Jak miałby to zrobić, widząc ich kilkanaście czy ile tam dni w roku? Szkoleniowiec reprezentacji jest właśnie raczej SELEKCJONEREM. On zawodników wybiera i zajmuje się taktyką, a to już tylko od piłkarzoli i tego jak pracują na co dzień zależy cała reszta.
Młody Szczęsny dobrze to podsumował w wywiadzie po meczu.Kto widział ten wie.
Nie widziałem a chciałbym to usłyszeć/zobaczyć. Aż taką z tego tajemnicę robisz (tekst rodem z kibice.net heheh) ...(?)
Ja slyszalem cos o tym, ze "duzy % naszego pierwszego skladu nie zalapaloby sie nawet na lawke w Anglii"czy cos w tym stylu. Nie wiem czy to o tym mowa
Młody Szczęsny dobrze to podsumował w wywiadzie po meczu.Kto widział ten wie.
Nie widziałem a chciałbym to usłyszeć/zobaczyć. Aż taką z tego tajemnicę robisz (tekst rodem z kibice.net heheh) ...(?)
Ja slyszalem cos o tym, ze "duzy % naszego pierwszego skladu nie zalapaloby sie nawet na lawke w Anglii"czy cos w tym stylu. Nie wiem czy to o tym mowa
Młody Szczęsny dobrze to podsumował w wywiadzie po meczu.Kto widział ten wie.
Nie widziałem a chciałbym to usłyszeć/zobaczyć. Aż taką z tego tajemnicę robisz (tekst rodem z kibice.net heheh) ...(?)
Ja slyszalem cos o tym, ze "duzy % naszego pierwszego skladu nie zalapaloby sie nawet na lawke w Anglii"czy cos w tym stylu. Nie wiem czy to o tym mowa
Powiedzial jak jest i chyba kazdy sie z tym zgadza.
Jak myslicie kto nowym selekcjonerem? Bedzie powtorka z rozrywki, czyli po Smudzie i Fornaliku czas na kolejnego zoltodzioba w kadrze i ktos z dwojki Nawalka/Wdowczyk. Moim zdaniem zaden z nich absolutnie na to stanowisko sie nie nadaje. Potrzebujemy kogos z jajami, charyzma i autorytetem, jednoczesnie dobrego motywatora i taktyka, a przede wszystkim z doswiadczeinem w pracy z druzyna narodowa. W Polsce na pewno takiego czlowieka nie ma.
Padlo nazwisko Bielsy, a on zdaje sie jest skreslony tym, ze mowi tylko po hiszpansku. Ja tu bym widzial Niemca z zelazna dyscyplina, ewentualnie Hiddinka, ale po niego zakusy robi juz Australia, a szkoda, bo jeszcze nie tak dawno Boniek chwalil sie, ze stac nas nawet na Mourinho
Potrzebujemy (...) a przede wszystkim z doswiadczeinem w pracy z druzyna narodowa. W Polsce na pewno takiego czlowieka nie ma.
Kasperczak?
Przeszlo mi to przez mysl. Ciezko go racjonalnie ocenic. Sukcesy na arenie miedzynarodowej ma jako selekcjoner afrykanskich druzyn, ale ostatnie jego wyczyny na lawce trenerskiej to byla tragedia. Z drugiej strony za to ganimy wlasnie Smude, Fornalika i Wdowczyka czy Nawalke jako kandydata na selekcjonera. O ile pierwsza trojka ma jakies sukcesy w klubowej pilce (Nawalka nie ma zadnych), to zerowe doswiadczenie w pracy z druzyna narodowa, ale tez wszyscy w pamieci mamy Jerzego Engela, ktory robil swietne wyniki, a trenerem klubowym byl dosc przecietnym i doswiadczenia tez brak. Pytanie na ile on zdzialal a na ile jeszcze cos potrafi.
Choćby Bielsa. tak tam w pizdeczke naszym kopaczom, ze albo wezmą sie za siebie albo dadzą sobie spokój z tym zawodem. Jest wielu takich, Magath chocby ponadto etc.
Jak miałby to zrobić, widząc ich kilkanaście czy ile tam dni w roku? Szkoleniowiec reprezentacji jest właśnie raczej SELEKCJONEREM. On zawodników wybiera i zajmuje się taktyką, a to już tylko od piłkarzoli i tego jak pracują na co dzień zależy cała reszta.
Napisałem to w nieco prowokacyjnym tonie, bo doskonale zdaje sobie sprawe z tego na czym polega specyfika bycia selekcjonerem a trenerka w reprezentacji. Fabio Capello, ktory był mega w klubach nie dał sobie rady z reprezentacji Angli.. A charyzmy odmówić mu nie można. Bielsa to był przykład z brzegu, padły inne typu Hiddink, Magath, Rehaggel etc. Zaden nie gwarantuje sukcesów, tym bardziej zdajac sobie sprawe w jakim miekjscu znajduje sie polska pilka od lat, ale idac znow na skróty i biorąc kogos kto błysnał w naszej smiesznej lidze i tym sie posiłkujac i kreujac jako agrument na gwarant sukcesu jest nieco absurdalny. Podam przykład Probierza - polski Guardiola jakie achy o chy byłu nad nim, wyjechał na saksy do Grecji i szybko stamtąd wrócił niz tam wyjechał. I czar prysł, mimo ze nadal błyszczy, na naszym ligowym poletku. A jak czytam po raz tysieczne branie pod wzgląd kandydatur Kasperczaka to... bedzie jak ze Smuda, ktory w koncu dostał stołek i skonczyło sie jak skonczyło.
Ja sie obawiam że na dzis powołanie kogokolwiek na selekcjonera to bedzie zew na puszczy, bo to nie w selekcjonarze twki przyczyna i nie tedy droga. Selekcjoner to wisienka na torcie, ale po mi po wisience skoro torta nie ma? To moja ostatecznie dygresja w tym temacie, bo drążenie tego nie ma sensu, problemy reprezentacji są permanentnie te same i nasze tu rozprawki są chuja warte tak po prawdzie. Temat reprezentacji traktuje tak samo jak nasze lokalne rozważania na temat stadionu, temat rzeka szkoda że wnioski mgliste.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione, Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Potrzebujemy (...) a przede wszystkim z doswiadczeinem w pracy z druzyna narodowa. W Polsce na pewno takiego czlowieka nie ma.
Kasperczak?
Przeszlo mi to przez mysl. Ciezko go racjonalnie ocenic. Sukcesy na arenie miedzynarodowej ma jako selekcjoner afrykanskich druzyn, ale ostatnie jego wyczyny na lawce trenerskiej to byla tragedia. Z drugiej strony za to ganimy wlasnie Smude, Fornalika i Wdowczyka czy Nawalke jako kandydata na selekcjonera. O ile pierwsza trojka ma jakies sukcesy w klubowej pilce (Nawalka nie ma zadnych), to zerowe doswiadczenie w pracy z druzyna narodowa, ale tez wszyscy w pamieci mamy Jerzego Engela, ktory robil swietne wyniki, a trenerem klubowym byl dosc przecietnym i doswiadczenia tez brak. Pytanie na ile on zdzialal a na ile jeszcze cos potrafi.
A wiec krotko. Jesli biorac pod uwage selekcjonerow od roku 2000, ktorzy cos osiagneli i teraz byliby w stanie powtorzyc przynajmniej awans do wielkiej imprezy to moim zdaniem Engel nr 1. Drugi Leo ale chyba odpada. Szanse dalbym Nawalce ale napewno nie solo. Musialby tworzyc z kims pare, moze z Dorna?
Choćby Bielsa. tak tam w pizdeczke naszym kopaczom, ze albo wezmą sie za siebie albo dadzą sobie spokój z tym zawodem. Jest wielu takich, Magath chocby ponadto etc.
Jak miałby to zrobić, widząc ich kilkanaście czy ile tam dni w roku? Szkoleniowiec reprezentacji jest właśnie raczej SELEKCJONEREM. On zawodników wybiera i zajmuje się taktyką, a to już tylko od piłkarzoli i tego jak pracują na co dzień zależy cała reszta.
Napisałem to w nieco prowokacyjnym tonie, bo doskonale zdaje sobie sprawe z tego na czym polega specyfika bycia selekcjonerem a trenerka w reprezentacji. Fabio Capello, ktory był mega w klubach nie dał sobie rady z reprezentacji Angli.. A charyzmy odmówić mu nie można. Bielsa to był przykład z brzegu, padły inne typu Hiddink, Magath, Rehaggel etc. Zaden nie gwarantuje sukcesów, tym bardziej zdajac sobie sprawe w jakim miekjscu znajduje sie polska pilka od lat, ale idac znow na skróty i biorąc kogos kto błysnał w naszej smiesznej lidze i tym sie posiłkujac i kreujac jako agrument na gwarant sukcesu jest nieco absurdalny. Podam przykład Probierza - polski Guardiola jakie achy o chy byłu nad nim, wyjechał na saksy do Grecji i szybko stamtąd wrócił niz tam wyjechał. I czar prysł, mimo ze nadal błyszczy, na naszym ligowym poletku. A jak czytam po raz tysieczne branie pod wzgląd kandydatur Kasperczaka to... bedzie jak ze Smuda, ktory w koncu dostał stołek i skonczyło sie jak skonczyło.
Ja sie obawiam że na dzis powołanie kogokolwiek na selekcjonera to bedzie zew na puszczy, bo to nie w selekcjonarze twki przyczyna i nie tedy droga. Selekcjoner to wisienka na torcie, ale po mi po wisience skoro torta nie ma? To moja ostatecznie dygresja w tym temacie, bo drążenie tego nie ma sensu, problemy reprezentacji są permanentnie te same i nasze tu rozprawki są chuja warte tak po prawdzie. Temat reprezentacji traktuje tak samo jak nasze lokalne rozważania na temat stadionu, temat rzeka szkoda że wnioski mgliste.
A wedlug mnie teraz byl material na druzyne, ktora spokojnie mogla powalczyc z Ukraina o miejsce barazowe. Zwracam uwage na sformulowanie material na druzyne, bo niestety kolektywu to oni zadnego nie tworzyli nawet przez minute i za to pierwszy minus dla Fornalika. Drugi to taki, ze sam nie wiedzial co ma zrobic z ta kadra, na koniec zdaje sie, ze wypracowal calkiem spoko schemat, ale tylko po to zeby na najwazniejsze mecze wrocic do starego ustawienia z dwoma defensywnymi pomocnikami i juz przed meczem wywiesic biala flage. Przynajmniej ja to tak odbieram.
Marzy mi sie w tym kraju reforma na wzor tej z Belgii.
Przeszlo mi to przez mysl. Ciezko go racjonalnie ocenic. Sukcesy na arenie miedzynarodowej ma jako selekcjoner afrykanskich druzyn, ale ostatnie jego wyczyny na lawce trenerskiej to byla tragedia. Z drugiej strony za to ganimy wlasnie Smude, Fornalika i Wdowczyka czy Nawalke jako kandydata na selekcjonera. O ile pierwsza trojka ma jakies sukcesy w klubowej pilce (Nawalka nie ma zadnych), to zerowe doswiadczenie w pracy z druzyna narodowa, ale tez wszyscy w pamieci mamy Jerzego Engela, ktory robil swietne wyniki, a trenerem klubowym byl dosc przecietnym i doswiadczenia tez brak. Pytanie na ile on zdzialal a na ile jeszcze cos potrafi.
Przecież Nawałka zdobył mistrza z Wisłą w pamiętnym dla nas sezonie 2000/2001. Dołożył do tego bodajże Puchar Ligi czy inne badziewie. Więc coś tam jednak osiągnął
Przeszlo mi to przez mysl. Ciezko go racjonalnie ocenic. Sukcesy na arenie miedzynarodowej ma jako selekcjoner afrykanskich druzyn, ale ostatnie jego wyczyny na lawce trenerskiej to byla tragedia. Z drugiej strony za to ganimy wlasnie Smude, Fornalika i Wdowczyka czy Nawalke jako kandydata na selekcjonera. O ile pierwsza trojka ma jakies sukcesy w klubowej pilce (Nawalka nie ma zadnych), to zerowe doswiadczenie w pracy z druzyna narodowa, ale tez wszyscy w pamieci mamy Jerzego Engela, ktory robil swietne wyniki, a trenerem klubowym byl dosc przecietnym i doswiadczenia tez brak. Pytanie na ile on zdzialal a na ile jeszcze cos potrafi.
Przecież Nawałka zdobył mistrza z Wisłą w pamiętnym dla nas sezonie 2000/2001. Dołożył do tego bodajże Puchar Ligi czy inne badziewie. Więc coś tam jednak osiągnął
Mistrza zdobyl w takim samym stylu jak u nas Kuras v-ce mistrzostwo. Dokonczyl sezon po Lenczyku i tyle tego bylo. Przed Gornikiem jego wyniki na kolana nie powalaly i to delikatnie mowiac.
Odp: Reprezentacja Polski - 19/10/2013 01:48
Nawałka trenerem? Hmm na podwórku ligowym się wyróżnia , jak swego czasu Fornalik czy Smuda ale no właśnie czy poradziłby sobie na arenie międzynarodowej jako selekcjoner? Można mieć wątpliwości. Bo zupełnie inaczej się pracuje w klubie mając do dyspozycji zawodników praktycznie codziennie a inaczej w kadrze mając tylko kilka dni na wpojenie im taktyki , wizji gry itp. wiedzą o tym Franek i Waldek którzy polegli z kretesem. Boniek wspomina że chce na stanowisku selekcjonera raczej Polaka to może by tak postawić na Piotra Nowaka który dużo doświadczenia nabrał w Stanach będąc m.in. asystentem Boba Bradleya czyli byłego trenera reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Nowak prowadził też samodzielnie kadrę U-23 USA to jakiś zarys pracy z reprezentacją już ma. W dodatku po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem i w latach 2004-2006 prowadził zespół D.C. United, zdobywając z nią w pierwszym sezonie pracy szkoleniowej tytuł mistrza kraju.
Nawałka trenerem? Hmm na podwórku ligowym się wyróżnia , jak swego czasu Fornalik czy Smuda ale no właśnie czy poradziłby sobie na arenie międzynarodowej jako selekcjoner? Można mieć wątpliwości. Bo zupełnie inaczej się pracuje w klubie mając do dyspozycji zawodników praktycznie codziennie a inaczej w kadrze mając tylko kilka dni na wpojenie im taktyki , wizji gry itp. wiedzą o tym Franek i Waldek którzy polegli z kretesem. Boniek wspomina że chce na stanowisku selekcjonera raczej Polaka to może by tak postawić na Piotra Nowaka który dużo doświadczenia nabrał w Stanach będąc m.in. asystentem Boba Bradleya czyli byłego trenera reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Nowak prowadził też samodzielnie kadrę U-23 USA to jakiś zarys pracy z reprezentacją już ma. W dodatku po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem i w latach 2004-2006 prowadził zespół D.C. United, zdobywając z nią w pierwszym sezonie pracy szkoleniowej tytuł mistrza kraju.
coś w tym jest, o czym piszesz... skoro już dwóch solidnych trenerów sparzyło się na kadrze, to czy stać nas na to, aby znowu eksperymentować i próbować trenera z ligi? Nowak to ciekawy pomysł, ale gdzieś czytałem, że jest w jakimś konflikcie z Koźmińskim, nie wiem czy to prawda... bo o ile mi wiadomo, to Nowak miał być odpowiedzialny za cały pion i system szkoleń, coś na wzór niemiecki i tego, co stworzył w jednym z klubów w USA. O ile mi wiadomo takiej funkcji jednak nie ma w PZPN, w ogóle chyba nie pracuje dla polskiej federacji. Przez myśl mi przeszła kandydatura Henryka Kasperczaka... ale to taka luźna refleksja
Nawałka trenerem? Hmm na podwórku ligowym się wyróżnia , jak swego czasu Fornalik czy Smuda ale no właśnie czy poradziłby sobie na arenie międzynarodowej jako selekcjoner? Można mieć wątpliwości. Bo zupełnie inaczej się pracuje w klubie mając do dyspozycji zawodników praktycznie codziennie a inaczej w kadrze mając tylko kilka dni na wpojenie im taktyki , wizji gry itp. wiedzą o tym Franek i Waldek którzy polegli z kretesem. Boniek wspomina że chce na stanowisku selekcjonera raczej Polaka to może by tak postawić na Piotra Nowaka który dużo doświadczenia nabrał w Stanach będąc m.in. asystentem Boba Bradleya czyli byłego trenera reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Nowak prowadził też samodzielnie kadrę U-23 USA to jakiś zarys pracy z reprezentacją już ma. W dodatku po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem i w latach 2004-2006 prowadził zespół D.C. United, zdobywając z nią w pierwszym sezonie pracy szkoleniowej tytuł mistrza kraju.
coś w tym jest, o czym piszesz... skoro już dwóch solidnych trenerów sparzyło się na kadrze, to czy stać nas na to, aby znowu eksperymentować i próbować trenera z ligi? Nowak to ciekawy pomysł, ale gdzieś czytałem, że jest w jakimś konflikcie z Koźmińskim, nie wiem czy to prawda... bo o ile mi wiadomo, to Nowak miał być odpowiedzialny za cały pion i system szkoleń, coś na wzór niemiecki i tego, co stworzył w jednym z klubów w USA. O ile mi wiadomo takiej funkcji jednak nie ma w PZPN, w ogóle chyba nie pracuje dla polskiej federacji. Przez myśl mi przeszła kandydatura Henryka Kasperczaka... ale to taka luźna refleksja
Ostanio nie szło mu dobrze. Spadek z Górnikiem, który z mocnym sponsorem miał "apetyt" na ścisłą czołówkę ligi , w Wiśle dymisja po blamażu w europejskich pucharach z Karabachem Agdam . W greckim Kavala tylko kilka miesięcy popracował, to pewnie też mu nie szło. Po takich wynikach raczej nie obejmuje się reprezentacji kraju...
Odp: Reprezentacja Polski - 26/10/2013 12:55
stało się to co większość przewidywała jeśli z Polski to najwięcej szans miał Adam Nawałka dziś PZPN ogłosił, że trener Górnika od 1 listopada zostanie selekcjonerem biało-czerwonych, Górnika ma prowadzić do 18 grudnia
Nawałka trenerem? Hmm na podwórku ligowym się wyróżnia , jak swego czasu Fornalik czy Smuda ale no właśnie czy poradziłby sobie na arenie międzynarodowej jako selekcjoner? Można mieć wątpliwości. Bo zupełnie inaczej się pracuje w klubie mając do dyspozycji zawodników praktycznie codziennie a inaczej w kadrze mając tylko kilka dni na wpojenie im taktyki , wizji gry itp. wiedzą o tym Franek i Waldek którzy polegli z kretesem. Boniek wspomina że chce na stanowisku selekcjonera raczej Polaka to może by tak postawić na Piotra Nowaka który dużo doświadczenia nabrał w Stanach będąc m.in. asystentem Boba Bradleya czyli byłego trenera reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Nowak prowadził też samodzielnie kadrę U-23 USA to jakiś zarys pracy z reprezentacją już ma. W dodatku po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem i w latach 2004-2006 prowadził zespół D.C. United, zdobywając z nią w pierwszym sezonie pracy szkoleniowej tytuł mistrza kraju.
coś w tym jest, o czym piszesz... skoro już dwóch solidnych trenerów sparzyło się na kadrze, to czy stać nas na to, aby znowu eksperymentować i próbować trenera z ligi? Nowak to ciekawy pomysł, ale gdzieś czytałem, że jest w jakimś konflikcie z Koźmińskim, nie wiem czy to prawda... bo o ile mi wiadomo, to Nowak miał być odpowiedzialny za cały pion i system szkoleń, coś na wzór niemiecki i tego, co stworzył w jednym z klubów w USA. O ile mi wiadomo takiej funkcji jednak nie ma w PZPN, w ogóle chyba nie pracuje dla polskiej federacji. Przez myśl mi przeszła kandydatura Henryka Kasperczaka... ale to taka luźna refleksja
Ostanio nie szło mu dobrze. Spadek z Górnikiem, który z mocnym sponsorem miał "apetyt" na ścisłą czołówkę ligi , w Wiśle dymisja po blamażu w europejskich pucharach z Karabachem Agdam . W greckim Kavala tylko kilka miesięcy popracował, to pewnie też mu nie szło. Po takich wynikach raczej nie obejmuje się reprezentacji kraju...
A ja mimo wszystko wolalbym Henia niz Nawalke. Co pokazali poprzednicy wyniki w klubie nie przekladaja sie na reprezentacje. Smuda i Fornalik robili cuda w swoich klubach, a w reprezentacji nie potrafili sie odnalezc. Dla odmiany Engel nie mial zadnych wynikow w klubie, a w kadrze odwalil kawal dobrej roboty mimo finalnej klapy w Korei. Nawalka to ta sama polka co Fornalik. Poziom nizej niz Smuda. Kolejny raz robimy krok w tyl. Olbrzymi minus dla Bonka.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.