17 a 20 lat to jest zasadnicza różnica z resztą czym Miki miałby sobie zasłuzyc na powołanie do kadry seniorów zejdzcie trochę na Ziemie,chłopak najpierw musi się przebic w Pogoni.Natomiast Jonczyk w marcu skończył dopiero 18 lat,jest podstawowym graczem juniorskiej kadry Polski,grywa nawet w rocznikach starszych,oprócz tego jest siłą napedową trzeciej drużyny 1 ligi co w naszym kraju jest ewenementem chyba sprawa jest jasna kto otrzyma to powołanie ?
Nie chcemy ryzykować dalszego wpędzania spółki w długi. Najlepszym wyjściem byłoby postawienie wszystkiego na jedną kartę i walka o awans do ekstraklasy, w której ŁKS mógłby, dzięki umowie z Canal Plus, w większości sam się finansować. Na to potrzeba ponad 5 milionów zł których na dziś brakuje w naszym budżecie. Nie jesteśmy w stanie sami pozyskać odpowiednich środków. W przypadku braku wsparcia ze strony miasta i sponsorów do końca czerwca, będziemy zmuszeni ogłosić upadłość spółki – informuje współwłaściciel klubu Filip Kenig.
Jeżeli ŁKS wystartuje w rozgrywkach, raczej będzie bronił się przed spadkiem. Na transfery nie przewidziano funduszy, a miesięczna kwota na wynagrodzenia ma wynosić 200 tys. złotych na zespół. Dlatego szuka się oszczędności. Adamski, mający najwyższe zarobki w zespole i jeszcze dwuletni kontrakt, otrzymał od właścicieli klubu propozycję gry w Chinach. Jeżeli wyraziłby zgodę, właściciele pierwszoligowca zapowiedzieli znalezienie mu klubu, wykorzystując swoje biznesowe kontakty.
Odp: I liga, komentarze, newsy, wyniki... - 05/06/2010 20:42
Widzew potwierdził dziś swoje aspiracje co do gry w Ekstraklasie, dobrze, że Górnik wszedł, bo lepiej zarówno dla Nas jak i dla Ekstraklasy. Kluczbork ostatecznie skończył sezon uwaga..... na 6 miejscu liga jak się okazało w sumie była wyrównana i cieszy, że taka walka o utrzymanie była toczona do samego końca.
Odp: I liga, komentarze, newsy, wyniki... - 05/06/2010 21:39
Sandecji i Kluczborkowi nie dawano żadnych szans na utrzymanie, KSZO miało się bronić przed spadkiem do końca. A tyle gadało sie że beniaminowie ponoć mają trudną droge w lidze. A w praktyce wyszło na to,że najgorszy z beniaminków zakończył sezon na ósmym(dziewiątym) miejscu .
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: I liga, komentarze, newsy, wyniki... - 06/06/2010 05:26
Trener pierwszoligowych piłkarzy Floty Świnoujście Petr Nemec był wściekły po sobotnim meczu z broniącym się przed spadkiem Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jego drużyna przegrała na własnym boisku 0:3. "Nie mam komu podać ręki" - przyznał Czech.
- Nic się nie zmieniło w polskiej piłce, jeśli dochodzi do takich meczów. Rok pracy z tym zespołem poszedł na nic. Zawodnicy zakpili ze mnie, z kibiców, z miasta. To co widzieliśmy, to nie była Flota. Piłkarze, którzy przez całą wiosnę nie popełniali błędów, dziś robili jeden za drugim. Zastanawiam się, czy zostać w Świnoujściu na kolejny sezon - grzmiał Nemec.
Trener Floty nie powiedział tego oficjalnie na konferencji, ale w kuluarach nie ukrywał, że jego piłkarze "przeszli obok meczu".
- Udowodnić się tego nikomu nie da, nawet prawnie nie można obniżyć wypłat piłkarzom, np. za drastyczny spadek dyspozycji - przyznał prezes Floty Edward Rozwałka. - Jednak będziemy podejmować szybkie decyzje. W poniedziałek mieliśmy usiąść do rozmów z zawodnikami w sprawie przedłużenia kontraktów. Już wiemy, że niektórych nie zaprosimy na te rozmowy. Mam tu na myśli choćby obu stoperów (w meczu z Podbeskidziem role te pełnili Bartłomiej Piszczek i Sławomir Mazurkiewicz).
O godz. 21.30 zaplanowano w jednej ze świnoujskich restauracji przyjęcie kończące sezon. Trener Petr Nemec zapowiedział, że nie pójdzie na nie.
- Jeśli miałbym tam iść, musiałbym im podziękować za sezon i podać rękę. A ja po tym meczu nie mam komu podać ręki. Oni na to nie zasługują - stwierdził czeski szkoleniowiec, który zespół ze Świnoujścia prowadzi od trzech lat.
Dwa lata temu Flota jako beniaminek zdecydowanie wygrała rozgrywki ówczesnej III ligi i uzyskała awans na zaplecze ekstraklasy. Czech jest w gronie kandydatów do objęcia stanowiska szkoleniowca innego pierwszoligowca - Pogoni Szczecin.
Odp: I liga, komentarze, newsy, wyniki... - 06/06/2010 12:19
Nemec pewnikiem juz toruje sobie drogę do odejścia z klubu. Zawodnicy którzy chuj kładą na wszystko począwszy na ambicjach sportowych i profesjonalizmie poprzez trenera na kibicach kończąc to jedno, ale ktoś na takie zachowania im pozawala. Gdyby trenerzy mieli jaja i byli konsekwentni nigdy do swoich drużyn takich graczy by nie brali i było by to takie memento że takie zachowania są z gruntu piętnowane. Ale ogólny tumiwisizm i przymykanie oka tylko pielęgnuje takie zachowania.
Wracając do Nemeca-doskonale zdaje sobie sprawę że trzeci sezon Floty będzie raczej jej ostatnim w tej lidze (tak obstawiam) i wie że jego rola powoli tam sie kończy. I tu wcale nie chodzi o mecz z Podbeskidziem.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Po pierwszej połowie Okocimski KS Brzesko prowadzi z Resovią 3:0..
Skończyło się 3:1 więc raczej nie awansują.
Nie mają już żadnych szans.
Kolejarz ostatni mecz gra z Otwockiem, do Kolejarza mają stratę 3 punktów, do Startu 1 punkt. Niezależnie od wyniku, któraś z tych dwóch drużyn na pewno wyprzedzi Resovię, a jest jeszcze Okocimski
Wszyscy piłkarze ŁKS, którzy mają ważne umowy, znaleźli się na liście transferowej. Oznacza to, że jeśli którykolwiek z nich otrzyma dobrą ofertę, będzie mógł opuścić ŁKS.
Dla kilku graczy sobotni mecz z Motorem Lublin na pewno był ostatnim występem w barwach ŁKS. Umowy skończyły się Piotrowi Świerczewskiemu, Dariuszowi Jackiewiczowi, Łukaszowi Gikiewiczowi i Piotrowi Madejskiemu. Dwaj pierwsi nie dostali oferty przedłużenia umowy, a Gikiewicz już wcześniej zdecydował, że chce odejść. Być może zostanie za to Madejski.
Z ŁKS odchodzą też piłkarze, którzy z różnych powodów nie grali w Lublinie, a też kończą im się umowy - Tomasz Hajto, Wahan Geworgian i Pavol Balaz. Mówi się, że w łódzkim klubie zostaną Paweł Drumlak, Damian Nawrocik i Robert Łakomy, którzy dostali lub dostaną ofertę nowych kontraktów.
Na listę transferową wpisano pozostałych zawodników, wśród nich najdroższego piłkarza w ŁKS Marcina Adamskiego. Szefowie klubu z al. Unii nie ukrywają, że nie stać ich na kontrakt Adamskiego i chcieliby się nim rozstać. Ważne umowy mają także Adrian Woźniczka, Mariusz Mowlik, Bogusław Wyparło i Rafał Kujawa oraz grupa młodszych piłkarzy. Każdy z nich ma szanse zostać w ŁKS, ale jeśli otrzyma dobrą ofertę, a łodzianie dojdą do porozumienia z zainteresowanym klubem, wówczas dojdzie do transferów. Trudno jednak przypuszczać, by ktokolwiek chciał wykupić z ŁKS tych piłkarzy. Raczej tylko Adamski może liczyć na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Stworzenie długiej listy transferowej nie oznacza, że wszyscy gracze mogą odejść z ŁKS. Nie ma jednak co ukrywać, że nowi właściciele łódzkiego klubu są zawiedzeni postawą drużyny w rundzie wiosennej, która dość szybko straciła szanse na awans do ekstraklasy. Budżet klubu musi być dostosowany do możliwości finansowych, dlatego żaden z graczy z grupy, która będzie tworzyć w nowy sezonie kadrę ŁKS, nie może liczyć na wyższe zarobki, niż 10 tys. złotych miesięcznie.
Odp: I liga, komentarze, newsy, wyniki... - 07/06/2010 15:48
ŁKS jest kandydatem do awansu tylko w oczach slepych dziennikarzy. Nikt powazny chyba nie bierze tego klubu pod uwage nawet w kontekscie pierwszej 6 na koniec kolejnego sezonu. Nie widac zadnych perspektyw i pomyslec, ze niektorzy kibice na sile chcieli ten klub upchac do ekstraklasy.
ŁKS jest kandydatem do awansu tylko w oczach slepych dziennikarzy. Nikt powazny chyba nie bierze tego klubu pod uwage nawet w kontekscie pierwszej 6 na koniec kolejnego sezonu. Nie widac zadnych perspektyw i pomyslec, ze niektorzy kibice na sile chcieli ten klub upchac do ekstraklasy.
Łodzi w tym momencie nie stac na dwa kluby w ekstraklasie. Widzew awansował bo na chwilę obecną był najbardziej kadrowo i strukturalnie poukładaną drużyną. Po awansie RTS-u uwaga miasta na pewno nie będzie skupiac się na ŁKS-ie, któy dodatkowo ma długi.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.