ludzmi sa same problemy ;-D. Odrobina szczescia i moze wam sie udac ;). W sumie pozostaje mi tylko podziekowac ludziom ktorzy mnie "wspomogli" ;D Ale takze tym ktorzy mnie pozniej "przygarneli" ;) Thx.


Obrazek jpg wstawiony na forum
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.08 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005