Odp: Pomocy!!! - 28/05/2013 16:55
Pytanko takie mam hehe.. Jeśli dostałem wezwanie na komende to mogę przyjsc ze świadkiem, który jest jedna ze stron a takiego wezwania nie dostał, czy dopiero na miejscu moge wnosic o wyslanie do niego takiego wezwania?
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Odp: Pomocy!!! - 12/11/2013 21:09
Dawno mnie tu nie było ale sprawa jest dość istotna - może ktoś z Was miał podobnie i mi pomoże
Otóż moja kobieta miała podpisaną na rok umowę z Mcgymem (maj 2012-maj 2013). Obowiązywał ją 3miesięczny okres wypowiedzenia. W związku z tym, że nie chciała już korzystać z siłowni w lutym tego roku wysłała do nich wypowiedzenie(bo za cholerę nie ma opcji żeby zanieść 2 kopie na miejsce: 1 dla nich, drugą potwierdzoną, że odebrano, dla siebie....). Od tego momentu cisza. Nagle dziś po 6 miesiącach od zakończenia umowy odezwał się Mcgym z wezwaniem do zapłaty, karą, odsetkami i chuj wie jeszcze czym. Łącznie nazbierało się tego prawie 1000zł czyli kwota dość pokaźna. Problem w tym, że po tylu miesiącach ciszy ze strony siłowni moja kobieta wyrzuciła potwierdzenia nadania itp myśląc, że cała sprawa jest załatwiona. Da się to jakoś podważyć? Od lutego nie było ze strony Mcgyma żadnej korespondencji: ani potwierdzenia, że dostali pismo, ani że nie dostali, ani że kończą umowę, ani że przedłużają. Totalnie nic. Aż do dziś... W sumie dziwne, że dopiero po pół roku sobie przypomnieli o tym, że ktoś nie płaci...
Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc i porady jak rozwiązać tę sprawę
Zazwyczaj zainteresowana strona po "listownym" rozwiązaniu umowy, dostaje potwierdzenie od jej odstąpienia. Niestety jeśli nie masz dowodu nadania to jesteś na przegranej pozycji ze strony prawnej, możesz oczekiwać tylko dobrej woli...
Odp: Pomocy!!! - 18/11/2013 20:19
siema.kolezanki z Chojny ojciec lezy ciezko chory w szpitalu w Szczecinie. Potrzebna mu jest do zycia krew BRh+. Prosi mnie,aby nie upubliczniac danych uszanowalem jej zdanie takze chetne osoby prosze podbijac na priv (podam na kogo trzeba oddawac). Info ode mnie nie wazne jaka grupe krwi oddajesz!! czekam na wiadomosci pozdro
Odp: Pomocy!!! - 15/08/2014 22:48
Mam jakiś dar przyciągania zwierząt chyba... Przybłąkała się na Pogodnie w okolicach ul. Wieniawskiego kotka. Jest zadbana, przerażona i stęskniona. Może komuś się zawinęła z domu. W razie kontaktu to
P.S
Malcoolm jakby dało radę to gdzieś u Ciebie upchnąć to będę wdzięczny
Ostatnio edytowany przez: AM, 14 lipca 2020, 13:45 [1 raz(y)]
Odp: Pomocy!!! - 27/08/2014 15:27
Posiadam sporo nakrętek plastikowych. Czy jest prowadzona jakaś akcja?
Mogę dostarczyć do Szczecina. Tylko ktoś musi ode mnie je odebrać.
Odp: Pomocy!!! - 12/12/2014 23:15
Potrzebuję porady. Liczę na waszą twórczość. Na początku ubiegłego roku, firma Philipiak nękała mnie telefonicznie, abym przyszedł na ich pokazy garnków. Pierw były to telefony raz na miesiąc, z czasem raz w tygodniu, a potem nawet trzy razy na tydzień. Za każdym razem grzecznie odmawiałem i odkładałem słuchawkę. Niestety moja cierpliwość się wyczerpała i w końcu ostrym i stanowczym tonem poinformowałem pana po drugiej stronie słuchawki, że zaczyna to być bardzo uciążliwe. Oraz, że nie życzę sobie więcej telefonów z ich strony. Jeśli, to się nie zmieni, to podam ich do sądu o nękanie telefoniczne, czyli stalking. Pan się zaśmiał i powiedział, że mój numer telefonu jest generowany losowo przez maszynę i że mogą do mnie dzwonić nawet codziennie. Ale koniec końców, był tak miły i powiedział, że skoro nie chcę by do mnie dzwoniono, to ustawi w systemie, aby do mnie nie dzwoniono. Miałem spokój na około pół roku. Problem powrócił w październiku tego roku. Dzwonią po dwa razy w miesiącu i za każdym razem namawiają na pokazy. Pytanie brzmi, czy taka częstotliwość dzwonienia wystarczy do zgłoszenia tego problemu? Jeśli tak, to gdzie się z tym zgłosić? Policja, sąd? Jak sformułować takie zarzuty? Jeśli jednak można tak sobie dzwonić i nękać ludzi ciągle tym samym, to czy mogę podać fałszywy adres wysyłki owego zaproszenia bez konsekwencji prawnych? To znaczy, że mam telefon zarejestrowany na siebie, ale czy mogę tłumaczyć się, że to nie ja rozmawiałem, tylko ktoś z domowników, ktoś niepełnoletni itp.? Opisałem tą sytuację na forumprawne.org ale chciałbym poznać Wasze opinie na ten temat.
Odp: Pomocy!!! - 13/12/2014 00:55
Na początek napisz do nich wezwanie o zaprzestanie nękania i zawrzyj tam takie fragmenty:
W przypadku dalszego nękania mnie i członków mojej rodziny wykonywanymi przez Państwa telefonami, przyjąć należy iż działania te mają charakter złośliwy, co spowoduje moje niezwłoczne zawiadomienie o popełnieniu przez Państwa przestępstwa określonego w art. 190a kodeksu karnego względnie wykroczenia przewidzianego art. 107 kodeksu wykroczeń.
Jednocześnie, na podstawie art. 32 ustawy o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r. wzywam Państwa do podania źródła, z którego pochodzą dane dotyczące mnie i mojej rodziny, takie jak numery telefonów komórkowych, na które usilnie wykonują Państwo połączenia.
Niestety nie mam takiej opcji w telefonie. Ale od jakiegoś czasu zapisuję sobie ich numery w książce telefonicznej. Jak wyświetli mi ich numer, to po prostu będę odrzucał. Ale póki co, jeszcze się nie powtórzył, mam już chyba z siedem numerów do Philipiaka. Ktoś chętny na pokaz garnków? Mogę upublicznić numery.
Moja panna zrobiła zakupy przez internet, kurtka którą zakupiła jest za duża i chciała skorzystać z prawa zwrotu. Problem polega na tym, że do przesyłki nie został załączony paragon. Doczytałem, że potwierdzenie przelewu może posłużyć jako dowód zakupu. Z tym, że sprzedawca upiera się, że nie przyjmie takiej przesyłki gdy ją odeśle.
Mam możliwość w jakikolwiek sposób zwrócić taką przesyłkę aby została dostarczona?
Taki okres, może ktoś z Was miał podobną sytuację:
Moja panna zrobiła zakupy przez internet, kurtka którą zakupiła jest za duża i chciała skorzystać z prawa zwrotu. Problem polega na tym, że do przesyłki nie został załączony paragon. Doczytałem, że potwierdzenie przelewu może posłużyć jako dowód zakupu. Z tym, że sprzedawca upiera się, że nie przyjmie takiej przesyłki gdy ją odeśle.
Mam możliwość w jakikolwiek sposób zwrócić taką przesyłkę aby została dostarczona?
Pakujesz paczkę, do środka wrzucasz pismo rezygnacji z umowy (przy zakupach przez neta masz bodajże 14 dni, ale koszt wysyłki zwrotnej jest po Twojej stronie), wrzucasz wydrukowana korespondencję (maile, potwierdzenie zapłaty), jeżeli sprzedawca ówczesnie nie wykazuje chęci przyjęcia takiej paczki to możesz postraszyć, że zgłosisz fakt, że nie wystawia paragonów a sprawa poleci do US i UOkiK, na poczcie zaznaczasz, że przesyłka ma być z potwierdzeniem odbioru.
Powinno podziałać, jeżeli sprzedawca na to nie pójdzie to zostaje droga sądowa, ale będziesz miał na wszystko podkładkę.
Bo Pogoń szczecińska to jedna rodzina, starszy czy młodszy, piknik czy chuligan!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.