Odp: Dowcipy - 13/12/2004 22:38
Przychodzi baba do lekarza
Panie doktorze nie mam włosów na piździe
- a ile dziennie pani to robi ?
nooo tak z 6 - 7 razy
Proooszeee pani na autostradzie też trawa nie rośnie
Na Ziemi Choszczeńskiej Wychowani Z Pogonią Od Zawsze Związani...
Odp: Dowcipy - 14/12/2004 18:26
Alkoholik , palacz i homoseksualista u lekarza ...
lekarza mówi - Jeszcze raz tylko zrobicie coś z swoim nałogiem związagego to zginiecie.
Wychodzą od lekarza i idą , na swojej drodze napotykają bar , alkoholik zobaczył piwko i pobiegł do baru nachlał sie i pat nieżywy
Idą dalej palacz i homoseksualista...
Palacz zauważa leżącącą pujarke na chodniku
Pedał do niego schylisz sie i obaj zginiemy
Na Ziemi Choszczeńskiej Wychowani Z Pogonią Od Zawsze Związani...
Odp: Dowcipy - 14/12/2004 20:40
Dwóch Polaków siedzi w knajpie a koło nich siedzi dwóch Niemców. Polak mówi do kumpla:
- Zobaczysz będą chcieli pocałować nas w tyłek.
- Dobra próbuj - odpowiedział drugi.
Polak podchodzi do Niemców i mówi:
- Hej szkopy! Możecie pocałować nas w tyłek!!!
Na to Niemcy:
- Was? Was?
Polak:
- Tak! Jego i mnie.
... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ... tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia ||
Odp: Dowcipy - 17/12/2004 19:29
Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
- Kto z was chce iść do nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce tylko Jaś nie.
- A ty dlaczgo nie chcesz - pyta ksiądz.
- Bo obiecałem tacie, że po lekcjach wrócę do domu.
Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też".
Jasio przewrócił się, stłukł kolano i zaczął głośno przeklinać.
Przystaje przy nim jakiś mężczyzna i mówi:
- To nieładnie! Jesteś za mały, żeby tak przeklinać!
- Wszyscy mi tłumaczą, że jestem już za duży, żeby płakać!
To co ja mam robić, kiedy sobie stłukę kolano?!
Mama tłumaczy Jasiowi:
- Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba!
- A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?
Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym.
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie ...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady
Trzech facetow pilo w barze. Nagle do baru wszedl pijak, podszedl do nich i mowi do goscia w srodku:
-"Twoja matka daje najlepiej w calym miescie!"
Wszyscy oczekiwali bojki, ale gosc zignorowal pijaka, ktory chwile potem gdzies odszedl i zniknal. Dziesiec minut pozniej pijak pojawil się znowu, podchodzi to tego samego faceta i mowi:
- "Wlasnie mialem twoja matke, byla super".
I znowu facet nie podjal wyzwania. I znowu pijak gdzies zniknal. Kwadrans pozniej pojawil sie kolejny raz i oglosil:
- "Twoja matka swietnie robi lache"!
Facet popatrzyl na niego i powiedzial:
- "Idz do domu, tato, jestes pijany..."
Koło kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna. Ona patrząc na niego z pogardą mówi:
- Aleś się pan uchlał!
- A pani jest strasznie brzydka!
I dodaje
- A ja jutro będę trzeźwy!
>>>Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cie ---->>>
Odp: Dowcipy - 21/12/2004 17:32
Na ulicy stoi dziewczynka. Tak biedna, zasmarkana, w podkolanówkach i kokardkach. A minka smutna, że aż strach.
Przechodzącemu dziadziusiowi żal sę zrobiło biedactwa.
-Dziewczynko, może chcesz na pączka?
-A jak to kurwa jest "na pączka" ?
_______________________
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, niech pan mi pomoże - mam pomarańczowego ptaszka!
- Niech pan zdejmie spodnie - no i faktycznie, jasio cały pomarańczowy.
Lekarz myśli przez chwilę i mówi:
- Wie pan, to dziwne zjawisko. Ale czasem zdarza się ludziom żyjącym ciągle w stresie. Jak panu wiedzie się w pracy?
- Ach, wywalili mnie jakieś sześć miesięcy temu!
- Aaa, to pewnie dlatego!. Stąd stres i stąd pomarańczowy jasio..
- Nie. Mój szef był strasznym kutasem. Kazał mi pracować 20-30 godzin dodatkowo co tydzień i wywalił mnie bez słowa.. Ale znalazłem nową pracę gdzie sam ustalam godziny pracy, płacą mi dwa razy tyle co w starej, a szef jest super gość. Żadnych stresów w pracy.
- Hmm.. A jak w domu?
- Noo, rozwiodłem się z osiem miesięcy temu
- Może stąd ten stres?
- Nie. Przez lata słuchalem jej pieprzenia. Cieszę się że się wyniosła, głupia rura.
- Hmm.. A ma pan jakieś specyficzne hobby?
- Nie. Zwykle siedzę w domu, oglądam pornole i jem chipsy
__________________________
Pewnego dnia podczas odprawy zwołanej przez brygadzistę grupy budowlanej pracownicy zauważają, że brygadzista ma strasznie zapuchnięte lewe oko.
-Panie brygadzisto, na litość boską co się Panu stało ?
-To nie wasza sprawa! Do roboty!
- Ależ niech Pan będzie ludzki i odpowie.
- To od mrożonego kurczaka - odrzekł brygadzista.
- Jak to możliwe ?
- A bo stałem obok mojej żony, nagle patrzę jak schyla się do zamrażarki i wypina pupcię. I tak patrzę na jej krągłe pośladki i myślę: chyba z podniecenia oszaleję. Odsuwam jej stringi i jadę od tyłu. Jak przyjemnie!
Nagle żona odkręca się do mnie i wali mnie w łeb zamrożonym kurczakiem.
- Jak to, to ona nie lubi od tyłu ? Przecież to każda kobieta uwielbia.
- Lubi lubi, tylko nie w Tesco !
_____________________________
Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca. Pozamykał każdego w całkowicie pustym pokoju, dał po dwie metalowe kulki i gada:
- Jeśli zrobicie jakąś sztuczkę z użyciem tych kulek która mnie zadziwi to was wypuszczę.
No, więc wchodzi do pokoju Niemca. Niemiec nie był w ciemię bity położył jedną kulkę w jednym rogu pokoju a sam staną w drugim rogu. Wycelował, rzucił i trafił pierwszą kulką w tą leżącą.
Diabeł na to:
- Eeeeee lipa, każdy by tak potrafił, nie zadziwiłeś mnie, zostajesz.
I poszedł do pokoju gdzie siedział Rusek. Rusek pewny siebie wziął obie kulki w garść po czym z całej siły rzucił o ścianę. Kulki poodbijały się trochę i zatrzymały.... jedna na drugiej.
Na to Diabeł:
- Phi, wielkie mi co - siedzisz!
Po czym poszedł do pokoju Polaka. A Polak jedna kulkę zgubił a drugą popsuł....
____________________________
Pewna arystokratyczna rodzina zaprosiła na przyjęcie starego generała.
Proponują mu herbatę, ale generał odpowiada flegmatycznie: "Herbatę na
przyjęciu ? Nie, bez sensu".
Myślą dalej i wymyślają, że przysuną fotel, żeby generał sobie usiadł. Na tę propozycję generał znów flegmatycznie odpowiada : "Siedzieć, na przyjęciu, bez sensu".
I rodzina dalej wysila się czym by tu generała zadowolić. W końcu decydują, że wyślą hrabinę, żeby
zabawiła generała. Podchodzi hrabina i mówi: "Panie generale, pozwoli pan, że opowiem panu zagadkę."
Generał myśli: "Zagadka, na przyjęciu, to może mieć sens"
Hrabina: "Co to jest - małe szare w dziurze?""
Generał (po chwili namysłu) : "Chuj w piździe"
Hrabina: "Nie panie generale, to mysz"
Generał: "Myszka w piździe ? BEZ SENSU"
_____________________________________
Idzie przez górską polanę turysta. Na jej środku zauważa ocembrowaną studnię. Podchodzi do niej i zagląda do środka. Ciemno, głucho. Nachyla się i woła. Nic! Podnosi kamyk i wrzuca do środka. Nic, żadnego odgłosu. Podnosi większy kamień. Dalej cisza po wrzuceniu. Jeszcze większy... - nic! Rozgląda się dookoła i widzi w krzakach kawałek stalowej szyny. Z wysiłkiem podnosi ją i wrzuca do studni - NIC! Nagle, po drugiej stronie polany z krzaków wybiega koza. Goni przez polanę i wskakuje do studni. Turystę zamurowało. Z krzaków wychodzi baca.
- Panocku, nie widzielista mojej kozy?
- Widziałem. Biegła przez polanę i wskoczyła do studni.
- Adyć to niemożliwe. Była psywiązana do szyny...
______________________________________
Do Janukowycza przychodzi szef jego sztabu wyborczego:
- Panie Premierze, mam dwie informacje: dobrą i złą, od której zacząć?
- Od złej!
- Juszczenko otrzymał 99 % głosów poparcia!
- K*rwa mać To jaka może być dobra?!
- Pan wygrał wybory! Gratulacje!
Ostatnio edytowany przez: Sadu, 21 grudnia 2004, 18:09 [4 raz(y)]
...idę sobie swą dzielnicą ,z podniesioną przyłbicą i wyzwaniu stawiam czoła wierzę, że podołać zdołam...
Odp: Dowcipy - 22/12/2004 15:04
Bezchmurny wieczór. Na chodniku leży pijak i kontempluje:
- Mały Wóz... Wielki Wóz... O kurde! Radiowóz!
Mietek siedzi przy barze w londyńskim pubie i pije jedenaste piwo. Przywołuje barmana:
- Proszę o jeszcze jedno piwo!
Kelner przynosi mu piwo zapominając o kartonowej podkładce.
- Dziękuję - mówi Mietek - ale dlaczego tym razem nie przyniósł mi pan ciastka?
Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi:
- Ale bydlę!
Na to on:
- Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.
>>>Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cie ---->>>
Odp: Dowcipy - 22/12/2004 15:36
dziadek z wujkiem wbiają ostatniego gwożdzia do deski aż tu nagle wujkowi gwódz wypadł i dziadek powiedział to bie wypadl i sie macha a dziwczyna ha ha ha
"...statystycznie co 20 minut dochodzi do gwałtu..." - wykładowca spojrzał na zegarek po czym dodał - "...no i właśnie ktoś ma to za sobą...."
Uniwersytet M.C. Skłodowskiej
dziadek z wujkiem wbiają ostatniego gwożdzia aż tu nagle wujkowi dziadek powiedział to bie wypadl i sie macha a dziwczyna ha ha ha
teraz bedzie smiesznie dalej nie czaje wez moze to wytlumacz to moze szybciej bedzie
no to jeszcze poprawie dziadek z wujkiem wbiają ostatniego gwożdzia do deski aż tu nagle wujkowi gwódz wypadł i dziadek powiedział to bie wypadl i sie macha a dziwczyna ha ha ha
kapujesz??
Odp: Dowcipy - 22/12/2004 17:46
no po lekkim tuningu kawalu da sie go zrozumiec trzeba bylo tak odrazu napisac bo wiesz teraz wolne jest i ludzie nie mysla
Odp: Dowcipy - 22/12/2004 18:52
siedzi facet przy grobie i krzyczy:dlaczego musiałeś umrzeć?dlaczego musiałeś umrzeć?dlaczego?
podchodzi do niego drugi facet i pyta:kogo pan tak żałuje?ojca?syna?
ten odpowiada:pierwszego męża mojej żony
czym różni się blondynka od deski do prasowania?
desce czasami zacinają się nogi przy rozstawianiu:-)
Odp: Dowcipy - 22/12/2004 19:34
Do spowiedzi przystępuje pewien mężczyzna i mówi księdzu, że uprawiał seks z nieletnią. - Pewnie ona cię sprowokowała, synu - mówi ksiądz wyrozumiale. - Oczywiście, proszę księdza - zgadza się facet. - Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie - uśmiecha się duchowny. Chwilę później do konfesjonału podchodzi inny wierny i mówi, że uprawiał seks ze staruszką. - Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek. Dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie. Następny mężczyzna w kolejce zwierza się, że uprawiał seks z księdzem z sąsiedniej parafii. Na to ksiądz, uderzając pięścią w konfesjonał: -Tu jest twoja parafia i tu jest twój ksiądz!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Babka leży z uchem przy chodniku. Przechodzień pyta:
- Co panu jest, panie władzo?
- Płyt słucham.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>>>Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cie ---->>>
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194:
SELECT
s.sesja_uzytkownik,
s.sesja_zalogowany
FROM
forum_sesje as s,
forum_uzytkownicy as u
WHERE
1757948743 - UNIX_TIMESTAMP(sesja_czas) < 180
AND
s.sesja_uzytkownik = u.id
AND
s.sesja_zalogowany = 'tak'
ORDER BY
u.nick ASC
Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/36;
!
Error nr 1024;
Opis błędu: 1194: Table 'forum_sesje' is marked as crashed and should be repaired /home/sites/forum.pogononline.pl/include/class.baza.php/50;
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.