Trudno to w ogóle skomentować. Szok...
Nie wiem jakie mamy atuty, których nie mają inne kluby, ale tego chłopaka z pocałowaniem ręki weźmie każdy klub w E-Klasie. Gość w maju odrzucił powołanie do reprezentacji Belgii.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie zimowej 14/15 - 04/10/2014 06:54
Taki mamy atut, że jeśli faktycznie jest tak dobry, że mimo tak młodego wieku dostał powołanie do reprezentacji Belgii to u nas będzie miał pewnie zapewnione miejsce w pierwszej 11 a regularne granie w tym wieku jest ważniejsze niż siedzenie na ławce w Legii Warszawa.
Bardzo dobrze ze coś kombinują, bo nasza gra kuleje tylko i wyłącznie z powodu braku rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Robak na skrzydle czy w środku pomocy ma sam do siebie podawać?! Ciekawi mnie tylko czy 17 latek będzie w stanie zrobić robotę no i czy u nas zostanie. Mam nadzieje ze jest dobry ma pokrętło i będzie receptą na nasze dolegliwości w środku pola.
Defensywny pomocnik , ale w juniorskich drużynach Anderlechtu potrafił strzelić kilka bramek.
Ciekawe czemu przy kontuzjach Bruno , Okuno szansy nie dostaje Kamil Wojtkowski , który jest często chwalony za grę w rezerwach czy Centralnej Lidze Juniorów ? Taki Mystkowski z Jagiellonii Białystok też duży talent dostał szansę gry u Probierza od pierwszej minuty i zaliczył 2 asysty może na prawdę należy dać szansę młodym zdolnym chłopakom - a z taką łatką przychodził do nas były zawodnik młodzieżowych zespołów Legii Warszawa.
A drugim zawodnikiem który już od ponad roku włączony jest do pierwszego zespołu jest Michał Walski też bez gry w tej rundzie wiosennej Ekstraklasy.
Ostatnio edytowany przez: zach-pom, 4 października 2014, 10:45 [1 raz(y)]
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie zimowej 14/15 - 04/10/2014 12:22
Taudul był etatowym reprezentantem młodzieżówek, regularnie grał w U-21 Evertonu, gdzie mieli go za duży talent, a u nas po testach odpadł. Płonowski gdyby był takim mega wymiataczem, to nie mówię, że u nas by nie wylądował, ale na pewno dostałby propozycje z czołówki polskiej ligi. Zobaczymy co z niego będzie.
"Po rozstaniu się z Anderlechtem Płonowski trenował z pierwszą drużyną Viktorii Koeln." Czwarty poziom rozgrywkowy w Niemczech.
To tylko Belgia U-17, która przegrywa ze Szkocją, Bośnią, Ukrainą, Szwecją, a ostatnio dostała 6 w plecak od Hiszpanów. Nawet z Polską w czapę dostali 2:0. Nie ma co się podniecać.
Ostatnio edytowany przez: Gonzalez13, 4 października 2014, 12:29 [1 raz(y)]
Nic do Ciebie nie mam chłopaku więc to nie jest żadna spina, ale jeśli już piszesz o szoku to Ci powiem, że dla mnie szokiem jest podniecanie się 17 letnim no name'm z 4 ligi. 4 wślizgi naszych ligowych rzeźników i będzie spierniczał w podskokach. Ale mam nadzieję, że się mylę.
Dla mnie spoko chłopak. Plus za to, że się wypiął na kadrę Belgii mimo tego, że musiał odejsć z Anderlechtu. Ale tak jak ktoś pisał są też WOjtkowski i Walski, a na razie nawet się nie łapią do kadry.
Bez obrazy, ale prawdopodobnie nie do końca mnie zrozumiałeś. Nie podniecam się tym, że chłopak ma umiejętności, bo to pewnie zweryfikuje liga i rzeczywiście może nie być efektywnym zawodnikiem, zwłaszcza na początku (jak się zderzy z wirtuozami typu Banaś). Ale trudno o lepszą rekomendację, niż opaska kapitańska w młodzieżowym zespole w bardzo solidnym zachodnim klubie
Mój "Szok" dotyczy tego, że walczymy o takich zawodników i trafiają oni właśnie do nas. "Szokiem" dla mnie jest, że szukamy takich rozwiązań.
Mielismy juz kapitana brazylijskiej mlodziezowki i okazalo sie, ze technicznie lepszym pilkarzem byl pozniej chociazby Grzelak wiec do tego nie przywiazywalbym takiej wagi. Pilka mlodziezowa rzadzi sie troche innymi prawami.
Adriano przychodził do nas w wieku 30 lat, więc porównanie w ogóle bez sensu. "Był królem strzelców mistrzostw świata U-17 w 1991 roku oraz mistrzostw świata U-20 w 1993 roku." więc lekko ponad 12 lat po tym dopiero do nas przyszedł. Równie dobrze mogłeś podać za przykład Amarala, albo Salenko
Amaral akurat poziom trzymal, tylko wokol siebie mial wiekszosci nieudacznikow, ktorzy pierwszy raz slyszeli o czyms takim jak taktyka, a ich dotychczasowy kontakt ograniczal sie do zonglowania pilka na lokalnej plazy.
Adriano natomiast to byl czlowiek porazka, a przychodzil rowniez z latka najlepszego pilkarza w historii ekstraklasy, glownie ze wzgledu na technike, a jak sie pozniej okazalo, pilka dosc skutecznie przeszkadzala mu w grze. Wynika to wlasnie z tego, ze w juniorskiej wyglada to troche inaczej i te sukcesy nie musza sie przelozyc na seniorska pilke (my akurat powinnismy dobrze o tym wiedziec). Przyjdzie, to przyjdzie, ale nie kazdy junior okazuje sie drugim Rybusem czy Borysiukiem. To chyba i tak lepsze przyklady niz te chlopaczki z Bialeogostoku, ktorzy dopiero weszli w dorosla pilke.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Na pewno kwestię kontuzji regulują stosowne umowy.
