Obawiam się trochę półfinału PP. To już nie przelewki , oprócz gołębi są same silne firmy. Można powiedzieć że to będzie test na nasze obecne przygotowanie na ekstraklasę
Bo bramki zdobyte na wyjeździe liczą się normalnie, a nie jako wyjazdowe.
nowa od nowa - tak na to wychodzi, nie wiem czy to co wyżej napisałem jest w stu procentach pewne, ale w 2 źródłach już o tym czytałem więc podejrzewam, że tak.
Ostatnio edytowany przez: eF^, 16 marca 2010, 22:09 [1 raz(y)]
A tu się z Tobą zupełnie nie zgodzę. Woźniak grał umiarkowanie, jak na swoje możliwości, Wróbel bardzo słabo, ale stoperzy dawali radę. A zwróciłeś uwagę na grę w lini? Spójrz, ile razy w skrajnych sytuacjach łapali gołebie na spalonym.
Choć na świecie wiele klubów jest
I może lepsze są i sława większa jest
My w Szczecinie mamy taki klub
Któremu serca oddaliśmy już...
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 22:13
Na spalone faktycznie łapali akurat nieźle, ale w 2 czy 3 sytuacjach te spalone były niewielkie i gdyby nie dobra praca liniowego mogły pójść groźne akcje - taka gra w sytuacji kiedy napastnicy przeciwnika są dość szybcy (w przeciwieństwie do naszych obrońców) mogła się skończyć nieciekawie.
Wróbel zdecydowanie najgorszy w defensywie, przechodzili go jak chcieli, a jak miał zagrać jakąś piłkę do przodu to zazwyczaj była to niecelna laga.
Hrymowicz w pierwszej połowie mnie rozczarował bo też dawał się ogrywać jak junior, w drugiej już nieco lepiej.
Mysiaka wolę w drugiej linii niż na stoperze - czemu nie grał Jarun? w meczu z Flotą był prawie nie do przejścia.
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 22:21
Po meczu ciśnie mi się na usta jedno - po co te wszystkie zagraniczne wojaże, zgrupowania w cieplutkiej Turcji skoro i tak piłkarze wracają na nierówne klepiska przy temperaturze 2 stopni i zalegającym śniegu? I potem trener tłumaczy, że zawodnicy grają pod presją i nic nie wychodzi. A przecież mogą pobiegać po parku Kasprowicza, pokopać na hali i na sztucznej murawie pod dachem (Hattrick center), a sparingi rozegrać na Witkiewicza bo przecież polskie boiska w tym czasie nie wyglądają jakoś lepiej.
Co do meczu - tragiczny, fatalny, mnóstwo niedokładności. Zwycięstwo zaskakujące, głównie dzięki temu, że gołębie spuchły po 60 minutach nieustającego pressingu. Gdyby nie Miki mecz mógłby się inaczej potoczyć. Petasz gra dramat w tej rundzie. Blok defensywny w miarę ogarniał ale mnóstwo zagrań górą, na oślep. Oglądało się to z ciężkim sercem. Ale zwycięstwo cieszy, Sosnowiec wyciera aktualnie gile spod nosa i pewnie obmyśla plan napinki.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 22:21
Wróbel , Petasz , Klatt zdecydowanie najsłabsi , hrymo również nie najlepiej . Wynik z syfnowcem cieszy ( mają zajebistego bramkarza ) ale styl niezabardzo .
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 22:56
Dobrze ze Pogoń od zawsze miała szczęście do bramkarzy..Radkowi należą się wielkie brawa!!Jest bardzo pewny i wyrasta na lidera drużyny!Niestety gra w polu tragiczna jednak wynik cieszy i to bardzo
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 23:11
juz od dawna wiedzialem ze Olo zostawi swoje zdrowie na boisku grajac dla Pogoni,jest to dla mnie najlepszy" walczak" zmiany jak najbardziej trafione. w pewnym momencie widac bylo ze Naszym przybylo duzo pewnosci siebie i wiekszosc podan wychodzila bezblednie i gra stala sie bardziej skladna. naprawde cieszy taki wynik. oby w lidze wiodlo sie tak samo dobrze!
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 23:35
Mecz mial dwa oblicza. Pierwsza polowa zdecydowanie na korzysc Zaglebia, z ktorej jednak nic nie wyniklo. Warto jednak podkreslic, ze Zaglebie niczego wielkiego nie gralo. Sprowadzalo sie to do dlugiej gornej pilki, ktora odbierali szybcy napastnicy o ile nie zostali zlapani na spalonym, po czym strzaly lecialy albo w trybuny albo prosto w bramkarza. Po 50 minutach nieustannego pressingu wreszcie Pogon doszla do glosu. Pilka zaczela sie ich sluchac i ladnie chodzic po ziemi, nawet po takiej murawie (to w ogole bylo jedno z wiekszych kartoflisk jakie w zyciu widzialem), akcje chodzily skrzydlami i wreszcie wpadlo. 3 bramek nikt sie nie spodziewal, ale to lepiej dla nas. W Szczecinie duzym nakladem sil grac juz nie musimy. Mam nadzieje, ze chlopaki wykorzystaja dobre nastroje i z Nowega Sacza przywioza 3 puntky. Co do indywidualnych wyroznien. Na plus na pewno Janukiewicz, drugi mecz i drugi raz nasz najlepszy zawodnik. Pozytywnie rowniez Rogalski i Moskalewicz. Oczywiscie Lebedynski. Podobala mi sie gra Mandrysza, widac ze moga byc z niego ludzie, fajnie rozdzielal pilki, duzo widzial.Na minus Petasz i Wrobel. Ten drugi to statysta w obronie. Czemu nie gral Nowak? W meczu z Sandecja i tak grac nie moze to mogl pokazac sie dzisiaj.
Odp: Puchar Polski - 16/03/2010 23:42
Ci ktorzy nie widzieli bramek z dzisiejszego meczu mogą zobaczyc je tutaj... http://skrotymeczow.net/mecz,2500,sosnowiec_0-3_pogon_szczecin.html
Ciekawe spostrzeżenie komentatora: w tym systemie 0:1 to nie jest korzystny wynik.
Dlaczego ?
Bo bramki zdobyte na wyjeździe liczą się normalnie, a nie jako wyjazdowe.
czyli-hipotetycznie przegrywajac powiedzmy 1-4 jest dogrywka?
Tak
skad Wy bierzecie te informacje?!?!?!?
w tej sytuacji awansuje gołębnik bo 4 bramki ma na wyjeździe strzelone...
sytuacja w której przy powiedzmy wyniku 2-2 była dogrywka - działała do tej rundy gdyż NIE było rewanżów teraz są dwa mecze i bramki na wyjeżdzie są "podwójnie liczone"
W 1/4 oraz 1/2 Finału Remes Pucharu Polski awans do dalszej rundy rozgrywek uzyska zespół, który zgromadzi większą liczbę punktów.
Punkt 15.2
W przypadku uzyskania równej liczby punktów, o awansie bądź wywalczeniu REMES Pucharu Polski decyduje:
a) przy równej liczbie punktów, korzystniejsza różnica między zdobytymi bramkami w spotkaniach tych drużyn b) przy dalszej równości, według obowiązującej reguły UEFA, że bramki strzelone na wyjeździe liczone są "podwójnie"...
...dalej cytował nie będę, bo jest o ewentualnej dogrywce, bramkach strzelonych w tej dogrywce i seriach rzutów karnych.
A w ogóle temat awansu do półfinału uważam za zakończony. Mimo naszej słabej gry gołębnik dostał w czapę i na stadionie w Szczecinie nie powinien spodziewać się niczego pozytywnego.
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Odp: Puchar Polski - 17/03/2010 10:59
3:0 jest to taka zaliczka, której nie stracimy. Spokojnie panowie wszystko jest na dobrej drodze, żadnych rostrzygnięć typu kto więcej bramek na wyjeździe strzelił nie będą mieć miejsca
Odp: Puchar Polski - 17/03/2010 13:15
dla zainteresowanych filimik z trybun.. http://www.zaglebie.sosnowiec.pl/zaglebie_-_pogon_wideo_z_trybun,zstv342.html
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.