Czym wam ten Małecki zaszkodził jest Wislakiem i się nie kryje, wole takiego niż kolejnego który będzie udawał miłość do klubu, a jak wypierdoli gdzie indziej to będzie kochać tamten klub.

Przyjaciele, nie ma co skakać sobie do oczu. Nie zapominajmy, że mamy niebywały atut pod postacią trenera Wdowczyka, który nie waha się usuwać z drużyny piłkarzy nieprzydatnych. Jeśli Małecki czy Banaś okażą się w jego oczach wzmocnieniem to myślę że możemy ten pomysł aprobować, dać nowym szansę i drobny kredyt zaufania by nas przekonali podczas meczów do siebie. Czasy, w których to zarząd decydował nad głową trenera czy dany kopacz zasili skład, na chwilę obecną minęły i możemy spać spokojnie w kwestiach transferowych.

Kilka dni temu Janukiewicz przedłużył kontrakt z Pogonią o 3,5 roku. - O pozostaniu w Pogoni zadecydowało to, że trener mi ufa, gram w pierwszym składzie. Nowa oferta była atrakcyjna, a poza tym pamiętam, że to Pogoń podała mi rękę cztery lata temu w trudnym dla mnie momencie. Żona czuje się w Szczecinie bardzo dobrze i może zapuścimy tu korzenie na stałe - zwierza się. żródło: Super Expres