Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 24/06/2014 21:31
Można wcześniej Jeśli kluby się dogadają między sobą i umowa zostanie podpisana, to dlaczego nie. Nawet zawodnik może wcześniej wznowić treningi z nowym klubem niż tego 30 czerwca, wszystko kwestią dogadania się. Pogoń też mogłaby się tak dogadać, owszem. Ale proces dogadywania nowych zawodników jest z pewnością dłuższy i żmudniejszy niż w przypadku takiej Lechii. Tam mamy klub zarzadzany przez menedżerów - podsyłają im zawodników, na których akurat mogą najwięcej zarobić. Borysiuk? Za granicą był spalony, dwa spadki w jednym sezonie. Łukasik? Ostatnie pół roku do dupy. Aleksić? Niby z zagranicy, niby talent, ale w ostatnie kilka lat zagrał raptem kilka spotkań - wielki mi piłkarz. Trela? Po co im drugi równorzędny bramkarz? Niemal wszyscy zawodnicy mają jakąś wadę, przez którą nie trafili do poważniejszego klubu, i owszem - to może wypalić, ale wcale nie musi. W wypadku Makuszewskiego i Sadajewa ryzyko się udało, ale czy tak będzie zawsze? Menedżerowie nie myślą o tym, żeby zespół grał dobrze. Myślą o tym, żeby jak najmocniej napchać swoje kieszenie. Jeśli zawodnik w Lechii się sprawdzi, to super - dostaną jeszcze więcej. Ale jeśli się nie sprawdzi, to co z tego, transferem do Lechii zarobili więcej niż na jakimkolwiek innym potencjalnym transferze, zarobili tyle, że nie każdy zawodnik musi wypalić, aby byli na plus. Dlatego to jest trochę ryzyko i oby Gdańszczanom się to nie opłaciło
No, wracając, bo trochę się rozmyłem. Pogoń nie gra w europejskich pucharach. Ostatni sezon był całkiem dobry, ale to wciąż nie jest coś, co przyciągałoby zainteresowanie innych graczy. To Pogoń musi działać. Zachęcić czymś potencjalnego gracza, jego menedżera. Dobra atmosfera, czy obietnice, że "będziemy grać o wyższe cele" są często niewystarczające. Prezesi mogliby ściągnąć pierwsze lepsze nazwiska ograne w ekstraklasie, ale nie na tym polega skauting, nie na tym polega współpraca z trenerem. Wierzę, że to wszystko odbywa się na zdrowych zasadach. Nie można ściągać pierwszego lepszego szrotu (a kiedyś chyba to w ten sposób w Pogoni działało). Przerabialiśmy już przykład bylejakich zawodników z ekstraklasy - Dymkowski, Bonin, Budka, Noll. Można by wymieniać i wymieniać. Większość się ucieszy, o, znam tego zawodnika, kiedyś dobrze zagrał, może tutaj też się sprawdzi. Ale to nie na tym polega. Sztab szkoleniowy i ludzie wewnątrz ligi wiedzą więcej niż my. Nie bez powodu na przykład Wisła nie podpisała kontraktu z Plizgą i sądzę, że to dobrze, że ten zawodnik do nas raczej nie trafi. Z jednej strony trzeba znaleźć ludzi, którzy zechcą tutaj grać za rozsądne pieniądze, z drugiej trzeba mieć chociaż odrobinę pewności, że zawodnik się wkomponuje w zespół i da "wartość dodatnią" jak to niektórzy eksperci lubią określać. To ciężkie zadanie, to nie Football Manager, że mamy pokazane atrybuty, cechy charakteru, i ocenimy czy kogoś takiego szukamy. Wszystko jest obarczone sporym ryzykiem.
Oczywiście, jestem daleki od tego, że wszyscy u góry są święci, a my tylko narzekamy To nieprawda. Przykład Pernisza chociaż. Co to był za debilny transfer... każdy wiedział, że Pogoń ma dobrego bramkarza, że wzmocnień potrzeba gdzie indziej. To nie dość, że ściągnięto drugiego bramkarza, to jeszcze płacono mu niemałą pensję i nie trzeba było daleko szukać by wiedzieć, że to raczej niezbyt dobry charakter na pracę w grupie. Liczę, że już nigdy taki transfer się nie powtórzy. Mamy pieniądze Azotów i niech zostaną one wydane na kolejnych Robaków i Murawskich, a nie na Perniszów. Do tego uzupełnieniami niech będą Bąki i młodzi wchodzący z juniorów, a nie Lisowskie czy Mustafy. Smolny jest jaki jest, ale pewne doświadczenie już ma i wierzę, że pewnych błędów już nie popełni... chociaż tak, tutaj nigdy nie wiadomo czego się spodziewać
Kończąc... Zawisza w zeszłym sezonie transfery zaczął na dobrą sprawę w sierpniu. Ligę rozpoczął 6 meczami bez zwycięstwa. Skończył Pucharem Polski i grupą mistrzowską. I jeśli mamy tak skończyć, to transferów do sierpnia być nie musi Nie liczy się data ani nazwisko, liczy się jakość. Dobre przygotowanie zespołu i trener z głową, a co do tego wątpliwości nie mam.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 24/06/2014 21:33
Nie ma co lamentować. Robakowi i klubowi nie ma co się dziwić. Marcin ma 32 lata i to jego ostatnia szansa aby "porządnie" zarobić. Dajmy mu w spokoju odejść, bo jak mało kto po prostu sobie na to zasłużył. Zrobił więcej w tak krótkim czasie niż nie jeden przez kilka lat będąc w Pogoni. Klub ma za to okazję uzyskać sporą sumkę (400 tyś euro). Myślę że za część z tych pieniędzy będą chcieli kogoś ściągnąć
Sęk w tym, że Klub na transferze Robaka (i paru innych graczy) może NIC nie zarobić. Właścicielem karty Robaka jest Grupa Azoty. Czy z tego miliona skapnie coś do Klubu? Nic pewnego.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 24/06/2014 22:18
Robak jest profesjonalista i szacunek za to co dla nas zrobił.jestem ciekawy kto go zastapi,bo poprzeczka wisi zajeb.... wysoko na pewno nasz super menadzer Smolny kogos znajdzie ... skoro w przyszłym sezonie według Smolnego i Mroczka mamy walczyc o puchary ... tylko nie powiedzieli o jakie ... bo troche oderwali sie od rzeczywistosci robiac z nas naiwniakow,ale zapomnieli,ze nie wszyscy sa lemingami.
I co teraz, nie godzisz sie na odejscie Robaka? To jak to rozumiec? Jak nie bedzie tych wzmocnien przestajesz byc kibicem Pogoni czy jak?
Kibice Pogoni pamietaja duzo gorsze momenty np. jak spadalismy samymi juniorami,albo nie bylo do konca pewne czy nawet od 4 ligi uda sie wystartowac. Teraz nie dosc ze czasu na wzmocnienia jeszcze ponad dwa miesiace to kilku pilkarzy w tej druzynie zostanie ,a histeria tu panuje jakby klub przestawal istniec. Lykneliscie gadki na temat pucharow, a teraz placzecie. Troche lodu na glowe i cierpliwosci bo porownanie was do dzieci w piaskownicy staje sie krzywdzace dla maluchow.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 24/06/2014 23:38
Najlepiej niech wszystkich sprzedadzą i w pizdu zamykamy interes. Kurwa opamiętajcie się trochę, bo lament co najmniej jakbyśmy z ligi spadli. Oczywiście, że szkoda, że Robak odchodzi, ale idziemy dalej. Jeśli ma możliwość fajnie dorobić się na koniec kariery to niech idzie, powodzenia. Nie ma ludzi niezastąpionych.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 25/06/2014 00:55
Ciekawe co by mówili Ci wszyscy maruderzy, gdyby Robak został i w najbliższym sezonie strzelił 3 bramki? Znów byłoby gadanie, że przysnęliśmy moment na transfer jak z Petaszem, czy wszyscy nagle chcieliby wyrzucać Robaka z klubu, tak jak Akę gdy jest pod formą? Jasne, że Robak jest ważnym ogniwem w naszym zespole (a może i nawet najważniejszym), ale Marcin to nie cała Pogoń. Po nim przyjdą następni.
Mam nadzieję, że znajdą jakiegoś solidnego napastnika. Jest umowa z Olympique Lyon, więc Bafetimbi Gomis niech pakuje walizki i ląduje jutro na lotnisku w Goleniowie
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie letniej 14/15 - 25/06/2014 08:21
No i świetnie, tak działa dobry klub, sprzedaje i kupuje, jest okazja i możliwość potroić zysk za Marcina Robaka, to byłby strzał w kolano gdyby zablokowali ten transfer. Robak młody nie jest a jego forma może być loterią, moim zdaniem Grzesiu dobrze zrobił.
P.S Transferów nie ma bo może Prezesi w Brazylii siedzą i obserwują kogo tu wyciągnąć
Nie ma żadnej umowy z OL. Współpraca w zakresie szkolenia upadła, bo za droga, a po co nam plany treningowe, których nie możemy zrealizować, bo np. nie mamy infrastruktury.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Jeśli kluby się dogadają między sobą i umowa zostanie podpisana, to dlaczego nie. Nawet zawodnik może wcześniej wznowić treningi z nowym klubem niż tego 30 czerwca, wszystko kwestią dogadania się. Pogoń też mogłaby się tak dogadać, owszem. Ale proces dogadywania nowych zawodników jest z pewnością dłuższy i żmudniejszy niż w przypadku takiej Lechii. Tam mamy klub zarzadzany przez menedżerów - podsyłają im zawodników, na których akurat mogą najwięcej zarobić. Borysiuk? Za granicą był spalony, dwa spadki w jednym sezonie. Łukasik? Ostatnie pół roku do dupy. Aleksić? Niby z zagranicy, niby talent, ale w ostatnie kilka lat zagrał raptem kilka spotkań - wielki mi piłkarz. Trela? Po co im drugi równorzędny bramkarz? Niemal wszyscy zawodnicy mają jakąś wadę, przez którą nie trafili do poważniejszego klubu, i owszem - to może wypalić, ale wcale nie musi. W wypadku Makuszewskiego i Sadajewa ryzyko się udało, ale czy tak będzie zawsze? Menedżerowie nie myślą o tym, żeby zespół grał dobrze. Myślą o tym, żeby jak najmocniej napchać swoje kieszenie. Jeśli zawodnik w Lechii się sprawdzi, to super - dostaną jeszcze więcej. Ale jeśli się nie sprawdzi, to co z tego, transferem do Lechii zarobili więcej niż na jakimkolwiek innym potencjalnym transferze, zarobili tyle, że nie każdy zawodnik musi wypalić, aby byli na plus. Dlatego to jest trochę ryzyko i oby Gdańszczanom się to nie opłaciło 
