Odp: Muzyka - 22/06/2008 16:17
Gural jest nie do wyjebania..najlepsze flow w Polsce!Wiadomo nie robi rapu dobrego do roznego rodzaju refleksji,ale i tak muzyke robi na najwyzszym poziomie El Polako-według mnie póki co najlepsza produkcja 2008
Osobiście nie moge sie doczekać: Pono feat. Sokół - Trzecie Pokolenie Warszawskiej Colendy Hemp Gru - Droga
W oczach społeczeństwa za dużo we mnie szaleństwa, bo nie mam tolerancji dla pedalstwa i kurestwa!
Odp: Muzyka - 22/06/2008 19:13
El Polako słabe w chuj. Nawet te niby mega bity nie ratują albumu. Oczywistą rzeczą jest, że Gurala od pewnego czasu się słucha dla samego słuchania. Nie dla głebszych rozkmin. Ale płyta naprawdę niespodziewanie słaba.
Ep Łony za to standardowo na poziomie, chociaż słabsze niż myślałem. Smarki nawinał świetnie.
Cóż.. kolejne legalne produkcje, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że rap schodzi do podziemia. Oczywiście w naszym kraju.
Odp: Muzyka - 22/06/2008 20:24
A wiecie coś może o datach premier płyt: Fundacji ,Jurasa z Korasem ,Piha albo Deluksów? Zapowiedzi tych płyt słyszałem dosyć dawno ,ale premiery coś się przesuwają...
Odp: Muzyka - 22/06/2008 20:44
no wlasnie. co z tego ze gural ma dobry flow jak pierdoli glupoty(nie znam dobrze jego tworczosci ale to co slyszalem to wiekszego sensu nie ma). nawet ostry pieprzy od rzeczy od jakiegos czasu. spojrzcie na "masz to jak w banku" a na to co teraz nagral. zacytuje "hip hop sie skonczyl - umarl przekaz" nie jestem jakims tam wielkim znawca ale jak slucham "swiatel miasta" grammatika i dzisiejszych produkcji to ta pierwsza bije wszystkie na glowe razem wziete i podniesione do kwadratu. jedynie Eldo trzyma poziom (w koncu czlowiek z grammatika - bardzo podobaja mi sie jego solowe albumy), Łone i wczesnego Fisza lubie za optymizm i tematyke (szczegolnie bla bla bla - niesamowicie prawdziwy utwor)
Fundacji płyta kiedyś wyjdzie terminu nie ma podobno jeszcze w tym roku...ma po tym wyjść nowy Zip Skład Pih ma problemy pewne i czas się wydłuża być może jego ostatnia płyta Juras i Koras termin nieznany
Tak jak napisałeś Są gusta i guściki. Mimo to uważam jak Dewu - póki co płyta na podium 2008.
HG ma być po wakacjach, natomiast TPWC2 miało być na kwiecień czyli można się spodziewać, zę będzie także na jesień. Ogólnie chyba większość produkcji przesunie się wrzesień -listopad (Molesta, Małolat/Pezet, HG, ZIP, PIH )
Słaba pod względem? Bity nie ratują? Liryka jak to u Gurala, mnie bardzo podchodzi. Bity jak sam mówi "tłuste" i są tak naprawde w 60% napędem dla tej płyty.
EP Łony jest eleganckie i nie wiem czego Ty się spodziewałeś, że odczuwasz niedosyt
Podziemie hmm... temat długi jak rzeka. Po ostatnich Twoich postach i pogawędkach postanowiłem przesluchac tego Jimsona(chyba dobrze napisałem) i musze stwierdzić, że many strasznie ciężko mi podchodzi. Ma kilka kawałków ok ale tak to bez kitu podziemie. Peerzet ? Nie przemawia i nie przekonuje mnie. Jedynie co moge pochwalić z podziemia to szczeciński akcent Roki, Kontext. Do tego moża jeszcze dopisac Orzeu i Falkir(ostatnio ktoś mi podesłał jakis track i nawet elegancki). No i Dwora
Odp: Muzyka - 24/06/2008 11:08
Sluchajcie nie ma co gadac tylko trzeba przyznac jedno...Gural jest, byl i bedzie mistrzem w rymowaniu o niczym i nie mowie tego zlosliwie ale tak jest...moja ocena plyty w skali 1-5 to 4+...jest zajebista ale jednak czegos mi tam brakuje.
zostałem zaczepiony, wiec tez się odniosę a wiec, moge uzyc stwierdzenia ze gurala sie fajnie słucha, moge sie nawet z tym zgodzić. natomiast, jesli się zagłębić dalej, okazuje się ze ta jego technika w glownej mierze przejawia sie czasownikowymi, przytoczę rymy z tytlułowego utworu: piją, chwilą, biją, wiją wyją, tyją, oszczędzają, żyją, palą, mulą... i wlasnie tu sie pojawia moj pierwszy zarzut do niego, a gdy zdamy sobie sprawe ze z tych co chwilke rymowanych zestawien nic konkretnego nie wynika, obraz zaczyna bardzo blednąć. bynajmniej w moim odbiorze, bo ja, jak powiedzialem wczesniej, w hh szukam czegoś więcej. nie powiem jednak ze typ jest chujowy bo bym byl hipokryta do kwadratu, mozna powiedzieć ze on chociaż coś robi a ja sie tylko na necie spinam mimo wszystko uznanie mu sie nalezy.
teraz 3 slowa o tedziku. po pierwszym przesluchaniu sciezki moge stwierdzic ze to wszystko juz bylo. juz na samym początku mamy jakby odgrzanie to jeszcze nie koniec z esende. cała płyta z reszta bardzo nawiązuje do esende. moze i by to nie było jeszcze takie złe, gdyby tylko nawiązywałą, natomiast wg mnie to jest to samo co na esende tlyko w inny TROSZKE sposob przedstawione. niesmak wywołał u mnie tez kawalek made in china..moze jest coś w tym racji ze jest moda na tybet,itp, ale jednak on sie zdecydowanie opowiada po stronie hajsu. i to mi wlasnie bardzo nie pasi, bo jednak chiny są skurwiałe a świat nie powiien byc wobec nich taki jaki jest. dodając do tego show jaki zrobił z plakatu filmu karol - człowiek ktory zostala papiezem, przemieniając to na swoją jape i podpisując tede - czlowiek ktory zostal raperem, sprawia tylko ze znielubiam go jeszcze bardziej. co prawda pare razy wyszly mu fajne piosenki, jednak dla mnie to nie pure HH.
co do Łony: nie dziwie sie ze on sie może komuś niepodobać. ale to tylko dlatego ze on w przeciwieństwie do gurala i tedzika zmusza do głębszego wsłuchania się w text, do refleksji... a wiadomo jakie mamy społeczeństwo, niestety ludzie wolą to co łatwe i przyjemne. Adam piątka dla ciebie, koncercik na dniach morza wlasnie dokladnie taki jakiego cchiałem!!
co do jimsona...tez mialem polemike z TYMONEM na jego temat i wg mnie typek jest bardzo sredni i to delikatnie mowiąc! texty typu ''wyrucham cie w dupe jak roman polko'' sprawiają ze nie mam juz ochoty siegac do jego twórczosci.
troche sie rozpisalem, ale to juz chyba wszystko puki co, takze pozdro FOXIK od SNS-u;] elo!
Ostatnio edytowany przez: TradycjaZobowiązuje!, 24 czerwca 2008, 13:19 [1 raz(y)]
co do Łony: nie dziwie sie ze on sie może komuś niepodobać. ale to tylko dlatego ze on w przeciwieństwie do gurala i tedzika zmusza do głębszego wsłuchania się w text, do refleksji... a wiadomo jakie mamy społeczeństwo, niestety ludzie wolą to co łatwe i przyjemne. Adam piątka dla ciebie, koncercik na dniach morza wlasnie dokladnie taki jakiego cchiałem!!
i wlasnie na tym polega fenomen tego czlowieka. na blyskotliwych tekstach i nietuzinkowych rymach paru moich znajomych go nie lubi bo: "a do dupy bity ma" itp itd. a wydaje mi sie ze w hh to glownie o tekst chodzi a podklad jest tylko dodatkiem, otoczka do tego. jak sie poslucha wczesnego gangstarra czy public enemy to bity sa biedne ze az caly tapczan chodzi a i tak jako calosc wszystko swietnie sie przedstawia. o wiele lepiej od dzisiejszych produkcji. a gural jest dla mnie grubym burakiem i swoje rymy w stylu: "Jestem hardcorowym typem, mam hardcorowy styl Do hardcorowych bitów gram hardcorowy rym " czy "Liryczna maszyna znowu podcina Ścina skurwysynów jak gilotyna Rymem gorącym jak Sudan Celnym jak strzała Robin Hooda A do tego szybkim jak barakuda Wali w łeb jak wóda Gadka ma nie chuda Cuda za mikrofonem jak młody Budda" może sobie w dupe wsadzic hh sie juz dawno temu zepsul i ten czlowiek + np nastepny idiota - tede sa tego najlepszym przykladem tyle w temacie a propo Insertu. dobrze wylowilem w jednym z utworow motyw z "całuskowymi" frytkami??
co do Łony: nie dziwie sie ze on sie może komuś niepodobać. ale to tylko dlatego ze on w przeciwieństwie do gurala i tedzika zmusza do głębszego wsłuchania się w text, do refleksji... a wiadomo jakie mamy społeczeństwo, niestety ludzie wolą to co łatwe i przyjemne. Adam piątka dla ciebie, koncercik na dniach morza wlasnie dokladnie taki jakiego cchiałem!!
i wlasnie na tym polega fenomen tego czlowieka. na blyskotliwych tekstach i nietuzinkowych rymach paru moich znajomych go nie lubi bo: "a do dupy bity ma" itp itd. a wydaje mi sie ze w hh to glownie o tekst chodzi a podklad jest tylko dodatkiem, otoczka do tego. jak sie poslucha wczesnego gangstarra czy public enemy to bity sa biedne ze az caly tapczan chodzi a i tak jako calosc wszystko swietnie sie przedstawia. o wiele lepiej od dzisiejszych produkcji. a gural jest dla mnie grubym burakiem i swoje rymy w stylu: "Jestem hardcorowym typem, mam hardcorowy styl Do hardcorowych bitów gram hardcorowy rym " czy "Liryczna maszyna znowu podcina Ścina skurwysynów jak gilotyna Rymem gorącym jak Sudan Celnym jak strzała Robin Hooda A do tego szybkim jak barakuda Wali w łeb jak wóda Gadka ma nie chuda Cuda za mikrofonem jak młody Budda" może sobie w dupe wsadzic hh sie juz dawno temu zepsul i ten czlowiek + np nastepny idiota - tede sa tego najlepszym przykladem tyle w temacie a propo Insertu. dobrze wylowilem w jednym z utworow motyw z "całuskowymi" frytkami??
ja chciałem się odnieść jeszcze do płytki Łony kto powiedział że ma kiepski bit? ja tego nie rozumiem on ma bit pasujący do tekstu, ale robi tak by bit nie zagłuszał przesłania tekstu a tak jaki inni dają bit jakiś głośny i jak najbardziej nabrzdękany a do tego kiepski tekst w którego przez bity nie idzie się wsłuchać. a i jeszcze chciałem powiedzieć że danie płytki z kielonikiem jako gratis lub kilonika z płytką gratis (jak kto woli) było bardzo dobrym pomysłem, a i teks na opakowaniu edycji limitowanej jest świetny. jakby chciał ktoś wiedzieć co jest napisane to moge wrzucić tekst.
ja chciałem się odnieść jeszcze do płytki Łony 1.kto powiedział że ma kiepski bit? ja tego nie rozumiem on ma bit pasujący do tekstu, ale robi tak by bit nie zagłuszał przesłania tekstu 2.a tak jaki inni dają bit jakiś głośny i jak najbardziej nabrzdękany a do tego kiepski tekst w którego przez bity nie idzie się wsłuchać.
1.kilka osob ktore nie znaja sie na muzyce - moi znajomi 2.i tu najlepszym przykladem moze byc Fu ktorego w niektorych kawalkach np. na Futurum nie idzie w ogole zrozumiec, taki belkot trzy po trzy
co tam ciekawego na limitowanym insercie wypisali??
Skoro porwałaś/porwałeś się już na zakup tego ściśle limitowanego kuriozum, należy Ci się parę słów wyjaśnienia. To nie jest zwykła epka. To eksperyment z pogranicza artystycznej (sic!) prowokacji i szatańskich sztuczek marketingowych. To w załozeniu płyta z bezpłatnym dodatkiem, ale, jeśli spojrzeć na to bez pretensjonalnej hipokryzji, równie celny będzie wnoisek, że jest to w istocie dodatek z bezpłatną płytą. To żywy, a jakże, dowód na działanie biznesu w służbie muzyki i nie mniej żywy przykład na na działanie zgoła odwrotne. To wreszcie próba postawienia pytania o granice kompromisu przy sprzedawaniu muzyki. Bez zuchwałych ambicji udzielania odpowiedzi. Jeśli chodzi o płytę - miłego słuchania. Co do reszty - na zdrowie!
Odp: Muzyka - 24/06/2008 17:41
TeHaCe: O pojedyńczych cytatach Jimsona już pisałem. Mogę Ci napisać wers każdego rapera, który go ośmieszy. Więc uważam to za zwyczajne pierdolenie. Typ, nagrał spokojnie kilkadziesiąt przyzwoitych tracków, z czego kilkanaście jest na naprawdę dobrym poziomie.
Lsk: Gural ma napierdalać hity - wiadomo. Pod takim kątem zresztą patrzę na tę płytę, ale mimo to. Lubie typa, ale niektóre rymy ma naprawdę kretyńskie. WIEM, że nie to w tej chwili jest najważniejsze oceniając jego twórczość, ale mimo wszystko na pewnym poziomie nie wypada.
Łone uważam za osobowość polskiego rapu, obok Mesa. Raczej nie powiem o nim złego słowa, bo tak elokwentnej postaci na naszej scenie nie znajdziemy. I dlatego pewnie czekałem na niewiadomo co. Ep'ka solidna, ale Adam przyzwyczaił do łapania się za głowe przy swoich puentach czy pojedyńczych wersach. Ep na 4 z plusem.
Jeśli mówisz, że Roka czy Kontext(z całym szacunkiem oczywiście) są ok, ale do Peerzeta już masz zastrzeżenia, to nie wiem czego szukasz. Może należałoby się troche bardziej otworzyć i sprawdzić nasz underground. A taki skład jak Dinal? Wankej - po prostu mistrz. Wudoe - klimatem pewnie Ci się spodoba, a przy okazji typ robi to z jajem
I to już raczej nie powinno być gadanie, że musi być PRZEKAZ, PRZEKAZ. Żeby nagrać coś z PRZEKAZEM, wystarczy nie być idiotą. Chodzi o to, żeby przy okazji to było dopracowane technicznie. Sokół np. stał się monotonny. Sztuką jest przy okazji dopierdolić dobre pancze, follow upy czy co tam jeszcze chcecie. Tak, żeby słuchajać jednego wersu kilka razy, łapać się za każdym razem za głowe. Jak ten skurwiel to zrobił.
Na dzień dzisiejszy uważam, że więcej talentów jest w podziemiu niż na legalnej scenie. Imo mam nadzieje, że to się kiedyś zmieni.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.