Czy cel zostanie zrealizowany, zależy od internautów. Głosowanie trwa jeszcze osiem dni

Na planszy najnowszej światowej wersji gry Monopoly, która będzie wydana w stu krajach, znajdą się nazwy 22 miast. Których - decydują internauci w plebiscycie. Obsadzili już w 20 miejsc (ich wybór to na razie tajemnica). Teraz na stronie www.monopolyworldvote.com/pl_PL/world z 20 kandydatów wybierane są ostatnie dwa miasta. O to, aby jednym z nich była stolica woj. zachodniopomorskiego, stara się stowarzyszenie Inicjatywa Szczecińska.

- W pierwszym etapie eliminacji [z 67 miast wybierano 20, które znalazły się w drugim etapie - red.] zajęliśmy piąte miejsce. To wielki sukces - uważa 23-letni Karol Kowalski z Inicjatywy Szczecińskiej.

Głosować można do 9 marca - wtedy kończy się drugi etap eliminacji. W piątek Szczecin był na siódmym miejscu, pierwsza szóstka to: Quebeck, Taipei, Nowy Sad, Gdynia, Winnipeg, San Francisco. Aby trafić na planszę, musimy zająć pierwsze lub drugie miejsce.

- Mamy szansę na znalezienie się w elitarnym gronie. Musimy się tylko zmobilizować - twierdzi Karol Kowalski. - Gdy zaczęliśmy działać w tym kierunku, pierwsze zareagowało biuro promocji Urzędu Miasta, potem lokalne media. Teraz mówi się o tym na większości szczecińskich forów internetowych. Rozsyłane są łańcuszki SMS-owe. Włączyło się Stowarzyszenie Kreatywni dla Szczecina.

W przyszłym tygodniu rozpocznie się zmasowana akcja promocyjna: - Zaczynamy w poniedziałek na gali konkursu Create Szczecin Online, a potem każdego dnia będzie jakaś niespodzianka - zapowiada Celina Skrobisz, rzecznik prezydenta Szczecina.

Jak podkreśla Karol Kowalski, konkurs jest doskonałą okazją do promocji miasta: - Codziennie miliony internautów wchodzą na stronę konkursu i widzą tam Szczecin. Jeżeli udałoby się nam znaleźć w nowej edycji gry, to mielibyśmy stałą reklamę.

Gra Monopoly polega na obrocie nieruchomościami. Poruszamy się wokół planszy, kupując ziemię, stawiamy domy i hotele. Pozostali gracze płacą nam, gdy ich pionki staną na należących do nas polach. Wygrywa posiadacz największej fortuny.