Z tej dwojki to juz bym wolal Starzynskiego, chlopak ze Szczecina i najlepiej w tej lidze bije stale fragmenty gry. Szczegolnej zdolnosci do kreowania gry moze nie ma, ale to juz cos, bo wtedy mozna oprzec gre na skrzydlach. A w tym Jurado to naprawde nie wiem co wy widzicie, jak dla mnie strata kasy.
To juz lepiej isc tropem Lechii i szukac takiego Vranjesa albo rzucic okiem na Zawisze, ktory za grosze potrafi sciagnac grajkow,ktorzy sa wiecej niz solidni na swoich pozycjach, oczywiscie zachowujac przy tym umiar.
Z tej dwojki to juz bym wolal Starzynskiego, chlopak ze Szczecina i najlepiej w tej lidze bije stale fragmenty gry. Szczegolnej zdolnosci do kreowania gry moze nie ma, ale to juz cos, bo wtedy mozna oprzec gre na skrzydlach. A w tym Jurado to naprawde nie wiem co wy widzicie, jak dla mnie strata kasy.
Ja w nim widzę tyle, że przez ostatnie 2 sezony w naszej lidze strzelił 21 bramek, grając w nie najmocniejszym przecież Piaście. Za taką cenę to dobry grajek i sprawdzony w naszych realiach. A na "wzmocnieniach" z zagranicy można się ostro przejechać.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 07/07/2014 22:04
Zastanawia mnie co tak naprawde kryje sie za ogolna niechecia wsrod kibicow Pogoni do Aki.
Na poczatku myslalem, ze chodzi o jego imprezowanie (ktore tez de facto bylo tutaj znacznie wyolbrzymiane), ale z drugiej strony przeciez nie on jeden imprezowal.
Dochodze do wniosku, ze chodzi jednak o styl gry.
Dla przecieztnego kibica z Polski, super pilkarzem jest ktos typu Kaziu Wegrzyn albo Kolendowicz. Szybki, silny, potrafi przypierdolic
Jasne, fajni pilkarze, ktorzy swietnie sprawdza sie w Esktraklasie, ale za granica ciezko juz byloby im czegokolwiek szukac.
Aka z kolei, jest pilkarzem slabym fizycznie, dosyc powolnym, ale umiejacym grac obie nogami i potrafiacym bardzo dobrze podac.
To nie sa cechy, ktore sie u nas ceni...
Paradoksalnie Aka moglby sobie znacznie lepiej poradzic w innej (troszke lepszej) lidze.
Pamietam jak byl mecz z Lechia wygrany 2:3 na wyjezdznie i ktos tu w czasie meczu pisal "Aka moze miec i 4 asysty dzisiaj ale i tak prawda jest taka, ze gra slabo".
No ludzie... To co on mial zrobic, zeby zagrac dobrze? Strzelic hat tricka?
Wydaje mi sie, ze wielu ludzi po tych pierwszych meczach zeszlego sezonu, w ktorych strzelil kilka bramek za szybko uwierzylo, ze bedzie ladowal brame w kazdym meczu.
To sie nie stalo, bo to nie jest napastnik.
Ja jako pilkarza go cenie.
Wiem, ze ma wahania formy itp. ale mimo wszystko mamy duzo gorszych pilkarzy na innych pozycjach a jakos nikt sie ich nie czepia w takim stopniu...
Akahoshi jest przez większość kibiców oceniany przeciętnie przez to, że ma nieziemskie wahania formy i to niestety z przewagą słabszych meczów (szczególnie w drugiej części sezonu). Potrafił być niewidoczny przez cale 90 minut meczu bez praktycznie żadnego dobrego zagrania (co irytowało jeszcze bardziej to fatalne zagrania z wolnych i rożnych).
Pewnie, że zdarzały mu się mecze dobre (np. z Ruchem w Szczecinie) i wybitne (z pierwszej części sezonu), ale żeby piłkarza oceniać jako dobrego/bardzo dobrego to musi mieć stosunkowo uregulowaną formę - jakim wzmocnieniem był Akahoshi z rundy rewanżowej? Odpowiedź jest prosta, żadnym bo grał piach kompletny i na boisku nie robił absolutnie żadnej przewagi.
Niecelne zagrania, brak szybkiego i przemyślanego rozegrania, spowalnianie absolutnie każdej akcji co wiązało się z wyeliminowanej jednej z naszych najgroźniejszych broni (kontr) - niestety zbierając to wszystko do kupy i kreuje się obraz piłkarza, któremu niespecjalnie się chce po boisku biegać, a co za tym idzie nie jest piłkarzem za którego umieraliby kibice.
Akahoshi jest przez większość kibiców oceniany przeciętnie przez to, że ma nieziemskie wahania formy i to niestety z przewagą słabszych meczów (szczególnie w drugiej części sezonu). Potrafił być niewidoczny przez cale 90 minut meczu bez praktycznie żadnego dobrego zagrania (co irytowało jeszcze bardziej to fatalne zagrania z wolnych i rożnych).
Pewnie, że zdarzały mu się mecze dobre (np. z Ruchem w Szczecinie) i wybitne (z pierwszej części sezonu), ale żeby piłkarza oceniać jako dobrego/bardzo dobrego to musi mieć stosunkowo uregulowaną formę - jakim wzmocnieniem był Akahoshi z rundy rewanżowej? Odpowiedź jest prosta, żadnym bo grał piach kompletny i na boisku nie robił absolutnie żadnej przewagi.
Nie wygaduje bzdur, pisze jakie sa moje spostrzezenia.
Nie twierdze, ze tak jest na 100%.
Byc moze masz racje, ja akurat obracam sie w takich srodowiskach, w ktorych czesto slysze mniej wiecej to co napisalem.
Spowalnianie akcji - dla mnie to nie zawsze jest zla rzecz.
Lepiej czasami spowolnic gre, uspokoic, rozegrac niz walic na pale dlugie podanie pod bramke...
Ale to jest moje zdanie
Akahoshi jest przez większość kibiców oceniany przeciętnie przez to, że ma nieziemskie wahania formy i to niestety z przewagą słabszych meczów (szczególnie w drugiej części sezonu). Potrafił być niewidoczny przez cale 90 minut meczu bez praktycznie żadnego dobrego zagrania (co irytowało jeszcze bardziej to fatalne zagrania z wolnych i rożnych).
Pewnie, że zdarzały mu się mecze dobre (np. z Ruchem w Szczecinie) i wybitne (z pierwszej części sezonu), ale żeby piłkarza oceniać jako dobrego/bardzo dobrego to musi mieć stosunkowo uregulowaną formę - jakim wzmocnieniem był Akahoshi z rundy rewanżowej? Odpowiedź jest prosta, żadnym bo grał piach kompletny i na boisku nie robił absolutnie żadnej przewagi.
Niecelne zagrania, brak szybkiego i przemyślanego rozegrania, spowalnianie absolutnie każdej akcji co wiązało się z wyeliminowanej jednej z naszych najgroźniejszych broni (kontr) - niestety zbierając to wszystko do kupy i kreuje się obraz piłkarza, któremu niespecjalnie się chce po boisku biegać, a co za tym idzie nie jest piłkarzem za którego umieraliby kibice.
I tak i nie, bo bywaly mecze, ze na 90 minut zdarzalo mu sie jedno kluczowe zagranie (vide Lechia i zagranie do Baka w 90 mnucie). Stale fragmenty gry za Wdowczyka i tak sie poprawily.
Ciekawe co teraz myśli sobie Zwoliński. Miał być pierwszym napadziorem a teraz? Walka , walka , walka! Fajnie się to wszystko układa.
Tak się cieszę z powrotu Robaczka że chyba się dzisiaj nachleję bez względu na żar lejący się z nieba.
Szkoda chłopaka bo na wypożyczeniu byłby głównym napastnikiem i miałby zagwarantowaną grę w pierwszej 11. Pewnie się deczko wkurzył jak się dowiedział o jego powrocie.
Wpierw niech sie wykaże że zasługuje na pierwszą 11. Nie ma nic za free. A co sobie mysli nieistotne, a zdrowa konkurencja może wyjśc tylko na dobre.
Inna sprawa że mam spore wątpliwości czy Robak powtórzy taki sezon jak zeszłoroczny.
Dokładnie. Bardzo chciał odejść. Czy teraz bardzo chce wrócić? A co jak za pół roku zgłosi się Qatar Stars League?
Robak i Aka sprzedany - było źle. Teraz być może jeden i drugi zostanie u nas - też źle. Trudno to zrozumieć.
Aka wyróżniający się piłkarz naszej ligi a tu marudzenie. Może Quintana lepszy? Gość, który zagrał z 3 dobre mecze w sezonie?
szczerze, to wg mnie nic nie jest jeszcze przesądzoneł. wydaje mi się, że jeśli by tak miało być, to powinien się pojawić jutro na boisku, jeśli jednak tak się nie stanie, to prawie pewne wg mnie będzie to, że nie będzie go u nas.
Prawie pewne to nie, bo nie wiadomo jak wyglada sytuacja prawna w takim momencie.
Nie wiadomo czy moglby wybiec na boisko, jesli podpisal umowe (?).
Zgadzam sie z Toba jednak, ze nic nie jest przesadzone.
We wtorek Pogoń ma wydać kolejne oświadczenie w sprawie przyszłości Marcina Robaka. Jedno teraz jest pewne - na pewno napastnika zabraknie we wtorkowym meczu z Werderem Brema.
To jeszcze dodam, że przyjadą kolejni testowani.Ale to już po Werderze, w stylu Leonardo.
Ostatnio edytowany przez: zach-pom, 8 lipca 2014, 00:19 [1 raz(y)]
Mroczek zasugerował powrót Robaka ale nie mówił o nim jako o czymś gwarantowanym.Pewnie FIFA musi unieważnić transakcję.Wątpię by Robak miał jeszcze ochotę na inne wojaże.
jeżeli zgłosi się po niego inny klub i zaproponuje większą kase to to przelot do Chin nie będzie miał dla niego znaczenia
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.