A może taki ktoś właśnie się nam kreuje... Na razie tylko junior, ale kto wie...
Australian Open: Polak w ćwierćfinale!
Rozstawiony z numerem 2. Jerzy Janowicz awansował do ćwierćfinału juniorów wielkoszlemowego Australian Open, rozgrywanego na twardych kortach w Melbourne.
Polak w trzeciej rundzie pokonał turniejową „trzynastkę” Kittiponga Wachiramanowonga z Tajlandii 6:3, 6:3.
W walce o półfinał nasz zawodnik zmierzy się z Tsung-Hua Yangiem z Tajwanu, który w turnieju rozstawiony jest z numerem 10.
Odp: Australian Open 2006 :) - 23/01/2008 18:55
Oby rzeczywiście chłopak "wyrósł" na talent co najmniej miary Fibaka - zapowiada się nieźle poczekamy jak wyjdzie mu przeskok z turniejów juniorskich na w pełni zawodowe
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Odp: Australian Open 2006 :) - 24/01/2008 13:17
Ja powiem tylko jedno: Jo-Wilfred Tsonga!!!,To co dzisiaj zrobił z Nadalem przekracza wszelkie granice.Chłopak gra tenis nie z tej ziemi, nie zawacham sie stwierdzic ze jak dotad gra idealny tenis.Kto wie czy nie wygra calego turnieju.A w finale bedzie mial albo Djokovica albo Federera...,bedzie sie dzialo
Odp: Australian Open - 24/01/2008 20:53
No ciekawie się zapowiada co do Radwańskiej, wyszła na kort chyba nie w pełni wiary w swój sukces w meczu z Hantuchova...Momentami grała dobrze, ale szczerze mówiąc to się zawiodłem na tym meczu(dużo ciekawszy mecz rozegrała w 1/8 Domachowska ) Tak wybiegnę w przyszłość i ... być może w tym roku kalendarzowym będziemy mieć dwie polki w pierwszej 30 światowego rankingu...
Odp: Australian Open - 24/01/2008 21:31
Cóż z oceną formy Domachowskiej bym się wstrzymał zobaczymy co pokaże na kolejnych turniejach - póki co daje rokuje nadzieje aby wybić się ponad szarzyznę
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Szwajcar Roger Federer nie wygra po raz czwarty wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open, rozgrywanego na twardych kortach w Melbourne. Rozstawiony z numerem 1. zawodnik, lider światowego rankingu od 208 tygodni i trzykrotny triumfator tej imprezy, przegrał półfinałowy bój z Serbem Novakiem Djokovicem (3.), nie wygrywając nawet seta. Federer uległ 5:7, 3:6, 6:7 (5-7). Mecz trwał 148 minut.
Ech pięknie po prostu pięknie
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Szwajcar Roger Federer nie wygra po raz czwarty wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open, rozgrywanego na twardych kortach w Melbourne. Rozstawiony z numerem 1. zawodnik, lider światowego rankingu od 208 tygodni i trzykrotny triumfator tej imprezy, przegrał półfinałowy bój z Serbem Novakiem Djokovicem (3.), nie wygrywając nawet seta. Federer uległ 5:7, 3:6, 6:7 (5-7). Mecz trwał 148 minut.
Ech pięknie po prostu pięknie
Nie jestem przekonany czy tak pięknie(nie to, że wielbię Federera ale porpostu z uwagi na Jego umiejętności szanuje go), ponieważ nie jestem do końca przekonany czy takie zestawienie pary finałowej "zagwarantuje" Nam widzom odpowiednie emocje... ale obym się mylił
W Finale kobiet, Sharapova nie dała żadnych szans Anie Ivanović(uroda sama grać nie będzie, a tyle błędów co Ona dziś popełniła to.... nie warto komentować )
Odp: Australian Open - 26/01/2008 15:34
Cóż być może pod względem adrenalinki ciekawiej wyglądałby finał z Federerem, jednakże już dość mam oglądania finałów z jego udziałem
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
edit. oczywiście chodzi mi o finał, najpierw lekka przewaga Francuza, później Djokovica - w pewnym momencie kontuzja Djokowica (lewa noga) no i myślałem, że po nim ale podniósł się i dotrwał do końca - dla mnie mecz z dramaturgią, za tenisem nie przepadam ale takie mecze oglądam z przyjemnością.
Ostatnio edytowany przez: eF^, 27 stycznia 2008, 14:40 [2 raz(y)]
Jestem lekko rozczarowany po finałowym meczu, w sumie obojętnie mi było kto wygra ale liczyłem na dobrą grę obu stron. Francuz chyba nie uniósł psychicznie tegoż spotkania.
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Odp: Australian Open - 27/01/2008 18:42
Pierwszy set oglądałem z zaciekawieniem, bardzo efektowne zakończenie pierwszego seta przez francuza rozbudziło mnie jeszcze bardziej do uważnego oglądania dalszej części meczu ale niestety na tym jednym secie według mnie się skończyło...inną sprawą jest to, że oglądałem jedynie pierwsze dwa sety i połowę drugiego(bo niestety musiałem jechać na uczelnie na egzamin :/ ) Szczerze mówiać to myślałem, że będzie gorzej
Tegoroczny Australian Open bardzo mi się podobał, cieszą dosyć mocne polskie akcenty(oby w przyszłym roku były jeszcze mocniejsze no i czekam na jakiegoś men'a który wejdzie z hukiem do światowej czołówki albo tak jak Tsonga zrobi furorę ) Jedyna negatywna rzecz to taka, iż trzeba czekać cały rok na kolejny Australian Open
Odp: Australian Open - 27/01/2008 21:28
Z Rolandem Garrosem i US Open zgodzę się(chociaż nie uważam, że sa to ciekawsze turnieje od AusOpen) ale z Wimbledonem nie gra na trawie jest tak szybka, ze gra ogranicza sie do taktyki Serve&volley ( czy nie wiem jak to sie pisze ) a jak ogladasz np. Roddicka, ktory serwuje jak armata to praktycznie nie ma wymian ale co nawierzchnia to inny styl gry tak wiec relax... Jestem ciekaw jak Nadal zaprezentuje sie w tegorocznym French Open
No i szkoda, ze w Warszawie nie odbędzie się J&S Cup....
Agnieszka gra z Kateryna Bondarenko UKR a Marta Domachowska z Sania Mirza IND.
Młodsza z sióstr Radwańskich jeszcze gra w kwalifikacjach i oby się zakwalifikowała.Łukasz Kubot też jeszcze gra w kwalifikacjach.
Fajnie się składa bo akurat do niedzieli można oglądać snooker a od niedzieli w nocy tenis
Ps. Jako czarnego konia typuje Gaela Monfils'a i Andy Murray'a
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.