Józek z Grilowej 1 jest dumnym posiadaczem tego biletu [img=http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=173945712]. Był, widział, opowiadał
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
W trakcie wtorkowego spotkania w 8. minucie boisko opuścić musiał Marcin Klatt. Powodem była bardzo groźnie wyglądająca kontuzja. Pierwsze diagnozy lekarskie nie są zbyt dobre.
- Wygląda na to, że Marcin będzie miał problem z więzadłami krzyżowymi - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Piotr Mandrysz. - Wszyscy, którzy chociaż trochę znają terminologię lekarską wiedzą czym grozi taki uraz. Prawdopodobnie stracimy czwartego napastnika zaraz po Piotrku Prędocie, Piotrku Dziubie i Olku Moskalewiczu. Aby mieć pewność Marcin przejdzie rezonans.
Kontuzja jaka najprawdopodobniej dotknęła zawodnika Pogoni wyklucza go na długi okres nie tylko z gry ale i samych treningów. W zeszłym sezonie z tym samym problemem zmagał się były już zawodnik Pogoni Szczecin Marek Kowal, który do gry wrócił po półrocznej przerwie. Dramat Marcina Klatta jest tym większy, że zapewne nie tak wymarzył sobie 25 urodziny, które wczoraj obchodził.
- Ósma minuta jest dla mnie pechowa. Identycznej kontuzji nabawiłem się 5 lat temu w meczu z Zagłębiem Lubin i też w 8. minucie. Jeszcze badania nie pokazały w 100%, że to więzadła ale... to się czuje - mówi Marcin Klatt. - Teraz są takie metody leczenia, że w ciągu 2 miesięcy można dojść do siebie. Wierzę, że jak najszybciej wrócę do drużyny, bo ciężko oglądało mi się końcówkę spotkania z Ruchem z poza boiska.
mam nadzieje ze jednak nie bedzie tak zle bo to by byla olbrzymia strata
niestety zerwane więzadła... w piatek albo poniedzialek operacja... do konca sezonu juz nie zagra
niestety zerwane więzadła... w piatek albo poniedzialek operacja... do konca sezonu juz nie zagra
Zdrowiej Marcin!!!!!
ech kurwa ;/ strasznie przetrzebiony napad mamy, oby Olgierd mogl grac z maska wkrotce bo cienko to widze i wszyscy te wiezadla
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Puchar Polski - 05/05/2010 14:43
Wczorajsze zdarzenia pokazaly kretynizm obowiazujacych przepisow. Fakt, ze teoretycznie pirotechniki byc nie powinno, ale takie rzeczy trzeba przewidziec, a odgradzajac stadion od innych czesci kratami czy zastawiajac droge dochodzi do takich scen. Ile czasu potrzebne jest na uratowanie zycia? 4-5 minut? Wczoraj czlowiek by nie przezyl.
Odp: Puchar Polski - 05/05/2010 16:34
Spokojnie panowie, jedziemy wszyscy z biletami czy bez ! Myślę że nie ma co się bać że karnetowcy wykupią całą pule. Wychodzi na to, że kibice bez karnetów bilet mogą zakupić już 10 maja, więc trzeba się ogarnąć, kombinować pieniądze i już 10 pójść i zakupic wejściówke. Nie czekamy do ostatniej chwili, bo będzie płacz, lament i niezadowolenie.
Z tego co słyszałem dostaliśmy jakoś 1000 wejściówek więcej niż Jaga, nie wiem na ile to prawda, ale w takim wypadku będzie rządzić stadionem
Nie ma też co narzekać , że nie gramy z Lechią, bo Jaga to również atrakcyjny przeciwnik kibicowsko Zawisza również będzie obecny więc nic tylko zacierać ręcę i czekać na ten najważniejszy mecz ostatnich lat. Cieszę się , że będę mógł w nim uczestniczyć, bo nigdy nie wiadomo kiedy los się znów do nas uśmiechnie.
Pisałem to jeszcze przed meczem z Sosnowcem, napisze i teraz, to nie może być przypadek, ten mecz z Kotwicą, przecież tam było bodajże 3:1 albo 4:1 w samej końcówce, los nas wynagradza za te tułaczki po wioskach, za to, że byliśmy skreśleni ze sceny kibicowskiej. Czytałem ostatnio troche for kibicowskich. Ludzie wszędzie są zdumieni naszą odbudową, a wiadomo to jeszcze nie jest maximum naszych możliwości, bo w nas drzemie potencjał.
Wspomniałem o meczu z Kotwicą, ale po wczorajszym wiem, że chłopacy jak chcą to wygrają ten puchar, nie można go przegrać w głowach. A Jaga, teoretycznie na papierze jest słabsza niż Ruch, jednak wszystko pokaże boisko.
Wracając do symboliki, po tym jak zobaczyłem tą tęczę i słońce, wiem, że ten puchar do nas należy!
Odp: Puchar Polski - 05/05/2010 17:56
Myślę że jak kupisz bilet na neutralne sektory to wpuszczą Ciebie na sektory nasze ... Ogólem chłopaki z (L) mogli by kupować bilety tam
Odp: Puchar Polski - 05/05/2010 18:18
fajnie byłoby połączyć akcje granatowo - bordowe koszulki z tym finałem w Bydgoszczy, każdy przy zakupie biletu z dopłatą dostałby koszulkę, przy liczbie tych 4 tys wydaje sie że koszt jednej nie byłby duży a efekt ogromny na finale, kłopotem jest jednak to marudzenie i połowa by nie chciała dopłacac i otrzymać koszulki.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.