Klub, który ma politykę aby zatrudniać perspektywicznych graczy i później ich puszczać z zyskiem w świat nie może na siłę zatrzymywać zawodnika. Po takim ruchu nikogo wartościowego nie przekona później do przyjścia tutaj grać. Jak Zwolak chce odejść to niech idzie - 2mln to bardzo dobra kwota. Ma potencjał aby coś w piłce osiągnąć i nawet z Turcji wybić się wyżej. Bursaspor to dobra ekipa; Necid, Cuenca itd do tego nowy stadion, silna liga, ogromna podwyżka - trudno odmówić jak gra się w ligowym średniaku, bez stadionu i perspektyw pucharów. Jak pokazał przykład Janukiewicza (oferta z Japonii) drugi raz może takiej okazji nie mieć, a życie "piłkarskie" krótkie. Dłuższa kontuzja i po wszystkim.

Jako kibic talentu Zwolińskiego, nie chcę żeby szedł do Turcji. Rozsądnie poczekać do końca sezonu, na pewno posypią się inne oferty...

Nie wiem gdzie zadać pytanie, a tu jest największy odzew, mam chore serducho i ciężko znoszę upały, czy można wnieść w taką pogodę ze sobą butelke wody mineralnej? W dużej mierze od tego zależy czy będę mógł pojawić się na stadionie

Mam nadzieje ze klub nie jest zachłanny na hajs kebabowni

„Do Szczecina swój przyjazd zapowiadali wysłannicy Bursasporu, którzy w ubiegłym tygodniu złożyli ofertę 22-letniemu piłkarzowi. – Twierdzili, że chcą zobaczyć w akcji Łukasza na żywo, ale ostatecznie nie dotarli. Nie czujemy się tym rozczarowani, bo Pogoni nie zależy na jego sprzedaniu. Można było natomiast obawiać się, czy szum związany z transferem nie przeszkodzi Zwolińskiemu skoncentrować się na meczu z Górnikiem. Nic takiego nienastąpiło. Czwartej bramki w sezonie wprawdzie nie zdobył, ale zagrał na swoim poziomie – mówił dyrektor sportowy Maciej Stolarczyk.

– Chcemy, żeby Łukasz pozostał w Pogoni. Jeżeli jednak Turcy na stole położą naprawdę dobrą ofertę, a Łukasz będzie chciał wyjechać, nie będziemy robili problemu – dodaje Stolarczyk. – Turków stać na wielkie transfery. Dwa miliony euro to absolutne minimum – dodał dyrektor Pogoni.”