... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ...
tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia ||
Odp: Snooker - 08/05/2007 02:03
No to Higgins wygral. Dobry mecz.
Na koniec Selbiemu zabrakło pary, Higgins wykrzesał z siebie ostatnie siły.
... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ...
tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia ||
Odp: Snooker - 26/09/2007 21:05
odwiedziłem klub FreeBall i tak:
Wygląd wewnątrz całkiem całkiem, stoły fajne, tylko ceny jakieś dziwne... 20 zł za H jak na Szczecin to jakoś zadużo(oczywiście przy graniu 2 godzin, trzecią masz gratis - ale nawet z tym gratisem taniej by wyszło w Warszawie )... w warszawskiej Akademii Snookera godzina gry w ten piękny sport kosztuje 12 zl/h do godz. 18 i po 18 -18 zl/h
Ogólnie fajnie, że wreszcie w Szczecine w snookera zagrałem Pozdrawiam
Ps. w dniach 27.09- 31.09 odbędzie się trzy gwiazdkowy turniej PORS - serdecznie zapraszam
Odp: Snooker - 16/12/2007 11:18
32-letni Anglik Ronnie O'Sullivan popisał się niesamowitym osiągnięciem w półfinale turnieju snookerowego UK Championship.
Przy stanie 8:8 w decydyjącym frame'ie półfinałowego meczu z Markiem Selbym Anglik wbił breaka maksymalnego, wchodząc do historii światowego snookera jako jedyny zawodnik, który zdołał wbić breaki maksymalne w dwóch następujących po sobie turniejach rankingowych.
Wygrywając 9:8 O'Sullivan awansował do niedzielnego finału. Zmierzy się w nim ze Szkotem Stevenem Maguire'em, który w piątek pokonał Anglika Shauna Murphy'ego 9:5
Niech cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy
Wszędy są drogi proste
Lecz i manowce są wszędy
O to chodzi jedynie
By naprzód wciąż iść śmiało
Odp: Snooker - 16/12/2007 12:07
a ktos cos wie o snookerze na wojska polskiego (tak uslyszalem)
oraz o sklepie bilardowym gdzies na slaskiej / jagiellonskiej ?
32-letni Anglik Ronnie O'Sullivan popisał się niesamowitym osiągnięciem w półfinale turnieju snookerowego UK Championship.
Przy stanie 8:8 w decydyjącym frame'ie półfinałowego meczu z Markiem Selbym Anglik wbił breaka maksymalnego, wchodząc do historii światowego snookera jako jedyny zawodnik, który zdołał wbić breaki maksymalne w dwóch następujących po sobie turniejach rankingowych.
Wygrywając 9:8 O'Sullivan awansował do niedzielnego finału. Zmierzy się w nim ze Szkotem Stevenem Maguire'em, który w piątek pokonał Anglika Shauna Murphy'ego 9:5
Odp: Snooker - 21/01/2008 19:18Wczoraj Mark Selby wygrał turniej Masters od momentu Jego gry w mistrzostwach świata i w warszawskim turniej, bardzo polubiłem tego gracza... chodzi mi mianowicie o Jego styl i podejście do gry nie wiem czy ktoś oglądał wczorajszy finał ale np. w bodajże 11 fream'ie wbił zajebisty wózek (chyba jak nikt inny On to opanował ) co do Lee to... lepiej nic nie pisać bo kompletnie nic nie pokazał...
Odp: Snooker - 21/01/2008 21:28
Lee widać, że był mega spięty i nie sprostał oczekiwaniom. Selby na luzie, wszystko mu wychodziło - zyskał naprawdę bardzo dużo pewności siebie i nawet w trudnych momentach potrafi być super opanowany - też bardzo lubię oglądać pojedynki z jego udziałem.
Tylko to jego śmieszne kiwanie się na boki podczas składania się do uderzenia ;D
Odp: Snooker - 17/02/2008 23:26
No i Selby wygrał Welsh Open! Niezły finał, z dużą ilością kapitalnych zagrań, ale te zagrania 'od niechcenia' Sullivana mi się nie podobały i cieszę się, że przez właśnie jedno z takich poległ w końcowym rozrachunku.
Selby nawet za bardzo się nie cieszył wiedząc, że w przekroju całego finału był zawodnikiem znacznie słabszym i miał dużo więcej szczęścia.
No i Selby wygrał Welsh Open! Niezły finał, z dużą ilością kapitalnych zagrań, ale te zagrania 'od niechcenia' Sullivana mi się nie podobały i cieszę się, że przez właśnie jedno z takich poległ w końcowym rozrachunku.
Selby nawet za bardzo się nie cieszył wiedząc, że w przekroju całego finału był zawodnikiem znacznie słabszym i miał dużo więcej szczęścia.
mi tam szkoda roniego...no ale co tam, sport to sport
Odp: Snooker - 18/02/2008 17:04
No tak. Prowadził 8-5 a ostatecznie poległ. Szkoda mi go, bo zawsze po przegranym finale widać u niego łezkę w oku, aczkolwiek nie jest wściekły, gratulując zwycięstwa swemu rywalowi. Nie przepadam za rakietą, ale to mnie w nim urzeka
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.