To nie Podbeskidzie takie mocne, a GieKSa taka słaba. Paranoja to co się dzieje w GieKSie, zresztą słychać na trybunach.

Wlasnie Podbeskidzie takie mocne. Graja bardzo dobra pilke, ten mecz to nie jest wyjatek. Rozrkecaja sie, a dzisiaj powinni byli wygrac jeszcze wyzej, to i tak niski wymiar kary. Na tle innych rywali, w ciszy staja sie faworytem numer 1 do awansu, bo graja o niebo lepiej niz rywale, blizej im do zeszlosezonowego Widzewa niz obecnej Pogoni czy kto tam jeszcze chcialby awansowac (?).

To co się zapowiadało stało się faktem GKS Katowice bez trenera. Rada Nadzorcza przyjęła dymisje Dariusza Fornalaka.

Wojciech Stawowy jest bliski pracy w GKS-ie Katowice. Szkoleniowiec porozumiał się z klubem w sprawie warunków współpracy. Przypomnijmy, że z klubu zwolniony został poprzedni trener Dariusz Fornalak.

W przypadku Ruchu, Polonii czy GKS budowa areny z widownią na 30 tys. miejsc, biorąc pod uwagę badania Ernst and Young oraz średnią frekwencję, nie miałaby teraz większego sensu. Warto się natomiast zastanowić nad fenomenem Górnika. Ktoś powie, że siła wielkiej firmy tkwi w pięknej historii. To będzie jednak tylko część prawdy. Druga sprawa to ogromna determinacja działaczy i stowarzyszenia kibiców wiosną 2006 roku. Wtedy to przeprowadzono akcję sprzedaży biletów za 5 zł. To był przełom. Nagle frekwencja skoczyła za 2 na 16 tysięcy. Od tamtego czasu rozpoczęła się moda na Górnika, która trwa do dziś. Badania to potwierdzają.

kamienie jadą