Mialem dokladnie to samo.Jak zobaczylem jak "dziadek franek" udziela lekcji to az sie a glowe zlapalem. Oby ilosc wielbladow na ta runde juz wykorzystal.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie zimowej 11/12 - 21/02/2012 21:26
Gosc sobie zdaje sprawe, ze spotkala go zyciowa szansa pokazania sie w Europie. W prawdzie jest to I liga Polska (miejmy nadzieje, ze nie na dlugo ), ale stad zapewne blizej do zachodniej Europy niz z Trynidadu i Tobago. Pewnie pare razy dostanie szanse pokazania sie w lidze, w Turcji popracuja nad komunikacja na boisku i kto wie...
Trynidadczyk w Pogoni testowany był od początku lutego. Jest środkowym obrońcą. Ostatnio grał w drużynie lidera trynidadzkiej ekstraklasy Vibe CT 105 Williams Connection.
22 stycznia zadebiutował w reprezentacji Trynidadu i Tobago podczas meczu towarzyskiego z Finlandią.
- Mój były klub i Pogoń porozumiały się, dzięki czemu zostaję w Szczecinie - mówił Williams. - Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, ponieważ to dla mnie duża szansa. Pogoń jest dla mnie rozpoczęciem europejskiej przygody. Każdy piłkarz pragnie kiedyś zagrać w Europie, bo jest tu najwyższy poziom. Po powrocie z Turcji będę walczyć w lidze. Jestem naprawdę podekscytowany - dodał piłkarz.
zamiast gadać o zasadach lepiej ich przestrzegać..
W Pogoni wychodzą z założenia: gdzie rąbią drwa, tam lecą wióry. Zespół wzmocniono zimą kilkoma wartościowymi zawodnikami, ale z niepotrzebnymi piłkarzami szczeciński klub obszedł się na zasadzie: Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść. Nie dość, że do zespołu rezerw odesłał ich tuż przed zamknięciem okienka transferowego, to na dodatek zabronił im gry w sparingach i ligowych meczach rezerw. – Czujemy się zostawieni na lodzie – zgodnie mówią rozżaleni Łukasz Matuszczyk, Adrian Łuszkiewicz i Robert Mandrysz.
– W Pogoni rywalizacja o miejsce w składzie jest tak duża, że niektórzy zawodnicy nie wytrzymują napięcia. Grają pod ciśnieniem, ze świadomością, że jeden nieudany mecz może oznaczać dla nich wypadnięcie ze składu. Kadra jest tak szeroka, że na jedno miejsce jest kilku chętnych – mówi Adrian Łuszkiewicz, który dwa tygodnie przed zamknięcie okienka transferowego usłyszał, że nie ma dla niego miejsca w zespole. Równie hiobowe wieści spadły na Matuszczyka, Mandrysza i Daniela Wólkiewicza. – Mam żal, że nikt nie miał odwagi powiedzieć nam o tym wcześniej, na samym początku okresu przygotowań. Wówczas mielibyśmy szansę znaleźć miejsce w innych zespołach ligowych. Teraz jest to już praktycznie niemożliwe – dodaje Łuszkiewicz.
Piłkarze ci nie mogą grać nawet w rezerwach. - Wytłumaczono nam, że w zespole rezerw stawia się na młodych. To jest jak... walka gołego tyłka z batem. Mam 30 lat i czuję się totalnie zostawiony na lodzie. Gdy byłem zdrowy, byłem potrzebny drużynie, w obronie grałem niemal na każdej pozycji. Gdy na skutek kontuzji wypadłem ze składu, okazuje się nikomu niepotrzebny. To chyba nie jest do końca w porządku – atakuje Łukasz Matuszczyk, który w listopadzie z Bogdanką Łęczna naderwał mięsień półścięgnisty. Obrońca Pogoni uczestniczył w pierwszym zimowym obozie, grał w sparingach, ale do Turcji już nie poleciał.
Bardzo hujowe traktowanie ze strony klubu. Jeszcze wróce do wątku Matuszczyka. Żeby w trakcie rundy wiosennej , nie odbiło się brak tego piłkarza. Kontuzje, kartki itp.
Odp: Wzmocnienia i osłabienia Pogoni w przerwie zimowej 11/12 - 27/02/2012 17:00
Nie przesadzajmy. Piłkarze tez się nie certolą jak dostają lepsze oferty. Gdy tylko im kontrakt pozwala odchodzą i nie patrzą na dotychczasowy klub. Pewnie że to nie jest miła sytuacja. Ale co ma zrobić klub który ma w kadrze tylu wartościowych zawodników? Ktoś musi odpaść.
Szkoda mi Matuszczyka bo to solidny chłopak , ale co klub miał mu zaproponować? Kogo się pozbyć zamiast niego? Mam nadzieję że chociaż czas nie sprzyja to znajdą jednak kluby dla siebie.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.