Ooo. Plus tysiąc dla koncepcji. slusznej. Przeszlibyśmy Zawisze i co? Gieksa. Portem Legia i wpierdol. Wdowiec wie i zna nasze miejsce w szeregu.
A napierdalanie do Fraczczaka najskuteczniejszego goscia obok Ediego jest slaba.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Tylko po części się zgadzam. Pierwsza połowa - dobra, przepychał każdego, parę akcji w ofensywie (dziwi mnie, że nie są grane na niego piłki przy stałych fragmentach gry). W drugiej połowie grał jakby go nie było - przepychany czasem nawet przez Murayamę i Ławę.
Może dlatego, że w późniejszej fazie gramy z Legią więc wynik dwumeczu znany już teraz.
- Hernani - najgorszy na boisku, dramatycznie słaby w bloku obronnym. Czasem stał jak wryty nie wiedząc czy się ruszyć czy jednak zostać (zarówno w jednej jak i drugiej sytuacji był ogrywany). Ten piłkarz nie nadaje się absolutnie do gry w Ekstraklasie, nie widzę żadnych przesłanek, które świadczyłyby o tym że miałby polepszyć swoją grę albo stać się pewniejszym ogniwem. To, że pobiera 50 tys. miesięcznie to największy paradoks naszej marnej ligi.
- Koj - cieniutko, w pierwszej połowie dostosował się do reszty obrońców. Jedna z bramek (a może nawet dwie, nie widziałem powtórek) mocno obciąża jego konto. Do tego MASA niedokładnych podań (nawet krótkich). Można go tłumaczyć nowym ustawieniem, ale nie widzę w nim potencjału.
- Frączczak - bardzo chimerycznie, podoba mi się w jego wykonaniu gra ofensywna, jest jednym z niewielu zawodników z bloku obronnego, który ze względu na niezłą technikę jest w stanie podciągnąć mocno akcję skrzydłem i coś z niej wykreować - inna sprawa, że we wczorajszym meczu były to często spieprzone podania/dośrodkowania. Niestety w obronie jest dużo gorzej - do poprawki ustawianie się i bliższe krycie.
- Ława - KOLEJNY słaby mecz w jego wykonaniu. Dużo niecelnych, nieprzemyślanych podań. Parę razy nieźle rozprowadził akcję w ofensywie, ale większość czasu spędzał podając albo do tyłu (co wywoływało istną irytację na trybunach) albo na wspomnianej niecelności. Jego gra nieco poprawiła się po wejściu Ediego, ale wciąż mecz bardziej na minus niż na plus.
- Taku, Bąk - bez błysku, po obu spodziewam się zdecydowanie więcej.
- Rogalski - myślałem, że poprzedni mecz będzie dobrym prognostykiem bo Maks zagrał całkiem nieźle, niestety dzisiaj już znacznie gorzej. W pierwszej połowie często spóźniony, tracił piłkę w głupi sposób. Musi złapać regularność bo stać go na lepszą grę.
- Robak - zdecydowanie na plus, KLASĘ lepszy od Djousse i Chałasa razem wziętych. Nie dość, że jest w stanie wykorzystać niezłą sytuację strzelecką to oprócz tego potrafi wypracować sytuacje kolegom albo nieźle rozprowadzić akcje. Widać, że na boisku myśli - według mnie to będzie jeden z najlepszych transferów Pogoni w ostatnich latach. Oby złapał regularność strzelecką, a wtedy o bramki jestem spokojny.
ZMIANY:
- Lewandowski - zanotował 2 rewelacyjne interwencje, po których sam byłem zdziwiony, raz nieźle w ofensywie, ale poza tym cieniutko (jak zwykle) - niepewny (na nogach z waty), wolne powroty do obrony gdzie był często objeżdżany albo komicznie mijał się z piłką. Chyba lepszym rozwiązaniem dla nas natenczas jest ogrywanie Pietruszki bo wydaje mi się on w dłuższej perspektywie pewniejszym ogniwem na lewej defensywie.
- Edi - bardzo dobra zmiana, może nie jest już za specjalnie szybki czy zwrotny, ale techniką i przeglądem pola robi naprawdę dużą różnicę. Bardzo wiele rozprowadzonych akcji na skrzydła, widocznie ożywił środek pola po swoim wejściu.
- Tchami - widać, ze chłopak ma potencjał - zarówno technicznie jak i szybkościowo. Czasem trochę za bardzo się podpalał, ale zwalić to można na to, że to jego pierwszy występ i prawdopodobnie miał niezłą tremę.
Sędziowanie - dramatyczne, 3 doliczone minuty do końca spotkania to śmiech na sali. Za te spacerki, leżenie, długie wykonywanie wolnych bramkarskich (każdy normalny sędzia dałby bramkarzowi po 2-3 takich sytuacjach żółć). Wiele by ten czas doliczony nie zmienił, ale według mnie spokojnie z 5-6 minut powinno być doliczonych. We wczorajszym meczu bardzo słabo zaprezentowali się liniowi (szczególnie ten z pod krytej), którzy pokazywali wyimaginowane spalone i nie widzieli oczywistych fauli w swoim pobliżu. Wyrzucenie Wdowczyka na trybuny to też komedia.
Ogólnie mecz (poza wynikiem) całkiem w porządku. Widać, że zdecydowana większość drużyny mocno walczyła i momentami brakowało trochę szczęścia. Wdowczyk przejechał się na nowym ustawieniu obronnym - już wie, że lepiej go więcej nie stosować. Do tego wczorajszy mecz powinien dać mu ostateczną informację co do przydatności takich zawodników jak Hernani czy Koj.
Tak jak ktoś wyżej już napisał ja również występ w PP traktowałem w ramach sparingu, spinanie się i rzucanie całych sił na te rozgrywki w momencie kiedy mamy w dalszej perspektywie mecz z Legią, z którą nie potrafimy grać i na 90% byśmy dwumecz wdupili byłoby niezrozumiałe. Nie mamy jeszcze tak rozbudowanej kadry i wartościowych zmienników, żeby grać na dwóch frontach i szachować składem tak jak np. wspomniana Legia.
edit. Po obejrzeniu skrótu z czystym sumieniem stwierdzam, że przy wszystkich 3 bramkach palce maczał Golla, przy drugiej dodatkowo Koj. Patelnia Frączczaka z 81 minuty ...
Ostatnio edytowany przez: eF^, 18 sierpnia 2013, 11:41 [2 raz(y)]
To że stał niekryty i dostawał mnóstwo piłek to jeszcze o niczym nie świadczy. Ma facet swoje atuty, ale popełnia też okropne błędy. Podstawowym jest kompletny brak dobrego dośrodkowania. Wczoraj miał chyba z 10 okazji i większość to były niedoloty i ze 2 to przeloty. Musi facet nad tym pracować i za to go trzeba ganić, a nie udawać, że wszystko jest pięknie.
Słabo to ustawienie trójką wyglądało jeśli chodzi o defensywę, boczni pomocnicy niezbyt chętnie angażowali się w obronę (szczególnie po lewej stronie) i Zawisza miał przez to przewagę w naszym polu karnym i kilka dobrych sytuacji. W ogóle na stadionie nie rzuciło mi się to w oczy ale na tym skrócie jakoś sobie nasi często spacerują przy akcjach Zawiszy zamiast przyspieszyć i zaasekurować kolegę albo przykryć rywala. Fajnie wyglądał Robak. Wiadomo, że nie ma się co jarać po jednym meczu ale zdaje się, że w końcu mamy napastnika, który potrafi trafić w bramkę. Co do nowego murzyna mam mieszane uczucia, momentami wyglądał jakby nie wiedział co się dzieje wokół niego, debilne zagranie z piętki w sytuacji, gdzie mógł strzelać, do tego niezbyt chętny do pracy w obronie ale jego dośrodkowania w porównaniu do Lewandowskiego były zdecydowanie lepsze i widać, że ma jakieś tam predyspozycje do grania kombinacyjnego. No ale jeśli miałbym obstawiać to myślę, że skończy się z nim tak samo jak z resztą tych naszych czarnych wynalazków w ostatnich latach - tj. czasem błyśnie ale w sumie to będzie tylko wkurwiał i pobierał pensję.
Odp: Puchar Polski - 18/08/2013 13:09
Dariuszu Wdowczyku, po co te kombinacje z trójką obrońców i to jeszcze w postaci : drewnaniego milionera , młodego debiutanta i przemianowanego na obrońcę defensywnego pomocnika ? Wyglądało to bardzo słabo , liczę że ten eksperyment nie powtórzy się już w lidze. Pogoń jezdziła po dupach i to mogło się podobać. Natomiast irytuje mnie brak strzałów z dystansu i nieustanne próby wejścia z piłką do bramki...
Szkoda PP, porażka z drewnianą Zawiszą jest wstydliwa ale trzeba grać dalej.
Widzę też że Frączczak cieszy się tu jakimś nadzwyczajnym immunitetem u niektórych. Prawda jest taka że może nie grał wczoraj jakoś tragicznie na tle Hernaniego czy Koja ale zmarnował idealną sytuację na 2-2 jakich zresztą marnuje seriami. Jaki więc sens ma w tym przypadku argument iż "przeciez dochodzi do sytuacji " skoro nie umie ich wykorzystywać ? Szacun za walkę i ambicję ale jest po prostu drewniany a na tym poziomie trzeba umieć czasem kopnąć w światło bramki. Póki co jednak na swojej pozycji nie ma żadnej alternatywy dla niego więc życzę sobie i nam by zaczął trafiać
Na plus Robak i Tachmi chociaż ten drugi widać że jeszcze ma problemy z komunikacją i czytaniem gry ale to naturalne , myślę że z czasem będzie sporym wzmocnieniem.
Mało sportowe podejście. Mi się nie podoba takie podejście bez żadnej ambicji do rozgrywek PP. Jak się z góry zakłada, że się przegra to nie po co grać i kibicować. Tyle, że piłka nożna to taka gra, że teoretycznie słabszy nie raz ogrywa niby lepszego. Z Legią też można wygrać, inni mogą (w lidze ostatnio Ruch) a Pogoń niby czemu nie może...? Tym łatwiej taką Legię ograć w pucharach, że rządzą się one swoimi prawami. Niedawno przecież I ligowa Pogoń kiepsko radząca sobie w lidze w pucharze doszła do finału
Dla takich drużyn jak Pogoń mającą małe szanse na bycie w ścisłej czołówce tabeli puchar jest większą szansą na wejście do choćby czołówki walczących o puchar i ciekawą przygodę.
Cóż w tym roku się nie udało zapewne nie celowo i wolałbym żeby do tych rozgrywek Pogoń zawsze podchodziła z jakąś ambicją, a nie pogardą.
Szkoda PP, porażka z drewnianą Zawiszą jest wstydliwa ale trzeba grać dalej.
Drewnianym Zawiszą
Widzę też że Frączczak cieszy się tu jakimś nadzwyczajnym immunitetem u niektórych. Prawda jest taka że może nie grał wczoraj jakoś tragicznie na tle Hernaniego czy Koja ale zmarnował idealną sytuację na 2-2 jakich zresztą marnuje seriami. Jaki więc sens ma w tym przypadku argument iż "przeciez dochodzi do sytuacji " skoro nie umie ich wykorzystywać ? Szacun za walkę i ambicję ale jest po prostu drewniany a na tym poziomie trzeba umieć czasem kopnąć w światło bramki. Póki co jednak na swojej pozycji nie ma żadnej alternatywy dla niego więc życzę sobie i nam by zaczął trafiać
Widzisz, właśnie ambicją i walką przynajmniej u mnie wywalczył duży kredyt zaufania. Miał sytuację na 2-2, której nie wykorzystał, ale Robak też takową miał i co Krytyki Robaka nie ma... Jakaś niekonsekwencja tu panuje, bo albo jedziemy wszystkich, albo nikogo. Oczywiście ciężko od Robaka, który u nas rozegrał wczoraj pierwsze 90 minut wymagać 100% skuteczności, bo w takiej sytuacji, to nie grałby u nas, a gdzieś dużo wyżej za granicą. Nie jest to też jakiś cudowny napastnik, tylko solidny grajek, który coś tam umie wykorzystać - w przeciwieństwie do Chałasa czy Donalda, którzy moim zdaniem jeszcze długo trawy nie powąchają(chyba, że o innym rodzaju trawy będziemy mówić).
Przegrali Ok, nie jest to miłe uczucie, ale wczoraj widziałem walkę i o to nie można mieć do nich większych pretensji. Głowa do góry i jedziemy dalej.
Martwi trochę fakt, iż 3 raz z rzędu odpadamy już w 1/16, ale.... no właśnie po reorganizacji rozgrywek już tej jesieni w samej lidze rozegramy 21 meczów. Wczorajsze zwycięstwo + ogranie GieKSy sprawiło by dodatkowe 3 mecze(GieKSa + 2 mecze z Górnikiem/Legią) w rundzie, czyli 24 spotkania. Czy my mamy odpowiednio szeroką kadrę do tylu spotkań? Rok temu w rundzie jesiennej rozegraliśmy 15 spotkań. Dosyć spora różnica, prawda
Szkoda PP, porażka z drewnianą Zawiszą jest wstydliwa ale trzeba grać dalej.
Zawisza to on
Zgadzam się z Jankiem, Legia ma ligę i europejskie puchary więc wątpliwe żeby angażowali się w puchar na 100%.
Btw ilu widzów było dokładnie?
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Jebac ten PP. Cala rozgrywka jest ustawiona pod Legie i na tym etapie to nawet jakby wyszli trzecim skladem to by ich przepchnieto. Lepiej oszczedzac sily na lige.
Ooo. Plus tysiąc dla koncepcji. slusznej. Przeszlibyśmy Zawisze i co? Gieksa. Portem Legia i wpierdol. Wdowiec wie i zna nasze miejsce w szeregu.
A napierdalanie do Fraczczaka najskuteczniejszego goscia obok Ediego jest slaba.
Mało sportowe podejście. Mi się nie podoba takie podejście bez żadnej ambicji do rozgrywek PP. Jak się z góry zakłada, że się przegra to nie po co grać i kibicować. Tyle, że piłka nożna to taka gra, że teoretycznie słabszy nie raz ogrywa niby lepszego. Z Legią też można wygrać, inni mogą (w lidze ostatnio Ruch) a Pogoń niby czemu nie może...? Tym łatwiej taką Legię ograć w pucharach, że rządzą się one swoimi prawami. Niedawno przecież I ligowa Pogoń kiepsko radząca sobie w lidze w pucharze doszła do finału
Dla takich drużyn jak Pogoń mającą małe szanse na bycie w ścisłej czołówce tabeli puchar jest większą szansą na wejście do choćby czołówki walczących o puchar i ciekawą przygodę.
Cóż w tym roku się nie udało zapewne nie celowo i wolałbym żeby do tych rozgrywek Pogoń zawsze podchodziła z jakąś ambicją, a nie pogardą.
Po pierwsze to my z Legia nie umiemy grac. Jak pada nazwa tego zespolu w szatni to wszyscy od razu maja nogi z waty. Poza tym od lat tradycja jest, ze Legia ma fory w tych rozgrywkach co widac w kazdym kolejnym losowaniu, podtrzymuje zdanie, ze i tak nie dalibysmy rady.
Odp: Puchar Polski - 18/08/2013 16:46
Po tym meczu cieszę się jedynie z postawy Robaka. Chałas i Donald w życiu tego by nie strzelili. Ogólnie to moim zdaniem mecz zjebał Wdowiec wystawiając trzech obrońców (nominalny pomocnik Golla, wracający po kontuzji Hernani i żółtodziób Koj). Za nim się ogarnęli w obronie to było już po meczu.
"Każdy sobie powinien z nas zadać pytanie, Czy kurwa chce grać dla Pogoni Szczecin, czy nie? Jak nie, to kurwa wypierdalać i tyle"
Odp: Puchar Polski - 18/08/2013 16:54
moim zdaniem 25 groszy na osobę to straszna lipa... nie wiem czy tym wszystkim ludziom taki żal jest złotówkę wrzucić do puchy raz na dwa tygodnie?
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Puchar Polski - 18/08/2013 23:03
moglibysmy zrobic ankiety po kazdym meczu kto byl najlepszy,a kto najgorszy i na koniec sezonu dac tymktorzy wygraja symboliczne nagrody od kibicow ...
czy ktos mi wytlumaczy dlaczego Ława w takiej formie ,,musi grac w kazdym meczu" bo nie ogarniam o co tu chodzi.
dzieki za sensowne odpowiedzi.
Odp: Puchar Polski - 18/08/2013 23:46
Pewnie dlatego, że nie ma sensownego zmiennika, Rogal gra obok, Golla w obronie, Mufasa co prawda przegląd pola i podanie ma ale w defensywie już tak sobie nie radzi i nie ma kogo tam postawić. Ława co prawda ma słabe mecze ostatnio ale nogi nie odstawia i coś tam powalczy w obronie, nie wiem czy np taki Rudol wniósłby więcej pewności w poczynaniach obronnych, ale niedługo można to będzie sprawdzić bo tyle strat co Bartosz zalicza to jest masakra.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.