Piękny dzień, aż łezka ciska się do oka. Wielki wyczyn tej drużyny i Leo Beenhakkera. Teraz nie zmarnować tego czasu do rozpoczęcia EURO i powinno być dobrze, patrząc już na powołania na grudniowe zgrupowanie w Turcji to Leo już szuka nowych twarzy i chwała mu za to.
Pięknieeee, teraz czekamy do 2 grudnia na losowanie
Poza super wynikiem prawie nic nie mogło zadowalać, niekiedy katastrofalna gra w obronie Bąka (sam sprokurował ze 2-3 groźne sytuacje dla Belgów), bardzo słabo Łobodziński (1-2 akcje niezłe), Żurawski kompletnie niewidoczny (a grał na szpicy i powinien mieć przynajmniej zalążek akcji do strzelenia bramki, no ale czego się spodziewać po zawodniku który w swojej drużynie ostatnimi czasy nie łapie się nawet na ławkę rezerwowych.. ). Pierwsza połowa z naszej strony to kompletny chaos, brak pomysłu na grę no i gra na nogach z waty u większości Polaków - to nie mogło przynieść skutku i gdyby nie fatalny błąd obrońcy belgijskiego to myślę, że byśmy się męczyli dość długo aby strzelić jedną bramkę. A co do bramek to obie padły właśnie po katastrofalnych błędach obrony Belgii.
Dobry występ Bronowickiego, świetny Smolarka, bardzo dobry Boruca no i oczywiście Błaszczykowskiego, który od pierwszej minuty drugiej połowy (od wejścia) pokazał, że z naszej reprezentacji wybija się tym, że potrafi kiwnąć 1-2 przeciwników i sam ładnym rajdem przejść kawałek boiska i stworzyć zagrożenie pod bramką.
Zdecydowanie trzeba poprawić grę i przyzwyczaić polskich zawodników do gry o coś bo na ME każdy mecz będzie o coś i nie można grać tak jak wczoraj.
Odp: Eliminacje do piłkarskich ME 2008 r. - 18/11/2007 12:04
Wróciłem dopiero do domu ale nie z wyjazu tylko z opijania awansu w godzinach nocnych mozna było dużo spotkać ludzi w narodowych barwach jak wracałem koło 11 autobusem można było zauważyć kilka osób po ciężkiej nocy ... Pozdrawiam
Nie zgodzę się ze słabą grą Magica. W pierwszej połowie racja nie grał najlepiej bo był ustawiony na szpicy, a każdy wie że taka gra mu nie leży. W drugiej połowie Smolar grał z przodu a Żuraw za jego plecami i odrazu pokazał to co we wcześniejszych meczach - potrafił spokojnie rozegrać, uspokoić grę, przetrzymać piłkę i celnie dograć. Takiej gry od niego wymaga Leo w każdym meczu.
Co do Bąka to trzeba się zgodzić. Najsłabszy w naszej defensywie, dużo głupich fauli, niepewnych zagrać i strasznie wolny na tle Belgów.
Na pochwałe zasługuje Sobolewski zwłaszcza w pierwszej połowie. Dużo dobrych odbiorów, walki i dobrych akcji w ofensywie.
Brak pomysłu na grę wiązał się ze słabszą niż zwykle grę Krzynówka (choć i tak zagrał bardzo poprawnie) to on we wcześniejszych meczach nadawał ton naszej grze, wczoraj wyglądał na zmęczonego i bez takiego powera jak zawsze.
Do meczy o stawke myślę że nasi są już przyzwyczajeni. W tych eliminacjach mieliśmy wiele takich spotkań, o być albo nie być (2x Portugalia, Belgia, Finlnadia) i w każdym z tych meczy wychodziliśmy obronną ręką - to też o czymś świadczy.
O nasze przygotowania i występ jestem spokojny, gorzej niż ostatnio już być nie może, a mając takiego trenera nie można być pesymistą.
Odp: Eliminacje do piłkarskich ME 2008 r. - 18/11/2007 14:08
Nie oszukujmy sie mecz nudny czasem żenujący w wykonaniu naszych piłkarzy. Gdyby nie instynkt Ebiego i fatalne błedy Belgów skończyło by sie 0-0 lub 0-1.
Z taką gra nie ma co na jechać na Euro bo skończymy jak w Korei i Niemczech - czyli kompromitacja.
Uważam, że kompletnie się mylisz. Wychwalasz żurawskiego (nazywasz go "magic" - sic!!!), który kompletnie zawiódł, jak podczas ostanich meczów (wyjątek mecz z Armenią, w kielcach, a i tak plus tylko za bramkę). Ten gość już ze 2 lata temu powinien wylecieć z kadry, bo nie dość, że nie gra w klubie, to w kadrze potwierdza, że jest to jak najbardziej słuszna decyzja Gordona Strachana.
p.s. a po za tym wszystkim pochodzi z poznania, więc jest na zawsze przeklęty!!!
"MY PORTOWCY, MY PORTOWCY NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST!!!"
p.s. a po za tym wszystkim pochodzi z poznania, więc jest na zawsze przeklęty!!!
jeślisz piszesz to na serio, to żal mi Ciebie...
a co do samej postawy Żurawskiego, to zagrał co miał zagrać. Jeśli patrząc na cały mecz to nikt sie nie wyróżnił, bo jeśli wyróżnieniem nazywa się 3 akcje Błaszczykowskiego w przeciągu 45 minut to pokazuje to jaki to był mecz. Tak naprawdę to my oddaliśmy w całym meczu 3 celne strarzały...
Wszyscy zagrali raczej średnio, poziom meczu taki raczej "2go ligowy", ale chociło tu tylko o 3 punkty i misja została osiągnięta.
P.S.: Gdyby nie Boruc i jego kapitalna interwencja po tym wolnym to byśmy pewnie nie mieli o czym tu rozmawiać. Jego zasługi w tym meczu są raczej umniejszane na rzecz Smolarka, a dla mnie to właśnie Boruc zagrał wczoraj na światowym poziomie.
"...satysfakcja jest chwilowa - trwa moment, bo za chwilę będziesz chciał to zrobić jeszcze lepiej ziomek. Jeśli nie, to nie rozwiniesz się...'
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.