Autor
Wiadomość
Odp: Legia - 07/08/2009 00:33
Najgorsze jest to, że inni umieją!
Do 4 rundy kwalifikacji LM wczoraj awansowały ekipy z Mołdawii(Sheriff Tiraspol) czy Łotwy(Ventspils).
Dziś awans dorzucił Irlandzki St. Patrick's(pamiętacie kiedykolwiek awans jakiejkolwiek drużyny z Irlandii gdziekolwiek?!) oraz Qarabag z AzerBEJdżanu, który wyeliminował Honkę Espoo a wcześniej Rosenborg Trondheim!
Rumuńska Timosoara wywala z LM Shahtar Donieck! Szwedzki Elfsborg, który jeszcze parę lat temu zbierał cięgi od Legii teraz rozbija Portugalską Bragę!
Czarna e(L)ka w kółeczku się mieni!!!
Visca el Barca!!!
Odp: Legia - 07/08/2009 11:36
qbajag napisał:
Najgorsze jest to, że inni umieją!
Do 4 rundy kwalifikacji LM wczoraj awansowały ekipy z Mołdawii(Sheriff Tiraspol) czy Łotwy(Ventspils).
Dziś awans dorzucił Irlandzki St. Patrick's(pamiętacie kiedykolwiek awans jakiejkolwiek drużyny z Irlandii gdziekolwiek?!) oraz Qarabag z AzerBEJdżanu, który wyeliminował Honkę Espoo a wcześniej Rosenborg Trondheim!
Rumuńska Timosoara wywala z LM Shahtar Donieck! Szwedzki Elfsborg, który jeszcze parę lat temu zbierał cięgi od Legii teraz rozbija Portugalską Bragę!
umieja i chcą-naszym sie nie chce grać leniom śmierdzącym i tyle. a druzynom irlandzkim to buty możemy nosić.
PZPN=Pieniądze Zagrabimy Piłke Niszczymy
Odp: Legia - 07/08/2009 11:52
Racja , nasze nażelowane gwiazdeczki to typowe nygusy , co potwierdził niedawno w wywiadzie Dan Petrescu:
Cytat:
Nie jestem zaskoczony odpadnięciem Wisły. Jeżeli polscy piłkarze nie zmienią swojego podejścia do wykonywanego zawodu, takie wpadki będą się wam zdarzać coraz częściej - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem" były trener krakowian Dan Petrescu.
Kiedy prowadziłem Wisłę, zawodnicy krzywili się, gdy aplikowałem im mocne, wyczerpujące treningi. Chodzili nawet poskarżyć się na mnie prezesowi Cupiałowi. Mówili, że jestem katem, że tak nie powinno się trenować. Chcieli mieć trenera przyjaciela. A Cupiał popełnił poważny błąd. Uwierzył zawodnikom, że trenują za ciężko, i pozbył się mnie przy pierwszej nadarzającej się okazji - mówi Rumun.
Odp: Legia - 07/08/2009 12:08
Dokładnie.. widać w Unirei Urziceni nikt się nie buntował i mistrza ugrali w Rumunii.
Pogoń to barwy, historia, stadion, klimat - POGOŃ TO MY! || Hala Madrid!
Odp: Legia - 24/08/2009 21:25
Cytat:
PIS: ZAKAZ TRANSPARENTU ZŁAMANIEM KONSTYTUCJI
Poseł Mariusz Błaszczak z PiS skierował interpelację do ministra sportu Mirosława Drzewieckiego w związku z zeszłotygodniowym artykułem „Gazety Polskiej” „
ZPN i ITI zakazują antykomunizmu”. „Decyzja władz KP Legia jest niezgodna z obowiązującą konstytucją i regulaminem PZPN” – czytamy w niej.
Tydzień temu pisaliśmy, że PZPN oraz koncern ITI, właściciel telewizji TVN, zakazały wywieszania na meczach piłkarskich flagi kibicowskiej grupy Old Fashion Man Club, organizującej obchody Powstania Warszawskiego. Powód to przekreślony sierp i młot oraz hasło „Better dead than red” – „Lepiej być martwym niż czerwonym”, spopularyzowane niegdyś przez noblistę Bertranda Russella.
Zakazujący antykomunizmu PZPN współpracuje jednocześnie z antyfaszystowskim stowarzyszeniem „Nigdy Wiecej”. Natomiast we władzach PZPN zasiadają byli komuniści i funkcjonariusze komunistycznej bezpieki.
Nasz tekst odbił się szerokim echem w mediach, w tym w szczególności w serwisach kibiców w całym kraju. Interpelację do ministra sportu w tej sprawie złożył poseł PiS Mariusz Błaszczak. Kieruję do Pana interpelację po artykule prasowym opublikowanym na łamach Gazety Polskiej (18.08.2009) „
ZPN i ITI zakazują antykomunizmu” i wymianie korespondencji z przedstawicielami grupy kibiców Legii Warszawa „Old Fashion Man Club” (...) Decyzja władz KP Legia jest niezgodna zobowiązującą konstytucją i regulaminem PZPN – czytamy dalej.
Poseł pyta ministra Drzewieckiego, czy będzie „reagował na opisane w mediach przypadki sprzecznych z orzeczeniem Komisji Ligi działań przedstawicieli władz KP Legia”. „Czy wesprze Pan kibiców Legii Warszawa w ich dążeniu do zagwarantowanego konstytucyjnie prawa do swobodnej wypowiedzi i prezentacji postaw patriotycznych?” – pyta dalej Błaszczak. Kolejne z pytań brzmi: „Jakie działania zamierza Pan podjąć w sprawie ewidentnego przypadku stosowania cenzury przez władze KP Legia i Wydział ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich PZPN?”.
W tej samej sprawie poseł skierował pismo do Adama Tomczyńskiego, przewodniczący Komisji Ligi Ekstraklasa S.A. Pańska komisja w sprawie eksponowania bardzo podobnej flagi na stadionie „Lechii Gdańsk” słusznie uznała, że antykomunistyczne hasła są również hasłami patriotycznymi i jako takie mogą być swobodnie eksponowane podczas meczów piłkarskich - zwraca uwagę poseł.
Kolejne pismo do PZPN skierowało też Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa. Kibice zakaz nazywają „przejawem otwartej dyskryminacji środowisk patriotycznych”.
Tomasz Alchimowicz z SKLW zwraca uwagę, że to nawiązanie do tradycji PRL: „komunizm w Polsce zabraniał m. in. upamiętniania Świąt Narodowych takich jak 11 Listopada, 3 Maja; rocznic historycznych jak 17 września, czy rocznica Zbrodni Katyńskiej; marginalizował też obchody związane z tematyką Powstania Warszawskiego. Upamiętnianiem powyższych zdarzeń zajmuje się właśnie OLD FASHION MAN CLUB”.
PL
Ostatnio edytowany przez: eM, 24 sierpnia 2009, 21:31 [2 raz(y)]
Odp: Legia - 26/08/2009 01:26
O witaj morto na naszym forum!
ten od sztuczek piłkarskich.
Cytat:
Nieznani Sprawcy przerywają milczenie!
Jak miało wyglądać zgłaszanie do klubu opraw meczowych, jak w praktyce wygląda współpraca z Bogusławem Błędowskim oraz czy na Łazienkowskiej może jeszcze pojawić się pirotechnika - o tym wszystkim LL! rozmawiała z grupą Nieznani Sprawcy, która zajmuje się "ultraską" na Legii. "Bogusław Błędowski wydaje rozkazy utrudniające nam pracę. Oczywiście zasłania się przy tym wszelkimi ustawami, decyzjami PZPN, UEFA czy regulaminem stadionu. Kiedy spełnimy jedno żądanie Błędowskiego, wówczas pojawia się kolejny przepis, którego rzekomo nie spełniliśmy" - mówią w rozmowie z nami NS-i. Zachęcamy do lektury wywiadu:
W niedawnym wywiadzie dla jednej z gazet prezes Legii Leszek Miklas pozytywnie wypowiadał się o dopingu kibiców podczas meczu z Broendby...
Nieznani Sprawcy: Szczerze mówiąc, nie bardzo interesuje nas opinia prezesa. Doping dedykujemy przede wszystkim drużynie, a nie nielicznej grupie ludzi na loży honorowej. Atmosfera jaką pomimo utrudnień staramy się tworzyć na stadionie ma być również dobrą zabawą dla kibiców. Klub niestety zapewnia niewielki poziom rozrywki, a ceny wciąż idą w górę.
Do dnia dzisiejszego kibice nie byli w stanie porozumieć się z klubem w sprawie herbu oraz cen biletów na nowym stadionie. Z czego to wynika?
- Na tych dwóch kwestiach najbardziej nam zależało. Przedstawiciele KP nie chcieli zapewnić, że ceny na nowym obiekcie, przynajmniej na trybunę za bramką, będą odpowiednio dostosowane do polskich realiów. Nie mogliśmy pozwolić sobie na połowiczne rozwiązania. Zwłaszcza, że w przypadku herbu argumenty pracowników klubu brzmiały dość lakonicznie: "Czarny jest ładniejszy" lub zapewniano nas, że klub nie wróci do herbu, bo to będzie oznaczało, że ITI przegrało konflikt z kibicami. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że wcale nie chodzi o powrót do tradycji czy "dobro Legii", lecz o urażoną dumę szefa koncernu Mariusza Waltera.
Jak w takim razie porównacie kadencje dwóch dyrektorów ds. bezpieczeństwa z czasów ITI w Legii?
- Nie jest tajemnicą, że zarówno Dziewulski jak również Błędowski pracowali w milicji obywatelskiej. Prawdopodobnie to zadecydowało o ich wyborze na to stanowisko, w związku z czym metody obu panów są bardzo podobne. Choć w wywiadach zapewniają, że nie mają zamiaru ograniczać opraw ani dopingu na stadionie to jednak przed, w trakcie i po meczu mamy przydzielonych ochroniarzy, którzy nie odstępują nas na krok. Bynajmniej, nie żeby pomóc przy noszeniu flag, lecz po to, by przy każdej kolejnej barierce czy przejściu zwlekać z przepuszczeniem oprawy lub też czepiać się najdrobniejszych szczegółów od grubości rurek do transparentu po ilość niezamalowanej przestrzeni na sektorówce. W trakcie rozmów z klubem na temat porozumienia w sprawie opraw pan Ostrowski zapewniał nas, że będziemy zgłaszali do klubu jedynie chęć zaprezentowania oprawy, zaś jej przesłanie wszyscy mieli odkryć dopiero w trakcie prezentacji na stadionie.
Przy tych rozmowach obecny był również pan Błędowski, który jednak niewiele mówił i przytakiwał głową. Natomiast na stadionie kiedy dyrektor ds. bezpieczeństwa ma pod sobą sztab ochroniarzy z krótkofalówką w ręku znacznie śmielej wydaje
rozkazy utrudniające nam pracę. Oczywiście zasłania się przy tym wszelkimi ustawami, decyzjami PZPN, UEFA czy regulaminem stadionu. Kiedy spełnimy jedno żądanie Błędowskiego, wówczas pojawia się kolejny przepis, którego rzekomo nie spełniliśmy.
Czy mimo to dalej chcecie wspierać Legię poprzez oprawy i głośny doping?
- Tak, o ile będą tego chcieli pozostali kibice Legii. "Pożegnanie Żylety" na meczu ze Śląskiem, gdzie jedynie informacja o dopingu przyciągnęła na trybuny więcej kibiców niż "klasyk ligi" pomiędzy Legią a Wisłą, dowodzi, że wciąż są ludzie, którym się to podoba. Cały czas wierzymy, że kiedyś znów pokażemy atmosferę jakiej nie ma nikt inny w Polsce.
Czy możecie zdradzić jakie zapisy odnośnie prezentowania opraw na naszym stadionie znalazły się w "porozumieniu"? Czy jesteście z tych zapisów zadowoleni, czy może coś byście w nich zmienili?
- Nie ma sensu mówić o czymś co oficjalnie nie istnieje. Jednak w trakcie rozmów wydawało się, że obie strony pragną tego samego i byliśmy zadowoleni ze wstępnych ustaleń dotyczących opraw meczowych. Niestety słowa nie przerodziły się w czyn.
Jak widzicie możliwość prezentowania opraw w obecnym sezonie, wobec niepodpisania porozumienia z klubem?
- Staramy się być dobrej myśli. Dawniej stadion Legii był dla nas jak drugi dom, spędzaliśmy tu całe noce na tworzeniu opraw i malowaniu transparentów. Życzliwi byli nie tylko pracownicy klubu, ale również piłkarze. Doszło nawet raz do sytuacji kiedy mieliśmy opóźnienie i malowanie trwało do rana, wówczas często korzystaliśmy z małej salki pod trybuną Krytą. Na trening przyszli piłkarze, którzy na czele z Jackiem Magierą stwierdzili, że lepiej jak oni tym razem potrenują na świeżym powietrzu, a my spokojnie dokończymy kolejne dzieło. Nie tracimy nadziei, że może być jak dawniej.
Na meczu z Broendby na stadion nie udało się wnieść megafonu i bębna. Czy to też jest element oprawy, który trzeba zgłaszać?
- Technicznie rzecz ujmując bęben nie jest elementem oprawy, ale na pewno jest bardzo przydatny w kwestii dopingu. Bęben czy megafon na stadionie są czymś powszechnym od Buenos Aires po Moskwę, niezależnie od ustroju jaki panuje w danym kraju. Jest dla nas niezrozumiałe, aby zabronić wnoszenia takich rzeczy na mecz. Warto też nadmienić, że ani bęben, ani megafon nie są własnością grupy Nieznani Sprawcy, lecz wszystkich kibiców Legii, którzy wspierając nasze zbiórki pieniędzy dołożyli się na ich zakup.
Jak porównacie trybunę Krytą do Żylety pod względem możliwości prezentacji opraw? Czy zastanawialiście się nad jakąś prezentacją obejmującą także drugą część Krytej?
- Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych i jesteśmy w stanie zaprezentować oprawę na każdej trybunie na jakiej zasiądą kibice Legii. Oczywiście Kryta bardzo różni się od Żylety i np. nie stwarza odpowiednich warunków do skomplikowanej kartoniady, lecz ultrasowanie polega na kreatywnym podejściu również od strony czysto technicznej. To czy zaprezentujemy jeszcze jakąkolwiek oprawę na Krytej czas pokaże.
Czy myślicie, że jest jakakolwiek szansa na to, by na naszym stadionie pojawiła się jeszcze pirotechnika, jak za dawnych czasów?
- Do dziś pamiętamy zniesmaczone miny członków zarządu klubu po odsłonięciu wizualizacji nowego stadionu, na której znalazły się race. Samo wniesienie pirotechniki na stadion nie jest problemem, a także monitoring jest do przeskoczenia. Klub w swoich argumentach wylicza kary jakie otrzymał za użycie środków pirotechnicznych, chociaż porównując kwoty jakie klub stracił na nieudanych transferach czy z powodu niskiej frekwencji, a kary od PZPN - to wypada się tylko zastanowić kto w tym przypadku bardziej szkodzi Legii. Proponowaliśmy KP różne rozwiązania, w tym pokrywanie kar za pirotechnikę przez samych kibiców, chociażby poprzez zbiórki pieniędzy. Jednak jak się okazuje już nawet tego ostatniego nie możemy robić w obrębie stadionu.
Czy przeszliście lub czy planujecie przejść specjalne szkolenie, które umożliwiłoby Wam odpalanie pirotechniki? Czy klub może Wam w jakiś sposób pomóc w uzyskaniu takich uprawnień?
- To również mamy w planach i uprawnienia jesteśmy w stanie uzyskać samodzielnie. Ze strony Klubu potrzebna jest tylko i wyłącznie dobra wola.
Wg uchwały PZPN oprawa meczowa nie musi być zatwierdzana przez Wydział ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich PZPN. Czy obserwatorzy PZPN mieli jakieś zastrzeżenia do przygotowanych przez Was ostatnio opraw?
- Nigdy do treści żadnej oprawy delegaci PZPN nie mieli zastrzeżeń za wyjątkiem meczu z Wisłą zamykającego mistrzowski sezon 2005/2006. Kontrowersyjne zdaniem delegata były słowa z oprawy "smocza śmierć-rycerska rzecz". Niestety przedstawiciel PZPN nie zrozumiał, że treść zamieszczona na transparentach była cytatem z wiersza.
Od pewnego czasu nie działa Wasza strona. Co jest tego przyczyną i kiedy możemy spodziewać się ponownego jej startu?
- Działalności na stronie zaprzestaliśmy dwa lata temu. Nie chcieliśmy za pomocą internetu uczestniczyć w przepychankach z KP. Dziś niejako przerywamy milczenie. Z pewnością strona powróci wraz z normalnością na trybunach.
Kiedyś w wywiadzie dla "Naszej Legii" mówiliście, że prezentowanie opraw to wiele wyrzeczeń i nieprzespanych nocy. Teraz prezentujecie znacznie mniej opraw, a wiele czasu poświęcacie na rozwiązywanie spraw sądowych dotyczących zakazów. Jak w takiej sytuacji Waszą pasję odbierają rodziny, zwłaszcza kiedy znaczna część członków grupy ma na swoim koncie po dwa zakazy stadionowe?
- Oczywiście nikt z naszych bliskich tym faktem nie jest zachwycony. Z reguły nasze rodziny wiedzą, że nikogo nie skrzywdziliśmy, a jedynie robimy to co kochamy. Wiele w ostatnim czasie pomogli nam prawnicy związani z SKLW, za co dziękujemy. Czasem pojawiają się komentarze ludzi, którzy "wieszają na nas psy". Tak się dzieje głównie ze względu na nagonkę medialną, dzięki czemu ludzie wymyślają kolejne spiskowe teorie dziejów. Niektórzy nie rozumieją faktu, że prezentacja z sektorówki i kartonów ma niewiele wspólnego z handlem narkotykami czy kradzieżą samochodów, a niestety takie opinie wyraża sam właściciel klubu. Nasze zakazy są wynikiem tego, że za pierwszym razem wbito nam nóż w plecy, rok później poprawiono "widelcem", a przecież mieliśmy jeść łyżką...
A czy to nie jest tak, że po prostu nie chcecie dogadać się z zarządem KP Legia?
- Jeśli nie chcielibyśmy, to nie uczestniczylibyśmy wraz z członkami SKLW w rozmowach z klubem w sprawie zakończenia konfliktu. Bardzo chcemy pokazać kibicom i piłkarzom na co nas stać, staramy się spełniać kolejne coraz bardziej wymyślne wymogi dla dobra wszystkich. Każdy ma już dość tej toksycznej atmosfery jaka panuje wokół Legii. Wierzymy, że nowy stadion będzie tętnił życiem i będzie znów tak kolorowo jak przed laty.
Z daleka nie będzie widać.
Odp: Legia - 26/08/2009 06:47
welcome
fajna seria poszła - czekam z niecierpliwością na kontrę iti-otów.
Na razie ustami swoje niepełnosprawnego pełnomocnika ds. kibiców przyznali się do łamania nowej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych
BETTER DEAD THAN RED
Odp: Legia - 26/08/2009 08:19
mort napisał:
welcome
fajna seria poszła - czekam z niecierpliwością na kontrę iti-otów.
Na razie ustami swoje niepełnosprawnego pełnomocnika ds. kibiców przyznali się do łamania nowej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych
prosze prosze
witamy
... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
Odp: Legia - 26/08/2009 20:09
jeszcze mnie tam nie było
a w ogóle to:
1. Po primo - chce miśka w avatarze
2. Po drugie primo - gdzie tu sie mozna bezkarnie napinać ?
BETTER DEAD THAN RED
Odp: Legia - 26/08/2009 20:16
mort napisał:
jeszcze mnie tam nie było
a w ogóle to:
1. Po primo - chce miśka w avatarze
2. Po drugie primo - gdzie tu sie mozna bezkarnie napinać ?
z tym miśkiem to nie wiem - wstaw zdjęcie to ktoś Ci wstawi
napinaj się gdzie chcesz heh
a tak na powżanie na początek polecam Ci lekture w tym temacie Aby Pogoń rosła w siłe - klubowy marketing... - przejrzyj parę ostatnich stron to dowiesz się co to jest prawdziwy marketing w klubie
Ostatnio edytowany przez: KtoToTaki, 26 sierpnia 2009, 20:24 [1 raz(y)]
... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
Odp: Legia - 26/08/2009 20:55
eeee...to raczej temat "pracka idealna" powinno sie nazywać - w sensie to co robi ta Wasza Marta
BETTER DEAD THAN RED
Odp: Legia - 27/08/2009 06:52
jak ITI ogłosiło konkurs na gadżety do ich sklepiku to jeden z naszych kolegów przygotował dla nich fajny projekt, zaangażowalismy się w promocje ale chyba nic z tego....
nie nadaje się chyba do marketingu...A projekt ciekawy:
BETTER DEAD THAN RED
Odp: Legia - 27/08/2009 09:39
Bardzo dobry projekt! Myśle ze autor spokojnie może przypiąć go do swojego CV i wysłac na adres mailowy Naszego Działu Markietingu.Jest duża szansa iż dostanie posade
Po tych koncertach Disco-Polo i konkursie kanapkowym jestem pewien ze Martuchna tym razem będzie chciała ruszyć z czyms bardziej hardcorowym aby zaskoczyć wszystkich fanów!
Odp: Legia - 28/08/2009 15:59
SKLW o flagach
Cytat:
"Z żalem informujemy, iż od kilku tygodni KP Legia Warszawa nie pozwala wnosić na mecze kibicowskich flag, które od lat widniały na płotach stadionu. Nasz klub stał się w ten sposób ewenementem w skali całej ligi" - informuje Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa.
"W myśl przepisów PZPN to na klubie ciąży obowiązek przesłania fotografii autoryzowanej flagi. By ułatwić sprostanie tym wymogom, zaproponowaliśmy KP Legia wykorzystanie zdjęć z meczu Legia-Śląsk, ostatniego przed demontażem historycznej „Żylety”, gdy na stadionie wywieszono najczęściej używane, najpopularniejsze flagi. Ze zdumieniem przyjmujemy bierność klubu w tej sprawie i jednoczesne wykorzystywanie zdjęć z naszymi flagami w mediach związanych z grupą ITI.
Szczególnie zdumiewający jest fakt niewpuszczania na stadion flagi znanej grupy OFMC, zawierającej antytotalitarną symbolikę w postaci przekreślonego godła ZSRR.
Informujemy również, że w odrębny sposób zgłosiliśmy do KP Legia flagę, należącą do grupy Szydercy’99, dlatego, że ta nazwa najlepiej oddaje nasz stosunek do polityki KP Legia tak względem kwestii flag, jak i w ogóle traktowania kibiców przez działaczy.
Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa"
Walka trwa
Odp: Legia - 29/08/2009 21:53
http://www.legialive.pl/news/31792_Happening_przed_meczem_z_Polonia.html
nie wchodzi flaga Wielkie Księstwo Warszawskie gdyż "to bandycka flaga" :O
BETTER DEAD THAN RED
Odp: Legia - 29/08/2009 22:24
mort napisał:
http://www.legialive.pl/news/31792_Happening_przed_meczem_z_Polonia.html
nie wchodzi flaga Wielkie Księstwo Warszawskie gdyż "to bandycka flaga" :O
szkoda gadać
... ja się będę opierdalał niech się wszystko dzieje samo...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
-